Borówka amerykańska - 11 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
Luck
100p
100p
Posty: 179
Od: 18 sty 2020, o 18:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Draszyr pisze:elurin, borówka taka sobie ale cavalier śliczny :)
Jak Ty go tam wypatrzyłeś?
Draszyr
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 8 kwie 2020, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Luck pisze:
Draszyr pisze:elurin, borówka taka sobie ale cavalier śliczny :)
Jak Ty go tam wypatrzyłeś?
zdjęcie powiększyłem :)
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7696
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Tak oglądam swoje borówki i wyglądają mi jak by były trochę zabiedzone. W marcu były podsypane siarczanem amonu, wody mają dostatek.....może ktoś się wypowie.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
eighthzone
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 10 sie 2019, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mściszewo

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

To są aktualne zdjęcia? U mnie do takich liści daleko (właściwie dopiero się pojawiają), a widzę, że województwo to samo.
kanap
200p
200p
Posty: 369
Od: 13 paź 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Jak się sypie azot to ta wegetacja przyśpiesza. U mnie listki malutkie dopiero się wysuwają jeszcze trochę czasu upłynie żeby wygladały tak jak na zdjęciach powyżej.
Elefant
50p
50p
Posty: 60
Od: 17 lip 2008, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dębica

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

leszczyna pisze:Tak oglądam swoje borówki i wyglądają mi jak by były trochę zabiedzone. W marcu były podsypane siarczanem amonu, wody mają dostatek.....może ktoś się wypowie.

Sądzę, że zimne noce w ostatnim czasie wpłynęły na utrudnienie krzewom wchłaniania składników odżywczych. U mnie też zauważyłem jakąś anemię w krzewach borówki, ale teraz są cieplejsze noce i widzę mocną poprawę.
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7696
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Te zdjęcia są z wczorajszego dnia, one mają zaciszne miejsce i nasłoneczniona więc może stąd większe ulistnienie.
Nawoziłam tak jak pisałam siarczan amonu i woda.
Być może chłodne noce dają taki efekt....będę dobrej myśli albo będę prosiła o pomoc.

Pozdrawiam
granczar
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 10 lip 2017, o 17:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Dzień dobry Forumowiczom,
Pozytywne wypowiedzi o dobroczynnym oddziaływaniu podlewania gnojówką m. in. z pokrzyw na krzewy borówek skłoniły mnie do jego zastosowania. Gnojówka pochodzi z ubiegłego roku.
W 100-litrowej beczce odstanej wody wodociągowej przez dodanie elektrolitu uzyskałem pH 4, dodałem 10 litrów gnojówki. Ponowny pomiar pH wykazał 6. Zrezygnowałem z dalszego dodawania elektrolitu celem obniżenia pH i podlałem krzewy.
Czy popełniłem błąd uprawowy? Czy powinienem jednak dodać elektrolitu do uzyskania pH 4?
Jak często mogę stosować podlewanie z gnojówką?
Z wypowiedzi Forumowiczów wynika, że z powodzeniem stosują gnojówki roślinno-owocowe lub z krowieńca, kurzaka itp. Jak pogodzić ich zasadowy charakter z wymaganiami kwasowymi borówki?
Czy ktoś z Państwa mógłby się wypowiedzieć na temat jaki wpływ na właściwości gnojówki wywiera dodanie kwasu siarkowego?
Może ktoś zna jakieś publikacje w tym temacie?
Sprawa jest dla mnie bardzo ważna, gdyż od dawna staram się trwale obniżyć pH pod krzewami. Krzewy standardowo podlewam wodą zakwaszoną elektrolitem, a w okresie owocowania wodą zakwaszoną kwaskiem cytrynowym.
Bardzo proszę o poradę i z góry dziękuję.
Serdecznie pozdrawiam Granczar
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

A podstawowe pytanie bo nie piszesz. Jaką masz glebę pod borówką i o jakim pH. I czy możesz powiedzieć czy to jest gleba o małym czy dużym buforze.
Awatar użytkownika
eighthzone
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 10 sie 2019, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mściszewo

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Dziś zrobiłem przegląd borówek. Mam 15 odmian. W niektórych kwiaty już są zapylane, w niektórych proces ten zacznie się dopiero za kilka dni, ale jedna odmiana ma w 90% czarne, przemarznięte, nierozwinięte kwiaty - to Chandler. Też tak macie? Inne odmiany ten problem dotyka w 5-15%, ale Chandler w tym roku będzie miał tylko pojedyncze jagody.
granczar
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 10 lip 2017, o 17:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

toolpusher napisał 30 kwi 2020, o 22:47
A podstawowe pytanie bo nie piszesz. Jaką masz glebę pod borówką i o jakim pH. I czy możesz powiedzieć czy to jest gleba o małym czy dużym buforze.

