Gdzieś tam na końcu świata...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11706
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu piękne zdjęcie liatry pokazałaś, ;:138 bardzo ją lubię. Floksy cudne, zawsze kojarzą mi się z ogródkiem ukochanej babci.
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu :wit ładne floksy, też posadziłam dwie odmiany...jakieś nowsze odmiany, widać że odporniejsze...przez sezon nie załapały żadnej choroby grzybowej. Najfajniejsze jest to że zapach roznosi się po ogrodzie, może jeszcze się skuszę na inne kolory ;:3 Blisko floksów mam zamiar posadzić róże, razem powinny dobrze wyglądać ;:3
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Martuś-te kwiatki przed domem to z mojego siewu-natychmiastowy busz :D Mnie już ręce świerzbią żeby siać, siać, ostatkiem sił się wstrzymuję bo w zeszłym roku za wcześnie wszystko wysiałam. Niby wszystko było ok, ale siewki na początku były wątłe, delikatne. Gdybym posiała później-w połowie lutego lub nawet na początku marca to i tak wszystko ładnie by porosło bez nadmiernego chuchania....więcej słoneczka, dzień dłuższy. Ale gdy dostanę nasionka od Ciebie - oj będzie się działo :D Martuś dziękuję-Kochana jesteś ;:196

Madziu
-Ja kupiłam tylko te fioletowe floksy w zeszłym roku, resztę mam od mojej kochanej teściowej ;:131 Tylko różowym fotki nie zrobiłam :) A choruję na czerwone i zielono-różowe...będę czatować na nie na moim lokalnym ryneczku. Czasem się u mnie takie ciekawostki pojawiają :) A Ty się o swoje raczej nie martw-to żelazne rośliny ;:167

Krysiu-Fioletowego kupiłam w zeszłym roku-ciekawe jak się sprawi w tym. Jest prześliczny-to prawda ;:167 Floksy chyba mają to do siebie, że nie można się nimi nazachwycać. Teraz te odmiany są nieco niższe, bardziej zwarte. Ja je uwielbiam, a i u Ciebie pewnie na trzech się nie skończy :D

Elu-No właśnie-nazwy to tylko nazwy, najważniejsze żeby mniej więcej wiedzieć co dana roślinka preferuje i co to generalnie jest :) a pomyślałam o swojej sąsiadce, bo ona czasem wpada i tak siedzimy sobie na schodach pomiędzy donicami. Tylko imię Eliza mi nie bardzo pasowało-bo ona to chyba Elżbieta, ale tylko 'chyba' i też jest miłośniczką ogrodów :)

Aniu-Floksy są cudowne ;:167 Moje zdobyczne niestety łapią mączniaka pod koniec lata, ale może to też kwestia miejsca gdzie je posadziłam. W każdym razie kupiony fioletowy był zdrowy. Może i masz rację że to kwestia udoskonalania genetycznego :) Oby:) Z różyczkami pewnie będą wyglądać cudownie, chociaż dobrze by było aby jedne drugim słońca nie zabierały. Floksy chyba tylko w słońcu tak cudownie pachną. Chyba obie kochamy ten zapach ;:167

Kilka późno letnich zdjęć. Chyba najbardziej lubię swój ogród w sierpniu i we wrześniu. Wtedy kwitną dalie i hortensje, byliny dają drugi popis ;:167 ...no i mojemu ogrodowi przybyło rabatek, których wiosną nie było :D...Jak pięknie zmienia się ogród.
Kiedyś myślałam, że ogród zrobię-jakieś krzaczki, jakieś drzewka, jakieś kwiatki i spocznę na laurach. Nie mogłam się bardziej mylić :D I chyba to jest najfajniejsze, że ogród cały czas można udoskonalać, projektować w myślach, zmieniać w rzeczywistości. Że rośliny to taki wdzięczny obiekt naszych manipulacji, poddają się bez gadania i jakoś specjalnie nie narzekają na nasze poczynania. Tak pięknie w ogrodzie można pozbyć się złej energii, nagromadzonych frustracji i niepokojów. Zastanawiam się czasem co ja robiłam po pracy i weekendy gdy nie miałam ogrodu i dziecka ;:306

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Teściowa ma gust ;:333 .
Piękne kępy tworzą Ci trawy. Mnie się jakoś nie chcą tak rozrastać. Może na kiepskie sadzonki trafiam. Kilka mi wypadło. A reszta jakoś w zawrotnym tempie nie rośnie.
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12960
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Dzięki za fotki - dalie przepiękne jakie dorodne, w tym sezonie zagoszczą u mnie tez, wcześniej je eksmitowałam ;:14
to przechowywanie powód jedyny.

