Latem w wiejskim ogrodzie cz. 20

[bwoj54]

Marysiu! Lisie ogonki i pelargonia już rosną. Serdecznie dziękuję

[ogla]

Marysiu ta tawuła to chyba Crispa, mam podobną i tak się nazywa:)
Przypomniałaś mi o mieczykach i daliach. Jakoś w tym roku ich nie posadziłam, ciekawe czy coś z nich jeszcze zostanie do przyszłej wiosny...

[e-babcia]

Marysiu - piękne masz zakątki w ogrodzie Kocham takie z drzewami i trawką , ta pierwsza fotka z aleją mnie zauroczyła
Przypuszczam ,że sił masz więcej do pracy ,ja już nie bardzo .Pomocnik mój też pracuje zawodowo więc sama rozumiesz

Koty bardzo eleganckie - Top Modele

[dorkow0]

Marysiu...
Wszystko posadzone i rośnie... Buziaki zostawiam...

[Maska]

Jagódko nie jest tak źle byłaś już tutaj (22 str.), a Ty tego lata wojażowałaś i ogród reorganizowałaś ...jesteś usprawiedliwiona
Nad zielonym częściej nie panuję niż próbuję okiełznać, szczególnie kochają mnie pokrzywy od pysiutkich do ogromnych jak bestii na czas nie zauważę
Za uznanie dziękuję, ale jestem pewna, że na nie nie zasługuję
Powiem nieskromnie ...piękne
Dziękuję! że wpadłaś na południe
Bogusiu każdy ogród ma swój urok jak widać w nim rękę i charakter właściciela Cieszę się że przesyłeczka doszła, bo już mi to leżało na sercu pelargonia szybko się rozmnoży, bo jest bezproblemowa , a imię jej Stellar Arctic Star
Agnieszko R. rugosa Kórnik osiąga 1 - 1,5 m to u mnie na pewno osiągnie więcej
Siewka jest koralowa i wyrosła z nasion otrzymanych na wiosnę z Polanu. Na torebce napisane stało Floksy i nie wiem jakie ale chyba jest to wiechowaty stąd moje wątpliwości
U mnie dzielżany osiągają ogromne rozmiary i przy pierwszym deszczu leżą, już nawet częściowo je cięłam w czerwcu i dorosły do tych nie cięty i leżą wszystkie
Olgo oj widać oliwnik gubi liście a orzechy spadają ...to jak to nazwać
Koty a szczególnie Maciek nachalnie upomina się o pieszczoty
Asiu bo pewnie już ma taki charakter, ale jak sobie kogoś w domu upatrzy to dla niego będzie miła. Maciek przyszedł do mnie na kolana po 2 latach
Bartoszu ciekawa jestem
O tam Małgosiu i najbardziej bulwersuje nas tu mieszkających, bo my chodzimy kilometry a ktoś siada w auto i wychodzi z niego prawie w lesie. Kasia była wczoraj z Lolą i spotkała tych przyjemniaczków ...nie przebierali w słowach, to prymitywne towarzystwo
Małgosiu ja po pasie startowym też się nachodzę wierz mi, mam co mam i cieszę się z tego Kotek do nas przyszedł w odwiedziny (zaplątał się), to ładny, zadbany kotek i na pewno ma właściciela
Olgo o tak, tak! przypominam sobie
Szkoda może jeszcze wsadzisz do doniczki i jak będzie spadać temperatura wciągniesz do domu, bo w przeciwnym razie nic z cebul nie będzie
Jadziu pierwsza fotka, to kto zna mój ogród jest dla niego charakterystyczna , można rzec wizytówka
Sił mam niewiele, nawala kręgosłup (rwa k.) i ostroga w pięcie, ale kuleje i zapycham bo siedzieć nie będę nie mam pomocnika mój M nie z tych
Kociaki to nasze maskotki
Dorotko jak się cieszę
Dla moich miłych gości słonecznikowe słoneczko

[Lisica]

Witaj Marysiu!

