Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17250
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Dorotko Ty wiesz ,że ja liliowce to bardzo lubię.
A Ty tu pokazałeś prawdziwe piękne raryraski.
Ten pod funkiami jest przecydny.Aż mi się buzia do niego śmieje. Masz sporo innych niż ja.
A Ty tu pokazałeś prawdziwe piękne raryraski.
Ten pod funkiami jest przecydny.Aż mi się buzia do niego śmieje. Masz sporo innych niż ja.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Dorotko pięknie, ślicznie i tak obficie... U mnie lilie jeszcze śpią a liliowce już kwitną, maki siałam po raz pierwszy i wzeszły nawt zbyt obficie, ale też jeszcze nie kwitną... Wszystkim brakuje deszczu... jednak podlewanie to nie to co deszcz Więc i twojemu ogrodowi życzę deszczu
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16695
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Dorotko kochana, Tylko mnie nie strasz, bo ja nie kcę tego zespołu! Zdecydowanie wolę dobry zespół muzyczny. Do posłuchania i nie tylko
A Tobie życzę, by ów zespół poszedł sobie precz. A najlepiej nich deszczyk wyręczy Cię w podlewaniu, by rączki odpoczęły.
U mnie pomoczyło po wierzchu i aczkolwiek mocno się ochłodziło, to jednak wiatr i słońce dalej suszą.
Pięknie kwitną wszystkie Twoje roślinki , co bardzo dobrze świadczy o Ogrodniczce - brawo Ty!
Dobrego weekendu, Dorotko i deszczu, deszczu, deszczu.
A Tobie życzę, by ów zespół poszedł sobie precz. A najlepiej nich deszczyk wyręczy Cię w podlewaniu, by rączki odpoczęły.
U mnie pomoczyło po wierzchu i aczkolwiek mocno się ochłodziło, to jednak wiatr i słońce dalej suszą.
Pięknie kwitną wszystkie Twoje roślinki , co bardzo dobrze świadczy o Ogrodniczce - brawo Ty!
Dobrego weekendu, Dorotko i deszczu, deszczu, deszczu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Wczorajszy dzień chyba dla wszystkich był pogodowo wykańczający, 36 st w słońcu. Ogród cały zemdlony, na ogórki nie mogłam patrzeć toż wylałam na nie 4 konewki wody a one zemdlone wydawały ostatnie tchnienie.
W porywach zbierałam czerwoną porzeczkę, nieświadoma byłam, że termometr aż tyle na plusie.
Wieczorkiem zaczęło wiać to ja za wiatrem biegałam i ściągałam doniczki. Około godz 21 kapnęło z nieba, najpierw nieśmiało, a później intensywniej. Raz tylko zagrzmiało w oddali. Ogród podlany, wszystko odżyło, dzisiejsza temperatura dużo niższa, ale ja taką wolę.
Rano jedynie zobaczyłam, że lilie są przewrócone, na szczęście nie połamane, więc dostały podpórki.
Pod drzewami dużo liści, jabłek, muszę to uprzątnąć.
Marysiu myślałam wczoraj, że nic nie zrobię jedynie popodlewam, ale później poszłam zbierać porzeczki. Z przerwami tak mi zeszło pół dnia. Robiłam kompociki z przepisu Marty.
Jak to dobrze, że ogrody mamy podlane
Z makami więcej takiego głupstwa nie zrobię , człowiek uczy się na własnych błędach
Masz rację tego roku róże przechodzą szczyt formy
Aniu wiem, że lubisz liliowce. Jak chcesz tego liliowca to sadzonkę odkopię tylko daj mi znać bo muszę go zaznaczyć. Nie jest to liliowiec o ogromnych kwiatach, ale ma w sobie to coś, ja go też lubię. Wiem, że jeszcze jakaś roślinka Ci się podobała napisałam i chyba nie doczytałaś, muszę sprawdzić wstecz Twoje posty. Napisz jak przekwitnie, pogoda pozwoli dogadamy się.
