Zaduma po upalnym lecie! cz.39
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2976
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu, iryski zachwycają swoimi kwiatami, żeby tylko było słonecznie! One kochają słońce! W moim cieniu omal nie wyginęły Teraz staram się je odbudować w bardziej słonecznym miejscu. A co z tymi gazetami pod klonikiem?
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7672
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiumnie też wprowadziłeś w zdziwienie z tymi gazetami.
Drugi mój klon nie przeżył tej zimy...może gazety jemu pomogą.
Drugi mój klon nie przeżył tej zimy...może gazety jemu pomogą.
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu gratuluję spotkania, które z założenia musiało być udane, bo skoro tyle fantastycznych osób zakręconych na tym samym punkcie się spotyka, to nie ma sposobu, żeby było inaczej.
U mnie z bratkami taki pogrom był w zeszłym roku, poobgryzane "do kości", a szczególnie żółte. W tym roku też trochę, ale jak na razie z umiarem.
Fajnych lokatorów macie. Z pewnością pomagają w redukcji wszelkiej maści robaczkow.
A i ja jestem zaciekawiona tymi gazetami pod klonikiem. Czy możesz nam zdradzić coś więcej?
U mnie też niestety dalej brzydko i zimno.
Dlatego życzę dobrego tygodnia i ciepełka
U mnie z bratkami taki pogrom był w zeszłym roku, poobgryzane "do kości", a szczególnie żółte. W tym roku też trochę, ale jak na razie z umiarem.
Fajnych lokatorów macie. Z pewnością pomagają w redukcji wszelkiej maści robaczkow.
A i ja jestem zaciekawiona tymi gazetami pod klonikiem. Czy możesz nam zdradzić coś więcej?
U mnie też niestety dalej brzydko i zimno.
Dlatego życzę dobrego tygodnia i ciepełka
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu oj dzieje się u ciebie dzieje ... ogród tętni życiem, a ty na brak pracy nie narzekasz
Spotkanie jak zawsze miłe, a fotki oddają jego ciepłą atmosferę ... dopisało ...
Martusi ogród jak zwykle zachwycający, a fota z rododendronami chyba nigdy się takiego nawet jednego nie doczekam
Spotkanie jak zawsze miłe, a fotki oddają jego ciepłą atmosferę ... dopisało ...
Martusi ogród jak zwykle zachwycający, a fota z rododendronami chyba nigdy się takiego nawet jednego nie doczekam
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witaj Marysiu,gdzieś przepadłaś ,odpoczywasz pewnie ,ja dzisiaj troszkę odpoczęłam ,bo na polu zimno i pada ,teraz też pada powoli ,a jak patrzę co mam w ogrodzie do zrobienia i nic się naprzód nie posuwam ,bo pogoda nie pozwala to się trochę martwię ,a jutro mam parę spraw do załatwienia w mieście ,już nie będę tak odpoczywać ,pozdrawiam
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42276
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witam!
Cały czas leje woda już nie wsiąka i stoi w kałużach, a w glinie grzęznę i ogólnie jest do .... Poza tym temperatura 5-6 st...taki maj
Wczoraj kupiłam niebieskie kryształki na ślimaki wysypałam w kilku miejscach, ale ślimaki albo utonęły albo jednak nie ma ich za wiele
Iwonko niestety sądząc po kopcach nornice mają się dobrze Niektóre miejsca gdzie ziemia pulchna przeryte dokładnie Ptaki same wyrzucają z gniazd pisklaki co nie mają szans na przeżycie
Martusiu Koziorożcu oj tak nam miłe chwile mijają na szczęście niemiłe też przemijają Dopiero coś przezywamy, planujemy a tu już po wszystkim. U mnie tak pada, że aż mi przykro słuchać tego siąpiącego deszczu.
Coraz więcej kwiatków stoi w poczekalni, bo nie ma jak sadzić...przeziębienie gotowe. Ściskam i pozdrawiam
Agnieszko na pewno będzie jakieś spotkanie, bo sezon dopiero się zaczyna. Ten jeden dzień było ładnie i ciepło!
