Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.1

[ageszka91]

Dziękuję bardzo za odpowiedź
Mam nadzieję, że roślinka poczuje się u mnie lepiej i będzie mi pięknie rosnąć!

Pozdrawiam!

[ageszka91]

Ponownie proszę o pomoc.

Ostatnio, gdy pisałam moja roślinka wyglądała tak:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b1c ... 70e6a.html

teraz, po trzech dniach wygląda gorzej:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/67c ... 5cbe4.html

Czy ktoś z Państwa wie, co dzieje się z moją roślinką?


Pozdrawiam wszystkich.

[Kasiula17]

Czy to masz na wszystkich liściach?
To może być jakiś grzyb, pozrywaj liście chyba ze to jakieś robaki?
Pousuwaj uszkodzone liście bo mnoży się szybko.

[norbert76]

Hmmm, wygląd tych liści przypomina mi liście grubosza, którego kiedyś przemroziłem. Po wniesieniu do ciepłego kolor liści wpierw zaczął zmieniać się na podobny jak tutaj, a potem zaczęły po kolei odpadać listki, a łodygi zrobiły się miękkie. Oczywiście z rośliny niewiele zostało, ostał mi się tylko jeden pęd z paroma liśćmi. Tu będzie podobnie - poodcinaj wszystkie pędy, które mają przebarwienia, bo z nich już raczej nic nie będzie. Wszystko teraz zależy od tego, czy roślina ma zdrowe korzenie, jeśli tak, to na wiosnę, gdy będzie już miała ciepło, jest szansa, że odbiją nowe pędy. Sprawdź delikatnie jak wyglądają korzenie, ew. wrzuć fotkę. Nic innego tutaj nie da się zrobić.

[ageszka91]

Roślina ma 5 łodyg a wszystkie pozostałe wyglądają dobrze. Tylko ta ma takie liście i tylko na tych u góry łodygi (niższe mają się dobrze mimo, że stan tych u góry stale się pogarsza). Usunę chore listki tak, jak napisaliście, gdyż wydaje mi się, że nie jest to żaden grzyb ani szkodnik (od tygodnia nie rozprzestrzenia się) a roślinka wyglądała tak, gdy przyniosłam ją ze sklepu do domu - niosłam 3 minuty na mrozie, choć w osłonce.
Dziękuję bardzo za pomoc, poinformuję za jakiś czas, czy to był szkodnik i cała umarła, czy tylko niegroźne przemarznięcie (mam nadzieję, że to drugie ).

Pozdrawiam,
Agnieszka

[Kasiula17]

Kilka minut wystarczy by ją przewiało.Dobrze że to tylko minimalne straty bo są ślicznymi kwiatami.
Jeżeli decydujemy się kupić w mroźne dni roślinkę musimy ją zabezpieczyć jak tylko się da.

[bartosz les]

I z zamiokulkasa z tesco zostało praktycznie nic ,bulwa przegniła ,ale za to możliwe że odratowałem łodygę bo widziałem że odczepiła się od bulwy i ma jeden długi czarny korzonek to w miejscu oderwania łodygi od bulwy posmarowałem ukorzeniaczem a może urośnie bulwka i pózniej posadziłem do ziemi

[norbert76]

Zmartwię Cię, to nie jest korzonek, w ten sposób raczej go nie rozmnożysz, musisz poodcinać listki od tej łodygi i z nich rozmnożyć, wsadzając pionowo do ziemi.

[bartosz les]

Wiem już próbowałem tak robić ale listki stały 3 miesiące i nic
Norbert,to jest na pewno korzonek był czarny gruby mięsisty,tylko posmarowałem ukorzeniaczem a nóż może się uda

[norbert76]

Trzy miesiące? Zamiokulkas może się w ten sposób rozmnażać nawet kilka miesięcy. Oczywiście musisz zapewnić wysoką wilgotność i temp., najlepiej powyżej 25 stopni. Zamiokulkasy ogólnie lubią ciepło, wtedy rosną szybko.
A co do Twojej metody, to cóż, jeśli coś z tego będzie, to dobrze, ale wątpię. To byłoby zbyt łatwe

[bartosz les]

Te listki stały w kuchni tam potrafi być 25 stopni,a poza tym w Tesco są zamioculcasy po 8,99 to kupie sobie najwyżej nowego Ale widziałem w internecie jak rozmnażają zamioculcasy w wodzie np to

[norbert76]

Przy takiej cenie, sam się dziwię, dlaczego już wcześniej nie kupiłeś nowego

[bartosz les]

Jak nic z tego nie będzie to kupie nowego w Tesco