Rośliny Arkadiusa cz.3
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Dracena rozmnożona, róża ukorzenia się - świetnie Miło popatrzeć.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Rojnik murowy. Dziękuję! Wreszcie wiem czego szukam. Mam mnóstwo rojników i żaden nie kwitnie takim "kominem" w górę, a tego bym sobie życzyła. Zapamiętam nazwę.
A wiesz, że koleusy nie wszędzie chcą rosnąć? U mnie na razie się im nie chce. Kupuję, ale z marnym skutkiem. Celowo napisałam na razie, bo widzę, że czasy w ogrodzie się co chwilę zmieniają i to co kiedyś było nie możliwe - już teraz zimuje u mnie. I zresztą odwrotnie też się tak czasem zdarzy. Może kiedyś przestanie chcieć być u mnie podagrycznik...
Pozdrawiam
A wiesz, że koleusy nie wszędzie chcą rosnąć? U mnie na razie się im nie chce. Kupuję, ale z marnym skutkiem. Celowo napisałam na razie, bo widzę, że czasy w ogrodzie się co chwilę zmieniają i to co kiedyś było nie możliwe - już teraz zimuje u mnie. I zresztą odwrotnie też się tak czasem zdarzy. Może kiedyś przestanie chcieć być u mnie podagrycznik...
Pozdrawiam
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4219
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Olu - Beo
Witam Was bardzo serdecznie Dziękuje za odwiedziny w moim wątku i pozostawienie po śladu po odwiedzinach w postaci miłych i bardzo życzliwych w treści postów Zapraszam do kolejnych odwiedzin a tymczasem pozdrawiam serdecznie Was,Forumowiczów i Gości
W dzisiejszym poście sesja fotograficzna pokrzywek wykonana w trakcie pobytu na Jasnej Górze.
Jak co roku tak i w tym wybraliśmy się na krótką samochodową pielgrzymkę do Częstochowy na Jasną Górę.
Po wyjściu z Bazyliki i Kaplicy Matki Boskiej Częstochowskiej udaliśmy się spacerkiem w kierunku placu przy Bramie Lubomirskich
i pomnika Kardynała Stefana Wyszyńskiego.W trakcie spaceru zwróciłem uwagę na usytuowane wzdłuż przejścia,rosnące w dużych donicach piękne i dorodne różnokolorowe pokrzywki.Pokrzywki albo jak kto woli Koleusy to moje bardzo ulubione rośliny,hodowane przeze mnie od lat,jednoroczne zaledwie ale niektóre udało mi się przezimować przez kilka lat.Pozornie nie mają specjalnych wymagań ale tylko pozornie bo wystarczy brak jasnego stanowiska,nie nawozić ich i nie podlewać regularnie to wyrosną karłowate o słabych barwach liści roślinki.Jeżeli nie dostarczymy im wody w odpowiednim czasie,zwiędną bezpowrotnie.
Na zdjęciu Bazylika Jasnogórska,poniżej Brama Lubomirskich
Brama Lubomirskich
Pierwsza brama ufundowana została przez Jerzego Dominika Lubomirskiego, wojewodę krakowskiego. Wzniósł ją Jan Chrzciciel Limberger z Wrocławia w l. 1722-1723. Barokowa budowla ma formę łuku triumfalnego o jednakowych fasadach. Ponad arkadą z obu stron znajdują się kartusze z herbami – z jednej strony Szreniawa Lubomirskiego, z drugiej Topór jego żony Magdaleny z Tarłów. Na tej samej wysokości po środku widnieje łacińska inskrypcja: Sub Tuum praesidium (Pod Twoją obronę). W zwieńczeniu wśród panopliów mieści się owalny współczesny wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej wykonany w technice mozaiki. Po bokach znajdują się figury śś. Pawła Pierwszego Pustelnika i Antoniego Opata, a wyżej św. Michała Archanioła.Źródło tekst:JASNA GÓRA Sanktuarium Narodu.
Wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej na Bramie Lubomirskich
Pokrzywka - Koleus
Pochodzenie: Coleus blumei (Koleus Blumego) pochodzi z tropikalnej Afryki, Azji i Australii. Stanowisko: Stanowisko dla koleusa powinno być jasne, ale osłonięte przed bezpośrednim słońcem oraz wiatrem i przeciągami.Źródło tekst:Google
Życzę miłych wrażeń i zapraszam do odwiedzin
Witam Was bardzo serdecznie Dziękuje za odwiedziny w moim wątku i pozostawienie po śladu po odwiedzinach w postaci miłych i bardzo życzliwych w treści postów Zapraszam do kolejnych odwiedzin a tymczasem pozdrawiam serdecznie Was,Forumowiczów i Gości
W dzisiejszym poście sesja fotograficzna pokrzywek wykonana w trakcie pobytu na Jasnej Górze.
Jak co roku tak i w tym wybraliśmy się na krótką samochodową pielgrzymkę do Częstochowy na Jasną Górę.
Po wyjściu z Bazyliki i Kaplicy Matki Boskiej Częstochowskiej udaliśmy się spacerkiem w kierunku placu przy Bramie Lubomirskich
i pomnika Kardynała Stefana Wyszyńskiego.W trakcie spaceru zwróciłem uwagę na usytuowane wzdłuż przejścia,rosnące w dużych donicach piękne i dorodne różnokolorowe pokrzywki.Pokrzywki albo jak kto woli Koleusy to moje bardzo ulubione rośliny,hodowane przeze mnie od lat,jednoroczne zaledwie ale niektóre udało mi się przezimować przez kilka lat.Pozornie nie mają specjalnych wymagań ale tylko pozornie bo wystarczy brak jasnego stanowiska,nie nawozić ich i nie podlewać regularnie to wyrosną karłowate o słabych barwach liści roślinki.Jeżeli nie dostarczymy im wody w odpowiednim czasie,zwiędną bezpowrotnie.
Na zdjęciu Bazylika Jasnogórska,poniżej Brama Lubomirskich
Brama Lubomirskich
Pierwsza brama ufundowana została przez Jerzego Dominika Lubomirskiego, wojewodę krakowskiego. Wzniósł ją Jan Chrzciciel Limberger z Wrocławia w l. 1722-1723. Barokowa budowla ma formę łuku triumfalnego o jednakowych fasadach. Ponad arkadą z obu stron znajdują się kartusze z herbami – z jednej strony Szreniawa Lubomirskiego, z drugiej Topór jego żony Magdaleny z Tarłów. Na tej samej wysokości po środku widnieje łacińska inskrypcja: Sub Tuum praesidium (Pod Twoją obronę). W zwieńczeniu wśród panopliów mieści się owalny współczesny wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej wykonany w technice mozaiki. Po bokach znajdują się figury śś. Pawła Pierwszego Pustelnika i Antoniego Opata, a wyżej św. Michała Archanioła.Źródło tekst:JASNA GÓRA Sanktuarium Narodu.
Wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej na Bramie Lubomirskich
Pokrzywka - Koleus
Pochodzenie: Coleus blumei (Koleus Blumego) pochodzi z tropikalnej Afryki, Azji i Australii. Stanowisko: Stanowisko dla koleusa powinno być jasne, ale osłonięte przed bezpośrednim słońcem oraz wiatrem i przeciągami.Źródło tekst:Google
Życzę miłych wrażeń i zapraszam do odwiedzin
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11832
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Arku świetny żart z kwitnieniem róży pustyni.
Dracena wonna piękna, ile ciekawych roślin mogę u Ciebie poznać. Większość z nich zobaczyłam po raz pierwszy. U nikogo nie widziałam tylu roślin domowych w doskonałej kondycji i tak pięknie sfotografowanych.
Grubosz 'Campfire' wyjątkowo urodziwy. Z każdej podróży ciekawą roślinę musisz przywieść.
Koleusy wbrew pozorom całkiem dobrze sobie radzą w słońcu. Od lat sadzę w gruncie, gdzie mają rozbudowany system korzeniowy i nie muszę tak często podlewać jak w donicach.
Jedna z forumek prowadziła ładnego koleusa w formie drzewka na pniu. Nie wiem jak długo to trwało, bo się już nie odzywa.
