Taro miło Cie widzieć.
Dagmaro, orlik przyjechał prawdopodobnie z ziemią, i sam sobie dał radę

Dobrze że na początku mojego ogródka nie pomyliłam go z chwastem

A zdjęć nie skąpię, mam jeszcze gips na paluchu i nie wszystko mi wychodzi. Najgorzej jest z wklejaniem zdjeć. Tracę też cierpliwość z przerzucania zdjęć z kompa do netu.
Marcinie.. to ja muszę czym prędzej dokupić dwa. Mam nadzieję, ze będzie gromadka.