Ewo to jesteś szczęśliwa bo maki wykiełkowały, ja odniosłam miażdżącą porażkę
Deszczu nadal mało, może w najbliższych dniach coś jeszcze nam kapnie.
Lucynko też wolę porządnie grający pod moją nogę zespół muzyczny szkoda, że nasze kości stawy są coraz starsze i co rusz co innego nie trybi.
Deszczyk popadał, ale za mało rano kopałam ziemniaki i mokro tak na 15 cm, niżej dalej sucho, więc za mało wody. Na szczęście dzisiaj dzień odpoczynku od żaru, słońca, po duchocie jest czym oddychać.
Wszystko pięknie kwitnie jestem sama zachwycona. Dzisiaj doznałam lekkiego szoku przyszła sąsiadka abym jej urwała kwiaty bo ma dziś imieniny teściowej. Ucięłam kilka lilii, traw, krwawnika zrobiłam jej dość ładny bukiet. Zastanawia mnie odwaga ludzi, bo z nią oprócz "dzień dobry" tak naprawdę mnie nic nie łączy.
dla odpoczynku od liliowców i lilii do których wrócę pokażę rudbekie
W porywach zbierałam czerwoną porzeczkę, nieświadoma byłam, że termometr aż tyle na plusie.
Wieczorkiem zaczęło wiać to ja za wiatrem biegałam i ściągałam doniczki. Około godz 21 kapnęło z nieba, najpierw nieśmiało, a później intensywniej. Raz tylko zagrzmiało w oddali. Ogród podlany, wszystko odżyło, dzisiejsza temperatura dużo niższa, ale ja taką wolę.
Rano jedynie zobaczyłam, że lilie są przewrócone, na szczęście nie połamane, więc dostały podpórki.
Pod drzewami dużo liści, jabłek, muszę to uprzątnąć.
Marysiu myślałam wczoraj, że nic nie zrobię jedynie popodlewam, ale później poszłam zbierać porzeczki. Z przerwami tak mi zeszło pół dnia. Robiłam kompociki z przepisu Marty.
Jak to dobrze, że ogrody mamy podlane
Z makami więcej takiego głupstwa nie zrobię , człowiek uczy się na własnych błędach
Masz rację tego roku róże przechodzą szczyt formy
Aniu wiem, że lubisz liliowce. Jak chcesz tego liliowca to sadzonkę odkopię tylko daj mi znać bo muszę go zaznaczyć. Nie jest to liliowiec o ogromnych kwiatach, ale ma w sobie to coś, ja go też lubię. Wiem, że jeszcze jakaś roślinka Ci się podobała napisałam i chyba nie doczytałaś, muszę sprawdzić wstecz Twoje posty. Napisz jak przekwitnie, pogoda pozwoli dogadamy się.
Ewo to jesteś szczęśliwa bo maki wykiełkowały, ja odniosłam miażdżącą porażkę
Deszczu nadal mało, może w najbliższych dniach coś jeszcze nam kapnie.
Lucynko też wolę porządnie grający pod moją nogę zespół muzyczny szkoda, że nasze kości stawy są coraz starsze i co rusz co innego nie trybi.
Deszczyk popadał, ale za mało rano kopałam ziemniaki i mokro tak na 15 cm, niżej dalej sucho, więc za mało wody. Na szczęście dzisiaj dzień odpoczynku od żaru, słońca, po duchocie jest czym oddychać.
