Tego szukałam,paco pisze:Z liściastych proponuję wiąz drobnolistny (należy uważać gdyż jest bardzo kruchy) i bukszpan, który znosi każde cięcie i korzenie ma zawsze w nadmiarze (można ciąć i kształtować bez "opamiętania").DorkaWD pisze: ...Jakie drzewko będzie najlepsze na poczatek? Pisałeś, że z wierzbą mogą być problemyjednak bedę ryzykować (wiele do stracenia nie mam), ale chciałabym jeszcze "pobawić" sie czymś co może dać lepszy efekt ;-)
Z iglastych to na początek nie proponowałbym sosny (dość trudna w kształtowaniu - błędy w cięciu są bezpowrotną stratą gałęzi). Bardzo dobrze natomiast daje się kształtować kosodrzewina (pinus mugo, sosna górska) młode gałązki wyrastają również z kory - w ten sposób można odtworzyć obciętą, a jednak potrzebna gałąź - nasze błędy można naprawić. Poza tym po odpowiednim kształtowaniu idealnie udaje inne sosny(wreszcie to sosna).
Wdzięcznym materiałem na bonsai jest również jałowiec i oczywiście modrzew ten ostatni szczególnie bym polecał, gdyż szybko przytasta na grubości gałęzi i wygląda wtedy jak dorosłe drzewo, a poza tym nie boi się cięcia.
Andrzej.
Piękne są prezentowane tu Bonsai. Czuję, że zacznę dokształcać się w tym kierunku.
Przy okazji mam pytanie o kilkunastoletni jałowiec rosnący w ogrodzie, wyglądający mniej więcej tak:

Jak go ogołocić, żeby na zakończeniach powstały "poduszki"? Taki zabieg to jednorazowa praca, będzie trwał kilka lat czy już jest za późno?
Pozdrawiam serdecznie.