
Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)
- aledra7
- 1000p
- Posty: 1658
- Od: 21 paź 2008, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)
Rob's Shadow Magic jest śliczny 

- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)
Ilonka - chciałam się Tobie pierwszej pochwalić, że fiołeczki Twoje-moje żyją
Teraz tylko czekam na kwitnienia
Czymś je nawozić czy zostawić w spokoju ?
Poza tym ukorzeniłam samodzielnie dwa listki, co uważam za swój wielki sukces
A Rob jest przepiękny, szczególnie ta pstrokata rozetka

Teraz tylko czekam na kwitnienia

Czymś je nawozić czy zostawić w spokoju ?
Poza tym ukorzeniłam samodzielnie dwa listki, co uważam za swój wielki sukces

A Rob jest przepiękny, szczególnie ta pstrokata rozetka

Pozdrawiam i zapraszam
- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)
Ilonko podziwiam Twoją wiedzę na temat tych ślicznych kwiatów ,i że tak chętnie i bardzo dokładnie ją nam przekazujesz
kwiaty cudowne 


Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki
Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)
W letnie upalne miesiące fiołeczki wymagają naszej szczególnej uwagi. Trzeba pamiętać o dokładnym usuwaniu wszelkich obumarłych części roślin, przekwitniętych kwiatów i zwiędłych liści, gdyż są one siedliskiem grzybów i bakterii i mogą narazić całą roślinę.
Gdy temperatura przekracza 30 stopni warto usunąć kwiaty i pąki, żeby dać fiołkom odpocząć. Kwiaty powstałe z pąków, które zawiązują się w upale powyżej 28 stopni często są blade i małe. Lepiej dać rozetce odpocząć i poczekać na kolejne kwitnienie. które będzie ładniejsze i bardziej obfite
https://scontent.xx.fbcdn.net/hphotos-x ... 5819_o.jpg
https://scontent.xx.fbcdn.net/hphotos-x ... 5239_o.jpg
Za duży rozmiar zdjęć. Zamieniłam na linki./Iwona
Gdy temperatura przekracza 30 stopni warto usunąć kwiaty i pąki, żeby dać fiołkom odpocząć. Kwiaty powstałe z pąków, które zawiązują się w upale powyżej 28 stopni często są blade i małe. Lepiej dać rozetce odpocząć i poczekać na kolejne kwitnienie. które będzie ładniejsze i bardziej obfite

https://scontent.xx.fbcdn.net/hphotos-x ... 5819_o.jpg
https://scontent.xx.fbcdn.net/hphotos-x ... 5239_o.jpg
Za duży rozmiar zdjęć. Zamieniłam na linki./Iwona
- Kirunia
- 200p
- Posty: 401
- Od: 25 sie 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)
Witaj Ilonko wieczorowa porą
Co Ty zrobiłaś tym Swoim fiołeczkom
wszystkie kwiatuszki im oberwałaś?
Ich kolor, kształt, wielkość, faktura są niesamowite. Zestawione ze sobą razem dają obraz swej różnorodności
A ja patrząc na nie coraz głębiej się pogrążam w fiołkowej miłości


Co Ty zrobiłaś tym Swoim fiołeczkom

Ich kolor, kształt, wielkość, faktura są niesamowite. Zestawione ze sobą razem dają obraz swej różnorodności

A ja patrząc na nie coraz głębiej się pogrążam w fiołkowej miłości




Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)
Od wystawy minęło dokładnie tyle ile potrzeba na pojawienie się maluszków przy listeczkach, więc spieszę donieść, że mam małe Oliverki i Guliwerki i inne się również klują a sadzonka -Ogniennyj Cvietok zaczyna kwitnąć!
- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4527
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)
Nareszcie znalazłam nowy wątek
Zaznaczam do pilnego śledzenia
.


