![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Truskawki - cz.4
Re: Truskawki - cz.4
Już dawno bym je na miejsce stałe wkopał
Mrozu w najbliższym czasie ma nie być
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
- tamburyn
- 200p
- Posty: 215
- Od: 8 gru 2014, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 30km na Pd od Krakowa ~300m. n.p.m
Re: Truskawki - cz.4
Jakbym miał to miejsce ;)pelikano11 pisze:Już dawno bym je na miejsce stałe wkopałMrozu w najbliższym czasie ma nie być
Na poprzedniej stronie dyskutowaliśmy co zrobić jak mam nadwyżkę
![vic :uszy](./images/smiles/uszy.gif)
Na stałe miejsce poszło kilkadziesiąt krzaczków. Niestety tylko tyle miałem przygotowane. A oprócz tego mam z 200+ sadzonek.
Do wiosny więc jedynie doniczki, bo miejsca brakuje. Wiosną będę myślał.
Kurdebele, jednak muszą do ziemi
![gwizdanie ;:224](./images/smiles/whistling.gif)
Piotrek
Re: Truskawki - cz.4
Nie od poprzedniej strony tylko od ponad tygodnia dyskutujesz
Miejscówkę chcesz wiosną przygotować? Jak to sobie wyobrażasz?
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Miejscówkę chcesz wiosną przygotować? Jak to sobie wyobrażasz?
- tamburyn
- 200p
- Posty: 215
- Od: 8 gru 2014, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 30km na Pd od Krakowa ~300m. n.p.m
Re: Truskawki - cz.4
No dobra. Nie da rady wsadzić na miejsce stałe. Mogę tylko w doniczkach przezimować. Powód jest takie, że "bo tak" ;)
Idą do ziemi jak to wcześniej zasugerowałeś.
Kuniec tematu ;)
Idą do ziemi jak to wcześniej zasugerowałeś.
Kuniec tematu ;)
Piotrek
- Nanavel
- 200p
- Posty: 207
- Od: 5 mar 2014, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice / Poleszyn
Re: Truskawki - cz.4
Aż wstyd się przyznać dopiero teraz zabrałam się za porządki w truskawkach które sadziłam na wiosnę;/( sadziłam z potomkiem w brzuchu.. a potomek narodzony nie dał mamie pogrzebać w ziemi ehhh) Sadzonki HONEOYE ,ELKAT ,SENGA SENGANA przetrwały moje nieumiejętne sadzenie, suszę i nawet wydały plon
Teraz wypuściły tyyyle wąsów z nowymi sadzonkami że zamiast ładnej grządki mam istny busz. Pytanie zostawić i rozsadzać na wiosnę, czy teraz poobcinać co mniejsze nie ukorzenione a te ładnie zadomowione poprzesadzać na nowe miejsce? A może to już za późno na takie eksperymenty na nich? Zasilić je czymś jeszcze? Czy z tym też do wiosny czekać?
PS pewnie w wątku już o tym jest niestety przez bobasa nie mam czasu przeglądać całego;/ A przed zimą muszę wiedzieć co z nimi dalej bo nie chce zmarnować swojej wiosennej pracy. Z góry dziękuję za wyrozumiałość:)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
PS pewnie w wątku już o tym jest niestety przez bobasa nie mam czasu przeglądać całego;/ A przed zimą muszę wiedzieć co z nimi dalej bo nie chce zmarnować swojej wiosennej pracy. Z góry dziękuję za wyrozumiałość:)
Re: Truskawki - cz.4
Ja usunęłam wszystkie odrosty i przyciełam liście , nie wiem czy dobrze bo też początkuję , liście przyciełam bo chorowały na białą plamistość.
Pozdrawiam serdecznie Bożena
-
- 500p
- Posty: 555
- Od: 28 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Truskawki - cz.4
Liście ścinamy zaraz po zbiorach,a nie teraz.
-
- 500p
- Posty: 555
- Od: 28 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Truskawki - cz.4
Nie ma to żadnego znaczenia,bo truskawki nie zdążą się zregenerować przed mrozami.
Lepiej było zostawić do wiosny moim zdaniem. Na przyszłość to ścinamy po zbiorach(oczywiście wykluczamy te powtarzające owocowanie),liści wyrzucamy i zasilamy truskawki, a rozłogi usuwamy systematycznie.One osłabiają rośliny macierzyste.
Wiosną też higiena i zasilenie.Poza tym dużo słońca i nie za gęsto.Ja również chciałem na początku dużo, a teraz powyrzucałem co drugą roślinę.Jest równie dużo,czysto,i przewiewnie.
Nie stosuję chemii.
Lepiej było zostawić do wiosny moim zdaniem. Na przyszłość to ścinamy po zbiorach(oczywiście wykluczamy te powtarzające owocowanie),liści wyrzucamy i zasilamy truskawki, a rozłogi usuwamy systematycznie.One osłabiają rośliny macierzyste.
Wiosną też higiena i zasilenie.Poza tym dużo słońca i nie za gęsto.Ja również chciałem na początku dużo, a teraz powyrzucałem co drugą roślinę.Jest równie dużo,czysto,i przewiewnie.
Nie stosuję chemii.
Re: Truskawki - cz.4
Bardzo dziękuję za radę , wprawdzie na roślinach pozostało po kilka zdrowych liści , ale,, mleko zostalo rozlane ,,- zobaczę wiosną jak im zaszkodziłam.
Pozdrawiam serdecznie Bożena
- LadyK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 11 wrz 2015, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Truskawka Pineberry
Przy sadzeniu truskawki myślę że na chwilę obecną termin wiosenny będzie lepszy, po zimie jeszcze ziemia powinna mieć wilgoc a roslinka zdązy się ukorzenić teraz jest ryzyko przemarzania choć jak na razie mamy ciepło. Ja osobiście będę jeszcze ryzykowała sadzeniem kwiatow w najbliższych dniach. Wracając to tej truskawki posiadam ją. Kupiłam jedną sadzonkę na spróbowanie, wypuściła sporo pędów więc zntej jednej zrobiłam rozsadę na ok 10 krzaczków. No i miała w tym roku owoce - niestety do smaku ananasa jej mocno daleko. Na początku jest faktycznie biała a potem różowieje ale inaczej niż tradycyjne truskawki.
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
Re: Truskawka Pineberry
A jestem ciekaw jaka ona w smaku jest. Podobno słodka dość. Ja bym chciał tak raczej w domu przy parapecie zasadzić tą truskawkę, a w ogródku malino-truskawkę. Jak sadzisz za niedługo to chyba można przykryć te kwiatki by nie przemarzły.
- LadyK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 11 wrz 2015, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Truskawka Pineberry
Właśnie nie była słodka ale dam jej jeszcze szansę to było pierwsze owocowanie. Nad tą malinową też się zastanawiałam. A kwiaty a właściwie karpymoczywiście okryję korą i igliwiem.
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
Re: Truskawka Pineberry
Zielska dużo,owoców mało,smak bylejaki. Opryskałem chwastobójczym, wygrabiłem i śladu nie ma po niej.