Przepiękna "świeca" cannowa czy wcześniej je pędzisz czy od razu do gruntu, bo u mnie raczej z kwitnieniem było różnie w gruncie, czasem nie zakwitły.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Witaj Aniu,musiałam przyjść,bo są dalie ,ale cudne ,wszystko mnie rozbraja,każda rabateczka :wit ;:196
Awatar użytkownika
anym
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5322
Od: 4 kwie 2013, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Grudziadza

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu jak zwykle pokazujesz piękne widoki ;:63 lubię twoje zdjęcia, widzę wtedy cały ogród i bardzo mi się on podoba ;:180
Kociulkę przytul ode mnie ;:167
Wierzę, że są kwiaty, które się rodzą z spojrzeń ludzkich oczu. Anka
Moje wątki, Aktualny
bebeluch
1000p
1000p
Posty: 3521
Od: 26 gru 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Andzia84 pisze: Renatko[/b], ja Ci ukorzenię te gałęzie. Dla mnie to żadna praca, a i tak będę musiała ciąć te wierzby w lutym/marcu. Przypomnę się wiosną. Wetkniesz sobie tylko patyki z korzonkami w ziemię, a one same urosną :)
Aniu bardzo dziękuje ;:196
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11710
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu piszesz,że najbardziej uwielbiasz swój ogród późnym latem i jesienią...gdyby rosłyby w nim róże już w czerwcu cieszyłabyś się bujnym kwieciem i zapachem ;:215
Awatar użytkownika
bwoj54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6792
Od: 8 wrz 2012, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu!Twoje rabatki urzekają ;:215 Ileż uroku jesienią wnoszą do ogrodu hortensje i dalie. Uwielbiam je ;:108 . Kilka lat temu, głównymi, jesiennymi kwiatkami były astry , choć dalie też są w moim ogrodzie od dawien dawna. Pozdrawiam serdecznie! ;:168
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Dziewczyny czy czujecie wiosnę w powietrzu? Bo ja przyznaję-jakoś słabo. Chyba dopadło mnie przesilenie zimowe-za oknem biało, mroźno i na dodatek co rusz pojawiają się nowe kopce kretów. Uparły się na jedną rabatę jakbym tam krecie złoto miała :evil: No nic-byle do wiosny...a przynajmniej do pięknych słonecznych, pachnących wilgocią i ziemią dni ;:138 Póki co-obłowiłam się w nasionka i zamierzam je wysiać po 20 lutego. Miałam prawie nic nie siać, ale wyszło jak zwykle ;:306 W zeszłym roku zaczęłam siać pod koniec stycznia, ale siewki były słabe, trzeba było uważać z podlewaniem i opieką nad nimi. Te wysiane pod koniec lutego były zdrowsze i bardzo szybko dogoniły te pierwsze. ... tylko,że powyrzucałam swoje zeszłoroczne tacki do wysiewów i teraz mam tylko kilka nowych. Byłam przekonana, że z zasiewami w domu koniec-bo to bałagan, bo na oknach w salonie (jedyne od południa) zamiast dorodnych doniczkowców stały tacki po owocach wypełnione ziemią i siewkami...heh..na przyszłość muszę być mądrzejsza i nie wierzyć własnym obietnicom; a przynajmniej tym dotyczącym ogrodu (z nowymi rabatkami też miał być koniec ;:224 )

Madziu
-U mnie jest niezła ziemia, może dlatego wszystko dobrze rośnie. Z tym, że traw mam tylko kilka-jedna NN (jeszcze nie kwitła), ale myślę, że może to być trawa pampasowa, proso od Danusi i kostrzewę siną. Miskant zebrinus chyba mi padł-nie wiem dlaczego, może coś nie tak było z sadzonką. A to co na zdjęciach przypomina trawy to w większości liliowce. Nie mam pojęcia jak będą kwitły. Ależ jestem ich ciekawa ;:167

