Uprawa melonów cz.1
Re: Uprawa melonów
W ubiegłym roku miałam Emir mieszaniec F1 (tak pisało na opakowaniu).Rozsadę posadziłam do gruntu po ''zimnej Zośce''.Zbierałam bardzo słodkie,pachnące owoce.Z dorodnego okazu wysuszyłam nasiona.Teoretycznie wiem czego się spodziewać po F1 i dlatego mam wielkie wątpliwości czy ich wysiać .Może ktoś z Was już próbował z własnych nasion takiego melona i podzieli się opinią co z tego wyrośnie.
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Uprawa melonów
Dostaniesz mieszankę melonów o rożnych cechach, nie zawsze pozytywnych. Być może nawet będą smaczne, bo to zależy we większej mierze od warunków uprawy, ale kiepsko może być z odpornością na choroby i inne ścierwa. Ma to sens jedynie w przypadku, kiedy chcesz pobawić się w wyhodowanie własnej odmiany, ale ostrzegam- ustalanie odmiany (tj. eliminowanie z puli genetycznej osobników nie wpisujących się w oczekiwania odnośnie pożądanych cech) może potrwać nawet kilkanaście lat.
W innym przypadku lepiej po prostu kupić nasiona ze sklepu lub pobawić się w uprawę nasion z akcji. Ja w tym roku zaczynam na poważnie i to w dwóch skrajnych miejscach- na północy i południu polski, w gruncie i w tunelu. Oczywiście w obu przypadkach nie obejdzie się bez oprysków.
A tak już w ramach dygresji: mam takie małe poletko w okolicach Wejherowa, niestety nieogrodzone. Świetna, żyzna ziemia o idealnej strukturze, duże nasłonecznienie. Tam właśnie zamierzam eksperymentować z moimi melonami i arbuzami. Wpadłem na fajny pomysł, jak odstraszyć ewentualnych złodziei- wbiję kilka tabliczek z napisem "UPRAWA EKSPERYMENTALNA. OPRYSKANE CYJANIANEM RTĘCI", rozsypie jakiś niebieski granulat- chyba żaden amator cudzej własności się nie pokusi
W innym przypadku lepiej po prostu kupić nasiona ze sklepu lub pobawić się w uprawę nasion z akcji. Ja w tym roku zaczynam na poważnie i to w dwóch skrajnych miejscach- na północy i południu polski, w gruncie i w tunelu. Oczywiście w obu przypadkach nie obejdzie się bez oprysków.
A tak już w ramach dygresji: mam takie małe poletko w okolicach Wejherowa, niestety nieogrodzone. Świetna, żyzna ziemia o idealnej strukturze, duże nasłonecznienie. Tam właśnie zamierzam eksperymentować z moimi melonami i arbuzami. Wpadłem na fajny pomysł, jak odstraszyć ewentualnych złodziei- wbiję kilka tabliczek z napisem "UPRAWA EKSPERYMENTALNA. OPRYSKANE CYJANIANEM RTĘCI", rozsypie jakiś niebieski granulat- chyba żaden amator cudzej własności się nie pokusi
Re: Uprawa melonów
Jestem pełna podziwu, że udaje się Wam wyhodować melony w ogródku. Ja próbowałam raz czy dwa i chyba sobie już podaruję. Muszą wystarczyć mi te ze sklepu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Uprawa melonów
Wbrew pozorom to nie takie trudne, kwestia odmiany i miejsca uprawy.
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Uprawa melonów
I pogody w danym sezonie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Uprawa melonów
No fakt, to też ważne.
Re: Uprawa melonów
Geniodekt super pomysl ....przy okazji spokoj ze slimakami:).
Re: Uprawa melonów
A jaką odmianę powinnam posadzić w tunelu między pomidorami ? Tak, żeby coś z tego było.Drako pisze:Wbrew pozorom to nie takie trudne, kwestia odmiany i miejsca uprawy.
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Uprawa melonów
Emir, Oliwin, Charentais, Malaga- to są popularne i dość sprawdzone odmiany. Ja w tym roku, po zeszłorocznych niepowodzeniach, skaczę na głęboką wodę i zabieram się za bardziej egzotyczne odmiany m.in. melon św. Mikołaja, ten z Uzbekistanu od Amanity i kilka o trudnych do wymówienia nazwach- też z akcji.
Re: Uprawa melonów
A jest jakaś odmiana, która ma pomarańczowy miąższ? Jadłam takie melony w Tunezji- no po prostu poezja: soczyste, aromatyczne i baaardzo smaczne. Nie wiem co to była za odmiana. Nie wydłubałam pestek bo nie miałam wtedy ogrodu, tylko mieszkałam w bloku. Teraz to ja bym wszystkie pestki wydłubywała
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9758
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Uprawa melonów
Ja polecam odmianę junior,wczesny,smaczny,niezawodny i nie musi rosnąć w tunelu u mnie w gruncie się udaje.
Re: Uprawa melonów
No jeśli w gruncie się udaje, to może się skuszę. Taki melon to jednak potrzebuje słońca, a ja w tym roku całą słoneczną część ogrodu przeznaczam pod pomidory. Zostanie mi tylko część reprezentacyjna czyli przedogródek - może zaskoczę wszystkich sąsiadów i w części frontowej będę uprawiała w tym roku melony? A co tam