Kiedyś wyszywałam, więc podziw dla osoby, która takie piękne serwety zrobiła.
Włochy kocham, ale tylko po sezonie. Dzięki, że z wyjazdów nie tylko architekturę, ale też wspaniałe rośliny i zwierzęta zawsze pokazujesz.
Dobrego tygodnia.
Dracena wonna piękna, ile ciekawych roślin mogę u Ciebie poznać. Większość z nich zobaczyłam po raz pierwszy. U nikogo nie widziałam tylu roślin domowych w doskonałej kondycji i tak pięknie sfotografowanych.
Grubosz 'Campfire' wyjątkowo urodziwy. Z każdej podróży ciekawą roślinę musisz przywieść.
Koleusy wbrew pozorom całkiem dobrze sobie radzą w słońcu. Od lat sadzę w gruncie, gdzie mają rozbudowany system korzeniowy i nie muszę tak często podlewać jak w donicach.
Jedna z forumek prowadziła ładnego koleusa w formie drzewka na pniu. Nie wiem jak długo to trwało, bo się już nie odzywa.
Kiedyś wyszywałam, więc podziw dla osoby, która takie piękne serwety zrobiła.
Włochy kocham, ale tylko po sezonie. Dzięki, że z wyjazdów nie tylko architekturę, ale też wspaniałe rośliny i zwierzęta zawsze pokazujesz.
Dobrego tygodnia.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Trzeba już do nas wracać, Arku
Co nowego ciekawego tym razem nam zaprezentujesz ze swojej kolekcji?
Wysyłam pw.
Pozdrawiam
- magda111123
- 200p
- Posty: 399
- Od: 29 maja 2014, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łańcut
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Zajrzałam na chwilę a tu trzeba na dłużej bo tyle Arku piękności pokazujesz.
Jak zimujesz koleusy, w postaci młodych sadzonek czy całe doniczki? Ja co roku jesienią szczepię młode sadzonki i jest z tym zabawy przez cała zimę.
Jak zimujesz koleusy, w postaci młodych sadzonek czy całe doniczki? Ja co roku jesienią szczepię młode sadzonki i jest z tym zabawy przez cała zimę.
Pozdrawiam, Magdalena
Kwiat jest uśmiechem rośliny. Peter Hille
Kwiat jest uśmiechem rośliny. Peter Hille
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4219
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Witaj Soniu
Przepraszam,że dopiero teraz odpisuję ale i dużo się działo w naszym życiu a i zdrówko nieco kulało i zapału i chęci i nieco sił zabrakło do odpisania na Twój bardzo sympatyczny post.
Piszesz bardzo ładnie i przyznam się,że czytałem Twój post kilkakrotnie podziwiając Twoje zdolności do redagowania i wiedzę na temat hodowli roślin.Diękuję bardzo za miłe i sympatyczne słowa pod adresem moich podopiecznych jak i ich fotografowania.Zapraszam do kolejnych odwiedzin a tymczasem życzę dużo zdrowia i mnóstwa sukcesów w hodowli roślin.Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Beatko
Moja wiadomość na P.W.z pewnością do Ciebie dotarła?
Ujęłaś mnie swoim postem bo jest równocześnie zaproszeniem mnie do kontynuowania pracy na naszym forum,na którym w ostatnim czasie byłem gościem.Nie będę się powtarzał bo powody swojej przeszło dwumiesięcznej nieobecności na naszym forum opisałem Tobie w priv info na P.W. jak również Soni w tyle co napisanym do niej poście,za co raz jeszcze pragnę Sonię przeprosić
Obiecuję,że niebawem pojawi się w moim wątku mój kolejny nowy post.Tymczasem serdecznie pozdrawiam i dużo zdrówka życzę.
Witaj Magdziu
Witam Cię jako mojego kolejnego Gościa w moim wątku.
Bardzo dziękuję za sympatyczny post i komplementy pod adresem moich zielonych oraz sposobu ich prezentowania na forum.
