Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Starszy synek pomaga chętniej, bo rzadziej Młodszy wymaga proszenia Dajemy radę. Przez zimę dojdziemy do pełni sił, mam plany wymagające młodych mięśni i stawów Duży się pewnie zdąży obronić, więc poczuje przypływ energii zanim znajdzie pracę.
- E-mienta
- 500p
- Posty: 593
- Od: 21 mar 2011, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Perła Renesansu
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Agniesiu, masz prawdziwy talent by (w szlafroczku) odnaleźć takie widoczki w ogrodzie. Ogr,od zimozielony ma to do siebie, że atrakcyjnie wygląda o każdej porze roku. Ale letni różany spektakl - to coś na co naprawdę czekamy.
Pozdrawiam Ewa
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Aguś wspaniale tak sobie wyjść w każdej chwili do ogrodu i pospacerować i niekoniecznie w słońcu. Ja ostatnio nawet w deszczyku sobie połaziłam i tu coś skubnęłam, tam coś poprawiłam a w innym miejscu pozbierałam spadnięte suszki z dębów. I można dojrzeć dużo ciekawych rzeczy czy istot. Ostatnio zauważyłam malutkie ptaszki podobne do sikorek, muszę trochę poszperać w Googlach, może to jaka odmiana sikorek.
Fajnie masz i wcale nie smutno w ogródku, różne kolory i formy jesieni tworzą ciekawe obrazy.
Fajnie masz i wcale nie smutno w ogródku, różne kolory i formy jesieni tworzą ciekawe obrazy.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Aguś, musisz sama rozważyć gdzie kupujesz. Jeżeli masz dobre doświadczenie z R i jest taniej, to właściwie nie musisz szukać poza krajem.aguniada pisze:Majeczko, skalkulowałam wstępnie te róże, które mnie interesują i zastanawiam się czy warto zapłacić więcej w szkółce zagranicznej niż np. w Rosarium?
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Aga,ty się w morsa zabawiasz,żeby w grudniu w szlafroku chodzić po ogrodzie? Nie lubię takich smutnych widoków.U mnie znowu pełno liści,powinnam grabic,ale serdecznie nie chce mi sie.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Aguś, uwielbiam chwile o poranku w ogrodzie , a w grudniu w szlafroczku
Efekty tego spaceru cudne i wcale nie smętne ani ponure. Mnie nastroiły pogodnie.
Co do zakupu róż, sama musisz zdecydować.
Mam jedną Cafe z niemieckiej szkółki, zakupiona tylko dlatego, że u nas była nieosiągalna. A to wielkie chciejstwo było.
Mam nadzieję, że gwiazdkowy prezent będzie zgodny z zamówieniem, chociaż z drugiej strony M. ma pewnie świadomość, ze twoja lista różanych chciejstw wydłuży się
Anglicy mogą mieć naprawdę różane cuda przy swoim klimacie.
Efekty tego spaceru cudne i wcale nie smętne ani ponure. Mnie nastroiły pogodnie.
Co do zakupu róż, sama musisz zdecydować.
Mam jedną Cafe z niemieckiej szkółki, zakupiona tylko dlatego, że u nas była nieosiągalna. A to wielkie chciejstwo było.
Mam nadzieję, że gwiazdkowy prezent będzie zgodny z zamówieniem, chociaż z drugiej strony M. ma pewnie świadomość, ze twoja lista różanych chciejstw wydłuży się
Anglicy mogą mieć naprawdę różane cuda przy swoim klimacie.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- aagaaz
- 1000p
- Posty: 1775
- Od: 7 maja 2011, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Super to zdjęcie z błękitnym niebem Inne zdjęcia też super. Mimo , że krzewy bez liści i czasem tak szaro to jednak ładnie w ogrodzie masz
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Aga, Twój ogród należy do tych, które piękńie wyglądają o każdej porze roku....a jeśli chodzi o jesień, to wtedy (i jeszcze późnym latem) jest najlepsze światło.....dla zdjęć....
pięknie masz i już....
pięknie masz i już....