Aniu-Ja mam chłodny garaż w bryle domu, więc z przechowywaniem bulw nie mam kłopotów. Dalie wkładam w skrzynki, lekko przysypuję piaskiem i trwają tak do wiosny. Nie wyobrażam sobie bez nich ogrodu-jak kwitną to nie ma nic piękniejszego w ogrodzie :lol: Ty masz za to wspaniałe róże-ja jeszcze się do nich w pełni nie przekonałam. Zobaczymy po tym sezonie-mam kilka nowych nabytków-może mnie oczarują, wtedy zamiast dalii będę sadzić róże.
Aniu canny podpędzam w domu pod koniec lutego w zwykłej ziemi z podwórka. Wtedy kwitną całkiem wcześnie i pięknie się rozrastają. Niemniej w tym roku podpędzę tylko dwie, które docelowo wylądują w donicach. Nie mam już takich wielkich donic-karpy bardzo się porozrastały i jest za dużo zachodu z ich podpędzaniem.

Martuś ;:196 Lubię takie mini rabatki-ale coś czuję, że będą się one rozrastać do midi-rabatek :D Dalie uwielbiam, nie mogę się im napatrzeć. ...zamówiłam 10 nowych :lol: Miałam tylko trzy miniaturowe, ale nie mogłam się oprzeć zdjęciom. Twarda byłam-mieczykom się oparłam, floksom się oparłam, daliom nie dałam rady. Piotrek mnie zamorduje bo mu garaż bulwami obstawię w końcu tak, że nie będzie mógł samochodem wjechać ;:306 Ale jak tu oprzeć się takiej urodzie.

AniuLubię pokazywać ogród tak jak sama lubię oglądać u innych. Mój ogródek jest jeszcze bardzo młody-szczególnie widać to zimą, tym bardziej cieszę się że się podoba :) Ale mając za wzór takich mistrzów aranżacji jak Ty liczę na to, że i mi wyjdzie z niego coś ładnego ;:215

Renatko-nie ma sprawy :)

Aniu-Kusisz, kusisz ;:124 Powoli przemycam róże...chyba cichcem przed samą sobą. Na razie muszę wymienić gislaine de felig..coś tam coś tam(wybacz-te nazwy są katorgą dla języka-nie umiem ich rozpoznawać:D) bo przyszła przesuszona i tak czułam że nic z niej nie będzie. Bardzo podoba mi się alchemist, ale to chyba nie na moje rejony. Chciałabym coś wesołego, lubię róże puste w środku, kolorowe...może coś doradzisz? Powinna być pnąca lub parkowa, odporna przede wszystkim na mróz i mączniaka.

Bogusiu
Dziękuję ;:196 U mnie astrów nie ma, ani jednorocznych ani marcinków. Zamierzam zdecydowanie to zmienić bo astry bylinowe bardzo mi się podobają. Chociaż dalie to i tak dla mnie najpiękniejsze kwiaty na świecie (chyba bo generalnie co zdjęcie u Was to co innego jest najpiękniejsze na świecie ;:306

Na pierwszym planie-sadźce z mojego siewu. Miały może ze 40 cm, ale kwitły. Ciekawe czy w tym roku bedą wyższe.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Krychna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2044
Od: 23 mar 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu ja też u siebie wiosny nie czuję ;:185 jakieś takie ostatnio mam chandrowate dni... u mnie zima , puchem okryty cały ogród. Ale Twoje ujęcia ogrodowe są takie piękne, bardzo lubię je oglądać i zaraz weselej człowiekowi. Pozdrawiam i przesyłam ;:3
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11710
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu wiem,że u Ciebie przodują dalie,są piękne,gdy kwitną ;:333 Pojawiają się coraz to nowe,wymyślniejsze odmiany i można je podzielić,przez co jest ich więcej albo się wymieniać.
Lubisz róże puste z małymi kwiatkami? Może zobacz sobie na hmfie Cornelię?
Theresa Bugnet to bardzo odporna róża,dosyć spora rośnie,ale naprawdę godna uwagi:)
Z terminatorek mam jeszcze Nevadę z białymi kwiatami,a w środku żółte pylniki ;:333
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”