Wszystko pięknie kwitnie jestem sama zachwycona. Dzisiaj doznałam lekkiego szoku przyszła sąsiadka abym jej urwała kwiaty bo ma dziś imieniny teściowej. Ucięłam kilka lilii, traw, krwawnika zrobiłam jej dość ładny bukiet. Zastanawia mnie odwaga ludzi, bo z nią oprócz "dzień dobry" tak naprawdę mnie nic nie łączy.
dla odpoczynku od liliowców i lilii do których wrócę pokażę rudbekie
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2929
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Dorotko, liliowce, lilie bajeczne i rudbekie też można podziwiać godzinami Super te zdjęcia rozwijających się kwiatków
Bardzo Ci współczuję noszenia konewek, ale kwiaty na słonecznych rabatach, u pracowitej ogrodniczki, mają się fantastycznie
___________________
Pozdrawiam! Marta
Bardzo Ci współczuję noszenia konewek, ale kwiaty na słonecznych rabatach, u pracowitej ogrodniczki, mają się fantastycznie
___________________
Pozdrawiam! Marta
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Dorotko, liliowce urodne, ale i rudbekia wspaniała... dawno, dawno temu nie przepadałam za nimi, sama nie wiem dlaczego A one takie cudne!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Dorotko a może ta sąsiadka się przekonała ze nie gryziesz i chciałaby się zakolegować... bukiet dla teściowej (zapewne piękny) dobry pretekst
U mnie rudbekie przywleczone z przydrożnego rowu mają się dobrze, choć Twoje bardziej oryginalnie ubarwione U mnie dzisiaj co nieco pomoczyło, ale to jeszcze mało... liczę na więcej
U mnie rudbekie przywleczone z przydrożnego rowu mają się dobrze, choć Twoje bardziej oryginalnie ubarwione U mnie dzisiaj co nieco pomoczyło, ale to jeszcze mało... liczę na więcej
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Jaka fajna pogoda dzisiejsza. Temperatura jak dla mnie wystarczająca 18 st akuratne. Rankiem nie musiałam podlewać, zabrałam się za obieranie czarnej porzeczki i w trakcie deszcz mnie przegonił. To ja nie uciekłam do domu, peleryna na plecy wszystkie wiadra wyjęłam i łapałam deszczówkę. Dwa razy porządnie padało, nawet mały grad z chmurami się przyplątał. Ogród podlany, deszczówka nałapana. A ja się cieszę i w końcu oddycham pełną piersią odpoczywając od upałów.
Razem z mężem czyściłam porzeczki, soku pysznego z mix czerwonej i czarnej porzeczki wyszło wiele.
Pojechałam do szkółki roślin, nawet nie wiedziałam co tam zastanę, koleżanka powiedziała mi- ma dziewczyna ją przy domu. Ja jak zobaczyłam doznałam szoku nie dość, że jest dwie wioski dalej, tak blisko, a ja byłam dziś tam po raz pierwszy. Za domem w szkółce całe ogromne pole zastawione doniczkami, czego tam nie było, dużo bylin, krzewów, iglaków. Jestem miło zaskoczona ofertą, na pewno tam wrócę z dobrze wyposażonym portfelem. A dziś kupiłam jedynie hortensję Polar Bear szczepioną na pniu, dwie odmiany pełnych margaretek i pysznogłówkę o ciemnych buraczkowych kwiatach. Będę wszystkim polecała tam zakupy, warto Sadzonki piękne, duże.
marto64 uwielbiam liliowce, nie mogę im się oprzeć, każdego roku coś dokupię. Tegoroczne zakupy lilii, mam dalej w doniczkach, nie znalazłam dla nich do tej pory miejscówki, trochę jestem zła na siebie bo każdy wiatr mi doniczki wywraca, no i ja cały czas je chodzę podnoszę.
Rudbekie to w większości samosiewki, każdy kwiat jest inny, dlatego tak dużo zdjęć pokazałam. Nie wiem czy zauważyłaś mam też jedną o pełnych kwiatach, jest śliczna. Już drugi dzień odpoczywam od noszenia konewek.
Pracowita jestem w czasie robienia soków pobiegłam do ogrodu, wygrabiłam liście i jabłka zrzucone przez wichurę. Wyplewiłam borówki amerykańskie, dwie rabatki pod jabłonkami i grządkę z marchewką i pietruszką, której praktycznie nie ma wykiełkowała, że lepiej nie gadać.
