Wszystko o pomidorach cz. 9

[Faworyt]

Powiem tak jak ja prowadzę pomidora od pikówki do momentu wysadzenia na miejsce stałe,choć tu na forum jest wiele metod dochodzenia do prawidłowo wykształconej rozsady i każdy ma swoje metody.Pomidory pikuję jak mają prawidłowo wykształconą pierwszą parę liści właściwych do spinanych doniczek wielkościowo dopasowanych aby im wystarczyły na okres produkcji rozsady.Podlewam aby miały wilgotno ale nie mokro.Następne podlewania są uzależnione od tempa przesychania ziemi,i nie ma tu reguły czasowej.Pikuję do podłoża do pikowania z nawozem startowym,który im wystarcza na okres do wysadzenia docelowego.Po drodze pod korzeń nie dostają nic. Ewentualnie,gdy rozsada nie rośnie tak jak potrzeba, przeważnie z powodu dłużej utrzymującego się chłodu występującego w tym okresie zasilam je dolistnie nawozem wieloskładnikowym maksymalnie dwa razy na przestrzeni 1-1,5 tygodnia.Metodę mam sprawdzoną od lat i do pomidorów sadzonych do tunelu nie mogę się przyczepić.

[uki94]

Faworyt dziękuje Ci za te wszystkie rady i za to, że zawsze służysz pomocą, ja oowiem Ci, że mam już naprawdę mętlik w głowie z tymi pomidorami, bo mam jeszcze młodzsze popikowane i są po prostu idealne, a ta sama ziemia, też tak często nawoziłem, ale te pierwsze na początku też rosły świetnie, dopiero jak wchodzą na pewien etap to zawijają im się te listki. Pomidory uprawiam już dość długo ale samodzielnie rozsadę produkuję drugi rok.

[grazka100]

Moje najstarsze, widzę, że wybiegły. Niedługo przesadzę w kubki półlitrowe :0


Tutaj o 2 tygodnie młodsze, przesadzone ze zbiorowej kolonii do kubków 0.2 l.

[Faworyt]

Te najstarsze to przesadź już dziś bo masz wolne,a po niedzieli co dzień do pracy.

[Glogu22]

Czy moje pomidory nie rosną zbyt wolno?
Zostały wysiane 7 marca, po 6 dniach pojawiły się pierwsze wschody. Od kilku dni mam wrażenie, że właściwie stoją w miejscu ze wzrostem.
Odmiany to Bawole Serce, i San Marzano, rośliny stoją na parapecie od strony południowej, podłoże to ziemia do wysiewu (Substral) plus perlit, plus wierzchnie przykrycie perlitem.

[kaLo]

Jaka jest temperatura na tym południowym oknie i ile światła?Są troszkę zbyt fioletowe i bardzo wyciągnięte..Moje położyłem do kiełkowania również 7 ,i wyglądają o wiele lepiej. Wschodnie okno, przez cały czas rozszczelnione ,temperatura od 16 do 20 st.

[GrzegorzR]

Kolor fioletowy łodyżek zazwyczaj świadczy o niedoborze fosforu.

[legina]

I o nadmiarze wilgoci.Dodatkowo perlit zatrzymujący wilgoć,zasłania ocenę wzrokowo powierzchnię podłoża.

[uki94]

Pozwolę sobie jeszcze wstawić zdjęcia tych pomidorków z podwiniętymi liskami, dla porównania daje też młodsze, które rosną w tej samej ziemi i też nawożone tak samo jak te starsze, te zmiany na liściach nie występują u wszystkich pomidorków tylko na kilku krzakach, początkowo myślałem, że to niedobór potasu,ale chyba mylna diagnoza, poza tym raczej dotknąłby wszystkich pomidorów http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=40 . Mam pomidory siane w pewnym odstępie czasu, im starszy pomidor tym większe zmiany. Może miał ktoś podobny problem? Z góry dziękuje za poświęcony czas i odpowiedzi.

[kaLo]

Kolor fioletowy łodyżek zazwyczaj świadczy o niedoborze fosforu.

Który może być spowodowany zbyt niską temperaturą albo przelaniem (słabo rozwinięte korzenie nie pobierają go w dostatecznej ilości) ,bo podłoże jest odpowiednie.Mimo południowego okna pomidorki są słabo oświetlone,chociaż zdjęcie było robione o 10:49 a wstawione 20 minut później.Ukryta kamera,czy co ?

[GrzegorzR]

I wtakim przypadku można uzupełniać fosfor dolistnie. Przy tak małych siewkach i podłożu do wysiewu dodanie jakiegokolwiek nawozu do podłoża może się skończyć katastrofą.

[ekopom]

Powiedźcie, co moim może brakować, bo w tym roku nie robiłem analizy i w zasadzie to nie wiem czym zasilać. Zdjęcia dzisiejsze

[GrzegorzR]

Daj zbliżenie najmłodszych liści. Na tych fotkach wyglądają na chlorozę.

[Glogu22]

Kolor fioletowy łodyżek zazwyczaj świadczy o niedoborze fosforu.

Który może być spowodowany zbyt niską temperaturą albo przelaniem (słabo rozwinięte korzenie nie pobierają go w dostatecznej ilości) ,bo podłoże jest odpowiednie.Mimo południowego okna pomidorki są słabo oświetlone,chociaż zdjęcie było robione o 10:49 a wstawione 20 minut później.Ukryta kamera,czy co ?

Rzeczywiście podłoże jest trochę mokre.
Temperatura w dzień 22-24 *C, w nocy około 18*C.
Dziś postawiłem pomidory na podwyższeniu, tak żeby były na wysokości szyby, więc mają teraz więcej światła.
Czy muszę cieniować czymś szybę, aby nie poparzyć roślin?


BTW jakaż tu inwigilacja z tymi ajfonami i godzinami

[Faworyt]

Glogu22:Przy takich temperaturach w dzień i w nocy niedobór fosforu absolutnie nie wchodzi w grę.Gdy pomidory przebywają dłuższy czas w niskich temperaturach pobieranie fosforu jest utrudnione a w skrajnych przypadkach zahamowane,co objawia się fioletowym kolorem łodyg i spodniej części liści.Pomidor ma mieć wilgotne podłoże,ale absolutnie nie mokre,bo zaczną się problemy.Pomidory potrzebują jak najwięcej światła,w przeciwnym razie będą wątłe i będą wybiegać.