Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Mam 10 krzaków S.Marzano w szklarni, wszystkie podłuzne, tak jak Chudziak mam ich pierwszy i ostatni raz namęczyłam się z nimi niemiara!
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Chudziakowa, Romaszka, dlaczego ostatni raz ja dopiero chcę je uprawiać, ale teraz to już nie wiem .
Pozdrawiam, Agata.
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
męska, żołnierska decyzja. BRAWO.chudziak pisze: w tym roku to ostatni ich sezon u mnie
Jedyne S.Marzano, na które bym się skusił, to oryginał od Tuli.
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Widzę, że nie jestem odosobniony w kwestii San Marzano Ja go uprawiałem, ale nie mam w tym sezonie - zabrakło dla niego miejsca.
To bardzo dobra odmiana, ale w moim uznaniu wyłącznie na przeciery i do suszenia. Mnie wkurzało jego niesamowicie silne ulistnienie i rozmiary krzaczora
To bardzo dobra odmiana, ale w moim uznaniu wyłącznie na przeciery i do suszenia. Mnie wkurzało jego niesamowicie silne ulistnienie i rozmiary krzaczora
Pozdrawiam, Maciek.
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Hm. Mam San Marzano Redorta w gruncie, całkowicie bezproblemowy pomidor, świetnie wiąże, jeszcze tylko smaku nie znam ale i tak ma być na sos więc nie oczekuję rewelacji. U mnie będzie na stałe. Wcześniej uprawiałam Coriane F1 pod folią.
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
aria pisze:U mnie będzie na stałe.
powtórz to za dwa, trzy lata;
wtedy uwierzę
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1766
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Do przecierów mamy róźne pomidory: Opalka (typu Bycze Rogi), Sarnowski Polish Plum i wspominany San Marzano. Nie wiadomo, który jest najlepszy do świeżego jedzenia, ale prawdopodobnie nie San Marzano.
pozdrawiam, Gunnar
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
I tu trafiłaś w sedno.chudziak pisze:Po prostu jeśli na przetwory zostają mi odmiany mniej mięsiste to dłużej je odparowywuje i dlatego rezygnuje z San Marzano...
Uważam, dokładnie tak samo.
A przy okazji, przecier lepiej smakuje, gdy robi się go z tego, co lubi się spożywać na świeżo.
Zdecydowanie lepiej.
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Można sobie planować zimą, wczesną wiosną robienie przetworów, ale w szczycie sezonu można po prostu nie mieć na to czasu, ochoty, siły lub możliwości. Sadzenie odmian ,,na przeciery" powoduje że trzeba się zmusić i zrobić. Popieram wniosek o bardziej uniwersalne odmiany, przecier można zrobić z każdego.
- Hekate
- 200p
- Posty: 373
- Od: 23 lip 2009, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lędziny k. Tychów (śląsk)
- Kontakt:
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Ja w tamtym roku miałam wrażenie że to odparowywanie wręcz trwa wiecznie, a smak rozwodniony, dlatego w tym postanowiłam spróbować właśnie z odmianami przecierowymi. Co będę sadzić w przyszłym roku jeszcze nie wiem, dopiero wręcz poznaję różnorakie odmiany. Mam też odmiany z myślą o bieżącym zużyciu i wydaje się ta ilość wystarczająca. Na pewno w porównaniu z okrągłymi odmianami minusem San Marzano jak i Polish Sarnowski Plum jest to że jako jedyne złapały zgniliznę wierzchołkową, a także że parę kolejnych pomidorków straciłam gdyż słabo trzymają się szypułki i łatwo by jako wyrośnięty, ale jeszcze nie dojrzały przy niechcącym potrząśnięciu krzakiem, czy od silnego wiatru od niej odpadł
Ania
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
W moim przypadku teoria 3 lat nie sprawdziła się i San Marzano będę uprawiać nadal.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4089
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
W zeszłym roku miałam San Marziano. w tym Opalkę. Jeszcze go nie próbowałam, ale i krzak i pomidorki wyglądają podobnie . Myślałam, że będzie większy . Przeznaczam go na suszenie, na przeciery i keczupy idzie cokolwiek .
Jola
Jola
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
San Marzano (różne "wersje") sadzimy co roku i sadzić będziemy, mimo zgnilizny wierzchołkowej którą ta odmiana łapie najszybciej. Jak dla mnie to pomidor idealny na przeciery (również Roma i Romagnola), bo ma mało wody - zwłaszcza na mojej pustyni ;p i nie jest kwaśny. Na świeżo mi nie podchodzi w sezonie. Ale teraz, kiedy inne dopiero zaczynają dojrzewać i jeszcze nie są słodkie, chętnie wcinamy sałatkę z S.Marzano. Bo w fazie niepełnej dojrzałości są wyraźnie słodsze od pozostałych pomidorów w tej samej fazie.GunnarSK pisze:Do przecierów mamy róźne pomidory: Opalka (typu Bycze Rogi), Sarnowski Polish Plum i wspominany San Marzano. Nie wiadomo, który jest najlepszy do świeżego jedzenia, ale prawdopodobnie nie San Marzano.
-- Pt 03 sie 2012 06:22 --
Hekate pisze:Ja w tamtym roku miałam wrażenie że to odparowywanie wręcz trwa wiecznie, a smak rozwodniony, dlatego w tym postanowiłam spróbować właśnie z odmianami przecierowymi.
(...)
Na pewno w porównaniu z okrągłymi odmianami minusem San Marzano jak i Polish Sarnowski Plum jest to że jako jedyne złapały zgniliznę wierzchołkową, a także że parę kolejnych pomidorków straciłam gdyż słabo trzymają się szypułki i łatwo by jako wyrośnięty, ale jeszcze nie dojrzały przy niechcącym potrząśnięciu krzakiem, czy od silnego wiatru od niej odpadł
No i właśnie dlatego odmiany przecierowe nazywają się tak a nie inaczej Idealne na przecier, mało wody a dużo "mięcha".
Moje San Marzano w tym roku też mają bardzo kruche szypułki, zielone jest łatwo strącić z krzaka. Ale nie tylko one, kilka innych odmian też tak ma. W poprzednich latach tak nie było i myślę, że wpływ na to może mieć susza i b. wysokie temperatury - w poprzednich sezonach nie było aż tak sucho, a tak wysokie temperatury utrzymywały się krócej. U Ciebie czym to może być spowodowane? Masz jakiś pomysł ?
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.