Czy martwić się nadchodzącą jesienią, czy cieszyć z pięknej końcówki lata?
Oto jest pytanie.
Myślę, że znam Twoją odpowiedź: cieszyć się, cieszyć i jeszcze raz cieszyć.
Zrobiłaś przepiękne zdjęcie białym kosmosom (to nasza wspólna miłość ).
Natomiast zabójcze spojrzenie Twojej kocicy podbiło moje serce. Lubię takie wymowne kocie spojrzenie!
Pozdrawiam z pięknych Kaszub.

[TerDob]

Marysiu co ja czytam Rwa Cię dorwała ?? współczuje , znam ten ból , życzę dużo , dużo zdrówka
Piszesz o jesieni i że Oliwnik gubi liście , mój też a ja myślałam że zachorował i miałam zaglądać mu do korzeni , czy go coś nie podjada Powiedz mi czy no nie przemarza zimą , czy trzeba go jakoś okrywać ???
słonecznikowe słoneczko cudne - dziękuje .

[Maska]

Witaj Lisico!
Jak Ty mnie już znasz zaiste cieszyć się, bo na martwienie zawsze jest czas
Kosmosy są nieobliczalne, bo nigdy nie wiadomo który kolor przeważy, a tańczące kosmosy to po maczkach najbardziej zwiewne kwiaty
Monia Ci się spodobała, a wiesz Ty że wychowała ją moja koleżanka i zawsze w oczach Moni widzę spojrzenie mojej koleżanki
To charakterna śliczna kocica
Południe pozdrawia piękne Kaszuby

Tereniu ta f.... już mnie drugi raz trapi, pierwszy raz zastrzykami zatrzymałam, a teraz zabrakło mi determinacji żeby iść do lekarza i raz lepiej raz gorzej w zależności od wysiłku jaki włożę w ogród dziękuję za życzenia
Oliwnik o którym piszę jest starym drzewem (20 - 30 lat) i nie przemarza, no może czasem gałązki ale i tak go przycinam, bo opanowałby każde wolne miejsce. Dostałam od Michała malutki, ale ten wygląda dziwnie i nie wiem czy to jest sprawa zbliżającej się jesieni
Trochę późno posiałam słoneczniki, ale za to są piękną ozdobą

[TerDob]

Dzięki Marysiu Mój Ołownik posadziłam na nowej działce , jest młodziutki i dlatego pytam , piszesz że z niego duże drzewo wyrośnie a ja myślałam że to krzew więc muszę mu zmienić miejscówkę ale chyba już wiosną .
Idź kobieto do lekarza , jak się da to przerwij to ..... nie musisz cierpieć

[Maska]

Tereniu już kolejny tydzień obiecuję sobie, że jak nie przestanie to pójdę....i co? nie idę
Masz rację że to krzew, ale u mnie ma dwa grubsze pnie kiedyś pokazywałam zdjęcie jak znajdę to Ci wyślę na pw

[lora]

Maryś to już troszkę długo trwa może zdecydujesz się na wizytę u dochtora
a słonecznika muśże Ci zabrać i już dobranoc

[dorkow0]

Marysiu... Aż mi Cię szkoda, ta cholera potrafi człowiekowi życie uprzykrzyć... I nawet, jak ją podleczymy, to się odezwie... Pewnie samotna się czuje...
Właśnie się wybieram do masażysty, ale najpierw muszę być zdrowsza... Bo mi powiedział, że on lekarzem nie jest... No, już czuję, że mi lepiej...

[Maska]

Misiu co sobie zaplanuję, że pójdę to jest dzień lepszy, jak lepszy to łopata, i góra dół i znowu gorzej
Słonecznik dla Ciebie


Dorotko stale sobie przyrzekam, że jak przejdzie to będę solennie ćwiczyć ... i wiesz jak to się kończy
Ani sanatorium , ani rehabilitacji nie pomogła