Tymczasowy ogród Margo_margo
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Tak, to przymrozek . Już druga noc z rzędu.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Przymroziło dziś rano i u mnie,ale papryka gruntowa która rośnie trochę w zaciszu za tunelem przeżyła. Więcej ryzykować zamiaru już nie mam,więc dziś ją w całości zerwałem.
I jeszcze całą taką skrzynkę zielonej.
I jeszcze całą taką skrzynkę zielonej.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
U mnie było dziś rano 0C, a w folii aż +1 Nie wiem czy tę Farelkę opłaca się włączać do paru sztuk? Tam już mało co wisi na krzakach, może lepiej oberwać i tyle, nie latać z tym termowentylatorem po nocach Ja nie chcę końca sezonu
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Pewnie że tak Elu.Jak zerwiesz zielone to dopiero za jakiś dłuższy czas Ci dojrzeją i będziesz mieć je dłużej. ;:108Nie płacz proszę wiosna jest na wyciągnięcie ręki.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Małgosiu, czy odzyskałaś nasiona z werbeny patagońskiej?
U mnie kwitnie ładnie, ale jak się dzisiaj przyjrzałam, nie ma wcale dojrzałych nasienników i co niby ma się rozsiać na przyszły sezon?
Chyba znów udam się po prośbie na Akcję.
U mnie kwitnie ładnie, ale jak się dzisiaj przyjrzałam, nie ma wcale dojrzałych nasienników i co niby ma się rozsiać na przyszły sezon?
Chyba znów udam się po prośbie na Akcję.
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
U mnie werbena też późno zakwitła, bo z samosiejki.
Dziewczyny ten szczawik, co to się tak sam na rabatach sieje nie wiadomo skąd wyrywajcie czym prędzej i nie dopuszczajcie do kwitnienia. Ja walczę z nim od 3 lat i walka jest ciężka. Opanuje Wam wszystko, zarośnie całą korę-straszne paskudztwo. Tak się na początku wydaje, że to taki ładny, niepozorny kwiatek. Nic bardziej mylnego. Będziecie później klnęły go ile wejdzie.
Dziewczyny ten szczawik, co to się tak sam na rabatach sieje nie wiadomo skąd wyrywajcie czym prędzej i nie dopuszczajcie do kwitnienia. Ja walczę z nim od 3 lat i walka jest ciężka. Opanuje Wam wszystko, zarośnie całą korę-straszne paskudztwo. Tak się na początku wydaje, że to taki ładny, niepozorny kwiatek. Nic bardziej mylnego. Będziecie później klnęły go ile wejdzie.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
A dziś piątek, piąteczek, piątunio
Zgadnijcie, gdzie jutro jadę
Elu Ten bluszcz za stodołą jest w ramach rekultywacji terenu. Na całej długości (chyba 10m) wysypany był żużel z pieca i inne śmieci. Jak sprawdzałam- warstwa była jakieś 20 cm. Bluszczyk ładnie to zakrył i mam nadzieję, za jakiś czas korzonki, woda, zeschłe liście zrobią swoje. Mam nadzieję, że nadal będzie wspinał się po deskach i uszczelni nieco stodołę
Masz dylemat z farelką? Gdyby dotyczyło to moich upraw- pozbierałabym co się da i rozpoczęła porządki. Jeśli pomidory są wyrośnięte, nie uszkodzone to na pewno spokojnie dojdą w zacisznym schowku. Farelkę rozumiem na wiosnę, przy rozsadach czy po wysadzeniu do gruntu ale teraz chyba już nie ma sensu.
Dobrze, że ja nie mam takiego problemu
Kasiu Na piątym zdjęciu jest kwiat Rdestu Auberta. W tej chwili kwitnie najobficiej i pięknie wygląda taka zielona ściana z kiściami białych kwiatków.
Na czternastym- kwiat hosty. Właśnie przypomniała sobie, że jeszcze można kwitnąć
U Ciebie siwo
Ja dziś rano widziała lekko zaszronione szyby w samochodach i delikatnie skrzącą się trawę. Jestem bardzo ciekawa, co zostało na wsi
Beatko Staram się, żeby zawsze coś kwitło ale znalazłam niewielkie luki- jena na wiosnę i druga około września. Co prawda coś tam kwitnie ale brakuje mi czegoś nowego- spektakularnego. Popracuję nad tym
Wituś Smakowity ten koszyk z kolorowymi paprykami i jak na taką niską temperaturę zbiory piękne
Te chude zielone, co one za jedne?
Irenko Wydaje mi się, że jak ostatnio plewiłam koło Werbeny coś mi grzechotało. Sprawdzę jutro i jeśli tylko coś jest- wytrzepię la Ciebie
I tym miłym akcentem kończymy sezon pomidorowo- paprykowy 2015
Zapraszam Was do następnej części wątku:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=89774
Zgadnijcie, gdzie jutro jadę
Elu Ten bluszcz za stodołą jest w ramach rekultywacji terenu. Na całej długości (chyba 10m) wysypany był żużel z pieca i inne śmieci. Jak sprawdzałam- warstwa była jakieś 20 cm. Bluszczyk ładnie to zakrył i mam nadzieję, za jakiś czas korzonki, woda, zeschłe liście zrobią swoje. Mam nadzieję, że nadal będzie wspinał się po deskach i uszczelni nieco stodołę
Masz dylemat z farelką? Gdyby dotyczyło to moich upraw- pozbierałabym co się da i rozpoczęła porządki. Jeśli pomidory są wyrośnięte, nie uszkodzone to na pewno spokojnie dojdą w zacisznym schowku. Farelkę rozumiem na wiosnę, przy rozsadach czy po wysadzeniu do gruntu ale teraz chyba już nie ma sensu.
Dobrze, że ja nie mam takiego problemu
Kasiu Na piątym zdjęciu jest kwiat Rdestu Auberta. W tej chwili kwitnie najobficiej i pięknie wygląda taka zielona ściana z kiściami białych kwiatków.
Na czternastym- kwiat hosty. Właśnie przypomniała sobie, że jeszcze można kwitnąć
U Ciebie siwo
Ja dziś rano widziała lekko zaszronione szyby w samochodach i delikatnie skrzącą się trawę. Jestem bardzo ciekawa, co zostało na wsi
Beatko Staram się, żeby zawsze coś kwitło ale znalazłam niewielkie luki- jena na wiosnę i druga około września. Co prawda coś tam kwitnie ale brakuje mi czegoś nowego- spektakularnego. Popracuję nad tym
Wituś Smakowity ten koszyk z kolorowymi paprykami i jak na taką niską temperaturę zbiory piękne
Te chude zielone, co one za jedne?
Irenko Wydaje mi się, że jak ostatnio plewiłam koło Werbeny coś mi grzechotało. Sprawdzę jutro i jeśli tylko coś jest- wytrzepię la Ciebie
I tym miłym akcentem kończymy sezon pomidorowo- paprykowy 2015
Zapraszam Was do następnej części wątku:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=89774