-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 14 maja 2015, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)
Masz rację Ktoś,wątek super a do tego bardzo wciągający a po jego pilnym śledzeniu ile się ma chciejstw
pozdrawiam Kasik

pozdrawiam Kasik
Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)
Selinka pisze:Od wystawy minęło dokładnie tyle ile potrzeba na pojawienie się maluszków przy listeczkach, więc spieszę donieść, że mam małe Oliverki i Guliwerki i inne się również klują a sadzonka -Ogniennyj Cvietok zaczyna kwitnąć!
... a moje listeczki stoją jak zaczarowane. Samotne jeszcze. Bez przychówku. Normalne ?
Uspokaja mnie jednak to, że żyją, mają turgor i ciągną sobie wodę za pomocą knotków, czyli coś się jednak dzieje.

Czekam więc cierpliwie, choć coraz częściej zaglądam do nich w nadziei na radosne odkrycie .
Ilonko - z Twojego doświadczenia : ile czasu zazwyczaj upływa od wsadzenia listka do ziemi do pojawienia się dzieci ?
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)
Ten fiołeczek Rob's Shadow Magic (R. Robinson) to jest istne cudo. Jak on ma niesamowicie wybarwione liście. Czy standardowo z listka go otrzymałaś?
Paweł
Zielone eriopusa
Zielone eriopusa
- DieSte
- 200p
- Posty: 489
- Od: 14 wrz 2008, o 13:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skarżysko-Kamienna
Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)
Nie wiem, jak to się stało, że pominęłam ten wątek w swoich subskrypcjach! Zapisuję i napatrzeć się nie mogę -a na PW idę z pytaniem o listki 

Zapraszam do mojego spisu wątków
Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)
Witam wszystkich miłych gości po przerwie
Dziękuję Wam za odwiedziny i miłe komentarze.
Ewa, ja swoje fiołaski nawożę co 10-14 dni granulowanym obornikiem krowim, są zadowolone. Możesz tez je delikatnie użyźniać nawozem do kwitnących, słabszą dawką niż zalecana na opakowaniu.
Monia, oberwałam wszystkie kwiaty, upał był niemiłosierny i fiołeczki choć pochodzą z Afryki kiepsko go znoszą. Bez kwiatów jest im lżej. Usuwam sukcesywnie pąki i nie pozwalam im na razie kwitnąć.
Selinka ciesze sie bardzo i gratuluje sukcesu
Uwielbiam ten moment gdy maluszki przebijają się na zewnątrz, z reguły wtedy jest już z górki
Firletka maluszki pojawiają się z reguły po ok 1-1,5 mca. To lato było jednak wściekle gorące i zauważyłam u siebie lekkie opóźnienie w rozwoju sadzonek i wzroście fiołków.
Paweł, tak, ten fiołek jest wyhodowany z liścia. Jest to standardowa odmiana z koronową pstrolistnością. Przekazuje się przy rozmnażaniu z liścia bez problemu. Ta pstrolistność jest dość ciekawa bo zmienna, pojawia się w stanie spoczynku i znika w momencie kwitnienia.
U nas w tej chwili zielono, kwiaty w dalszym ciągu usuwam gdyż pracuje nad ukształtowaniem rozetek. W tej chwili wyglądaja dość biednie, zmęczone upałami i suchym powietrzem.
LE Polina Viardo

Moroznaja Vishna (Morev)

RS Zolotaja Rybka

LE Ajsedora

LE Oskar

Tej piękności upały nie dały się we znaki, poróżowiały jej jedynie młode listki, co raczej jeszcze dodaje uroku
Mas Poltergeist


Dziękuję Wam za odwiedziny i miłe komentarze.
Ewa, ja swoje fiołaski nawożę co 10-14 dni granulowanym obornikiem krowim, są zadowolone. Możesz tez je delikatnie użyźniać nawozem do kwitnących, słabszą dawką niż zalecana na opakowaniu.
Monia, oberwałam wszystkie kwiaty, upał był niemiłosierny i fiołeczki choć pochodzą z Afryki kiepsko go znoszą. Bez kwiatów jest im lżej. Usuwam sukcesywnie pąki i nie pozwalam im na razie kwitnąć.
Selinka ciesze sie bardzo i gratuluje sukcesu


