Kocham ogród i wszystko z nim związane(początkująca)

[beacia0088]

No moja to ma już na pewno metr i jak ją kupiłam to miała chyba ze dwie szyszki i ta jedna ciągle jest na niej .

[Rozana]

Moje też nie są malutkie te jodły. A słuchaj: Do jakiego podłoża je sadziłaś ? Do zwykłej ziemi, czy szykowałaś jej specjalną mieszankę ?

[beacia0088]

Ja to powiem ci szczerze ,że ja tam to mam szlakę i jeden wielki syf, ale jakoś odpukać rośnie.Nie mam dobrej ziemi i jak sadziłam to byłam zielona jeszcze wtedy ,że nie podsypywałam inną ziemią.Teraz pewnie bym podsypała lepszą ziemią i obornikiem,ale już po ptokach:)

[Rozana]

A moja mama właśnie posadziła do normalnej ziemi, ona ma piasek i jej łądnie rośnie. Ja zimą sadziłam sosnę wejmutkę i moją ziemię pomieszałam spontanicznie z piaskiem i trocinami. Bo moja ziemia wydała mi się wtedy za ciężka. Widzę, że się przyjęła ta sosenka. Mam dużo trocin i czasem ich używam.

[beacia0088]

Ja to jak na początku sadziłam to nie kombinowałam tylko doszłam do wniosku ,że jak ma coś rosnąć to urośnie i jak na razie jest dobrze i oby tak dalej.Nasilam nawozem co półtora miesiąca do kwietnia do października i tyle.

[Rozana]

A jaki nawóz stosujesz? Wiesz Beatko, ja bałam się że za ciężką ziemię mam . Co dziwne nie mam niby gliny, a w niektórych miejscach się ona pojawia.
Kilka tulipanów wsadziłam naawet do takiej ciężkiej gliny i urosły pięknie, a te cebulki wsadziłam ot tak, trochę spisując na straty, zostały mi i je tak po prostu wsadziłam. Różnie to bywa z tymi roślinami, czasem jak śie za bardzo dba to zle rosną, a jak nie dba się specjalnie to zadziwiają. Moja teśćiowa jest manaiczką kwiatów doniczkowych , dała mi kwiatka , i takiego samego miała ona. Jej dawno padł, a mój pięknie kwitnie. Podejrzewam, Ze ona przedobrzyła. bo lubi podlać, itp. Tak to właśnie jest.

[beacia0088]

Kochana potem ci nazwę napiszę bo mam go w szopie ,ale mąż mi go z Niemiec przywiózł i on jest też do kupienia u nas,wiem,że na allegro jest na sto procent.To są takie niebieskie granulki .Dla mnie jest super i podsypuję nim wszystko .Ja uważam ,że rośliny jak mają urosnąć to i w byle jakiej ziemi urosną,pewnie,że można im polepszyć warunki tylko nie wszystkich na to stać.Ja bym musiała chyba całe moje podwórko wybrać ziemi naokoło 1,5 metra i nasypać nowej żeby było w miarę ,ale to są koszty duże i w ogóle .Zawsze były i będą jakieś straty tak jak i z roślinami choćby w domu,ja na razie nie mam tragedii i mam nadzieję,że jakoś to będzie.Trzeba też to lubić i kwiatki to czują i się odwdzięczają za miłość do nich .