Choroby storczyków

[JA]
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 22 wrz 2021, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby u storczyków

Post »

Nie chcę wchodzić w spór, bo nie po to tu przyszedłem.
norbert76 pisze:Długość namaczania ma znaczenie i nie chodzi tutaj żeby moczyć co do minuty. Po prostu zbyt długie moczenie jest zbędne. Żeby podłoże namokło wystarczy tych kilkanaście minut do pół godziny.
Nigdzie nie napisałem, że jest potrzebne, jak również nie napisałem, że jest bez znaczenia. Napisałem tylko, że nie jest tak groźne jak się opisuje.
Co do indywidualizmu roślin, to się zgadzam, ale mimo wszystko, jeżeli wszystkim z jednego gatunku, warunki odpowiadają, to jeżeli z jednym coś się dzieje, to raczej przyczyna, nie leży w warunkach.
I tutaj nie masz racji. Warunki uprawy mogą wpływać nawet na jeden egzemplarz. Wystarczy, że będzie miał słabo rozwinięty system korzeniowy albo ogólnie będzie w słabszej kondycji, a może być bardziej podatny na nie do końca prawidłowe warunki uprawy i pielęgnacji.
gdyby tak było niemożliwa by była przemysłowa hodowla storczyków.
Nie wiem jaka jest wilgotność, ale stoją w podstawkach z wodą.
Możesz to rozwinąć. Jak stoją w podstawkach z wodą, cały czas (na zdjęciu jej nie widać)? Czy tylko służą do namaczania?
widać, jest tam jakieś 2-3 mm wody, tyle by sobie swobodnie parowala, a nie sięgała do podłoża, powyżej. Do namaczania mam kilka pełnowymiarowych osłonek z tworzywa. Wyjmuję storczyka po namaczaniu i wstawiam do tej podstawki, to co ściekanie w ciągu kilku min. wylewam, a potem już tylko dolewam trochę wody, gdy nic nie ma.

Stan korzeni nie ocenia się po jednym fragmencie, trzeba wyciągnąć roślinę z doniczki i dopiero wtedy sprawdzić stan korzeni. Stan korzeni ma fundamentalne znaczenie dla kondycji całej rośliny. Po wyjęciu zrób dokładne zdjęcia korzeni i jak wygląda trzon z którego wyrastają.
wybacz, ale nie będę wyciągał niedawno przesadzonego storczyka, bo to mu na pewno nie pomoże.

Chciałbym zobaczyć resztę storczyków, jak one wyglądają.
gdyby reszta wymagała interwencji, to bym je pokazał, ale skoro wchodzisz w taki ton, proszę bardzo.

Obrazek
Te stoją na wschodnim parapecie.

Obrazek
To są korzenie tego, który poszedł do odmłodzenia, zakładam, że na tym co zostało dostanę badał keiki.
Nie omieszkam w przyszłości pokazać.

Obrazek
To są korzenie dzisiaj moczonego

Generalnie mówiąc, warunki jakie te storczyki mają w firmie, które sam opisujesz nie są idealne, więc ciężko oczekiwać cudów. Można powiedzieć, że mają warunki spartańskie, jak to w firmie.
po obejrzeniu storczyka z problemami i dwóch, które wracają do życia, ale wyraźnie miały problemy, oceniasz warunki na spartańskie. Nigdzie nie napisałem, że maja idealne warunki. Ok, Ty tu jesteś expertem.
Teraz ja zapytam co rozumiesz przez spartańskie warunki?

