Tak wygląda moje foto studio
Z lewej strony jest okno.
Jako tła używam czarnej bluzki córci, przypinam ją spinaczem biurowym do segregatora.
Przesłonę otwieram maksymalnie, w moim aparacie z obiektywem, którego używam jest to wartość 5,6, czas jest za każdym razem dobierany indywidualnie. W zależności od oświetlenia, od warunków atmosferycznych, oraz koloru fiołków, jasne i ciemne fiołki fotografowane z tymi samymi ustawieniami wychodzą inaczej, zdarza się, że jasne są prześwietlone a ciemne niedoświetlone.
Nie mam obiektywu makro, ale zamierzam nabyć w dalekiej przyszłości
Czasem zdarza mi się (jak na zdjęciu) doświetlać obiekt lampką ale robię to niechętnie, ponieważ nie lubię światła mieszanego, zniekształca kolory. Najczęściej fotografuje w świetle dziennym padającym z boku, tak najbardziej lubię.
Czasem nachodzi mnie ochota by pobawić się w fotografa i poeksperymentować ze światłem ale to jest tak czasochłonne, że niestety...
