Dzięki Szukałem podobnego okazu na różnych stronach i właśnie Oncidium było jedną z branych pod uwagę opcji. Ciężko było mi znaleźć w sieci fotkę, która przedstawiała roślinkę w całej okazałości (z widocznymi tymi jakby bulwami przy ziemi), a nie same kwiaty
Tak właśnie podejrzewałam po kwiatuszku (niżej jest temat z podobnym), ale zmyliło mnie posadzenie przez właściciela. Do tej pory spotykałam pojedyncze dendrobia a tu jest cała doniczka zieleniny i na pędach wychodzi pojedynczy kwiatuszek
W zasadzie to właśnie nie powinno się rozdzielać pseudobulw na pojedyncze, dlatego sama zastanawiam się, czemu w kwiaciarniach są własnie takie ;) Może to tyczy się tylko młodych pseudobulw? W każdym razie pojedyncze są zazwyczaj D. nobile, natomiast D. phalaenopsis często jest w takich większych grupkach i pędy wychodzą właśnie ze szczytowej partii pseudobulwy
Witam wszystkich jako wierny obserwator forum, ale w końcu zakup nowego stroczyka zmobilizował mnie do napisania kilku słów:) Po pierwsze to proszę o pomoc w identyfikacji bo zakupiłam owego kolegę w LM jako orchidea mix, po poszukiwaniach w googlach dotarłam do informacji że moze to być CATTLEYA, ale nie wiem na 100%. Druga sprawa to wygląd liści, niby kwiaty piękne, ale po liściach widać, że coś mu jest, więc proszę o pomoc, bo sama nie mam zbytniego doświadczenia ze storczykami.
wydaje mi się że to storczyk cattleye
a co do liści to wygląda jak by były albo wystawione na zbyt ostre słońce, albo (jak kiedyś moje) ususzone korzenie
bulwy liści są jędrne? jak wygląda stan korzeni?
wygląd liści to zazwyczaj odzwierciedlenie stanu korzeni, przynajmniej tak gdzieś kiedyś wyczytałam ;)
No własnie też wydaje mi się że to Cattleya, więc póki co tak zostanie dopóki nie trafie na inne wiadomości:) Stan korzeni właściwie niezły, nie ma pogniłych, więc tak pocieszam się, że skoro wciąż utrzymuje kwiaty to, a to już ok 2 tygodni to może jakoś cała roslinka się utrzyma, na razie ją delikatnie nawilżam wodą ze studni dostała troche organicznego nawozu i zobacze co będzie dalej. Boje się raczej, że ją przeleje, bo niestety udało mi się zatopić już falki:(