Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Doczekasz się Tadeusz na bank. Twoje tez chciałbym zobaczyć, nie te kupne szczepione .
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
witajcie
a moje odżyły:) wody im brakowało...
teraz są ładne i rosną.. już mają ok. 20cm
a gdzie maj.. normalnie... w donicy je chyba będę hodować...
hhe
a moje odżyły:) wody im brakowało...
teraz są ładne i rosną.. już mają ok. 20cm
a gdzie maj.. normalnie... w donicy je chyba będę hodować...
hhe
Pozdrawiam, Ania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Siałem 17 lutego, pikowałem 7 marca, od tygodnia "mężnieją" w małej szklarni, planowane sadzenie w zimnej szklarni 20- 25 kwietnia. Co roku staram się dotrzymywać powyższych terminów.
- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
A chronisz je jakoś przed ewentualnymi przymrozkami?
pozdrawiam, Anita
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Tadeuszu..
Super pomidory
Wszystkie siane w jednym terminie?
Bo jedne mniejsze -to do gruntu?
Zobaczyłam u Ciebie i dopiero sobie uświadomiłam..pewnie jakby się kładły to bym wpadła na to
Podpórki stosuj się od maleńkości?
Bo ja swoje nie wspieram
Jakoś miałam w głowie że wspieranie im się należy w szklarni dopiero jak będą miały z metr wysokości
Ale ja bystra jestem
Super pomidory
Wszystkie siane w jednym terminie?
Bo jedne mniejsze -to do gruntu?
Zobaczyłam u Ciebie i dopiero sobie uświadomiłam..pewnie jakby się kładły to bym wpadła na to
Podpórki stosuj się od maleńkości?
Bo ja swoje nie wspieram
Jakoś miałam w głowie że wspieranie im się należy w szklarni dopiero jak będą miały z metr wysokości
Ale ja bystra jestem
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
No to udanych plonówTadeusz
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2344
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Ja też zainspirowana tym przykładem będę sadzić do tunelu w tym terminie. Jeszcze nigdy tak wcześnie nie sadziłam i liczę że uda się- chodzi o przymrozki.tadeusz48 pisze:Siałem 17 lutego, pikowałem 7 marca, od tygodnia "mężnieją" w małej szklarni, planowane sadzenie w zimnej szklarni 20- 25 kwietnia. Co roku staram się dotrzymywać powyższych terminów.
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Ja sadziłam eksperymentalne 26 lutego i mi już kwitną..
Nie wiem Suzi czy jest się co spieszyć bo teraz boję się że jak pójdą do szklarni to tam skończą żywot i nawet świeczki nie pomogą
Nie wiem Suzi czy jest się co spieszyć bo teraz boję się że jak pójdą do szklarni to tam skończą żywot i nawet świeczki nie pomogą
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6549
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Z moimi pomidorami też jest nie halo...niektóre maja powykręcane listki...tak pozwijane w rulonik
Co może być przyczyną?
Asia
Co może być przyczyną?
Asia
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
jak do tego mają listki "w takie "pęcherzyki" to mają za dużo substancji odżywczych w glebie..
Moję wszystkie takie przejedzone sa
Moję wszystkie takie przejedzone sa
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6549
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
czytałam o tych przekarmionych i głodnych..mam nadzieje ze to własnie to.Może jutro uda mi się wrzucić pare fotek.
Asia
Asia