Witam w ogrodzie u Aguniady

[Tajka]

Aguniu witaj. Jak Ty cudownie piszesz o pracy w ogrodzie, uważam i myślę dokładnie tak samo, że praca w ogrodzie jest takim kołem zamachowym dajacym energię dla innych dziedzin życia, a zmęczenie i ból kręgosłupa u szczęśliwych ludzi szybciej mija.
Twój ogród przyciąga moją uwagę nie tylko z powodu pięknych bylin i krzewów, ale te brzozy masz naprawdę urocze, uwielbiam je.

[Dyskrecja]

Aguniu, zwiedziłam dzisiaj Twój piękny ogród, masz tyle gatunków drzew, krzewów, kwiatów, piękny trawnik.
Wszystko zadbane, z pomysłem posadzone, przez co ogród nabrał już charakteru, chociaż jeszcze młody.
Widać, że kochasz rośliny i pięknie je przedstawiasz na zdjęciach.
Będę do Ciebie zaglądać.
Pozdrawiam Henia.

[dosia]

wpadłam się przywitać i zostałam. żą przyjemnością przebiegłam po Twoim zaczarowanym ogrodzie (a jest co ogladać), pogłaskałam kićkę i zmykam.

[kociara]

Modrzew,rzeczywiście,bajkowy.Pałka wodna wspaniała,życzę żeby był ich pokaźny "pęczek"

[kozino]

Piękny ogród , na razie widziałam tylko kilka stron ale koniecznie muszę obejrzeć resztę, a to sporo stron do zwiedzenia

[x-ag-a]

witam gorąco moich nowych gości: Kozino, Dosię, Dyskrecję, MartęW. Dziękuję, że do mnie zajrzałyście!
Marto, miło mi że irga spotkała się z Twoim uznaniem kupiłam ją w szkółce w Kaniach pod Wawą i niestety mogę tylko przypuszczać jak się nazywa, nie zachowałam tabliczki... teraz wygląda uroczo, bo jej listki są delikatne, żółtawo-zielone, jasne... niedługo wstawię jej aktualną fotkę.
Heniu, miłośniczko róż będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz zaglądać... ja u Ciebie szukam inspiracji rózanych i chętnie odwzajemnię się innymi obrazkami - krzewów, drzew, iglastych i liściastych... Pozdrowienia
Dosiu - witaj dziękuję za miłe słowa i głaski dla kocieji!
Kozino, dzięki za wizytę... stron jakoś się dużo narobiło, nawet nie wiem kiedy... zapraszam jak najczęściej

Krysiu, ten modrzew to taki mój cukiereczek... ciagle go głaszczę po włosach, które są mięsiste i delikatne jednocześnie... na 'pęczek' pałek chyba przyjdzie mi czekać kolejnych kilka lat ;)
Tajeczko, widzę, że się zgadzamy w podejściu do życia i ogrodu... z niego czerpiemy pozytywną energię... kiedyś usłyszałam od dalszej sąsiadki, że ona nie chce takiego 'uwiązania' jakie mam ja i w związku z tym nie zamierza robić w ogrodzie nic ponad to, co ma (trawnik i tuje przy ogrodzeniu)... mnie praca w ogrodzie przynosi wielką radość, nawet jeśli fizycznie daje w kość, a jeżeli ktoś to traktuje jako 'nadludzkie poświęcenie' i 'uwiązanie' to nie będę wyprowadzać go z błędu... do głębszego zrozumienia tematu pewnie trzeba dojrzeć, a z drugiej strony, nie każdy musi mieć taką samą pasję...
Aagaaz - dziękuję!

miłego dnia wszystkim

[ewka63]

Aga , wiem jak nie cierpisz pająków. Nie zdążyłam Ci napisać, żebyś u mnie ominęła 24 stronę, przepraszam, kajam się

[bonia244]

Aga dawno mnie u Ciebie nie było i tyle stron miałam do przeczytania i tyle pięknych zdjęć do obejrzenia jak ty gonisz kochana nie mogę nadążyć, dziękuję za foteczkę dzbana i pelaśki

[x-ag-a]

Ewuniu, spokojnie nic się nie stało... ja się ich boję, panicznie, więc takie bliskie spotkanie przyprawia mnie o lekką palpitację ;-) ale już mi przeszło w końcu mieszkam na wsi, więc trudno w ogóle ich nie spotykać, wręcz z ich istnieniem i bytnością się oswoiłam i nie robi na mnie aż takiego jak kiedyś wrażenia...
Igor - witam w moich ogrodowych progach... dzięki za poradę! wiesz, że nigdy nie przycinałam kosodrzewin? moze wypróbuję na jednej i poobserwuję jak będzie się rozrastać przy ścinaniu o połowę... kiedy powinnam to zrobić?
Boniu - dzień dobry dawno Cię u mnie nie było, witaj, moja droga i miłego oglądania

[Francesca]

Witam
Nie było mnie od piątku, a tu pięć stron przybyło, niedługo będziesz musiała nowy wątek założyć ;)
Mnie urzekają kwiatostany pęcherznicy Luteus, ładnie zwieszają główki w dół
Niezmiennie mój ulubiony ogród forumowy

[Jagusia]

Tzn. że te nowe jasne co przyrastają, trzeba skrócić połowę? na każdej gałązce?

[Monia68]

Aguś , Twój ogród nieustannie mnie zachwyca!! Piękne rośliny i bardzo udane kompozycje- tylko pozazdrościć smaku i wyczucia!!
Kochana, do strachliwych nie należę, burzy się obawiam ze względu na ilość drzew (chociaż wszystkie w pobliżu domu zostały wycięte), ale czułam dreszczyk na samą myśl, że nikogo nie będzie w domu, a ciemność będzie wyzierać z każdego kąta Chociaż świeczek i wszelakich świeczników u mnie po dostatkiem Dziękuję za miłe słowa

[x-ag-a]

Francesko, aż 5 stron od piatku??? muszę chyba zacząć się ograniczać to stanowczo za duże tempo ;) zgadzam się z Tobą, Luteus w fazie przekwitnięcia wygląda pięknie... ten kontrast kolorystyczny zachwyca...
dziękuję że mnie odwiedzasz
Igor, dzięki za poradę w kwestii kosówek
hej, Jagusia!
Moniś, dzięki za te wszystkie miłe słowa... nie jestem pewna, czy na nie zasługuję...
wiesz, podczas burzy nigdy nic nie wiadomo... mój dom też w drzewach i mimo instalacji odgromowej, kilka lat temu piorun popalił nam połowę instalacji i urządzeń... lepiej tego nie przeżywać.