-- 24 wrz 2021, o 14:24 --
[JA] pisze:Nie chcę wchodzić w spór, bo nie po to tu przyszedłem.
norbert76 pisze:Długość namaczania ma znaczenie i nie chodzi tutaj żeby moczyć co do minuty. Po prostu zbyt długie moczenie jest zbędne. Żeby podłoże namokło wystarczy tych kilkanaście minut do pół godziny.
Nigdzie nie napisałem, że jest potrzebne, jak również nie napisałem, że jest bez znaczenia. Napisałem tylko, że nie jest tak groźne jak się opisuje.
Co do indywidualizmu roślin, to się zgadzam, ale mimo wszystko, jeżeli wszystkim z jednego gatunku, warunki odpowiadają, to jeżeli z jednym coś się dzieje, to raczej przyczyna, nie leży w warunkach.
I tutaj nie masz racji. Warunki uprawy mogą wpływać nawet na jeden egzemplarz. Wystarczy, że będzie miał słabo rozwinięty system korzeniowy albo ogólnie będzie w słabszej kondycji, a może być bardziej podatny na nie do końca prawidłowe warunki uprawy i pielęgnacji.
gdyby tak było niemożliwa by była przemysłowa hodowla storczyków.
Nie wiem jaka jest wilgotność, ale stoją w podstawkach z wodą.
Możesz to rozwinąć. Jak stoją w podstawkach z wodą, cały czas (na zdjęciu jej nie widać)? Czy tylko służą do namaczania?
widać, jest tam jakieś 2-3 mm wody, tyle by sobie swobodnie parowala, a nie sięgała do podłoża, powyżej. Do namaczania mam kilka pełnowymiarowych osłonek z tworzywa. Wyjmuję storczyka po namaczaniu i wstawiam do tej podstawki, to co ściekanie w ciągu kilku min. wylewam, a potem już tylko dolewam trochę wody, gdy nic nie ma.

Stan korzeni nie ocenia się po jednym fragmencie, trzeba wyciągnąć roślinę z doniczki i dopiero wtedy sprawdzić stan korzeni. Stan korzeni ma fundamentalne znaczenie dla kondycji całej rośliny. Po wyjęciu zrób dokładne zdjęcia korzeni i jak wygląda trzon z którego wyrastają.
wybacz, ale nie będę wyciągał niedawno przesadzonego storczyka, bo to mu na pewno nie pomoże.

Chciałbym zobaczyć resztę storczyków, jak one wyglądają.
gdyby reszta wymagała interwencji, to bym je pokazał, ale skoro wchodzisz w taki ton, proszę bardzo.

Obrazek
Te stoją na wschodnim parapecie.

Obrazek
To są korzenie tego, który poszedł do odmłodzenia, zakładam, że na tym co zostało dostanę basal keiki.
Nie omieszkam w przyszłości pokazać.

Obrazek
To są korzenie dzisiaj moczonego

Generalnie mówiąc, warunki jakie te storczyki mają w firmie, które sam opisujesz nie są idealne, więc ciężko oczekiwać cudów. Można powiedzieć, że mają warunki spartańskie, jak to w firmie.
po obejrzeniu storczyka z problemami i dwóch, które wracają do życia, ale wyraźnie miały problemy, oceniasz warunki na spartańskie. Nigdzie nie napisałem, że maja idealne warunki. Ok, Ty tu jesteś expertem.
Teraz ja zapytam co rozumiesz przez spartańskie warunki?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19206
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Choroby u storczyków

Post »

Z całym szacunkiem, ale nikt tutaj nie wchodzi z Tobą w konflikt... Jeśli chcesz uzyskać pomoc, bo widać że nie jesteś sam rozwiązać problemu, to chyba normalne że trzeba udzielić dokładnych informacji oraz przyjąć do wiadomości rady od osoby jak sądzę bardziej doświadczonej. Inaczej jakakolwiek pomoc jest tutaj bez sensu.

Przede wszystkim woda nie powinna stać w podstawce. To nic nie daje, a może utrudniać dostęp powietrza od spodu doniczki.
Poza tym, falenopsisy to storczyki nadziemne, które rosną w koronach drzew, więc ich korzenie nie są moczone przez ileś tam godzin, a wody mają jedynie tyle ile wody spadnie z deszczem i wsiąknie w materię organiczną, w której wrośnięte są korzenie.
Byłem kiedyś w Palmiarni i tam od specjalistki zajmującej się tylko storczykami dowiedziałem się, że oni storczyki tylko przepłukują.
Oczywiście w warunkach domowych inaczej to wygląda, ale nie powinno odbiegać od warunków naturalnych. W związku z tym twierdzenie nie jest groźne nie do końca musi się z tym pokrywać. Wszystko zależy od wytrzymałości danego egzemplarza oraz stopnia adaptacji oraz ogólnej jego kondycji.
Tutaj z góry napiszę, że pomimo masowej produkcji, storczyki nie tracą podstawowych cech genetycznych.

