Ogródek Gosi cz. 16
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Asiu, ja bywam w Waszych wątkach bardzo rzadko. Ale już poprawiłam częstotliwość do 3 tygodni
Może uda mi sie wrócić do dawnych zwyczajów i bywac raz w tygodniu.
Duży stół został ten co był, ale stoi pod sosną. Tutaj marzy mi się jeszcze taki mały stolik na 4 osoby, tylko, żeby zjeść śniadanie lub obiad rodzinny, ale niestety plany mi sie pozmieniały i nie da rady.
Chociaż z mebelkami tez myślałam, że nie dam rady, tu proszę niespodzianka.
Ja też nastawiam się w przyszłym roku na jeżówki. Musi byc ich zdecydowanie więcej
Ewelinko, właśnie postanowiłam że musze dosadzić w przyszłym roku dalii. Sąsiadka pozbywa się swoich bo nie ma ochoty ich przechowywać, więc będzie akurat. O tej porze roku najlepsze są astry wieloletnie. Też muszę dosadzić kilka sztuk.
No a potem chryzantemy.
Nie można tracić nadziei, że coś się spełni. Ja tak miałam z meblami. Nie sądziłam, że będę je miała i to już w tym roku, a jednak
Także i Ty nie możesz tracić nadziei
Soniu, w tym roku jestem bardzo zadowolona z trawnika. Al jest jedno ale. Pod nim mam niszczycieli- mrówki
Robią gniazda pod trawnikiem, przez co pozbawiają korzenie oparcia. Co jakiś czas muszę sypać proszkiem na mrówki
Idzie tego w tym roku chyba już w kilogramy. Nie wiem czy kiedyś zwalczę je na tyle, żeby mi nie przeszkadzały
Wczoraj byłam na weselu, dzisiaj ledwo żyłam, więc nie za wiele popracowałam w ogrodzie, mimo, że pogoda była fantastyczna. Na dokładkę wydarzyło się kilka spraw, które zaprzątnęły moją uwagę, ale mimo to zabrałam się za czereśnię. Zostało mi jeszcze do obcięcia 1/3 gałęzi.
Może uda mi sie wrócić do dawnych zwyczajów i bywac raz w tygodniu.
Duży stół został ten co był, ale stoi pod sosną. Tutaj marzy mi się jeszcze taki mały stolik na 4 osoby, tylko, żeby zjeść śniadanie lub obiad rodzinny, ale niestety plany mi sie pozmieniały i nie da rady.
Chociaż z mebelkami tez myślałam, że nie dam rady, tu proszę niespodzianka.
Ja też nastawiam się w przyszłym roku na jeżówki. Musi byc ich zdecydowanie więcej
Ewelinko, właśnie postanowiłam że musze dosadzić w przyszłym roku dalii. Sąsiadka pozbywa się swoich bo nie ma ochoty ich przechowywać, więc będzie akurat. O tej porze roku najlepsze są astry wieloletnie. Też muszę dosadzić kilka sztuk.
No a potem chryzantemy.
Nie można tracić nadziei, że coś się spełni. Ja tak miałam z meblami. Nie sądziłam, że będę je miała i to już w tym roku, a jednak
Także i Ty nie możesz tracić nadziei
Soniu, w tym roku jestem bardzo zadowolona z trawnika. Al jest jedno ale. Pod nim mam niszczycieli- mrówki
Robią gniazda pod trawnikiem, przez co pozbawiają korzenie oparcia. Co jakiś czas muszę sypać proszkiem na mrówki
Idzie tego w tym roku chyba już w kilogramy. Nie wiem czy kiedyś zwalczę je na tyle, żeby mi nie przeszkadzały
Wczoraj byłam na weselu, dzisiaj ledwo żyłam, więc nie za wiele popracowałam w ogrodzie, mimo, że pogoda była fantastyczna. Na dokładkę wydarzyło się kilka spraw, które zaprzątnęły moją uwagę, ale mimo to zabrałam się za czereśnię. Zostało mi jeszcze do obcięcia 1/3 gałęzi.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu pięknie
Kiedy u mnie tak będzie ??
Kiedy u mnie tak będzie ??