Osłona jest przytroczona dosyć gęsto, bo dołączyli dużo opasek...dołem i górą co jakieś 20 -30 cm. U mnie też wiatry wieją. Iryski ładnie się rozrosły na nowej grządce, a dzisiaj dostałam kolejne
Moje ptaszki wyjadły wszystkie resztki kuli w karmniku...czy to zima idzie?
Dorotko jak to się nie uda ...przecież siatka jest po mojej stronie, ale mnie chodziło nie tyle o intymność co o uchronienie się przed chwastami i moje rośliny nie będą przechodzić do sąsiadów. To dziwni ludzie mają bardzo duży areał, a sadzą tuż przy siatce i co przechodzi do nich to obłamują. Kiedyś młody tak mi powycinał winorośl latem że uschła, a specjalnie ją posadziłam bo chciałam zasłonić paskudną ścianą stajni.
Spotkania dopiero się zaczęły.
Krysiu Krychno i mnie było bardzo miło się spotkać, bo lubię poznawać nowych ludzi, a jeszcze ogrodników Dziękuję za miłe słowa pod adresem mojego ogrodu, trochę teraz w nim rozgardiaszu po kopaniu kanalizacji ale lubię go bo to mój ogród Może kiedyś przyjedziesz i ogród poznasz w realu Pozdrawiam i posyłam serdeczności
Beatko kto wie co nam pisane może i my się poznamy w realu Gdzieś tam po Śląsku już się plątałam, bo mamy tam rodzinę. Zakupy...no jak to muszą być, oczywiście że to uzależnienie, ale wszystko w granicach rozsądku
Lucynko ogród Marty znamy i nic go nie przytłoczy, a na pewno nie mój Pokazałam rododendrony, bo takie jak ona ma to chyba tylko w arboretum można spotkać
Irysy nareszcie pokazały co potrafią ale nowe dochodzą więc kolejną grządkę muszę przygotować.
U mnie zimno i leje...powoli mam dość wody Życzę Ci zdrówka i ciepłego majowego dnia
Martusiu marta64 Moje iryski rosną w słońcu na agrotkaninie i ziemi rozluźnionej piaskiem, bo wcześniej miały szabelki, a kwiatków zero! W jednym programie telewizyjnym pokazano metodę sadzenia na łące. Ja też sadziłam jesienią uciekając przed wykopkami rośliny na grządce gdzie rośnie dużo różnych niepożądanych roślin.
Wykopywali dół zaprawiali go kompostem, a po posadzeniu rośliny wokół kładli gazety i obsypywali zrębkami i ja tak sadziłam tutaj klonika i róże. Niestety gazety się postrzępiły i wyłażą na wierzch
Krysiu Leszczyno Śmiem podejrzewać, że gazety i zrębki ogrzewają korzenie i nawet jak coś omarznie to odbije Jednak ściółkowanie ma na celu ograniczenie chwastów.
Beatko spotkania zawsze coś wnoszą, a ja bardzo lubię poznawać nowych ludzi. Mój znak zodiaku tak ma Dziwne, bo posypałam niebieskie kryształki i gdyby to były ślimaki to jakieś już by tam były...a nie ma? Więc nie wiem co wcina bratki?
Mamy dużo ptaków różnych i jestem pewna, że robią dobrą robotę. Widzę nie raz jak się uwijają, a żeby wykarmić młode to kursują non stop.
Gazety mam rozłożone pod posadzonymi roślinami, a na nich zrębki co ma ograniczyć rozrost chwastów.
Zimno, brzydko, ponuro ...ja chcę wiosny ciepłej i słonecznej...czego i Tobie życzę i posyłam serdeczności
Ewo teraz to ogród tonie w błocie i wodzie. Wkurzona jestem, bo zamiast pomalutku pchać prace do przodu to znowu się zastoję w chałupie Po deszczu trzeba będzie ze dwa dni odczekać, żeby ziemia obeschła i prawie tydzień z głowy, a chwasty rosną im to nie przeszkadza
Tak! ogród Marty zachwyca pod wieloma względami, bo jest duży, ładnie zagospodarowany i bogaty w rośliny. Co jedziemy wygląda inaczej.