Warunki uprawy w firmie nie są takie same, jak np w mieszkaniu gdzie możesz zapewnić lepsze warunki uprawy, określoną podwyższoną wilgotność powietrza - np nawilżacz, temperaturę czy warunki świetlne. Np. folia na szybie już zabiera część cennego światła. Jeśli masz np klimatyzację, ogrzewanie, to również nie są warunki optymalne dla storczyków.
Widzę na zdjęciu trzy storczyki, nie wiem od jak dawna tam stoją, ale w mojej ocenie wyglądają średnio. Co roku falenopsis wypuszcza średnio jeden, dwa liście, czyli po kilku latach powinien mieć minimum kilka więcej niż po zakupie. Oczywiście w międzyczasie naturalnie może pojedyncze zgubić. Jednak przy zdrowym storczyku bilans powinien na plus.
Generalnie storczyki to nie zwykłe rośliny doniczkowe, do prawidłowego rozwoju potrzebują określonych warunków uprawy. Inaczej będą po prostu z czasem chorować.

Natomiast jeśli nie chcesz wyciągać storczyka z doniczki, to Twoja sprawa. Jeśli jesteś pewny, że system korzeniowy jest zdrowy i odpowiednio rozbudowany, to ok. Ja Ci tylko próbowałem wyjaśnić gdzie może leżeć problem. Chcesz robić po swojemu, nie zamierzam Cię od tego odwodzić.

W takiej sytuacji, tyle z mojej strony.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
[JA]
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 22 wrz 2021, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby u storczyków

Post »

Ok. Dzięki za dobre chęci.
pietruszek1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 29 gru 2021, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby u storczyków

Post »

Witam. Proszę o pomoc.
Mam storczyka Dendrobium już od wielu lat. Bardzo ładnie kwitł, wypuszczał nowe pędy, został przesadzony jednokrotnie w tym czasie do większej doniczki kilka lat temu. Niestety kilka tygodni temu zauważyłam, że żółkną mu liście. Kiedy wypuszczał kwiaty od razu odpadały. Stwierdziłam, że to już czas na przesadzenie, tym bardziej, że w doniczce zrobiło się już ciasno. Przy przesadzaniu zauważyłam plamkę na jednym z liści, więc usunęłam kilka łodyg, które wydawało mi się, że mogą być chore. Usunęłam też cześć korzeni, które były zgniłe. Do tego spryskałam go bioseptem. Niestety widzę, że znów pojawiły się plamki oraz żółte liście. Poniżej zdjęcia:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mam również 2 storczyki Falenopsis. U obu zaobserwowałam również plamy na liściach, ale zupełnie innego typu - na krawędziach.
Obrazek
Obrazek
Cały storczyk wygląda tak:
Obrazek
Plamy są na starych liściach dolnych. Storczyk kwitnie i puszcza nowy pęd.

Nie wiem czy jest to kwestia umierania starych liści, czy może jakiejś choroby (o co martwię się najbardziej), czy problemów pielęgnacyjnych, jednak w tej kwestii niczego nie zmieniałam.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19206
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Choroby u storczyków

Post »

Odpowiedzi znajdziesz wcześniej w tym wątku, albo w innych w tej sekcji.

W skrócie:
Ogólnie rośliny przesadzamy częściej niż raz na kilka lat. Storczyki najlepiej przesadzać nawet co roku do nowego podłoża.

1. Dendrobium, to są storczyki których psb zamiera stopniowo po kwitnieniu.

2. Falenopsisy i w ogóle opisz dokładnie warunki uprawy i pielęgnacji, jak często namaczasz, jak długo? Jakiego używasz nawozu i podobnie jak często? Jaka temperatura otoczenia? Czy spryskujesz wodą?

