Chińska róża(Hibiscus rosa-sinensis),cz.2-uprawa,pielęgnacja

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2543
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

;:oj
Nieźle... U mnie niestety nie ma tej sieci sklepów :| Ale dobrze mówisz, zacznę się bardziej przyglądać kundelkom z super hiper marketów... Może mi się kiedyś trafi takie cudeńko jak tobie ;:204

Dziękuję za cynk ;:196

P.s. Teraz dopiero doczytałam, dlaczego u mnie nie ma tej sieci sklepów :;230 )

;:224
Awatar użytkownika
mara
200p
200p
Posty: 475
Od: 24 lip 2013, o 09:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

crazydaisy pisze: Mara, masz moje Drzewo, tylko wersja Krzak. :wink: Spokojnie sie ukorzenia - usun wiekszosc duzych lisci, zostaw najwyzej 2 zeby nie odparowywalo za bardzo wody bo nie nadazy naciagac, tylek w ziemie, klosz na leb i... czas. Bedzie dobrze.
Crazydaisy - Na jesień ukorzeniałam w wodzie z ukorzeniaczem. Owszem udało mi się, ale po przesadzeniu do ziemi i któregoś dnia po wyjechaniu na parę dni na urlop zastałam zwłoki. :lol:
Tym razem nie bedę się poddawać.
Owszem ten krzak ładnie się prezentuje, ale myślę że w dużych pomieszczeniach. No ale po podcięciu.. będę próbować teraz gada zagęszczać :) Da się jakoś ? Poza podcieciem góry, a w późniejszym czasie boków?

O szczepuniach rozmawiamy w całkiem innej sekcji forum :idea: /Administrator
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Mara, ale sa w Polsce rozne takie markety ogrodnicze typu OBI (u nas to B&Q) - identyczne zaopatrzenie maja. W B&Q kupilam Adonisa Pearl i Yellow Boreasa. każdy "kundelek" stojacy na polce w markecie ma pewnie swoje imie, tyle ze go nie opisali. Kupuje sie cos, opisane jako "calathea", tylko po prostu nie opisana do konca. Czesto widze znane mi rosliny, opisane np. jako "ozdobne liscie" i final. Podobnie z hibkami - czesto po prostu jest opis "hibiscus" i final. A jaki? A po co to klientowi wiedziec? :;230 Na podstawie kwiatu mozna probowac identyfikowac odmiane.
Drzewo sie kiepsko zageszcza i ma tendencje do rozlazenia sie na szerokosc. Ciete regularnie i krotko, odbija obficie, ale w ciagu roku rosna nie rozgaleziajace sie baty. W efekcie wyglada ladnie, ale co roku tne go brutalnie do kikutkow. Plus takiego ciecia, to duze liscie, wlasciwe dla mlodych pedow. Starsza wersja Drzewa ma liscie drobne.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
Iga123ana
100p
100p
Posty: 171
Od: 19 maja 2011, o 17:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Pamiętacie moje maleństwo z tyci korzonkami? Wsadziłam do ziemi raptem parę dni temu i dziś rano patrzę a tam
Obrazek ;:138

pewnie nic z tego wicej nie będzie chociaz patrząc na wasze malce może???
W każdym razie aż dziw bierze, że chce już kwitnąć;-) Obrazek

Liści prawie nie ma :-)
Moje różne : storczyki, adenium , dziwadła i inne:-) http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=87910" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
lucy23-61
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1561
Od: 14 wrz 2011, o 21:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Iga, ja bym z bólem serca, ale usunęła te pączusie.Żeby rośliny nie osłabiać.
Awatar użytkownika
koniczynka2014
1000p
1000p
Posty: 1005
Od: 12 kwie 2014, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Ja też stałam się szczęśliwą posiadaczką hibiskusów ;:oj U mnie w Obi przekwitnięte zostały przecenione i krzaczki po 5 zł a krzaki na pieńkach po 15 zł .Mam więc dwa i z niecierpliwością czekam na kwiaty , bo pąki już są ;:oj i zapowiadają się dwa kolory :heja
Awatar użytkownika
Iga123ana
100p
100p
Posty: 171
Od: 19 maja 2011, o 17:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

