A czy normalne usychanie liścia nie wygląda jednak na oko troszeczkę inaczej?
- tak w zależności w jakich warunkach zewnętrznych dokonuje się proces zasychania - obumierania liści. Na naszych drzewach jesienią też nie wszystkie liście obumierają w jednakowy sposób. Jedne żółkną - brązowieją równomiernie na całej powierzchni, a na innych obumieranie objawia się plamami w różnych odcieniach barwnych. Jeżeli tak widoczne zmiany na liściach spowodowane by były przez porażenie "chorobą grzybową", to były by również widoczne i na kaudexach - brzuszkach sadzonek. Na zaprezentowanych fotkach nie widać zmian chorobowych na tych częściach sadzonek, no chyba że na bardziej wyraźnych, większych fotkach byłyby widoczne. Kaudeksy sadzonek wyglądają na zdrowe, normalnie rozwijające się, bez oznak widocznych zmian chorobowych.
Coraz więcej listków tak mi wygląda:
![Obrazek](http://images43.fotosik.pl/1680/ea9cc822a688d7camed.jpg)
- w przypadku tych roślinek na fotkach, mogę podpowiedzieć, żeby je bardzo oszczędne podlewać, szczególnie teraz gdy tracą liście. Roślinki tej wielkości, już dość długo mogą wytrzymać bez podlewania. Nie wiem czy dobrze widzę, ale podłoże w doniczkach jest dość wilgotne, powinno szybko przeschnąć.
Zaznaczam, to jest tylko wyłącznie moje zdanie i każdy musi sam zadecydować jak postępować ze swoimi podopiecznymi. Moją wypowiedź opieram na stosunkowo krótkim doświadczeniu, bo zaledwie trzyletniej obserwacji moich roślinek od momentu przygotowania podłoża, poprzez wysiew nasion i opiekę nad sadzonkami w różnej fazie ich wzrostu. Jednak muszę zaznaczyć, że z powodu jakiejkolwiek choroby grzybowej nie straciłem żadnej sadzonki, nawet będących w fazie siewek, w którym to stadium wzrostu roślinki są najbardziej narażone na infekcje zarodnikami chorób grzybowych. Swoją przygodę z wysiewem nasion Adenium zaczynałem jako laik, bez żadnego doświadczenia w tym temacie.
Mała drzemka nie zaszkodziła, wręcz przeciwnie- pokazuje nowe zaczątki gałązek przy starych oczkach
Olu - to wspaniała wiadomość
![brawo ;:63](./images/smiles/smile071.gif)
, że z uśpionych pąków, zaczynają "pukać" nowe zaczątki gałązek. Teraz tylko potrzebne będzie więcej
![;:3](./images/smiles/slonko2.gif)
dni, wyższej temperatury i dłuższych dni, a na pewno będziemy oglądać piękny rozwój roślinek.
Obiecałem, że w moim wątku jutro wstawię fotki moich zimujących sadzonek Adenium z tegorocznego wysiewu, ale mimo kiepskich warunków oświetleniowych udało mi się zrobić kilka fotek roślinkom i zdecydowałem jednak dla ciągłości poruszanego tematu, że wstawię je do tego wątku. Wszystkie moje sadzonki zimują w identycznych warunkach pod względem dostępu do światła, temperatury, podlewania, rosną w identycznym bardzo luźnym podłożu:
- ta sama sadzonka widziana z góry:
Mam zbyt krótkie doświadczenie w opiece nad sadzonkami Adenium od momentu wysiewu nasion i nie jestem w stanie sobie odpowiedzieć na pytanie dlaczego, jedne sadzonki z tego samego terminu wysiewu, "uprawiane" w identycznych warunkach, zrzucają listki i "idą" spać, natomiast inne rosnące w doniczce przylegającej do doniczki "śpiocha" w jak najlepsze rosną i nie myślą o "zimowym zasypianiu".