Na pewno trzymanie doniczki w osłonce to zły pomysł. Podłoże nie ma zapewnionej właściwej cyrkulacji powietrza, przez co w głębi będzie dłużej podłoże przesychać, a wraz z nim korzenie.
Doniczki najlepiej stawiać na podstawkach.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
pietruszek1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 29 gru 2021, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby u storczyków

Post »

Właśnie nie mogłam się doszukać, też przeszukałam trochę internet pod tym kątem, ale chyba źle to diagnozuję... Dlatego chciałam się zapytać na forum osób, które znają się na pewno lepiej na temacie :)
Inne rośliny to fakt, że przesadzam częściej, właśnie mniej więcej raz do roku/ na 2 lata ewentualnie. Jednak jeśli chodzi o storczyki obawiałam się ich przesadzania. Sprawdzam jak wygląda podłoże i korzenie czy mają miejsce. W przypadku Falenopsisów właśnie też zostały przesadzone - jeden ma rok, drugi 2 lata.
Wstawiłam zdjęcia dwuletniego. Ten jak i dendrobium stoją na oknie zachodnim. Roczny jest na oknie północnym.
21 stopni, wilgotność 55-60
Namaczam raz w tygodniu korzenie wtedy są zwykle szare, jeśli są zielone czekam aż wyschną. Mocze od 15 minut do godziny, czasem dodaję cynamon do wody. Nie spryskuję wodą. Od momentu zauważenia plam - bioseptem raz w tygodniu.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19206
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Choroby u storczyków

Post »

A po co dajesz cynamon, chcesz popalić korzenie?
Cynamon w większej ilości i razem z wodą może narobić więcej szkody niż pożytku. Już lepiej dodawać sproszkowany węgiel, ale tak naprawdę oprócz wody i nawozu nie ma potrzeby nic dodawać jeśli rośliny są zdrowe.

Namaczanie, w sumie ok., jednak swoje storczyki o tej porze roku namaczam gdzieś raz na 2 tygodnie żeby wszystko razem z podłożem porządnie przeschło.
Trzymanie w osłonce wydłuża proces przesychania. Jak napisałem daj na podstawki.
Dobrze byłoby w przypadku falenopsisów zajrzeć do korzeni i nie przez doniczkę, tylko wyciągnąć z niej całą roślinę. Jeśli korzenie są w porządku nie będzie jakich podejrzanych to posadzić ponownie. Po przesadzeniu odczekujesz tydzień z kolejnym namaczaniem (podczas wyciągania i wsadzania mogą się pojawić jakieś drobne ranki - korzenie storczyków są delikatne).

Natomiast jeśli chodzi o Dendrobium, to w okresie jesienno-zimowym ograniczamy podlewanie, te storczyki przechodzą okres spoczynku. Wystarczy raz na 3 tygodnie.

Jeszcze kwestia temperatury. W pomieszczeniu możesz mieć 20 - 21 stopni, ale na parapecie będzie już nieco chłodniej zwłaszcza w mroźne noce. Okno masz rozszczelnione, otwierasz je w ostatnim czasie? Wiadomo, że powiew chłodnego powietrza nie będzie korzystny dla roślin tropikalnych.

A na koniec kwestia plam, jeśli Biosept nie działa to będziesz musiała użyć chemii. Najlepszy jest Topsin, ale dostaniesz go tylko przez internet. Albo innego zamiennika, np Scorpion 325 SC.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
pietruszek1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 29 gru 2021, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby u storczyków

Post »

Dziękuję za obszerną odpowiedź.
Jeśli chodzi o cynamon - byłam przekonana, że działa bakteriobójczo?
Korzenie obu falenopsisów sprawdzałam, bo też przesadzałam je w ostatnim czasie jak wyszły te plamki. Roczny ma bardzo ładne korzenie, u tego dwulatka było trochę gorzej, ale jakiś czas temu zaczął odłączać pęd i go zasuszył. Następnie wypuścił nowe razem z nowymi liśćmi ponad starymi. Korzenie, które zgniły lub umarły odcięłam. wszystkie rany posypałam węglem aktywnym właśnie. Odczekałam przed namaczaniem tak jak sugerowałeś.
Okna, na których stoją storczyki są zamknięte, jeśli wietrzę mieszkanie to akurat storczyki nie stoją w przeciągach. Staram się o to dbać, bo wiem, że tego nie lubią.
Po jakim czasie mniej więcej powinna być poprawa jeśli chodzi o opryski Bioseptem ? Jeśli chodzi o falenopsisy, nie zauważyłam żeby plamy się powiększały lub pojawiały nowe, jednak u dendrobium pojawiły się te ze zdjęcia.
Wówczas chemii użyć tylko do dendrobium czy do wszystkich ?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19206
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Choroby u storczyków