Martuś Koziorożcu nie przepadłam, tylko miałam dzisiaj dzień córkowy. Cały dzień spędziliśmy z dziewczynami bo maj to miesiąc okazji i tak postanowiliśmy to uczcić Dorota uczyła nas posługiwania się szydełkiem, było bardzo wesoło. Akurat deszcz leje nieubłaganie i jest zimno to chociaż w domu była ciepła atmosfera. Deszcz i burze widzę cały tydzień...masakra Ma być cieplej to chwasty oszaleją! Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za odwiedziny i życzę dobrej nocy!
Cały czas leje woda już nie wsiąka i stoi w kałużach, a w glinie grzęznę i ogólnie jest do .... Poza tym temperatura 5-6 st...taki maj
Wczoraj kupiłam niebieskie kryształki na ślimaki wysypałam w kilku miejscach, ale ślimaki albo utonęły albo jednak nie ma ich za wiele
Iwonko niestety sądząc po kopcach nornice mają się dobrze Niektóre miejsca gdzie ziemia pulchna przeryte dokładnie Ptaki same wyrzucają z gniazd pisklaki co nie mają szans na przeżycie
Martusiu Koziorożcu oj tak nam miłe chwile mijają na szczęście niemiłe też przemijają Dopiero coś przezywamy, planujemy a tu już po wszystkim. U mnie tak pada, że aż mi przykro słuchać tego siąpiącego deszczu.
Coraz więcej kwiatków stoi w poczekalni, bo nie ma jak sadzić...przeziębienie gotowe. Ściskam i pozdrawiam
Agnieszko na pewno będzie jakieś spotkanie, bo sezon dopiero się zaczyna. Ten jeden dzień było ładnie i ciepło!
Osłona jest przytroczona dosyć gęsto, bo dołączyli dużo opasek...dołem i górą co jakieś 20 -30 cm. U mnie też wiatry wieją. Iryski ładnie się rozrosły na nowej grządce, a dzisiaj dostałam kolejne
Moje ptaszki wyjadły wszystkie resztki kuli w karmniku...czy to zima idzie?
Dorotko jak to się nie uda ...przecież siatka jest po mojej stronie, ale mnie chodziło nie tyle o intymność co o uchronienie się przed chwastami i moje rośliny nie będą przechodzić do sąsiadów. To dziwni ludzie mają bardzo duży areał, a sadzą tuż przy siatce i co przechodzi do nich to obłamują. Kiedyś młody tak mi powycinał winorośl latem że uschła, a specjalnie ją posadziłam bo chciałam zasłonić paskudną ścianą stajni.
Spotkania dopiero się zaczęły.
Krysiu Krychno i mnie było bardzo miło się spotkać, bo lubię poznawać nowych ludzi, a jeszcze ogrodników Dziękuję za miłe słowa pod adresem mojego ogrodu, trochę teraz w nim rozgardiaszu po kopaniu kanalizacji ale lubię go bo to mój ogród Może kiedyś przyjedziesz i ogród poznasz w realu Pozdrawiam i posyłam serdeczności
Beatko kto wie co nam pisane może i my się poznamy w realu Gdzieś tam po Śląsku już się plątałam, bo mamy tam rodzinę. Zakupy...no jak to muszą być, oczywiście że to uzależnienie, ale wszystko w granicach rozsądku
Lucynko ogród Marty znamy i nic go nie przytłoczy, a na pewno nie mój Pokazałam rododendrony, bo takie jak ona ma to chyba tylko w arboretum można spotkać
Irysy nareszcie pokazały co potrafią ale nowe dochodzą więc kolejną grządkę muszę przygotować.
U mnie zimno i leje...powoli mam dość wody Życzę Ci zdrówka i ciepłego majowego dnia
Martusiu marta64 Moje iryski rosną w słońcu na agrotkaninie i ziemi rozluźnionej piaskiem, bo wcześniej miały szabelki, a kwiatków zero! W jednym programie telewizyjnym pokazano metodę sadzenia na łące. Ja też sadziłam jesienią uciekając przed wykopkami rośliny na grządce gdzie rośnie dużo różnych niepożądanych roślin.
