Dziś się ładnie udało i zdjęcia oglądnięte! Ty masz prawdziwe kwiatowe łany Kobieto!
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Coraz ładniej u Ciebie. I coraz więcej roślin się pojawia
Warzywnik wygląda rewelacyjnie. Cały czas się zastanawiam jak Ty dajesz radę ogarnąć tyle działek
Halo! Marylko! Odezwij się, choć emotkiem, bo się martwię. Fiutki od Ciebie zaczynają nabierać kolorku!
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Olu jesteś miła przekonałam się już, że perukowce wolą słońce i słabszą glebę.
Lilię Św.Józefa mam i polecam. Co za zapach Reniu te pomidorki mają bardzo przyzwoity kształt. Aniu dziękuję. Gdzie ta krzyżówka do Płocka konkretnie.
Za Toruniem? To kawał drogi żebyśmy się na niej spotkały.
Już lepiej jedź przez Płock albo przez Rypin do zawitasz u mnie na wsi. Reniu mam mało krzewów, tylko wiekszość kwiatów.
Dojrzałam do zmian, już zaczęłam - więcej krzewów. Gosiu ; Ja ogarniam dzialki, na wsi odpoczywam. Przetwory więcej robi M.
On przecież ma więcej czasu. a lubi to Ja jeszcze pracuję. Bożenko napisałam u Ciebie -chcę. Izo mnie też ona się podoba , druga nie udała się pewnie będzie do wymiany. Romciu LUBIMY TO Reniu zjadłaś fiutka? Tosiu
Ostatnie zdjęcia muszę zgrać.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ja też uwielbiam dielżany. Niestety nie mam już na nie miejsca.
Widzę, że cały czas działasz.
Trzeba wykorzystac m. do pracy, szczególnie, że ma więcej czasu
Reniu moje dziełżany to ubiegłoroczny nabytek ale już rozrastają się, wiosną można będzie podzielić.
Mnie też przypadły do gustu, jak mi przypomnisz to po drodze podrzucę. Gosiu one nie potrzebują dużo miejsca, potrafią się zmieścić za innymi kwiatkami.
Działam i ja i M, nawet nie muszę go wykorzystywać bo wieś jest na jego głowie.
Ja tam jeżdżę wypoczywać i potowarzyszyć M.
A na działce robi najcięższe prace i przetwory (to co ja nie lubię).
Niektóre prace muszę sama zrobić, bo inaczej pożegnałabym się z wieloma roślinkami
a zostałoby samo zielsko. Aniu dla mnie niebieska jest zdecydowanie najładniejsza. Moja rośnie wśród innych kwiatów, ale
taki duży krzew kwitnący ślicznie wygląda jako soliter.
Ale podobają mi się też inne hortensje, dosadziłam ale jeszcze malutkie.
Marylko, te białe rumianki są cudne. Co roku je kupuję i nie mam do nich szczęścia. One tak pięknie wyglądają na ogródku. Szkoda, że tak daleko, bo zakradłabym się po sadzonkę Masz dobrego męża Marylko. Niewielu już takich na świecie. Pozdrawiam.