Ogród Madzi - część 2
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród Madzi - część 2
Piękna wiosna Wawrzynka mam maleńkiego po 2 latach pojawiła się druga gałązka. Ostatnio niechcący nadepnęłam na niego, nie połamał się na szczęście. Zbieram ostatnio skorupy jajek żeby poprawić pod nim i ciemiernikami pH gleby. Piękny oczar
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6396
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Madzi - część 2
Mnie tez się oczar podoba i wszystkie pozostałe zwiastuny wiosny. Nawet cieszynianka już kwitnie, a u mnie dopiero z ziemi, z mozołem się gramoli.
Fela, jak modelka, ten jej ogonek zawinięty na łapkach i urzekające oczy
Fela, jak modelka, ten jej ogonek zawinięty na łapkach i urzekające oczy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród Madzi - część 2
Madziu!
Żadne przedwiosenne chabazie mnie nie rozczulają, a taka kociczka - jeszcze jak .
Przepiękne stworzonko Ci się trafiło. Z takimi oczami .
A kubraczek dostała dokładnie taki sam jak swego czasu Ibrakadabra.
Widać, że kocia moda się nie zmienia...
Jagi
Żadne przedwiosenne chabazie mnie nie rozczulają, a taka kociczka - jeszcze jak .
Przepiękne stworzonko Ci się trafiło. Z takimi oczami .
A kubraczek dostała dokładnie taki sam jak swego czasu Ibrakadabra.
Widać, że kocia moda się nie zmienia...
Jagi
- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Ogród Madzi - część 2
Witaj Madziu,
bardzo miło zobaczyć, że wiosna, choć z oporami, ale idzie.
Bardzo mi się podoba oczar i wawrzynek oraz cebulkowe maluchy, szczególnie przebiśniegi i śnieżyce. To zawsze pierwsze kwiatuszki w sezonie.
U mnie też kilka kępek zakwitło.
Fela rewelacyjna, żywa zabawka. Ma śliczne pysio i cudne wielkie oczka, sama radość takie cieplutkie futerko.
bardzo miło zobaczyć, że wiosna, choć z oporami, ale idzie.
Bardzo mi się podoba oczar i wawrzynek oraz cebulkowe maluchy, szczególnie przebiśniegi i śnieżyce. To zawsze pierwsze kwiatuszki w sezonie.
U mnie też kilka kępek zakwitło.
Fela rewelacyjna, żywa zabawka. Ma śliczne pysio i cudne wielkie oczka, sama radość takie cieplutkie futerko.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7109
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Madzi - część 2
Fela cudna To spojrzenie .....Ubranko najwidoczniej wymusza na niej pozycję surykatki
Madzia, a ten ciemny ciemiernik ma nasionka? Bo jeśli ma, to wiesz, są tacy co chętnie przyjmą
Jest już na czym oczko zawiesić w Twoim botaniku A moja golteria zawsze po zimie kaput
Madzia, a ten ciemny ciemiernik ma nasionka? Bo jeśli ma, to wiesz, są tacy co chętnie przyjmą
Jest już na czym oczko zawiesić w Twoim botaniku A moja golteria zawsze po zimie kaput
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród Madzi - część 2
Mój oczar też mnie zastanawiał od dwóch lat Denerwowało mnie,że tak nierówno kwitnie i przez to nie ma takiego efektu.Wymyśliłam sobie,że włożyli do doniczki dwie sadzonki pomyłkowo,ale twoje tłumaczenie jest logiczniejsze Jesienią zwrócę uwagę na przebarwienie liści na tych dwóch gałęziach.Wawrzynek u mnie jeszcze nie kwitnie,ale widzę,że zielone tło u ciebie pięknie go eksponuje.
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 2
Tulap,
oj tak. Trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Przy takiej aurze, jak obecna, nieprędko coś wyrośnie.
Reni,
nad oczarem ani się nie zastanawiaj.
Jest to krzew o małych wymaganiach, odporny na mróz i szkodniki, a przy tym atrakcyjny cały sezon.
Zimą i wczesną wiosną kwitnie, latem ma piękne, zielone liście o ładnym kształcie.
Z kolei na jesień przebarwia się wyjątkowo atrakcyjnie.
Kiedyś jeden wawrzynek mi padł.
okazało się, ze kret rył bezpośrednio pod nim i krzew po prostu usechł w trakcie bezdeszczowej pogody.
Ewelino,
wiosna, owszem kolorowa, ale tylko w nielicznych miejscach.
Tak ogólnie to jest szaro-buro.
Marto,
śnieżyce mam od zeszłego roku.
Na razie nic się jeszcze nie rozrosło.
Zobaczymy, co będzie później.
Sabino,
śnieżyce, przebiśniegi oraz inny wiosenny drobiazg jest niezbędnym elementem w każdym ogrodzie.
Dzięki nim coś się dzieje w zasadniczo ,,pustym" okresie.