Pytasz mnie jak zimuję pokrzywki.Ja zimuję je w doniczkach i to zaledwie jedną,góra dwie.Piszesz,że ukorzeniasz młode odrosty i udaje Ci się je przezimować.Jestem mile zaskoczony i podziwiam Twoje zdolności.Przypuszczam,że masz ku temu również odpowiednie warunki np.cieplarnię?
Życzę Ci samych sukcesów w hodowli roślin i zapraszam częściej do mojego wątku.Pozdrawiam serdecznie i dużo zdrówka życzę.
Przepraszam,że dopiero teraz odpisuję ale i dużo się działo w naszym życiu a i zdrówko nieco kulało i zapału i chęci i nieco sił zabrakło do odpisania na Twój bardzo sympatyczny post.
Piszesz bardzo ładnie i przyznam się,że czytałem Twój post kilkakrotnie podziwiając Twoje zdolności do redagowania i wiedzę na temat hodowli roślin.Diękuję bardzo za miłe i sympatyczne słowa pod adresem moich podopiecznych jak i ich fotografowania.Zapraszam do kolejnych odwiedzin a tymczasem życzę dużo zdrowia i mnóstwa sukcesów w hodowli roślin.Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Beatko
Moja wiadomość na P.W.z pewnością do Ciebie dotarła?
Ujęłaś mnie swoim postem bo jest równocześnie zaproszeniem mnie do kontynuowania pracy na naszym forum,na którym w ostatnim czasie byłem gościem.Nie będę się powtarzał bo powody swojej przeszło dwumiesięcznej nieobecności na naszym forum opisałem Tobie w priv info na P.W. jak również Soni w tyle co napisanym do niej poście,za co raz jeszcze pragnę Sonię przeprosić
Obiecuję,że niebawem pojawi się w moim wątku mój kolejny nowy post.Tymczasem serdecznie pozdrawiam i dużo zdrówka życzę.
Witaj Magdziu
Witam Cię jako mojego kolejnego Gościa w moim wątku.
Bardzo dziękuję za sympatyczny post i komplementy pod adresem moich zielonych oraz sposobu ich prezentowania na forum.
Pytasz mnie jak zimuję pokrzywki.Ja zimuję je w doniczkach i to zaledwie jedną,góra dwie.Piszesz,że ukorzeniasz młode odrosty i udaje Ci się je przezimować.Jestem mile zaskoczony i podziwiam Twoje zdolności.Przypuszczam,że masz ku temu również odpowiednie warunki np.cieplarnię?
Życzę Ci samych sukcesów w hodowli roślin i zapraszam częściej do mojego wątku.Pozdrawiam serdecznie i dużo zdrówka życzę.
- magda111123
- 200p
- Posty: 399
- Od: 29 maja 2014, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łańcut
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Cieplarnia to moje ciągle niespełnione marzenie, może kiedyś... Mam dość głębokie parapety, około 40cm także sporo się zmieści mimo iż samych okien nie jakaś zawrotna liczba. Jest z tym dużo zachodu przez całą zimę i wczesną wiosnę ale w maju gdy wysadzam do skrzyń na zewnątrz mam już trzykrotnie większe sadzonki niż w handlu. Już kilka lat temu obrałam ten sposób i jak na razie sobie chwalę.
Pozdrawiam, Magdalena
Kwiat jest uśmiechem rośliny. Peter Hille
Kwiat jest uśmiechem rośliny. Peter Hille
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4219
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Soniu - Beatko - Magdziu
Witam Was Wszystkie,Forumowiczów i Gości bardzo serdecznie
Jeszcze raz bardzo dziękuję za bardzo miłe i niezwykle sympatyczne posty jak i za odwiedziny w moim wątku
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do kolejnych odwiedzin.
Magdziu - Zaskoczyłaś mnie całkowicie.Byłem pewien,że masz swoją cieplarenkę i dlatego tak wspaniałe wyniki w hodowli.Trzeba być dobrej myśli i wierzyć,że kiedyś marzenie się spełni,czego życzę z całego serca
P.S.Poproś moderatora o podanie Ci linku do Twojego wątku bo bez niego nie można do Ciebie pisać!
