Galeria.Dalie Stanisława cz.4
Re: Galeria.Dalie Stanisława cz.4
Też jestem pełna podziwu. Ja nie radzę sobie z ogródkiem... Skąd siły???
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
- man211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1656
- Od: 16 paź 2007, o 08:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czyżowice (Górny Śląsk) k.Wodzisławia Śląskiego
Re: Galeria.Dalie Stanisława cz.4
Nie sposób przeglądać fotki Z uśmiechniętym Staszkiem i nie pomachać
Pozdrawiam serdecznie Cię Staszku , bardzo do twarzy Ci w otoczeniu Twoich ukochanych dalii
Robisz to chyba co lubisz najbardziej na świecie . Kubuś Puchatek powiedziałby że najbardziej lubi miodek
Pozdrawiam serdecznie Cię Staszku , bardzo do twarzy Ci w otoczeniu Twoich ukochanych dalii
Robisz to chyba co lubisz najbardziej na świecie . Kubuś Puchatek powiedziałby że najbardziej lubi miodek
Pozdrawiam Grzegorz
Kolekcja dalii ze Śląska Kolekcja dalii ze Śląska cz.2
Mój garnek Poszukuję dalii Lajkonik
Kolekcja dalii ze Śląska Kolekcja dalii ze Śląska cz.2
Mój garnek Poszukuję dalii Lajkonik
Re: Galeria.Dalie Stanisława cz.4
Wiadomo - Stanisław to prawdziwy daliowy pasjonat - ot, cała prawda... Uwielbia dalie i z tego uwielbienia czerpie siły do ich uprawy. Naprawdę to ciężka i żmudna praca, w której nie ma przerw. Nawet zimą. Wypracowany przez lata schemat działania pozwala mu to wszystko ogarnąć Nie bywam u Stanisława za często, ale dużo i często rozmawiamy... Podziwiam wciąż jego nieustępliwość, systematyczną pracę, ale i starania o nowości, co wcale nie jest łatwe. Wiem też jak przykre są wszelkie pretensje i utyskiwania niezadowolonych miłośników dalii, którzy wymagają obsługi na tip-top...
A Stanisław to jednoosobowa firma i człowiek-instytucja... od czasu do czasu pomaga mu syn, ale tylko w najbardziej newralgicznych momentach.
Stanisławie, życzymy Ci jak najwięcej zdrowia i sił, bo myślę, że długo nie znajdzie się taki drugi pasjonat...
I melduję, że właśnie dziś zakończyłam wysadzanie. A Ty widzę, że zacząłeś wysadzać już sadzonki...
No i skądś wzięły się nowe, piękne inspekty...
Tomku, dzięki za relację z "pola walki". Trochę Wam zazdroszczę, że mogliście tam być i poprzebierać w sadzonkach - z pewnością znaleźliście różne cudowności - mamy nadzieję na mnóstwo pięknych zdjęć w sezonie...
A Stanisław to jednoosobowa firma i człowiek-instytucja... od czasu do czasu pomaga mu syn, ale tylko w najbardziej newralgicznych momentach.
Stanisławie, życzymy Ci jak najwięcej zdrowia i sił, bo myślę, że długo nie znajdzie się taki drugi pasjonat...
I melduję, że właśnie dziś zakończyłam wysadzanie. A Ty widzę, że zacząłeś wysadzać już sadzonki...
No i skądś wzięły się nowe, piękne inspekty...
Tomku, dzięki za relację z "pola walki". Trochę Wam zazdroszczę, że mogliście tam być i poprzebierać w sadzonkach - z pewnością znaleźliście różne cudowności - mamy nadzieję na mnóstwo pięknych zdjęć w sezonie...
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- LadyK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 11 wrz 2015, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Galeria.Dalie Stanisława cz.4
Ja podziwiam tym bardziej, że umiem sobie wyobrazić ten ogrom pracy, to zmęczenie i ból mięśni, pęcherze. Mieliśmy kilka hektarów pola a tam buraki, truskawki, tytoń, itp. i prawie wszystko robiło się ręcznie, motyką, widłami itp słońce czy deszcz, dzien powszedni po szkole i niektóre rzeczy i w niedziele, całe wakacje a zimą składanie tytoniu listek po listku na kolanie.
Z Panem Stanisławem to taka różnica, że on tego wszystkiego nie robi z przymusu a z pasją i milością i to z pewnością daje mu napęd do tak ciężkiej pracy, i mam nadzieję, że także satysfakcję z tego, że jego piękne kwiatuszki znajdują tyle nowych domków ku radości nowych właścicieli. Wtedy jest poczucie sensu tego co się robi. Panie Stanisławie oby Pan jeszcze miał długo siły by zajmować się całym tym "majdanem" tego Panu życzę.
Ja już nie mogę się doczekać kiedy dalie zakwitną, na razie paliki większe od krzaczków ale czas biegnie tak szybko...
Z Panem Stanisławem to taka różnica, że on tego wszystkiego nie robi z przymusu a z pasją i milością i to z pewnością daje mu napęd do tak ciężkiej pracy, i mam nadzieję, że także satysfakcję z tego, że jego piękne kwiatuszki znajdują tyle nowych domków ku radości nowych właścicieli. Wtedy jest poczucie sensu tego co się robi. Panie Stanisławie oby Pan jeszcze miał długo siły by zajmować się całym tym "majdanem" tego Panu życzę.
Ja już nie mogę się doczekać kiedy dalie zakwitną, na razie paliki większe od krzaczków ale czas biegnie tak szybko...
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
Re: Galeria.Dalie Stanisława cz.4
LadyK pięknie powiedziane... Tylko pasja i miłość do tego co się robi daje takie efekty. Ja też czekam z niecierpliwością kwitnień dalii od Pana Stanisława
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Galeria.Dalie Stanisława cz.4
Ja też podziwiam (i po cichu zazdroszczę) te piękne inspekty! Moje daliowe marzenie
Cz.5 jest tutaj.
Cz.5 jest tutaj.