Basiu rudbekię bardzo lubię, wystarczy ją raz zaprosić na rabatki to tak się zadomawia, że chciałaby cały ogród zająć. Ileż ja jej na wiosnę wyrywam, ma rosnąć tam gdzie ja chcę, a ona jest taka nieposłuszna i wszędzie się rozsiewa. Każdy krzak inaczej kwitnie, kwiaty różnią się ubarwieniem niby żółte, ale środki brązowe każdy inny.
Ewo ja nie gryzę, to jest pewne. Zakolegować się nie za bardzo bo jest dużo młodsza ode mnie. Ona mieszka na mojej ulicy, ale nie w bliskim sąsiedztwie 5 domów dalej. Starałam się aby bukiet był ładny, ładnie go ułożyłam. Mam nadzieję, że nie ma ona za dużej rodzinki i nie do wszystkich chodzi na imieniny
Myślę, że dzisiaj w Waszych okolicach popadało, u nas fajnie podlało.
Razem z mężem czyściłam porzeczki, soku pysznego z mix czerwonej i czarnej porzeczki wyszło wiele.
Pojechałam do szkółki roślin, nawet nie wiedziałam co tam zastanę, koleżanka powiedziała mi- ma dziewczyna ją przy domu. Ja jak zobaczyłam doznałam szoku nie dość, że jest dwie wioski dalej, tak blisko, a ja byłam dziś tam po raz pierwszy. Za domem w szkółce całe ogromne pole zastawione doniczkami, czego tam nie było, dużo bylin, krzewów, iglaków. Jestem miło zaskoczona ofertą, na pewno tam wrócę z dobrze wyposażonym portfelem. A dziś kupiłam jedynie hortensję Polar Bear szczepioną na pniu, dwie odmiany pełnych margaretek i pysznogłówkę o ciemnych buraczkowych kwiatach. Będę wszystkim polecała tam zakupy, warto Sadzonki piękne, duże.
marto64 uwielbiam liliowce, nie mogę im się oprzeć, każdego roku coś dokupię. Tegoroczne zakupy lilii, mam dalej w doniczkach, nie znalazłam dla nich do tej pory miejscówki, trochę jestem zła na siebie bo każdy wiatr mi doniczki wywraca, no i ja cały czas je chodzę podnoszę.
Rudbekie to w większości samosiewki, każdy kwiat jest inny, dlatego tak dużo zdjęć pokazałam. Nie wiem czy zauważyłaś mam też jedną o pełnych kwiatach, jest śliczna. Już drugi dzień odpoczywam od noszenia konewek.
Pracowita jestem w czasie robienia soków pobiegłam do ogrodu, wygrabiłam liście i jabłka zrzucone przez wichurę. Wyplewiłam borówki amerykańskie, dwie rabatki pod jabłonkami i grządkę z marchewką i pietruszką, której praktycznie nie ma wykiełkowała, że lepiej nie gadać.
Basiu rudbekię bardzo lubię, wystarczy ją raz zaprosić na rabatki to tak się zadomawia, że chciałaby cały ogród zająć. Ileż ja jej na wiosnę wyrywam, ma rosnąć tam gdzie ja chcę, a ona jest taka nieposłuszna i wszędzie się rozsiewa. Każdy krzak inaczej kwitnie, kwiaty różnią się ubarwieniem niby żółte, ale środki brązowe każdy inny.