W dzisiejszym poście:
1.Grubosz ognisty i jego niezwykła przemiana
2.Gasteria Duval i jej poczynania od lipca 2021
3.Aloes mitriformis-jak się ma od roku 2020tego
4.Hippeastrum-te pędzone i nowozakupione.
Grubosz ognisty - Crassula capitella'Campfire'
Przywieziony w tym roku w styczniu z Wysp Kanaryjskich.Latem postanowiłem przesadzić go do większej doniczki bo zauważyłem,że jest mu stanowczo ciasnawo w oryginalnej malutkiej.W trakcie okazało się,że są to dwie roślinki bliźniacze roślinki rosnące na jednym pędzie.Musiałem go przeciąć niestety i po zabezpieczeniu obydwu części-pocieram tabletką węgla medycznego zabezpieczając tym samy roślinki antybakteryjnie.Po paru miesiącach okazało się,że obydwie przyjęły się i zdrowo rosną.Roślinki rozkrzewiły się przybierając kształt drzewka ale wielkim zaskoczeniem była jednak po niedługim czasie zmiana koloalru od spodu liści.Zmieniły barwę z czerwonej na zieloną,być może po jakimś czasie przybiorą poprzednią barwę?
Tak wyglądał po przywiezieniu do domu.
Tak wygląda dzisiaj-na zdjęciu jedna z rozdzielonych roślinek.
Gasteria - Gasteria Duval
Sukulent,który jest u nas w domu od lipca 2021 czyli już przeszło dwa lata.Czuje się równie dobrze jak i pozostałe roślinki.Bardzo się rozrósł i na boki i w górę robiąc się przy tym bardzo ciężkim.Wypuścił od spodu mnóstwo młodych odrostów,które przytłoczone ciężarem jego liści ledwo z pod nich wyzierają.Przegapiłem moment wiosennego przesadzenia go do większej doniczki ale w tym czasie i jeszcze do tej pory mamy w domu mnóstwo zajęć.Musi niestety poczekać do kolejnej wiosny.Liście bardziej mu pociemniały i stał się mało podobny do tego,którego przywieźliśmy w lipcu 2021 do domu.
Lipiec 2021roku.
Listopad 2023 roku.
Aloes - Aloes mitriformis
W kwietniu 2024 będzie czwarty rok jego pobytu w naszym domu.Aloes również poczynił postępy.Bardzo urósł i wydał potomstwo w postaci jednego maleńkiego odrostu.
Kwiecień 2020.
Na zdjęciu z małym odrostem.
Zwartnica - Hippeastrum
Rodzaj roślin z rodziny amarylkowatych. Istnieje około 80 gatunków rosnących w tropikalnym i subtropikalnym klimacie Ameryki Południowej – od Argentyny aż po Meksyk i Karaiby[3].Żródło tekst:Wikipedia
Sugerując się jej rodziną prawdopodobnie dlatego mylona jest z Amarylisem?
Hoduję je od szeregu lat i doprowadzam do kwitnienia w okresie Bożego Narodzenia z większym lub mniejszym powodzeniem bo jedna zakwita albo nieco wcześniej albo później.Roślina bardzo dekoracyjna stwarzająca piękny świąteczny nastrój-polecam.W tym roku przed paroma dniami posadziłem do podłoża cztery cebule-dwie zeszłoroczne pędzone i dwie nowo zakupione tak na wyrost gdyby zeszłorocznym zamiast kwiatów wyrósł "szczypior" czyli same bardzo wydłużone liście?
A zatem należy się uzbroić w cierpliwość i czekać czy zeszłoroczne zakwitną bo te tyle co zakupione nie powinny sprawić niemiłej niespodzianki?Po wypuszczeniu pędów wysadzam je z podłoża,przemywam korzenie i wsadzam do ozdobnego pojemnika szklanego,który wcześniej wkładam torfowcem-jeżeli nie mam problemu z jego nabyciem w markecie?
U jednych i drugich już po paru dniach od posadzenia w podłożu widać wyrastające zawiązki pierwszego liścia.
