Irenko - adamiec dziękuję i cieszę się, że zajrzałaś do mnie. Mam nadzieję, że jakoś wytrwałaś do rana i przeżyłaś ten smutny dzień.
Marysiu - Maska jestem niezdarą w zbieraniu nasion, ale postaram się.
Moja kirengeszoma w nocy zrzuciła ostatni pąk kwiatowy, myślę, że powodem było nagła obniżka temperatury.
Daszeńka jest prześliczna ale wielki z niej łobuziak. Pieszczotki przyjęła z zadowoleniem.
Małgosiu - clem3 figowiec zimuje z większym lub mniejszym powodzeniem, ale zawsze wiosną odbiła od korzenia. Gdy był mały usypywałam mu kopczyk przed zimą, ale teraz już tego nie robię. W tym roku rozrósł się w ogromny krzew. Traktuję go jako roślinę ozdobną i cenię za wielkie i piękne liście.
A ja pająki bardzo lubię i tropię je z aparatem po całej działce. Właśnie wczoraj wypatrzyłam krzyżaka ogrodowego, który znów w tym roku mieszka pod dachem altany. Jednak zanim przygotowałam aparat, zdążył się schować.
Do zaskrońców na działce przyzwyczaiłam się już dawno, bo były częstymi gośćmi w oczku wodnym, które kiedyś mieliśmy. Teraz zasiedliły chyba ruiny starego domu za płotem i Dasza tam na nie poluje.
Z Daszeńki to taki pieszczoch, że jak najdzie ją ochota na głaskanie i przytulanie, to spokoju mi nie daje. Ostatnio lizała mnie po nodze jak pies, dopóki nie wzięłam jej na kolana.
Madziu - Madziagos figowca mam już około 15 lat i od początku rośnie w gruncie. Czasem przemarza do poziomu gruntu, ale wiosną odbiła od korzeni i rośnie jak szalony. W ubiegłym roku dorósł do około 2 m.wysokości. W tym sezonie będzie jeszcze wyższy i dużo szerszy niż w ubiegłym.
Na szczęście u mnie nie ma jaszczurek, bo Dasza pewnie by im nie odpuściła. Nie wiem jak ona sobie poradziła z tak długim zaskrońcem i jak go przytaszczyła. Nie widziałam jej, bo byłam zajęta zbieraniem spadów pod jabłonią i zauważyłam dopiero jak położyła mi węża pod nogami.
Marysiu - delosperma to już mój trzeci żółty dzielżan. Pierwszego spaliła Roundupem sąsiadka, drugi nie wyszedł po zimie, a ten trzeci, to młoda roślina i ma na razie około 40 cm wysokości.
Dziękuję za pochwałę zdjęć wysokich roślin na tle nieba.
Jurku - Locutus a może tak jak ja, posadzisz eukomisy w doniczkach.
Tak, zaskroniec kochany, dobrze że kotka nie zrobiła mu krzywdy.
Olu - Bufo-bufo dziękuję w imieniu roślinek.
Mietelnik dosyć mocno się rozsiewa, ale siewki bardzo łatwo usunąć.
Ewuniu - ewarost dziękuję i cieszę się, że już jesteś na bieżąco.
Żółty kolor teraz wszechobecny w ogrodach.
Daszeńka już się wywietrzyła i dziękuje za głaski.
![Obrazek](https://images82.fotosik.pl/781/de399359d2f2dbffmed.jpg)