Olu,
ja też odkładam skorupki jaj.
czasem rozkruszam je bezpośrednio pod roślinami, czasem lądują na kompoście.
W miejscach, gdzie były regularnie stosowane widać zmianę na lepsze.
Lidko,
moja cieszynianka też ledwo wyłazi.
Do prawdziwego kwitnienia jeszcze jej daleko.
Jagi,
szczęśliwie ta kocia moda zarezerwowana jest tylko na szczególne - wiadomo jakie - okazje.
Biedna Felka uroczo wyglądała w swoim kubraczku, jednak sprawiała wrażenie co najmniej tak skrępowanej, jak dziwiętnastowieczne damy w swoich koszmarnie niewygodnych aczkolwiek pięknych sukniach.
Yollando,
to karygodne, ale i ja czasem myślę o Feli, jak o żywej zabawce.
Choć dzisiaj przylepiłam jej etykietkę przyrządu sportowego do kontrolowania wytrzymałości na ból.
A mianowicie, kiedy ja robię ćwiczenia w których trzeba wykonać kilka powtórzeń albo przytrzymać jakąś pozycję przez dłuższą chwilę, ona wściekle gryzie mnie po dłoniach stopach i gdzie jeszcze popadnie.
Jakoś szkoda mi tylko z tego powodu przerywać, więc to wytrzymuję.
W efekcie wszędzie mam czerwone kropki i kreski, a tolerancja bólu rośnie...
Małgosiu,
ciemny ciemiernik miewa nie tylko nasionka, ale i siewki.
W razie czego, już wiem, co począć z ewentualnymi nadwyżkami.
Póki co, w ogrodzie tak jakoś byle jak - oczywiście oprócz tego, co pokazałam na ostatnich zdjęciach.
Mirko,
Co do oczaru - przyjrzyj się - myślę, że również i Tobie trafiła się roślina ,,dwugatunkowa".
Ja mam jeszcze dwa krzewy wyhodowane z nasion - te zachowują się ,,normalnie" - kwitną równomiernie i mają wszystkie liście takie same.
**********************************************
Z profilu:
En face:
I z języczkiem:
oj tak. Trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Przy takiej aurze, jak obecna, nieprędko coś wyrośnie.
Reni,
nad oczarem ani się nie zastanawiaj.
Jest to krzew o małych wymaganiach, odporny na mróz i szkodniki, a przy tym atrakcyjny cały sezon.
Zimą i wczesną wiosną kwitnie, latem ma piękne, zielone liście o ładnym kształcie.
Z kolei na jesień przebarwia się wyjątkowo atrakcyjnie.
Kiedyś jeden wawrzynek mi padł.
okazało się, ze kret rył bezpośrednio pod nim i krzew po prostu usechł w trakcie bezdeszczowej pogody.
Ewelino,
wiosna, owszem kolorowa, ale tylko w nielicznych miejscach.
Tak ogólnie to jest szaro-buro.
Marto,
śnieżyce mam od zeszłego roku.
Na razie nic się jeszcze nie rozrosło.
Zobaczymy, co będzie później.
Sabino,
śnieżyce, przebiśniegi oraz inny wiosenny drobiazg jest niezbędnym elementem w każdym ogrodzie.
Dzięki nim coś się dzieje w zasadniczo ,,pustym" okresie.
Olu,
ja też odkładam skorupki jaj.
czasem rozkruszam je bezpośrednio pod roślinami, czasem lądują na kompoście.
W miejscach, gdzie były regularnie stosowane widać zmianę na lepsze.
Lidko,
moja cieszynianka też ledwo wyłazi.
Do prawdziwego kwitnienia jeszcze jej daleko.
Jagi,
szczęśliwie ta kocia moda zarezerwowana jest tylko na szczególne - wiadomo jakie - okazje.
Biedna Felka uroczo wyglądała w swoim kubraczku, jednak sprawiała wrażenie co najmniej tak skrępowanej, jak dziwiętnastowieczne damy w swoich koszmarnie niewygodnych aczkolwiek pięknych sukniach.
Yollando,
to karygodne, ale i ja czasem myślę o Feli, jak o żywej zabawce.
Choć dzisiaj przylepiłam jej etykietkę przyrządu sportowego do kontrolowania wytrzymałości na ból.
A mianowicie, kiedy ja robię ćwiczenia w których trzeba wykonać kilka powtórzeń albo przytrzymać jakąś pozycję przez dłuższą chwilę, ona wściekle gryzie mnie po dłoniach stopach i gdzie jeszcze popadnie.
Jakoś szkoda mi tylko z tego powodu przerywać, więc to wytrzymuję.
W efekcie wszędzie mam czerwone kropki i kreski, a tolerancja bólu rośnie...
Małgosiu,
ciemny ciemiernik miewa nie tylko nasionka, ale i siewki.
W razie czego, już wiem, co począć z ewentualnymi nadwyżkami.
Póki co, w ogrodzie tak jakoś byle jak - oczywiście oprócz tego, co pokazałam na ostatnich zdjęciach.
