Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
- Hekate
- 200p
- Posty: 373
- Od: 23 lip 2009, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lędziny k. Tychów (śląsk)
- Kontakt:
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Zaczeły dojrzewać san marzano od Tuli, mimo że od początku nie potrafię tym krzakom dogodzić to owocują obficie.
A to polish sarnowski plum, długo się zbierałam by go wam przedstawić, ale ciągle bałam się zapeszyć (mam nadzieję ze teraz nie spadną na niego plagi egipskie ). Wysiany był później bo pierwsza partia rozsady przez moja nadopiekuńczość padła. Z tego też względu nie zostawiłam mu miejsca w tunelu, więc rośnie na miejscu wręcz nieprzygotowanym, tylko pokrzywisku które zostało przykryte czarną agrowłókniną, gdzie w wykopanym dołku dostał trochę kupnej ziemi. Kilka razy potem został nawieziony dolistnie i doglebowo, ale też deszcz mu sporo wypłukał. Pryskany fugnicydem po raz ostatni był po czerwcowych deszczach i ogólnie się trzyma (a dwa tygodnie temu pojawiła mi sie zaraza pod folią) mimo wielu śladów na liściach po niedoborach. Jeszcze do tego cukinia tak się rozrosła że mimo obrywania liści co chwile na niektóre krzaki wchodzi
Pierwszy czerwieniejący owoc, niestety wygląda jak dwa zrośnięte pomidorki więc chyba nie ma co z niego nasiona zbierać. Z charakterystycznych przypadłości to zauważyłam że lubi mu się grono liściem kończyć, ale to akurat można wybaczyć jeśli w takich spartańskich warunkach tak sobie radzi
I na koniec pomidorek z akcji 131, ale na 4 roślinki dwie rosną jako samokończące z dużymi płaskimi owocami czyli typowy 131, a dwie wyrosły jako duże krzaczory oblepione czerwonymi pomidorkami. Jeśli to rozszczep to bardzo fajny i nasionka z niego na pewno sobie zostawię
A to polish sarnowski plum, długo się zbierałam by go wam przedstawić, ale ciągle bałam się zapeszyć (mam nadzieję ze teraz nie spadną na niego plagi egipskie ). Wysiany był później bo pierwsza partia rozsady przez moja nadopiekuńczość padła. Z tego też względu nie zostawiłam mu miejsca w tunelu, więc rośnie na miejscu wręcz nieprzygotowanym, tylko pokrzywisku które zostało przykryte czarną agrowłókniną, gdzie w wykopanym dołku dostał trochę kupnej ziemi. Kilka razy potem został nawieziony dolistnie i doglebowo, ale też deszcz mu sporo wypłukał. Pryskany fugnicydem po raz ostatni był po czerwcowych deszczach i ogólnie się trzyma (a dwa tygodnie temu pojawiła mi sie zaraza pod folią) mimo wielu śladów na liściach po niedoborach. Jeszcze do tego cukinia tak się rozrosła że mimo obrywania liści co chwile na niektóre krzaki wchodzi
Pierwszy czerwieniejący owoc, niestety wygląda jak dwa zrośnięte pomidorki więc chyba nie ma co z niego nasiona zbierać. Z charakterystycznych przypadłości to zauważyłam że lubi mu się grono liściem kończyć, ale to akurat można wybaczyć jeśli w takich spartańskich warunkach tak sobie radzi
I na koniec pomidorek z akcji 131, ale na 4 roślinki dwie rosną jako samokończące z dużymi płaskimi owocami czyli typowy 131, a dwie wyrosły jako duże krzaczory oblepione czerwonymi pomidorkami. Jeśli to rozszczep to bardzo fajny i nasionka z niego na pewno sobie zostawię
Ania
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1766
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Dobrze, że wspominałaś o Sarnoski Polish Plum, bo w ubiegłym roku to był niewypał u mnie. Później zamawiałem ale dostałem. Może na wiosnę rzeczwiście będzie.Hekate pisze:A to polish sarnowski plum, długo się zbierałam by go wam przedstawić, ale ciągle bałam się zapeszyć (mam nadzieję ze teraz nie spadną na niego plagi egipskie ). Wysiany był później bo pierwsza partia rozsady przez moja nadopiekuńczość padła. Z tego też względu nie zostawiłam mu miejsca w tunelu, więc rośnie na miejscu wręcz nieprzygotowanym, tylko pokrzywisku które zostało przykryte czarną agrowłókniną, gdzie w wykopanym dołku dostał trochę kupnej ziemi. Kilka razy potem został nawieziony dolistnie i doglebowo, ale też deszcz mu sporo wypłukał. Pryskany fugnicydem po raz ostatni był po czerwcowych deszczach i ogólnie się trzyma.
Pierwszy czerwieniejący owoc, niestety wygląda jak dwa zrośnięte pomidorki więc chyba nie ma co z niego nasiona zbierać. Z charakterystycznych przypadłości to zauważyłam że lubi mu się grono liściem kończyć, ale to akurat można wybaczyć jeśli w takich spartańskich warunkach tak sobie radzi
pozdrawiam, Gunnar
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Dojrzała u mnie pierwsza chińska śliwka C055. Zdjęcie porównawcze poniżej.
