Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16197
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Agatko, zaglądam co pewien czas, ale widzę, że ostatnio nie ciągnie cię na FO. Zapraszam w takim razie do siebie do realu.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Agatko gdzie jesteś?
Daj znak
Daj znak
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
a ja sobie tutaj napiszę
Agata zarobiona po pachy Do tego jej psina zatruła się trutką na szczury i ratowaliśmy gadzinę
Udało się ale terapia jeszcze trwa
Wiosna tuż, tuż więc pewnie Agata zaglądnie
Agata zarobiona po pachy Do tego jej psina zatruła się trutką na szczury i ratowaliśmy gadzinę
Udało się ale terapia jeszcze trwa
Wiosna tuż, tuż więc pewnie Agata zaglądnie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Oj, biedna ta nasza Francesca z tą robotą i zatruciem piesiorka, tylko współczuć.
Może więc choć sobie poczyta, że bardzo Jej nam brakuje, że tęsknimy i że nie tracimy nadziei na spotkania za FO, bo w realu to troszkę za daleko .
Dzięki Ci, Basiu, że nas uspokoiłaś .
Jagoda
Może więc choć sobie poczyta, że bardzo Jej nam brakuje, że tęsknimy i że nie tracimy nadziei na spotkania za FO, bo w realu to troszkę za daleko .
Dzięki Ci, Basiu, że nas uspokoiłaś .
Jagoda
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25180
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Mam nadzieję, że Agatka będzie miała choć czas na ogródek.
Biedna psina. Skąd ta trutka?
Biedna psina. Skąd ta trutka?
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2
Trutka pewnie gdzieś rozłożona była w stodole u sąsiada a psina jak to psina ... lubi sobie czasem czmychnąć za płotMargo2 pisze:Biedna psina. Skąd ta trutka?
Nie dowiesz się gdzie ta gadzina coś zeżarła bo się nie przyzna
Było strasznie nerwowo i ciężko ale wyszła z tego i niech już tak zostanie