Post »

Cynamon co prawda jest bakteriobójczy i działa aseptycznie, ale stosuje się go co najwyżej na drobne ranki, czy poodcięciu pędów czy korzeni.
Na pewno nie dodaje się go wody.
Lepszym rozwiązaniem aseptycznym, oprócz tego co podałem wyżej, jest wymieszanie drobnych kawałków węgla z podłożem.
Biosept, jak i inne naturalne preparaty działają tylko w określonych sytuacjach, zwykle przy początku infekcji, ale nie muszą zawsze zadziałać.
A to czy i po jakim czasie preparat zadziała jest uzależniony przede wszystkim od wyeliminowania przyczyn ich powstania.
Plamistość liści w przypadku epifitów bierze się zwykle z nadmiaru wody w podłożu i/albo zbyt niskiej temperatury otoczenia. Najlepiej trzymać się zasady, że storczyka lepiej nieco przesuszyć, niż podlać zbyt szybko.
Do tego jeszcze te osłonki.
I teraz:

1. Zastąp osłonki podstawkami.
2. Te plamy na Dendrobium możesz odciąć ostrymi nożyczkami, zdezynfekowanymi spirytusem. Na falenopsisach na razie zostaw.
3. Falenopsisy namaczaj góra co 2 tygodnie. Dendrobium jak wyżej.
4. Odczekaj z tydzień, dwa, czy nowe plamy nie będą się pojawiać. W międzyczasie możesz co kilka dni robić oprysk Bioseptem. W innym wypadku sięgnij po chemię.
5. Pamiętaj o nawożeniu. Falenopsisy 3 namaczania z nawozem (mineralnym do storczyków albo do roślin kwitnących połową zalecanej dawki), czwarte w samej wodzie. Podobnie z Dendrobium.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
pietruszek1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 29 gru 2021, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby u storczyków

Post »

Ogromnie dziękuję !
Zabieram się do działania.
pietruszek1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 29 gru 2021, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby u storczyków

Post »

Dzień dobry, powracam z nowym storczykiem.
Otrzymałam go na urodziny i zastanawiam się czy jest sens go reanimować. Bo mam wrażenie, że nie.
Zapakowany wyglądał pięknie, jednak po zdjęciu folii, w którą był zapakowany odpadły 3 liście. Kwiaty odpadły, ale to też może być zmiana miejsca, więc na to nie zwróciłam uwagi. Jednak jego liście wyglądają fatalnie. Do tej pory odpadły kolejne. Miały takie brązowe jakby mokre plamy oraz czarne plamy. Storczyk nie był przeze mnie moczony i ma kwarantannę. Wygląda tak jakby jego pędy również zostały zainfekowane.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19206
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Choroby u storczyków

Post »

Jeśli odpadają zielone liście to najprawdopodobniej gniją korzenie i pewnie sam trzon. Być może przemarzł podczas transportu.
Możesz wyciągnąć z doniczki oczyścić dokładnie ze starego podłoża i wtedy zobaczyć wszystko dokładnie. Chociaż z mojego doświadczenia, jak już storczyk gubi zielone liście albo w ogóle odpadają jeden po drugim to jego dni są policzone. No, ale jeden drugiemu nierówny i czasami cuda się zdarzają.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
pietruszek1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 29 gru 2021, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby u storczyków

Post »

Odpadły żółte, albo pół zielone z żółtymi, brązowymi i czarnymi plamami. Zielone jeszcze się trzymają.
buszmenka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 13 cze 2018, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

pomocy, co to stało się ze stoczykiem?

Post »

dzien dobry
wlasnie wrocilam z urlopu i jeden z moich storczykow wyglada wlasnie tak jak na zdjeciach. Co to takiego i czy mozna to uratowac, albo czy czasem nie zaatakuje innych storczykow??

Anka
Obrazek

Obrazek

Proszę używać polskich znaków/Wanda
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19206
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Choroby storczyków

Post »

Bez dokładnego opisu uprawy i pielęgnacji oraz dokładnego sprawdzenia stanu korzeni, można jedynie stwierdzić że gnije wskutek nieprawidłowej gospodarki wodnej.
Polecam wyrzucić, bo już z tego storczyka nic nie będzie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”