Na kolejnym po rozkrojeniu w porównaniu ze Stupice i Maskotka.
W tym roku degustowałem już P20, Stupice, Maskotka, Koralik.
Na dzień dzisiejszy wygrywa zdecydowanie C055. Mój faworyt.
Na kolejnym po rozkrojeniu w porównaniu ze Stupice i Maskotka.
W tym roku degustowałem już P20, Stupice, Maskotka, Koralik.
Na dzień dzisiejszy wygrywa zdecydowanie C055. Mój faworyt.
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1766
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Oczywiście powinno być, że nie dostałem "Sarnowski Polish Plum", bo list gdzieś zaginął. Jest to typowa odmiana na przeciery.
pozdrawiam, Gunnar
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Loginal, ta chińska śliwka C055 wygląda świetnie
Można już się zacząć uśmiechać o nasionka?
Można już się zacząć uśmiechać o nasionka?
Pozdrawiam, Dorota
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
A jeszcze lepiej smakuje. Oczywiście że można, ja się chętnie wszystkim dzielę.cantati pisze:Loginal, ta chińska śliwka C055 wygląda świetnie
Można już się zacząć uśmiechać o nasionka?
Druga chińska śliwka czyli model B037 zaczyna się zapalać.
Najbardziej podobają mi się ich nazwy - jak bombowce.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
loginal a te C055 i B037 to są odmiany ustalone ?loginal pisze:Oczywiście że można, ja się chętnie wszystkim dzielę.
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Pewnie regularnie podlewasz? Takie fajne są, pękate. Moje to chudzielce, ale rzadko piją ;) W ogóle w tym roku kiepsko z wodą, a dzisiaj zapowiedzieli u nas 2 tygodnie suszy i upały >40. Chyba słusznie w zeszłym roku zrobiłam więcej przecieru... jeszcze na kilka miesięcy mi wystarczy.Hekate pisze:Zaczeły dojrzewać san marzano od Tuli, mimo że od początku nie potrafię tym krzakom dogodzić to owocują obficie.
A tego nazwałam "ping-pong", nasionka wydłubałam ze sklepowego pomidora, bo podobało mi się równe gronko. Nie pamiętam smaku tamtego, ale te wyszły dobre.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
- Hekate
- 200p
- Posty: 373
- Od: 23 lip 2009, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lędziny k. Tychów (śląsk)
- Kontakt:
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Podlewam w zależności od pogody, ale zazwyczaj nie codziennie. Jednak pewnie dużo łatwiej oblecieć z konewką takie poletko niż twoją plantację Natomiast co do pękatości to na najbardziej wiotkim krzaku, który najbardziej miał powykręcane liście owoców też jest mnóstwo, ale za to właśnie chudzielce, czyli tak jakby bardziej to u mnie od ulistnienia zależało niż podlewania
Ania
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Rzeczywiście.loginal pisze: Najbardziej podobają mi się ich nazwy - jak bombowce.
A oto część mojego dorobku, ogólnie rzecz biorąc, jestem zadowolona z tegorocznych plonów. Jak na drugi rok uprawy, uważam, ze nie jest źle Dziękuję forumowicz, Kozuli i wszystkim życzliwym forumkom
Malinowy Olbrzym - owoce faktycznie olbrzymie, troszkę denerwuję mnie zielona piętka ale jak dłużej powiszą na krzaku to zanika, bardzo wymagające względem magnezu.
Malinowy ożarowski - pięknie zawiązał grona, na początku przerazili mnie ogromne liście, myślałam, że przeazotowałam ale wyczytałam, że taka ich uroda
Tondino moremano - ten akurat rośnie w gruncie jak chce, reszta w szklarni, gruby, mocny krzak, zadziwiającą nie wymagający, myślę, że idealna odmiana dla początkujących.
Malinowy olbrzym ( w gruncie), puszczony na 4 pędy bo to miał być karłowy Atol ale mi coś się pomerdało pod czas wysadzania i zamiast karła urósł olbrzym
Tula śliczny ten ping-pong
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Na to pytanie nie potrafię udzielić odpowiedzi. Ale raczej nie. Jest to jakiś wytwór chińskich naukowców (info od znajomego z Chin). Ładnie wiążą, szczególnie B037 wydaje się bardzo odporna na szarą pleśń. Grona ładnie wypełnione - oczywiście załączę fotkę, może jutro.chudziak pisze:loginal a te C055 i B037 to są odmiany ustalone ?
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Czy u kogoś z Was pomidory San Marzano zawiązują okrągłe owoce? Mam kilka krzaków, jedne są podłużne, inne okrągłe.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
U mnie zawsze były podłużne - w tym roku to ostatni ich sezon u mniePaulaPola pisze:Czy u kogoś z Was pomidory San Marzano zawiązują okrągłe owoce? Mam kilka krzaków, jedne są podłużne, inne okrągłe.