Pozdrawiam
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
witajcie jak się macie?
nie wiem w zasadzie jaka dziś była pogoda, cały dzień spędziłam na spotkaniach... rano jedynie zdołałam zrobić obchód na ogrodzie - są 3 nowe kopczyki, ale w nowym miejscu... może to jakiś inny futrzak?
jak ja bym już chciała na emeryturę... a tu jeszcze lekko 27 lat! będę chyba głosować na Waldemara Pawlaka, który próbuje przekonać rząd i premiera, żeby każda kobieta-matka mogła pracować krócej - 3 lata za każde dziecko... ja pracuję już 20 lat... jeszcze ponad drugie tyle przede mną (nami, kobietami)... w tym tempie? mało optymistyczna perspektywa...
na pociechę zrobiłam dziś pyszny obiad: tagliatelle z proscutto, rukolą, suszonymi pomidorami, oliwą i parmesanem... popijam kieliszkiem białego wina - mlask mlask
Justi, oczywiście, że światło jest dobre... ja jesienią w ogrodzie szukam przebłysków słońca - wówczas świat wygląda piękniej!
Aga, dzięki za odwiedziny... błękitne niebo to jest to
Justynko, wiem, że to snucie się w szlafroku zakrawa o szaleństwo, ale on jest naprawdę ciepły, do ziemi, a pod spodem mam dres ;)
co do różanych zakupów, to oczywiście, że muszę sama podjąć decyzję... zdaję sobie sprawę, że nie wszystkie odmiany dostanę w PL... porównam wiosenny cennik z R. z cenami ze szkółek zagranicznych; pewnie skończy się tak, że dołączę się do zamówienia w niemieckiej szkółce, dla chociażby kilku odmian, na których mi zależy... ta Twoja Cafe jest cudna!
Gosiu, ja też nie lubię smętnych widoków, ale staram się odnaleźć piękno przyrody nawet podczas tej szarej i smutnej pory roku...
Majeczko, rozważę jak podejść rozsądnie do zakupów... jeśli dostanę wszystkie róże, na jakich mi zależy, w PL, to nie będę Wam zawracać głowy swoim zamówieniem...
Maju, w pierwszej chwili chciałam powiedzieć, że może te sikorkopodobne ptaszki to pliszki, ale one zdaje się nie zimują w Polsce... bardzo je lubię, są wesołe i fajnie podskakują na trawie i niskich krzewach Maju, Twoja różanka wiosną będzie powalająca! już masz tyle piękności, a jeszcze te kolejne zamówienia... będę Ci pozytywnie zazdrościć i podziwiać Twoje królowe
Ewa-Emienta - witam Cię serdecznie chyba zakończę to krążenie rankiem po ogrodzie w szlafroku, bo muszę wzbudzać co najmniej zdziwienie wśród sąsiadów ;) Ewo, dziękuję za odwiedziny... wpadnę do Ciebie z rewizytą, bo mimo, że mijamy się w różnych zaprzyjaźnionych wątkach, to jeszcze u Ciebie nie byłam....
Ewcia, synowie zawsze choć trochę pomogą - to ulga dla Twojego kręgosłupa... nie możemy wszystkiego robić same!
nie wiem w zasadzie jaka dziś była pogoda, cały dzień spędziłam na spotkaniach... rano jedynie zdołałam zrobić obchód na ogrodzie - są 3 nowe kopczyki, ale w nowym miejscu... może to jakiś inny futrzak?
jak ja bym już chciała na emeryturę... a tu jeszcze lekko 27 lat! będę chyba głosować na Waldemara Pawlaka, który próbuje przekonać rząd i premiera, żeby każda kobieta-matka mogła pracować krócej - 3 lata za każde dziecko... ja pracuję już 20 lat... jeszcze ponad drugie tyle przede mną (nami, kobietami)... w tym tempie? mało optymistyczna perspektywa...
na pociechę zrobiłam dziś pyszny obiad: tagliatelle z proscutto, rukolą, suszonymi pomidorami, oliwą i parmesanem... popijam kieliszkiem białego wina - mlask mlask
Justi, oczywiście, że światło jest dobre... ja jesienią w ogrodzie szukam przebłysków słońca - wówczas świat wygląda piękniej!