Krzewy rosną na terenie ogródków działkowych na stanowisku o dobrym nasłonecznieniu, osłoniętym w oddzielnych dołkach głębokości 50 cm średnicy 80 cm i w okresie sadzenia wypełnione zostały podłożem przygotowanym i wymieszanym samodzielnie z torfu kwaśnego, gleby rodzimej i kory sosnowej średniej granulacji w proporcji objętościowo 1:1:1. Torf kwaśny i kora sosnowa workowane zakupione w markecie. Wg własnej oceny makroskopowej gleba rodzima to glina piaszczysta o korzystnej strukturze.
ścianki dołków są odizolowane od przyległego podłoża folią budowlaną, a na dnie ułożona tkanina techniczna z włókien polipropylenowych dla odcięcia podsiąkania wody z głębszych warstw gleby. Nie miałem możliwości wykonania inaczej warstwy odcinającej.
Ponieważ we właściwościach buforowych gleby najkorzystniej oddziaływującym czynnikiem jest próchnica, wierzchnią warstwę zasypywania (tak od połowy głębokości czyli 25cm) ilość kory sosnowej w mieszance zwiększyłem o 50%, dodatkowo dla zwiększenia jednorodności mieszanki i skrócenia okresu destrukcji, zastosowana kora miała granulację do 10mm.
Wg opinii niektórych Forumowiczów poczynaniea te były jednak obarczone błędem zastosowania kory prosto z worka, a więc niedostatecznie przekompostowanej
Pomiar pH gleby pod krzewami po 7 - 10 dniach od podlewania zakwaszoną wodą o pH4 daje wyniki 6.
Na temat wielkości buforowej pod krzewami nie potrafię jednoznacznie się wypowiedzieć. Słabe roczne przyrosty, drobniejące owoce w miarę dojrzewania kolejnych mogą świadczyć o niskich parametrach; z drugiej strony sumienność podlewania z przestrzeganiem pH wody, ściółkowanie warstwą kory sosnowej 5 - 7cm, przestrzeganie reguł nawożenia, powinny dawać lepsze parametry... Już głupi jestem... Przepraszam za przydługi post.
Serdecznie pozdrawiam Granczar
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Ja jestem zupełnym amatorem więc za dużo Ci nie pomogę. Na pewno musisz obniżyć pH do poniżej 5. Nie używaj kwasku tylko elektrolitu. Ja nieraz podlewałem borówki wodą o pH 2,5 jak wlałem za dużo kwasu i nic borówkom nie było. Przy wysokim buforze gleby zakwaszanie może trwać bardzo długo. Nie wiem ile tej materii nieprzekompostowanej dałeś do doła i jakie dawki azotu stosowałeś ale proces rozkładu materii organicznej zabrał zbyt dużo i mogłeś zagłodzić borówkę. Jeżeli stosujesz jakieś gnojówki co jest dobre to zakwaszaj bezpośrednio przed podlaniem odmierzoną porcję. Przy takich gnojówkach istnieje małe ryzyko przenawożenia więc jeśli dałeś materii nieprzekompostowanej to możesz też jej lać więcej/częściej niż powinieneś. Pamiętaj też żeby nie przelewać borówki zbyt dużą iloscią samej wody bo wymywasz w ten sposób składniki mineralne.
Nie piszesz też o wglądzie liści borówki czy są jakieś przebarwienia chlorozy. Marnienie owoców to może być też choroba grzybowa.
SylwesterK6
200p
200p
Posty: 446
Od: 11 lip 2014, o 12:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Podpowiedzcie mi dlaczego z ziemi nie wyrastają nowe pędy borówki? Czego to jest zasługa i w jakim kierunku szukać? Gleba, nawożenie,stanowisko,kwestia kory wokół borówki? Borówka ma 4 lata odkąd ją wsadziłem do gruntu.
Mam tę moc - Sylwek
Awatar użytkownika
eighthzone
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 10 sie 2019, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mściszewo

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Mam to samo. Krzaki ciąłem i bujnie odrastały z kikutów - z ziemi nic.
Beatita
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 4 maja 2020, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie, Wrocław

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Witam serdecznie, to mój pierwszy raz tutaj. Czytam forum od 2 msc i 2 części tematów o borówkach przeszłam, w teorii jestem specjalistką hahaha. Mam aż 2 krzaki borówki posadzone pod koniec kwietnia 2020 wiec niedługo a już coś sie z nimi dzieje. Posadzone w mieszance torfu kwaśnego do borówek, wymieszanego z nasza ziemią ale malutko bo to niby czarnoziem :? i nawozem do borówek tak troszkę i przysypane kora sosnową. Mają już kwiatki, które na niej były podczas kupna i jedna wygląda super natomiast druga mam wrażenie po przeczytaniu tego forum że zaatakowało ją zamieranie pędów i coś jeszcze na liściach. czy jest ktos kto oceniłby te zdjęcia fachowym okiem. No chyba, że już popadam w paranoję borówkowa i wynajduje problemy, co też jest możliwe ;:oj

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”