Ja myślę że to kwestia tego że jak taka pogoda jak teraz to opryski wykonuję co 5 -7 dni i to różnymi środkami ( nie będę dokładnie wymieniał bo eko mnie zlinczują ) więc przy okazji zapobiegania zarazie zapobiegam i szarej pleśni.weteran pisze:Ja Ci zazdroszczę , oczywiście nie szarej pleśni , tylko tego że tak późno
zrobi jakimś Curzate Cu 49,5 WP będzie spał spokojnie
leniawka pisze:u mnie po jakiś 2 godz. po oprysku Amistarem się rozlał.....też powtórzyć?
ale to po prostu jakiś koszmar z tym deszczem, leje co chwila, trochę słońca a za chwila oberwanie chmury, i kiedy tu pryskać?
Dla większości środków to czas jaki musi upłynąć między zabiegiem a deszczem aby środek był skuteczny to 2 godziny. Więc Leniawka śpij spokojnie a Kasia1972 musisz powtóżyć zabieg.Kasia1972 pisze:forumowicz, załamujesz mnie nawet jak pomidory wyschły po oprysku, to nie zdążył ten Acrobat zadziałac? Ile musi upłynąc czasu przed deszczem, żeby oprysk był skuteczny? Pomidory jak najbardziej w gruncie, nic im do tej pory nie było, opryski mlekiem, parę dni temu Miedzian i dziś Acrobat. A ja w swojej naiwności jeszcze dynie i cukinię opryskałam, a tu przyszedł deszcz i po ptakach...
A co ja mam powiedzieć jak wleję do opryskiwacza np. Amistar 1 litr (250 zł) + Brawo 2l (120 zł) + odżywka i opryskam a tu 10 minut i deszcz i po "ptokach" ?