Ewo ja nie gryzę, to jest pewne. Zakolegować się nie za bardzo bo jest dużo młodsza ode mnie. Ona mieszka na mojej ulicy, ale nie w bliskim sąsiedztwie 5 domów dalej. Starałam się aby bukiet był ładny, ładnie go ułożyłam. Mam nadzieję, że nie ma ona za dużej rodzinki i nie do wszystkich chodzi na imieniny
Myślę, że dzisiaj w Waszych okolicach popadało, u nas fajnie podlało.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Witaj Dorota ,u mnie dopiero czerwona pysznogłówka kwitnie ,a reszta czeka na zmiłowanie ,bardzo się ochłodziło i u mnie i polewa po troszkę ,to dobrze,ogród bardzo u Ciebie kwitnie ,gailardie masz śliczne ,u mnie jakoś ich nie ma ,nic się nie wysiały ,pozdrawiam i do jutra
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42222
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Dorotko proszę o namiary na szkółkę Co prawda pewnie nie szybko tam będę ale nie zaszkodzi znać więcej dobrych adresów
U mnie co chwile pada i wczoraj też blady strach padł na mnie jak zobaczyłam początek gradu....na szczęście jak się zaczął tak skończył, bo ja ciągle patrzę na grad przez pryzmat 22 czerwca 2011 r.
A pokaż kwiatki nowej pysznogłówki i może nazwa...?
Dzisiaj jakby cieplej, ale leje co chwilę.
U mnie co chwile pada i wczoraj też blady strach padł na mnie jak zobaczyłam początek gradu....na szczęście jak się zaczął tak skończył, bo ja ciągle patrzę na grad przez pryzmat 22 czerwca 2011 r.
A pokaż kwiatki nowej pysznogłówki i może nazwa...?
Dzisiaj jakby cieplej, ale leje co chwilę.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2929
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Dorotko, no oczywiście zauważyłam pełną rudbekię,właśnie jej zdjęcia baaardzo mi się spodobały
Pysznogłówki przepiękne Mam jedną w lila kolorze i ciągle trapi ją jakiś robal, który dziurkuje jej liście, a ja nic z tym nie robiłam, bo używam jej liści do wcierania w miejsca ukąszeń wszelkich komarów i robaczków, wtedy nie swędzi i nie puchnie. Ale to się musi zmienić! Rozsadzę i jeden musi mieć takie ładne liście jak u Ciebie a drugi będzie do obrywania
____________________
Pozdrawiam! Marta
Pysznogłówki przepiękne Mam jedną w lila kolorze i ciągle trapi ją jakiś robal, który dziurkuje jej liście, a ja nic z tym nie robiłam, bo używam jej liści do wcierania w miejsca ukąszeń wszelkich komarów i robaczków, wtedy nie swędzi i nie puchnie. Ale to się musi zmienić! Rozsadzę i jeden musi mieć takie ładne liście jak u Ciebie a drugi będzie do obrywania
____________________
Pozdrawiam! Marta
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16695
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Widzę jesień w Twoim ogrodzie , Dorotko i nic na to nie poradzę, że po jesieni następuje 'pani zima'.
Takie ilości kwitnących we wszelakich odcieniach żółci i brązu rudbekii ewidentnie wieszczą końcówkę sezonu.
Niezależnie od wszystkiego rudbekie są piękne, a co najważniejsze: niewymagające, niekłopotliwe i praktycznie same się sieją, rządzą się własnymi prawami i długo zdobią ogrody.
Pysznogłówki też ślicznie pysznią się swoimi główkami, umilając Ci spacery po ogrodzie, a nam spacerki po Twoich wątkowych alejkach.
Takie ilości kwitnących we wszelakich odcieniach żółci i brązu rudbekii ewidentnie wieszczą końcówkę sezonu.
Niezależnie od wszystkiego rudbekie są piękne, a co najważniejsze: niewymagające, niekłopotliwe i praktycznie same się sieją, rządzą się własnymi prawami i długo zdobią ogrody.
Pysznogłówki też ślicznie pysznią się swoimi główkami, umilając Ci spacery po ogrodzie, a nam spacerki po Twoich wątkowych alejkach.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2929
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Doroto, jeszcze taki pomysł na przewracające się doniczki, jeśli nie masz ich gdzie zadołować: połóż w doniczki kamienie, albo doniczki jednej wysokości w dwa rzędy jedna przy drugiej, w środku deseczkę i wtedy wystarczy jeden kamień lub cegła i kręgosłup zaoszczędzony!
__________________
Pozdrawiam! Marta
__________________
Pozdrawiam! Marta
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3