Mirko,
Co do oczaru - przyjrzyj się - myślę, że również i Tobie trafiła się roślina ,,dwugatunkowa".
Ja mam jeszcze dwa krzewy wyhodowane z nasion - te zachowują się ,,normalnie" - kwitną równomiernie i mają wszystkie liście takie same.
**********************************************
Z profilu:
En face:
I z języczkiem:
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Madzi - część 2
Witaj Madziu
Rzeczywiście, jest na czym w Twoim ogrodzie oko zawiesić .
Zwłaszcza masz piękne śnieżyczki.
Jednak to wszystko blednie w porównaniu z tą uroczą Felusią w tym kubraczku.
Prawdziwa z niej modelka.
Proszę o wygłaskanie koci w moim imieniu.
Miłego dzionka i .
Rzeczywiście, jest na czym w Twoim ogrodzie oko zawiesić .
Zwłaszcza masz piękne śnieżyczki.
Jednak to wszystko blednie w porównaniu z tą uroczą Felusią w tym kubraczku.
Prawdziwa z niej modelka.
Proszę o wygłaskanie koci w moim imieniu.
Miłego dzionka i .
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Madzi - część 2
Ależ wiosennie w Twoim ogrodzie, Madziu!
Dominuje czyściutka biel wzbogacona żółtymi kwiatkami, co stwarza taki cieplutki nastrój.
Zabawna kiciulka, mimo że usidlona w niewygodnym ubranku. Moja w takim ubranku była bardzo nieszczęśliwa i szczególnie złośliwa.
Dominuje czyściutka biel wzbogacona żółtymi kwiatkami, co stwarza taki cieplutki nastrój.
Zabawna kiciulka, mimo że usidlona w niewygodnym ubranku. Moja w takim ubranku była bardzo nieszczęśliwa i szczególnie złośliwa.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Ogród Madzi - część 2
Wyjątkowo piękna kotka Umaszczenie,pyszczek i te oczyska przykuły moją uwagę na dłużej
Ciemiernik czerwony to mój faworyt
Ciemiernik czerwony to mój faworyt
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 2
Dziś nadszedł wielki dzień - przyszła paczka z różami.
Wsadziłam wszystkie - całą trzydziestkę.
Potem przesadziłam jeszcze trzy duże pięciorniki, które wyrosły z nasion i siedziały w ciasnocie.
Wcześniej też przesadziłam całą masę roślin - niektóre już były dość spore.
No i w ten sposób - zupełnie nieoczekiwanie - zakończył się okres najgrubszych robót ogrodowych
Krysiu,
przebiśniegi są z dnia na dzień coraz piękniejsze.
Mam je w kilku miejscach, co roku jest ich coraz więcej.
Oj, ta Felusia - rzeczywiście modelka
Lucynko,
kwiatki rosną w kilku skupiskach.
Poza tym jest jeszcze wciąż przedwiosennie.
na szczęście już niebawem się to zmieni
Fela też nie była szczęśliwa w ubranku.
Jednak nie objawiała tego w jakiś szczególny sposób, po prostu była mało ruchliwa.
Asiu,
ciemiernik jest nie tyle czerwony, co brązowo-czerwony i rzeczywiście bardzo ładny.
Felę mam na co dzień, a też jakoś napatrzeć się na nią nie mogę.
Wsadziłam wszystkie - całą trzydziestkę.
Potem przesadziłam jeszcze trzy duże pięciorniki, które wyrosły z nasion i siedziały w ciasnocie.
Wcześniej też przesadziłam całą masę roślin - niektóre już były dość spore.
No i w ten sposób - zupełnie nieoczekiwanie - zakończył się okres najgrubszych robót ogrodowych
Krysiu,
przebiśniegi są z dnia na dzień coraz piękniejsze.
Mam je w kilku miejscach, co roku jest ich coraz więcej.
Oj, ta Felusia - rzeczywiście modelka
Lucynko,
kwiatki rosną w kilku skupiskach.
Poza tym jest jeszcze wciąż przedwiosennie.
na szczęście już niebawem się to zmieni
Fela też nie była szczęśliwa w ubranku.
Jednak nie objawiała tego w jakiś szczególny sposób, po prostu była mało ruchliwa.
Asiu,
ciemiernik jest nie tyle czerwony, co brązowo-czerwony i rzeczywiście bardzo ładny.
Felę mam na co dzień, a też jakoś napatrzeć się na nią nie mogę.
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Ogród Madzi - część 2
30 róż w jeden dzień!? Zdolniacha z Ciebie! I gdzieś Ty tyle miejsca znalazła?
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród Madzi - część 2
Witaj Madziu. Czytam, że już największe prace ogrodowe u Ciebie zostały wykonane - brawo . Tyle róż w jeden dzień ?? Bardzo jesteś pracowita i ciekawa jestem efektu tego sadzenia . Mnie czeka jeszcze trochę pracy ale powoli dam sobie radę . Pozdrawiam .