Wykopywali dół zaprawiali go kompostem, a po posadzeniu rośliny wokół kładli gazety i obsypywali zrębkami i ja tak sadziłam tutaj klonika i róże. Niestety gazety się postrzępiły i wyłażą na wierzch
Krysiu Leszczyno Śmiem podejrzewać, że gazety i zrębki ogrzewają korzenie i nawet jak coś omarznie to odbije Jednak ściółkowanie ma na celu ograniczenie chwastów.
Beatko spotkania zawsze coś wnoszą, a ja bardzo lubię poznawać nowych ludzi. Mój znak zodiaku tak ma Dziwne, bo posypałam niebieskie kryształki i gdyby to były ślimaki to jakieś już by tam były...a nie ma? Więc nie wiem co wcina bratki?
Mamy dużo ptaków różnych i jestem pewna, że robią dobrą robotę. Widzę nie raz jak się uwijają, a żeby wykarmić młode to kursują non stop.
Gazety mam rozłożone pod posadzonymi roślinami, a na nich zrębki co ma ograniczyć rozrost chwastów.
Zimno, brzydko, ponuro ...ja chcę wiosny ciepłej i słonecznej...czego i Tobie życzę i posyłam serdeczności
Ewo teraz to ogród tonie w błocie i wodzie. Wkurzona jestem, bo zamiast pomalutku pchać prace do przodu to znowu się zastoję w chałupie Po deszczu trzeba będzie ze dwa dni odczekać, żeby ziemia obeschła i prawie tydzień z głowy, a chwasty rosną im to nie przeszkadza
Tak! ogród Marty zachwyca pod wieloma względami, bo jest duży, ładnie zagospodarowany i bogaty w rośliny. Co jedziemy wygląda inaczej.
Martuś Koziorożcu nie przepadłam, tylko miałam dzisiaj dzień córkowy. Cały dzień spędziliśmy z dziewczynami bo maj to miesiąc okazji i tak postanowiliśmy to uczcić Dorota uczyła nas posługiwania się szydełkiem, było bardzo wesoło. Akurat deszcz leje nieubłaganie i jest zimno to chociaż w domu była ciepła atmosfera. Deszcz i burze widzę cały tydzień...masakra Ma być cieplej to chwasty oszaleją! Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za odwiedziny i życzę dobrej nocy!
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2976
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu, czyżbyś była Bykiem?
Wiciokrzew już kwitnie, a jakie piękne epimedium! Okropna ta deszczowa pogoda, ale przynajmniej nie mrozi! Słoneczka ciepłego Ci życzę jak i sobie!
Wiciokrzew już kwitnie, a jakie piękne epimedium! Okropna ta deszczowa pogoda, ale przynajmniej nie mrozi! Słoneczka ciepłego Ci życzę jak i sobie!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42276
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witam!
Dalej siąpi...ślimaki wypłynęły jednak na wierzch i ogromny mysior Pod orzechem noga stołu metalowego do naprawy zapadła się w ziemię Niby nie jest zimno więc to Mokrzy Ogrodnicy, a nie zimni. Co lepsze przymrozki czy potop
Mam tyle pracy, a nawet jakby przestało padać to dwa dni schnięcia
O tak Martusiu życzmy sobie tego, bo dalej pada a ziemia mówi już dosyć!
Moja starsza córka jest Byczkiem, a pozostałe dwoje dzieci i ja to Bliźniaki
To krzew od Tereni Terdob, ale nie zachowuje się jak wiciokrzew, gałązki proste jak w krzewuszce. Ktoś go nazwał rok temu...ale nie zapisałam Trzymaj się cieplutko
Deszcz tanio sprzedam...komu, komu?
Dobrego dnia
Dalej siąpi...ślimaki wypłynęły jednak na wierzch i ogromny mysior Pod orzechem noga stołu metalowego do naprawy zapadła się w ziemię Niby nie jest zimno więc to Mokrzy Ogrodnicy, a nie zimni. Co lepsze przymrozki czy potop
Mam tyle pracy, a nawet jakby przestało padać to dwa dni schnięcia
O tak Martusiu życzmy sobie tego, bo dalej pada a ziemia mówi już dosyć!