Aga, dzięki za odwiedziny... błękitne niebo to jest to
Justynko, wiem, że to snucie się w szlafroku zakrawa o szaleństwo, ale on jest naprawdę ciepły, do ziemi, a pod spodem mam dres ;)
co do różanych zakupów, to oczywiście, że muszę sama podjąć decyzję... zdaję sobie sprawę, że nie wszystkie odmiany dostanę w PL... porównam wiosenny cennik z R. z cenami ze szkółek zagranicznych; pewnie skończy się tak, że dołączę się do zamówienia w niemieckiej szkółce, dla chociażby kilku odmian, na których mi zależy... ta Twoja Cafe jest cudna!
Gosiu, ja też nie lubię smętnych widoków, ale staram się odnaleźć piękno przyrody nawet podczas tej szarej i smutnej pory roku...
Majeczko, rozważę jak podejść rozsądnie do zakupów... jeśli dostanę wszystkie róże, na jakich mi zależy, w PL, to nie będę Wam zawracać głowy swoim zamówieniem...
Maju, w pierwszej chwili chciałam powiedzieć, że może te sikorkopodobne ptaszki to pliszki, ale one zdaje się nie zimują w Polsce... bardzo je lubię, są wesołe i fajnie podskakują na trawie i niskich krzewach Maju, Twoja różanka wiosną będzie powalająca! już masz tyle piękności, a jeszcze te kolejne zamówienia... będę Ci pozytywnie zazdrościć i podziwiać Twoje królowe
Ewa-Emienta - witam Cię serdecznie chyba zakończę to krążenie rankiem po ogrodzie w szlafroku, bo muszę wzbudzać co najmniej zdziwienie wśród sąsiadów ;) Ewo, dziękuję za odwiedziny... wpadnę do Ciebie z rewizytą, bo mimo, że mijamy się w różnych zaprzyjaźnionych wątkach, to jeszcze u Ciebie nie byłam....
Ewcia, synowie zawsze choć trochę pomogą - to ulga dla Twojego kręgosłupa... nie możemy wszystkiego robić same!
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Aguniu potrafisz wydobyć piękno nawet z późno jesiennego ogrodu.
Ja już nie mam ochoty na robienie fotek o tej porze.
Same kopce krecie widać.
Wybrałam się na warzywniak w sobotę po zieloną pietruszkę i szczypiorek do dekoracji potraw, sądziłam, że szczypiorek jest zimozielony, a tu wszystka część nadziemna uschnięta.
Bardzo ciekawa odmiana mięty, ma ładne listki.
Ja już nie mam ochoty na robienie fotek o tej porze.
Same kopce krecie widać.
Wybrałam się na warzywniak w sobotę po zieloną pietruszkę i szczypiorek do dekoracji potraw, sądziłam, że szczypiorek jest zimozielony, a tu wszystka część nadziemna uschnięta.
Bardzo ciekawa odmiana mięty, ma ładne listki.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Tajeczko, dziękuję - jesteś bardzo miła
co do szczypiorku, to zimą moja babcia zawsze hodowała go na piwnicznym parapecie... nie wiem, jakie ma wymagania, ale na zewnątrz na pewno zimy nie przeżyje...
o krecich kopcach nie rozmawiajmy; jutro chyba zakupię kolejne magiczne pudełko :/
co do szczypiorku, to zimą moja babcia zawsze hodowała go na piwnicznym parapecie... nie wiem, jakie ma wymagania, ale na zewnątrz na pewno zimy nie przeżyje...
o krecich kopcach nie rozmawiajmy; jutro chyba zakupię kolejne magiczne pudełko :/
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Prawdę mówiąc synowie wykonują większość prac wymagających wysiłku fizycznego Przeglądam oferty różnych szkółek, bo mają róże niedostępne u nas, jeszcze nie wiem, na co się zdecyduję.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
A macie juz listy na te roze dziewuszki ?