Pozdrawiam jeszcze raz i zapraszam do odwiedzin
Witam Was Wszystkie,Forumowiczów i Gości bardzo serdecznie
Jeszcze raz bardzo dziękuję za bardzo miłe i niezwykle sympatyczne posty jak i za odwiedziny w moim wątku
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do kolejnych odwiedzin.
Magdziu - Zaskoczyłaś mnie całkowicie.Byłem pewien,że masz swoją cieplarenkę i dlatego tak wspaniałe wyniki w hodowli.Trzeba być dobrej myśli i wierzyć,że kiedyś marzenie się spełni,czego życzę z całego serca
P.S.Poproś moderatora o podanie Ci linku do Twojego wątku bo bez niego nie można do Ciebie pisać!
W dzisiejszym poście:
1.Grubosz ognisty i jego niezwykła przemiana
2.Gasteria Duval i jej poczynania od lipca 2021
3.Aloes mitriformis-jak się ma od roku 2020tego
4.Hippeastrum-te pędzone i nowozakupione.
Grubosz ognisty - Crassula capitella'Campfire'
Przywieziony w tym roku w styczniu z Wysp Kanaryjskich.Latem postanowiłem przesadzić go do większej doniczki bo zauważyłem,że jest mu stanowczo ciasnawo w oryginalnej malutkiej.W trakcie okazało się,że są to dwie roślinki bliźniacze roślinki rosnące na jednym pędzie.Musiałem go przeciąć niestety i po zabezpieczeniu obydwu części-pocieram tabletką węgla medycznego zabezpieczając tym samy roślinki antybakteryjnie.Po paru miesiącach okazało się,że obydwie przyjęły się i zdrowo rosną.Roślinki rozkrzewiły się przybierając kształt drzewka ale wielkim zaskoczeniem była jednak po niedługim czasie zmiana koloalru od spodu liści.Zmieniły barwę z czerwonej na zieloną,być może po jakimś czasie przybiorą poprzednią barwę?
Tak wyglądał po przywiezieniu do domu.
Tak wygląda dzisiaj-na zdjęciu jedna z rozdzielonych roślinek.
Gasteria - Gasteria Duval
Sukulent,który jest u nas w domu od lipca 2021 czyli już przeszło dwa lata.Czuje się równie dobrze jak i pozostałe roślinki.Bardzo się rozrósł i na boki i w górę robiąc się przy tym bardzo ciężkim.Wypuścił od spodu mnóstwo młodych odrostów,które przytłoczone ciężarem jego liści ledwo z pod nich wyzierają.Przegapiłem moment wiosennego przesadzenia go do większej doniczki ale w tym czasie i jeszcze do tej pory mamy w domu mnóstwo zajęć.Musi niestety poczekać do kolejnej wiosny.Liście bardziej mu pociemniały i stał się mało podobny do tego,którego przywieźliśmy w lipcu 2021 do domu.
Lipiec 2021roku.
Listopad 2023 roku.
Aloes - Aloes mitriformis
W kwietniu 2024 będzie czwarty rok jego pobytu w naszym domu.Aloes również poczynił postępy.Bardzo urósł i wydał potomstwo w postaci jednego maleńkiego odrostu.
Kwiecień 2020.
Na zdjęciu z małym odrostem.
Zwartnica - Hippeastrum
Rodzaj roślin z rodziny amarylkowatych. Istnieje około 80 gatunków rosnących w tropikalnym i subtropikalnym klimacie Ameryki Południowej – od Argentyny aż po Meksyk i Karaiby[3].Żródło tekst:Wikipedia
Sugerując się jej rodziną prawdopodobnie dlatego mylona jest z Amarylisem?
Hoduję je od szeregu lat i doprowadzam do kwitnienia w okresie Bożego Narodzenia z większym lub mniejszym powodzeniem bo jedna zakwita albo nieco wcześniej albo później.Roślina bardzo dekoracyjna stwarzająca piękny świąteczny nastrój-polecam.W tym roku przed paroma dniami posadziłem do podłoża cztery cebule-dwie zeszłoroczne pędzone i dwie nowo zakupione tak na wyrost gdyby zeszłorocznym zamiast kwiatów wyrósł "szczypior" czyli same bardzo wydłużone liście?
