Ogródek AGNESS

[lulka]

Aga a jak przyjadą skrzynie, to będzie jeszcze bardziej kolorowo Co w nie będziesz upychać?

[AGNESS]

Iguś obawiam się, ze u mnie i piętro już wykorzystane ...... będzie to widać jak roślinki się rozrosną..... teraz u mnie po erze sadzenia przyjdzie era sekatora ............. CHOCIAŻ ...... przerabiam całkowicie dużą rabatę wzdłuż podjazdu więc będą duże zakupy ..... już nie mogę się odczekać

Madziu mam sporo jednorocznych czekających na swoje mieszkanko, które wciąż męczą się w małych doniczusiach..... są tam begonie, koleusy, pelargonie, plektrantus . Mój taras jest ubrany w kwiaty w gorących barwach...... żółć, pomarańcz, czerwień, bordo.... a wszystko w otoczeniu drewna i wikliny

[aage]

Aguś jestem ciekawa nowej odsłony tarasu i zamówinych skrzyń. A wiesz że też myślałalam nad takowymi na podjazd. Jednak moje bliższe glinianym wyrobom.

[AGNESS]

Aguś ja również uwielbiam gliniane donice, mam kilka, ale nie takie piękne jak Twoje, moje to takie klasyczne, ale duże i bardzo je lubię. Ja do tej pory miałam tylko gliniane, drewniane skrzynie dopiero wprowadzam im do towarzystwa ..... zastąpią plastiki które musiały być z ,,braku laku,,

[AniaDS]

Też mi się marzą takie drewniane donice, na razie plastiki być muszą, bo jak się nie ma... Ale też tylko do czasu będą

[AGNESS]

Aniu witaj u mnie też na razie część to plastiki, glinianych donic mam tylko kilka, część wiklinowych koszy, a drewniane dopiero zamówione.... obawiam sie że na te zamówione u stolarza nie mogę liczyć....za długo to już trwa więc swoje plastiki będę powolutku zastępowała skrzyniami.... ale to niestety potrwa.... na pewno w tym sezonie nie uda mi się kupić wszystkich które bym chciała....

[heliofitka]

Nie będę czarowała, że przeczytałam wszystkie wątki (Ooo...szykuje się kolejna część ), ale to co obejrzałam wystarczy,
żebym zakochała się w Twoim ogrodzie.
Uwielbiam gąszcz kolorowych kwiatów, a tego masz pod dostatkiem.
Agnieszko nie wiem, ile lat ma Twój ogród, ale widać, że rośliny zaaklimatyzowały się i teraz "obrastają tłuszczykiem"

[zwkwiat]

Dzięki Agnieszko za radę, tak zrobię, posiałam dyptan z nasion, już mam trzy sadzoneczki nie wiem kiedy doczekam się takiego dużego jak Twój.

[AGNESS]

Iwonko witaj
Miło mi bardzo, że odwiedziłaś mój ogródek i bardzo dziękuję Ci za cieplutkie słowa Faktycznie i gąszcz i kolorowo tak najbardziej kocham i jest mi niezmiernie miło jeśli jeszcze komuś ten mój kącik się podoba
Ogród ma wiele lat...... tyle co dom...... ponad 40 , ale ogródek wciąż się zmienia i ewoluuje .... kiedyś moja mama sadziła tu warzywa..... później były rzędy porzeczek...... później duży trawnik, kilka iglaczków i kilka rabat z kwiatami..... teraz są rabaty z krętymi ścieżkami trawnika i myślę, że tak już pozostanie

Zosiu na pewno Twój dyptam szybko urośnie w piękny dorodny krzaczek Mój potrzebował na to dużo czasu, ale tak jak pisałam, rośnie w bardzo nieodpowiednim dla niego miejscu......

[tade k]

Aguś zazdroszczę Ci ''wypasionych'' Rh. Na moim wygwizdowie nie mają szans. Azalie okręcę i jakoś przetrwają zimę. Taki dyptam 3 lata minimum potrzebuje. Nie cierpi przesadzania , tak że lepiej zastanowić si ę dobrze nad miejscem . Dużo słońca musi mieć , to najważniejsze. Wody i nawozu niewiele.

[jola1010]

A ja zazdroszczę dyptamu...chyba potocznie zwany przez starszych krzewem Mojrzesza... jest piękny i ponoć w różnych kolorkach...kilka razy sadziłam z malutkiej sadzonki, dostałam też nasionka ale nic z tego - u mnie przemarza albo nie wiem co

Pozdrawiam Jola

[tade k]

Nasionka to tylko świeżo zebrane z rośliny. Z paczki nigdy mi nić nie wyszło. Za to ze swoich nasion od razu setka. Nic się nie zmarnowało , poszły do ludzi. Nie przemarza, boi się przesadzania. Wtedy może zginąć. Są dwa kolory , różowy i biały.

[MORANGO]

Cudownie u Ciebie, a dyptam wymiata