Fikus sprężysty (F. elastica) - formowanie (cięcie, przycinanie), rozmnażanie

[norbert76]

Odciąć oba wierzchołki, mniej więcej z kilkoma liśćmi i wsadź je do wody. Resztę skróć zostawiając po około 20 cm gałęzi za rozwidleniem.
Fikus powinien stać przy oknie, żeby padało na niego bezpośrednie światło.

[Nuami]

Odnośnie moich wcześniejszych postów o rozmnażaniu z liścia. Napotkałam kolejny filmik, w którym jest to zaprezentowane.

https://www.youtube.com/watch?v=7eo-99NBMj8

Moje liście niestety wyrzuciłam bez próby ukorzenienia, następnym razem spróbuję dla własnego doświadczenia a nuż również mi się uda.

[norbert76]

Nuami, z całym szacunkiem, na końcu filmiku jest pokazany liść z korzeniami, ale tylko z nimi. To nic nie oznacza, że z tego coś więcej będzie. Samo wypuszczenie korzeni nie jest niczym szczególnym, zdarza się. Jednak ja bym chciał zobaczyć, jak z tego liścia wyrasta nowy pęd. A żeby wyrósł pęd, musi być stożek wzrostu, inaczej to będzie tylko liść z korzeniami i po prostu będzie tak wegetować.
Więc wg tego filmu nic tutaj nie udało się rozmnożyć z liścia.

Dla przykładu napiszę trochę poza tematem wątku, w handlu masz sprzedawaną Hoję kerri, najczęściej jest to po prostu właśnie ucięty, ukorzeniony jeden liść wsadzony do podłoża. Ale roślina w takiej formie po prostu nie urośnie. Żeby coś z tego było musi być liść z kawałkiem łodygi - jak w tym filmiku co wyżej wrzuciłaś. I tak się rozmnaża fikusy.

Pomijam, że na YT użytkownicy wrzucają różne eksperymenty nie zawsze mające jakieś większe potwierdzenie.

[Nuami]

Norbercie, masz całkowitą racje, dlatego traktuję ten temat z takim niedowierzaniem oraz tak mnie to zainteresowało i dopytuję się czy ktoś kiedyś już coś podobnego zrobił.

Zapewne będzie, tak jak piszesz, ale może jakimś magicznym cudem coś się wydarzy Można rozmnożyć grubosze z liścia czy Zamioculcasa więc po prostu mnie to zaciekawiło.

[norbert76]

Jak już pisałem, sukulenty to osobna historia. One tak się rozmnażają, bo to jest naturalne. Niektóre z nich mają nawet specjalnie delikatnie przymocowane liście do łodygi, że wystarczy lekko trącić i taki liść odpada dając możliwość łatwiejszego rozmnożenia w postaci nowego egzemplarza.
Ale fikusy to są drzewa, a żadne drzewo mi znane tak się nie rozmnaża. Wyobrażasz sobie opadające liście, z których wyrastają nowe rośliny? No nie za bardzo.

[gogolewm]

Odciąć oba wierzchołki, mniej więcej z kilkoma liśćmi i wsadź je do wody. Resztę skróć zostawiając po około 20 cm gałęzi za rozwidleniem.
Fikus powinien stać przy oknie, żeby padało na niego bezpośrednie światło.

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Czy mam skrócić te górne gałęzie, jak już wypuści wszystkie liście, czy od razu? (ma takie zwijki z nowych liści na wierzchołkach). Przesunęłam go bliżej okna, zraszam pień i wychodzą nowe gałązki, w sumie 6 nowych zalążków.

[norbert76]

Zastanawiam się czy uwzględniając, że jest już jesień nie poczekać z tym do wiosny. Lepiej z tym poczekać.

[gogolewm]

Ok! Tak zrobię! Bardzo dziękuję za porady.

[monf]

Hej, będę Wam bardzo wdzięczna za pomoc w kwestii rozmnożenia rośliny ze zdjęcia. Drzewko to dostaliśmy w prezencie do nowego mieszkania, już wtedy było ono bardzo sporych rozmiarów i dzisiaj postanowiłam go odciążyć z kilku większych gałęzi - musiało być przywiązany do kaloryfera by się nie przewrócić Kiedyś z jednej cienkiej jego gałązki udało mi się wyhodować korzenie i dzisiaj już ładnie rośnie w nowej doniczce (zdj. 2 ).

Pytanie brzmi, czy tak grube gałęzie mogą puścić korzenie? Gałęzie są zanurzone w wodzie w temp. pokojowej w ciemnym miejscu (zdj. 1 i 3).







Z góry dziękuję za rady.

[norbert76]

Marne szanse, żeby tak duża roślina ze zdrewniałymi gałęziami wypuścił korzenie. Potnij na mniejsze kawałki.
Poza tym roślina potrzebuje światła, a nie jakiegoś ciemnego kąta, to nie jest sztuczny kwiatek...
Poczytaj wątek, do którego przeniosłem Twój post, a następnym razem proszę korzystać wpierw z wyszukiwarki i z już dostępnych zasobów.

[monf]

Niestety w tym temacie jestem dopiero mocno początkująca i nie znałam w ogóle nazwy tej rośliny stąd nowy temat. Bardzo dziękuję za radę, tak zrobię Pozdrawiam

[norbert76]

Od końca. Z samych liści nie wyrośnie nowa roślina, nie ma takiej opcji. Co najwyżej wypuści korzenie i... tyle.
Podobnie kompletną bzdurą jest to, że w miejscu z którego odpadł liść, wyrośnie nowy - również nie ma takiej opcji. Co najwyżej może wypuścić nową gałąź, ale żeby do tego pobudzić, trzeba było by przyciąć powyżej łodygę. Jednak uwzględniając miejsce, cięcie w tym miejscu nie ma większego sensu.

[Raindrop88]

Drodzy,
około 3 tygodnie temu otrzymałam w prezencie na nowe mieszkanie fikusa sprężystego - wczesniej nie miałam do czynienia z tym gatunkiem. Od razu zauważyłam, że brakuje mu jednego liścia a łodyga przy ziemi nie jesst w pełni zdrowa. Po kilku dniach kolejny liść ( od dołu łodygi) pożółkł i odpadł. Pomyślałam, że roślina musiała być przelana, wiec wyjęłam ją z ziemi, wsadziłam na dno keramzyt i podsypałam nową ziemią z perlitem. Obserwowałam roślinę przez kilka dni, ale widzę, że choroba łodygi postępuje w górę. Co robić? Czy uciąć łodygę w zdrowym miejscu i wstawić roślinę do wody/ ukorzeniacza?

Dodaję zdjęcia
https://www.fotosik.pl/zdjecie/78387fd9788e36d4
https://www.fotosik.pl/zdjecie/0cd6e7d56beaa196

[norbert76]

Stare podłoże wymieniłaś?
Generalnie jeśli łodyga jest twarda, to pozostaje tylko obserwować. Możesz delikatnie naciąć u dołu i sprawdzić czy tkanka jest zielona.

[Raindrop88]

Tak, podłoże wymieniłam - wcześniej była to mieszanka z włóknem kokosowym, teraz ziemia uniwersalna 5.5-6.5 pH z perlitem. Łodyga jest twarda, ale kolor zdradza, że coś się dzieje. Poobserwuję jeszcze kilka dni i jeśli sprawa będzie postępować w górę, to zgłoszę się z prośbą o poradę gdzie ciąć i co dalej