A zatem należy się uzbroić w cierpliwość i czekać czy zeszłoroczne zakwitną bo te tyle co zakupione nie powinny sprawić niemiłej niespodzianki?Po wypuszczeniu pędów wysadzam je z podłoża,przemywam korzenie i wsadzam do ozdobnego pojemnika szklanego,który wcześniej wkładam torfowcem-jeżeli nie mam problemu z jego nabyciem w markecie?
U jednych i drugich już po paru dniach od posadzenia w podłożu widać wyrastające zawiązki pierwszego liścia.
Pozdrawiam jeszcze raz i zapraszam do odwiedzin
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Czyli jak mi kilkuletnia Zwartnica nie zakwitnie to się nie przejmować i kupić nową cebulę. Może już nie będzie aż tak wysokich kwiatów wydawać.
Będzie mniej nerwowo niż co roku Wczoraj dałam dopiero do zimnego, więc na Święta BN jeszcze jej chyba nie będzie u mnie, ale poczekamy, zobaczymy.
Nie ma tak by czyjaś dłuższa nieobecność tak po prostu przeszła po cichu...
Jak zaczynałam pisanie tu na FO to utrzymanie się w ciągu jednego dnia na pierwszej stronie graniczyło z cudem. Dziewczyny potrafiły swoje wątki w ciągu doby rozszerzyć nawet o 6 stron. Wtedy to na prawdę było "gadane". Ciężko było być "na bieżąco".
Stale masz, Arku nowe pomysły jak nam zaprezentować swoje rośliny - stale czymś miłym i ciekawym zaskakujesz.
Wzajemnie - dużo zdrówka
Będzie mniej nerwowo niż co roku Wczoraj dałam dopiero do zimnego, więc na Święta BN jeszcze jej chyba nie będzie u mnie, ale poczekamy, zobaczymy.
Nie ma tak by czyjaś dłuższa nieobecność tak po prostu przeszła po cichu...
Jak zaczynałam pisanie tu na FO to utrzymanie się w ciągu jednego dnia na pierwszej stronie graniczyło z cudem. Dziewczyny potrafiły swoje wątki w ciągu doby rozszerzyć nawet o 6 stron. Wtedy to na prawdę było "gadane". Ciężko było być "na bieżąco".
Stale masz, Arku nowe pomysły jak nam zaprezentować swoje rośliny - stale czymś miłym i ciekawym zaskakujesz.
Wzajemnie - dużo zdrówka
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Arkadiuszu, jestem ciekawa czy udało się w końcu ukorzenić różę? We wcześniejszych postach widziałam zawiązki korzonków. Ciekawa jestem jak jest na obecną chwilę?
Niezmiennie podziwiam grubosza przywiezionego z Wysp Kanaryjskich. Pięknie się rozrósł
Niezmiennie podziwiam grubosza przywiezionego z Wysp Kanaryjskich. Pięknie się rozrósł
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4219
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Witaj Beatko
Mam nadzieję,że moja wiadomość na P.W. dotarła do Ciebie?
Miło powitać Cię znów w moim wątku.Co do hipperastrum to mam nadzieję,że kiedyś w końcu pochwalisz się swoimi pięknie kwitnącymi?Co do mojej dłuższej nieobecności na forum to zgadam się z Tobą,że nie mogła ona przejść bez echa.Właściwie to Tobie zawdzięczam to,że po dłuższej nieobecności potrafiłem się zmobilizować i wrócić na łono naszego forum-dziękuję
Dziękuję za b.miłe słowa pod adresem moich inwencji twórczych.Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę.
Dorotkocieszę się bardzo,że mogę Cię znowu gościć w moim wątku a jesteś w nim zawsze bardzo mile widziana.