Moja starsza córka jest Byczkiem, a pozostałe dwoje dzieci i ja to Bliźniaki
To krzew od Tereni Terdob, ale nie zachowuje się jak wiciokrzew, gałązki proste jak w krzewuszce. Ktoś go nazwał rok temu...ale nie zapisałam Trzymaj się cieplutko
Deszcz tanio sprzedam...komu, komu?
Dobrego dnia
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3966
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Roślinki piękne.
U nas znowu pada, ale susza bardzo do tej pory, więc deszcz potrzebny.
U nas znowu pada, ale susza bardzo do tej pory, więc deszcz potrzebny.
Pozdrawiam - Justyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7672
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu chodzę po waszych ogrodach i już po tygodniu zaczynam tęsknić za swoim, został pod opieką młodszego pokolenia ale u nich też pada, zimno i moje pomidory rosną nadal na parapetach.
Wiem co to gliniaste podłoże w ogrodzie, jak pada to chodzi się jak po lodzie....ja już nie jeden raz się przyjechałam po swojej glinie.
Ale jeżeli chodzi o żyzność gleby to nie narzekam, wszystko rośnie nawet bez wspomagaczy.
Pozdrawiam i już słoneczko niech zajrzy do Ciebie.
Wiem co to gliniaste podłoże w ogrodzie, jak pada to chodzi się jak po lodzie....ja już nie jeden raz się przyjechałam po swojej glinie.
Ale jeżeli chodzi o żyzność gleby to nie narzekam, wszystko rośnie nawet bez wspomagaczy.
Pozdrawiam i już słoneczko niech zajrzy do Ciebie.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
W sumie, to deszczowi ogrodnicy jednak lepsi od tych mroźnych, ale niech już sie cieplej zrobi. Straszna zimnica, ślimiory szaleją, mszyce też.
No cóż... podobno od czwartku wraca ciepło, ale padać też może
No cóż... podobno od czwartku wraca ciepło, ale padać też może
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu, masz takie śliczne epimedium, tak ładnie kwitnie! Zdradź, proszę, tajemnicę jego uprawy, bo ja też mam tę roślinkę już kilka lat, a sknera pokazuje zaledwie po jednym kwiatuszku.
Na deszcz nie reflektuję, mam go też pod dostatkiem. Może jeszcze nie nadmiar, ale w sam raz na pewno. Natomiast zimnicy także chętnie bym się pozbyła, gdyby jakiś amator się nadarzył.
Dzisiaj M zakazał mi wychodzenia z domu, więc poszłam do ogrodniczego po niebieskie na ślimory, które z pewnością teraz i u mnie się pokażą.
To niech już ten deszcz przestanie Ci moczyć ogród, skoro masz go nadmiar, a słoneczko niech ogrzeje zmarznięte rośliny i całą Ciebie.
Na deszcz nie reflektuję, mam go też pod dostatkiem. Może jeszcze nie nadmiar, ale w sam raz na pewno. Natomiast zimnicy także chętnie bym się pozbyła, gdyby jakiś amator się nadarzył.
Dzisiaj M zakazał mi wychodzenia z domu, więc poszłam do ogrodniczego po niebieskie na ślimory, które z pewnością teraz i u mnie się pokażą.
To niech już ten deszcz przestanie Ci moczyć ogród, skoro masz go nadmiar, a słoneczko niech ogrzeje zmarznięte rośliny i całą Ciebie.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu..co za paskudna wiosna, jednak myślę że tobie łatwiej bo choć przez okno na ogródek popatrzysz bądź w drodze do kurnika . Co dziennie z nadzieją myślę że może jutro zajrzę na swoją działkę , nie wiem co się tam dzieje, co kwitnie a co ma zamiar. Na złość codziennie pada albo zimnica taka że nie da się Życzę zatem i tobie i sobie poprawy pogody aby w końcu solidnie rozkręcić się z pracami