lucy23-61 pisze:Iga, ja bym z bólem serca, ale usunęła te pączusie.Żeby rośliny nie osłabiać.
Mówisz? Jeśli to konieczne usunę oczywiście. I tak wątpię czy by zakwitł, bo jest naprawdę malusi.
A kiedy mogę nacząć go nawozić? jak wypuści jeszcze ze dwa listki? To mój pierwszy hibiskus, nie chcę go uśmiercić:-)
Moje różne : storczyki, adenium , dziwadła i inne:-) http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=87910" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
lucy23-61
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1561
Od: 14 wrz 2011, o 21:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Też wielkiego doświadczenia nie mam-właśnie ukorzeniam.Ale jak w świeżą ziemię wsadziłaś to nie potrzeba chwilowo zasilać.
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Dostal swieza ziemie, wiec na razie ma co jesc. Zwykle zaczynam nawozic po 2-3 miesiacach, chyba ze widze intensywny wzrost i objawy glodu typu pojawiaja sie jasne liscie, z wyraznie ciemnymi nerwami. Wtedy porcja nawozu do pomidorow i znow mozna zyc. ;:224
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2543
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Kobitki, skorzystam z tego, że rozmowa nieco zeszła na temat przebarwień na liściach i podpytam ;:131

Otóż od zimy mój czerwony hibiskus ma taki problem, że liście żółkną i odpadają. Dziwne jest dla mnie to, że liście żółkną od nerwów a reszta liścia najdłużej jest zielona (ostatecznie całość żółknie i odpada). Na zdjęciu widać "początek" procesu:

Obrazek

Cały objaw trwa około 4 dni, tak więc roślina bardzo szybko traci liście- w wielu miejscach jest już tylko goła łodyga ;:145

Dodam jeszcze, że zmiany dotyczą liści bez względu na wiek, wielkość, czy dostęp do światła :| I jeszcze jedno- nie ma na roślinie liści prawie zdrowych czy prawie chorych- jak już zmiana zacznie się pojawiać, bach! I po czterech dniach liść leży przy doniczce :cry:

Potrafi mi któraś dobra dusza coś podpowiedzieć?

(Roślina stoi na południowym oknie, podlewam gdy podłoże przeschnie od góry na głębokości ok 1,5 cm, co trzecie/ czwarte podlewanie nawożę - różnymi nawozami, głównie tymi z przewagą P i K).

:wit
Pavlos
50p
50p
Posty: 60
Od: 27 maja 2014, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Sprawdź czy na spodzie liści nie ma przędziorków.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2543
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Ok, sprawdzę dokładnie jutro, dziękuję za podpowiedź :wit

To jeszcze jedno :D Mam taki dylemat związany z jednym z moich hibiskusów. Otóż po przekwitnięciu kwiatów na roślinie pozostały takie jakby zawiązki nasienników... Tyle, że roślina raczej nie została zapylona u innych hibiskusów po kwitnieniu też pojawia się takie coś, ale odpada wraz z fragmentem łodyżki po około dwóch dniach od przekwitnięcia. W tym przypadku jednak, te (nazwijmy to roboczo "kulki" ) trzymają się na roślinie ponad miesiąc i mam wrażenie, że uniemożliwiają jej zawiązywanie kolejnych kwiatów.

Jak myślicie, czy mogę poucinać te kulki?

Dla ułatwienia i zobrazowania tego o czym piszę, zdjęcie

Obrazek

Dodam jeszcze, że roślina jest u mnie od około roku i odnoszę wrażenie, że cały czas jest pod wpływem jakichś retardantów Może to one utrudniają roślinie odrzucenie tych kulek?

Pozdrawiam

:wit
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Dalas po oczach, Iwona! ;:oj Gatora kojarze i pieknie sie u Ciebie pokazal - jest modelowo piekny. Swietne kolory!

Ja nie usuwam nasiennikow - same odpadaja albo malutkie, albo juz podrosniete. jeśli nie doszlo do zapylenia, wewnatrz nasiennika beda malusienkie nasionka, takie tylko zalazki, wielkosci pestek kiwi moze. Mysle, ze malej roslinie usuwalabym, ale taki normalnie juz podrosniety hibiscus sam sobie poradzi.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2543
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Kobitki, dziękuję za podpowiedzi ;:196

W takiej sytuacji chyba je poucinam, bo cały szczyt pędu jest w tych nasiennikach i nie ma miejsca na nowe pączki :roll:

Iwono, te odmiany które pokazujesz, to jakieś szaleństwo! ;:oj Piękności ;:167
Awatar użytkownika
doromichu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4018
Od: 12 mar 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Iwonko dalas po oczach.Mam nadzieje,ze moje gomery tez niedlugo zakwitna a to nowe wczoraj przyszly maja paki ,wiec moze niedlugo ;:170
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”