Witam i proszę o ponowną pomoc przy określeniu dolegliwości roślinki. Pomidory koktajlowe rosną na balkonie nie były niczym pryskane. Były dość późno sadzone teraz dopiero zaczęły kwitnąć i widać że coś tam zaczyna pomidoropodobnego się na niektórych tworzyć. Niestety od paru dni zaobserwowałam nieciekawe rzeczy tworzące się na liściach i w niektórych miejscach na łodygach także
Są to czarne plamki większe mniejsze czasami podłużne, występują w większości na liściach, jednak mam wrażenie że zaczęło się to tworzyć od lekko zaczernianej łodygi, wygląda to jak taki czarnawy połyskliwy nalot nalot lub po prostu czarne plamki. Wszystkie liście z tymi plamami usunęłam i póki co nie widzę żeby tworzyły się nowe plamy, jednak to coś zaatakowało mi kolejnego pomidora. Siedzę tu na forum i czytam próbuje coś sama zdiagnozować ale na moje oko pasuje kilka chorób i nie wiem w końcu co kupić żeby to choróbsko powstrzymać o ile w ogóle się da. Z góry dziękuję za pomoc.
a I jeszcze jedno moje pytanie dotyczy czegoś na łodydze innego pomidora są to kremowe smugi przechodzące po łodydze liścia, po przekrojeniu nie widzę żeby w środku były jakieś puste przestrzenie, środek jest zielony i soczysty, więc łudzę się nadzieją że to jakieś niedobory tylko a nie ten rak bakteryjny czy jakaś nekroza. Jest to na roślinie już dość długo i nie widzę żeby coś oprócz tych smug na bocznych łodygach innego się z nią póki co działo.
ale jakoś moje pomidorki mają cierpliwość do moich błędów 
A jeśli On tak mówi - możesz spać spokojnie ( na razie...)