Firletka maluszki pojawiają się z reguły po ok 1-1,5 mca. To lato było jednak wściekle gorące i zauważyłam u siebie lekkie opóźnienie w rozwoju sadzonek i wzroście fiołków.
Paweł, tak, ten fiołek jest wyhodowany z liścia. Jest to standardowa odmiana z koronową pstrolistnością. Przekazuje się przy rozmnażaniu z liścia bez problemu. Ta pstrolistność jest dość ciekawa bo zmienna, pojawia się w stanie spoczynku i znika w momencie kwitnienia.
U nas w tej chwili zielono, kwiaty w dalszym ciągu usuwam gdyż pracuje nad ukształtowaniem rozetek. W tej chwili wyglądaja dość biednie, zmęczone upałami i suchym powietrzem.
LE Polina Viardo

Moroznaja Vishna (Morev)

RS Zolotaja Rybka

LE Ajsedora

LE Oskar

Tej piękności upały nie dały się we znaki, poróżowiały jej jedynie młode listki, co raczej jeszcze dodaje uroku

Mas Poltergeist

Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)
Rozetki, jak odmierzone cyrklem.
Mam pytanie - do jakiego wieku fiołek bez odmładzania (ucinania korony) - tylko przesadzany....będzie ładnie kwitł. Mam dwuletnie i nie wiem czy wystarczy ich przesadzić (obrywając dolne liście), czy raczej nie będą już tak pięknie kwitły. Dziękuję z góry za odpowiedź.


Mam pytanie - do jakiego wieku fiołek bez odmładzania (ucinania korony) - tylko przesadzany....będzie ładnie kwitł. Mam dwuletnie i nie wiem czy wystarczy ich przesadzić (obrywając dolne liście), czy raczej nie będą już tak pięknie kwitły. Dziękuję z góry za odpowiedź.

Pozdrawiam:)
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)
Dopiero dzisiaj dokładnie się przyjrzałam ostatniej rozetce - śliczna
Jeszcze muszę się skonsultować, bo mam problem z moim fiołeczkiem
Rośnie bardzo ładnie, nowe listki są piękne, wybarwiają się brzeżkiem na biało, ale ...
No właśnie - stare listki notorycznie wiotczeją u nasady.
Najpierw ogonek, a potem cały listek robi się miękki jak flak, muszę go oberwać.
Co mu się dzieje ?

Jeszcze muszę się skonsultować, bo mam problem z moim fiołeczkiem

Rośnie bardzo ładnie, nowe listki są piękne, wybarwiają się brzeżkiem na biało, ale ...
No właśnie - stare listki notorycznie wiotczeją u nasady.
Najpierw ogonek, a potem cały listek robi się miękki jak flak, muszę go oberwać.
Co mu się dzieje ?
Pozdrawiam i zapraszam
Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)
Ekspresja
bardzo duzo zalezy od odmiany jeden fiolek moze kwitnac bez gruntownego odmladzania kilka lat,, inny wymaga corocznej interwencji. Nie ma jednej reguly jest to za każdym razem sprawa indywidualna. jeśli fiolek jest caly czas w dobrej kondycji, ladnie rosnie i kwitnie to uwazam że nie ma co go na siłę odmladzac.
Ewa
powiedz cos wiecej o warunkach uprawy, podlozu, doniczce, wystawie, temperaturze, jak podlewasz i uzyzniasz co z systemem korzeniowym? Jak długo trwa problem? Ile listkow zdechlo? Najlepiej wrzuc tez fotki, bedziemy szukac przyczyny
bardzo duzo zalezy od odmiany jeden fiolek moze kwitnac bez gruntownego odmladzania kilka lat,, inny wymaga corocznej interwencji. Nie ma jednej reguly jest to za każdym razem sprawa indywidualna. jeśli fiolek jest caly czas w dobrej kondycji, ladnie rosnie i kwitnie to uwazam że nie ma co go na siłę odmladzac.

Ewa
powiedz cos wiecej o warunkach uprawy, podlozu, doniczce, wystawie, temperaturze, jak podlewasz i uzyzniasz co z systemem korzeniowym? Jak długo trwa problem? Ile listkow zdechlo? Najlepiej wrzuc tez fotki, bedziemy szukac przyczyny
