forumowicz pisze:monika pisze:Oleska moim zdaniem może być za mało wapnia, podlej saletrą wapniową
Tu masz Monika rację. To jest objaw niedoboru wapnia. Ale...
Ale nie doglebowo lecz dolistnie. Do gleby to jest psu na budę. Nie ma tak, by naturalna gleba zawierała
O wapnia. Problem jest w przyswajaniu lub przemieszczaniu się w roslinie. Dlatego podlanie nic tu nie da.
To ja się trochę wytłumaczę dlaczego napisałam o podlaniu. Zazwyczaj przygotowujemy baaardzo staranne, bogate podłoże pod uprawę dyniowatych. I pomyślałam, że jeżeli na tym etapie roślina traci zawiązki a rośnie przyzwoicie, to może być problem z za niskim pH. Wydawało mi się, że podlanie saletrą wapniową na 'dłuższą metę' poprawi warunki uprawy, bo trochę podwyższa pH. Co nie wylkucza dolistnego nawożenia, chociaż wiadomo że pierwszy lepszy deszcz komplikuje sprawę, bo wapń wchłania się wolno, jak dobrze pamiętam 50% po 4 dniach.
Ale to moje dywagacje na temat, Ty się na tym znasz.