Zaczynam - rogalm1 cz.1
- k-c
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2284
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
widzisz Moniko - wszystko dobre co się dobrze kończy
czasem nie warto zbytnio sie przejmować od razu tylko trzeba pomyśleć o innym rozwiązaniu i jest ok 3maj się ciepło
czasem nie warto zbytnio sie przejmować od razu tylko trzeba pomyśleć o innym rozwiązaniu i jest ok 3maj się ciepło
pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Moniko nie podejrzewałam nawet, że takie talenty w tobie drzemią.
Zdjęcia z działki widać , że nadal was przyciągają.
Trudno wam będzie wytrzymać do wiosny.
Zdjęcia z działki widać , że nadal was przyciągają.
Trudno wam będzie wytrzymać do wiosny.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Moniko nie wiem czemu nie dostaję powiadomień..a tu takie cudności.
Wiesz, nie umiem frywolitkować Nigdy nie próbowałam bo nie miał mnie kto nauczyć
a jeśli chodzi o aniołki szydełkowe to starsznie wkurzało mnie krochmalenie i układanie, naciaganie... jestem bardzo niecierpliwa.. chcałabym żeby juz stało ... o i przestałam robić
Moniko czasem przechodzimy w życiu ciężki chwile i wydaje nam się, że gorzej już nie może być ... a potem okazuje się, że może... ale potem wszyst ko się odraca i zapominamy, że było nam źle...
ech nie umiem poceszać
Wiesz, nie umiem frywolitkować Nigdy nie próbowałam bo nie miał mnie kto nauczyć
a jeśli chodzi o aniołki szydełkowe to starsznie wkurzało mnie krochmalenie i układanie, naciaganie... jestem bardzo niecierpliwa.. chcałabym żeby juz stało ... o i przestałam robić
Moniko czasem przechodzimy w życiu ciężki chwile i wydaje nam się, że gorzej już nie może być ... a potem okazuje się, że może... ale potem wszyst ko się odraca i zapominamy, że było nam źle...
ech nie umiem poceszać
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- jolciajci
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1588
- Od: 26 lut 2007, o 13:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Moniu witam serdecznie
Przeleciałam do tyłu kilka stron bo myślałam że coś się stało :o , że może jakaś krzywda ale nie znalazłam wpisu .
Pewnie gapa ze mnie że znależć nie mogę a tu czutam pocieszenia i dalej nie wiem co jest :x
Co się stało , bo o pogrzebie czytałam i współczuję
Przeleciałam do tyłu kilka stron bo myślałam że coś się stało :o , że może jakaś krzywda ale nie znalazłam wpisu .
Pewnie gapa ze mnie że znależć nie mogę a tu czutam pocieszenia i dalej nie wiem co jest :x
Co się stało , bo o pogrzebie czytałam i współczuję
Jestem jaka jestem - pozdrawiam serdecznie Jola
Ewo, Izo, Jolu dziękuję za ciepłe słowa- miałam trochę nieprzyjemności w szkole, bo jak mi powiedziała dyrekcja nie czuję ducha tradycji i inne takie pierdołki a rzecz dotyczyła przygotowywanych przez mnie z młodzieżą jasełek- chcieliśmy zrobić ich wersję współczesną i niestety nie wszystkim się to spodobało. Była to bardzo trudna dla mnie rozmowa ale myślę, że wszytko obróci się ku dobremu bo całe grono pedagogiczne pochwaliło mój scenariusz, a na dodatek jako jedyni w Krakowie dostaliśmy zaproszenie do wystawienia tej sztuki i ks. kardynała. Teraz chyba dyrekcji jest trochę głupio i omijamy się dużym łukiem.
Znowu rozpisałam się na temat nie-ogrodniczy....
Znowu rozpisałam się na temat nie-ogrodniczy....