Chyba też wysieję rzeżuchę pod folią, ja jej nie lubię ale córka z zięciem za nią przepadają, więc się poświęcę.
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Nie, nie są to zdjęcia z tego roku a z ubiegłej wiosny. Ja mieszkam na południu kraju, ale i tu w tym roku pogoda nas nie rozpieszcza, ziemia cały czas jest skuta mrozem.izma pisze:Zdjęcia to nie są z tego roku ?
edysqa pisze:Olu, a ja szukałam na zdjęciach rzeżuchy na wysokości ściółki ;-)
To jest zwyczajna rzeżucha, którą kupiłam w jakimś markecie na stoisku z nasionami. Im rzeżucha starsza tym nabiera ostrzejszego posmaku, ale liście do sałatek zrywałam nawet z takiej wysokiej.Norbitka pisze:A czy ta wyrośnięta rzeżucha smakuje jak ta siana w domu?
I o to chodziBozenkaA pisze:Dziewczyny, widzę że zdajemy się na naszą babską intuicję i korzystamy z doświadczenia życiowego.![]()
Oczywiście ,że to prawda.Grzędy wzniesione to coś w rodzaju uprawy na kompoście,wystarczy więc poczytać o terminach uprawy warzyw po np.oborniku..niektóre mogą być sadzone w pierwszym roku,inne po 2-3 latach.Wynika to właśnie z różnych zapotrzebowań roślin..to tak jak z witaminami dla człowieka,można przedobrzyćedysqa pisze:
Co myślicie na ten temat?
Wydaje mi się ,że jeśli chodzi o kartony to rozkłada się je już po wykiełkowaniu nasion-w międzyrzędzia.Tylko chyba trzeba będzie ten karton ciąć na szerokość na jaką będą odległe rzędy.Ja będę ściółkować trawą,więc kiedy przyjdzie czas siewu po prostu rozgarnę rządki,a po wykiełkowaniu zagarnę z powrotem.W przypadku sadzenia sadzonek/pomidory,papryka,cukinie itd/będę robić punktowoedysqa pisze: No i co z roślinami sianymi z nasion? wysiewac na słomę? Czy rozwinąć, zrobić w kartonie dziurę i siać do ziemi? Danutka, jak myślisz?
Jak są patriotami ,jak moje,to będzie źle.U nas wyniosły się wszystkie gryzonie odkąd królują koty,niestety sąsiad dalej narzeka,zwłaszcza na norniceizma pisze: Pierwszego roku podobno nie mamy co się spodziewać dużych zbiorów, to mnie nie zraża , natomiast jeżeli koty sąsiadów nie poradzą sobie z nornicami i myszami , będzie źle.