Wiesz,wydawało mi się a pracowałem nad nią sporo lat,że moja cierpliwość jest już od dawna ugruntowana.Nie całkiem bo są momenty,że mi jej brak.Przykładem na to jest fiasko z ukorzenieniem róży,której pędy przywieźliśmy z opustoszałej działki.Już był w ogródku już witał się z........już były zawiązki korzeni róży w wodzie,już wydawało mi się, że jak wsadzę pędy do podłoża i utrzymywał w nim wilgoć to niebawem się ukorzenią i będą zdrowo rosły.Okazało się,że to nic bardziej mylnego bo to delikatna i wrażliwa roślina.Na usprawiedliwienie mam jedyne uzasadnienie-jestem może nie zawsze ale jednak niecierpliwym.
Przykro mi Dorotko,że zawiodłem i Ciebie i siebie ale mam nadzieję,że i ten błąd mnie czegoś nauczy.Pozdrawiam serdecznie i miłego wieczoru życzę.
Mam nadzieję,że moja wiadomość na P.W. dotarła do Ciebie?
Miło powitać Cię znów w moim wątku.Co do hipperastrum to mam nadzieję,że kiedyś w końcu pochwalisz się swoimi pięknie kwitnącymi?Co do mojej dłuższej nieobecności na forum to zgadam się z Tobą,że nie mogła ona przejść bez echa.Właściwie to Tobie zawdzięczam to,że po dłuższej nieobecności potrafiłem się zmobilizować i wrócić na łono naszego forum-dziękuję
Dziękuję za b.miłe słowa pod adresem moich inwencji twórczych.Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę.
Dorotkocieszę się bardzo,że mogę Cię znowu gościć w moim wątku a jesteś w nim zawsze bardzo mile widziana.
Wiesz,wydawało mi się a pracowałem nad nią sporo lat,że moja cierpliwość jest już od dawna ugruntowana.Nie całkiem bo są momenty,że mi jej brak.Przykładem na to jest fiasko z ukorzenieniem róży,której pędy przywieźliśmy z opustoszałej działki.Już był w ogródku już witał się z........już były zawiązki korzeni róży w wodzie,już wydawało mi się, że jak wsadzę pędy do podłoża i utrzymywał w nim wilgoć to niebawem się ukorzenią i będą zdrowo rosły.Okazało się,że to nic bardziej mylnego bo to delikatna i wrażliwa roślina.Na usprawiedliwienie mam jedyne uzasadnienie-jestem może nie zawsze ale jednak niecierpliwym.
Przykro mi Dorotko,że zawiodłem i Ciebie i siebie ale mam nadzieję,że i ten błąd mnie czegoś nauczy.Pozdrawiam serdecznie i miłego wieczoru życzę.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Nic to, Arku, zapewne warto ukorzeniać kilka gałązek, na pewno któraś się pomyli i ukorzeni na dobre
Oj, co roku mi pięknie kwitnie zwartnica. Jest prezentowana w moim wątku, a jakże. Jedynym problemem jest to, że rośnie niesamowicie wysoka, liście ma przedługaśne no i jeszcze mi się jej nie udało poprowadzić jako ozdoba na święta BN, / tak jak Tobie / zwykle kwitnie mi nieco później. Ale z tymi sprawami już Ci tyle razy zawracałam głowę, że nie warto się tym ponownie zajmować. Ważne, że pięknie kwitnie, a z wysokością radzę sobie ozdobnymi patyczkami do storczyków, i jakoś jest.
Już szukam fotki i zamieszczę ją ze specjalną dedykacją na swoim wątku.
Pozdrawiam życząc udanych prób ze szczególnie kapryśnymi roślinami
Oj, co roku mi pięknie kwitnie zwartnica. Jest prezentowana w moim wątku, a jakże. Jedynym problemem jest to, że rośnie niesamowicie wysoka, liście ma przedługaśne no i jeszcze mi się jej nie udało poprowadzić jako ozdoba na święta BN, / tak jak Tobie / zwykle kwitnie mi nieco później. Ale z tymi sprawami już Ci tyle razy zawracałam głowę, że nie warto się tym ponownie zajmować. Ważne, że pięknie kwitnie, a z wysokością radzę sobie ozdobnymi patyczkami do storczyków, i jakoś jest.
Już szukam fotki i zamieszczę ją ze specjalną dedykacją na swoim wątku.
Pozdrawiam życząc udanych prób ze szczególnie kapryśnymi roślinami