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Takiego kwitnienia róż można tylko pozazdrościć Chciałabym żeby moje tak kiedyś kwitły. U mnie chyba jednak jest im zbyt zimno. Drugie kwitnienie dopiero się zaczyna i to pomaleńku. A Twoja Jazz , o rety, jakie cudo
Dobrze, że chociaż byliny chcą u mnie rosnąć, dzięki nim mam wciąż kolorowy ogród
Zachwycające masz te rabaty, a kamienna ścieżka jak zwykle jest numerem 1
Dobrze, że chociaż byliny chcą u mnie rosnąć, dzięki nim mam wciąż kolorowy ogród
Zachwycające masz te rabaty, a kamienna ścieżka jak zwykle jest numerem 1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Goś, nie masz co narzekać. Masz jeszcze sporo koloru. Jest łagodniej niż pełnym latem, nie tak energetycznie ale nie możesz powiedzieć, że jest tylko zielono. Dobrze zaplanowałaś nasadzenia.
Ja też w piątek kosiłam trawnik. Jeszcze tyle ściętej trawy nie miałam. No i grzyby rosną, wystarczy z psem iść na spacer albo przejść się wgłąb działki. Lubię zbierać, nie lubię robić. Wywozimy raz do mamy
Trzymam kciuki za pogodę w sobotę. A po drzewka chyba pojedziemy 7 października bo dopiero wtedy mamy wolny weekend.
Do zobaczenia
Ja też w piątek kosiłam trawnik. Jeszcze tyle ściętej trawy nie miałam. No i grzyby rosną, wystarczy z psem iść na spacer albo przejść się wgłąb działki. Lubię zbierać, nie lubię robić. Wywozimy raz do mamy
Trzymam kciuki za pogodę w sobotę. A po drzewka chyba pojedziemy 7 października bo dopiero wtedy mamy wolny weekend.
Do zobaczenia
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8472
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu dzielna jesteś tą resztę czereśni bez problemu ogarniesz. Oby pogoda Ci sprzyjała.
Zwróciłam uwagę jak masz posadzone irysy. Sadzisz między innymi roślinami i to jest dobry sposób bo jak przekwitną zostają ozdobne szablaste liście i stanowią urozmaicenie do innych roślin. W zasadzie tak strasznie się nie rozrastają a nawet gdyby to łatwo je wytargać.
Ja ciągle mam dylemat. Może w przyszłym roku coś mi przyjdzie do głowy.
Zawilce masz obłędne u mnie wszystkie padły.
Zwróciłam uwagę jak masz posadzone irysy. Sadzisz między innymi roślinami i to jest dobry sposób bo jak przekwitną zostają ozdobne szablaste liście i stanowią urozmaicenie do innych roślin. W zasadzie tak strasznie się nie rozrastają a nawet gdyby to łatwo je wytargać.
Ja ciągle mam dylemat. Może w przyszłym roku coś mi przyjdzie do głowy.
Zawilce masz obłędne u mnie wszystkie padły.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Ależ Ci się rozrosła ta hostowa rabata pod iglakiem...
Ogólnie pieknie masz w ogrodzie. Zieleń taka soczysta i cudne kwitnienia roślin! Bardzo ładnie
Ogólnie pieknie masz w ogrodzie. Zieleń taka soczysta i cudne kwitnienia roślin! Bardzo ładnie
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Teresko, ale przecież ogród masz już piękny
Czego Ty chcesz więcej?
Iwonko, chyba kwitnienie róż nie zalezy od chłodu. One potrafią kwitnąc do października
Raczej chodzi o nawożenie. Ostatnio zaczęłam wiosną stosowac obornik koński zmieszany z kurzakiem. Potem daję nawóz z dużą zawartością potasu. No i co roku wiosną podlewam całą działkę biohumusem. Już widzę różnicę w ziemi. Zawsze narzekałam na drugie kwitnienie. Widzę, że w tym roku jest ciut lepiej, ale nie tak jakbym chciała
Byliny są super. Dlatego coraz więcej ich sadzę. Też już zaczynam być zadowolona z efektu, ale jeszcze musze dopracować szczególy,
Ciesze się, że podobają Ci się moje rabatki
Jolu, teraz znowu wraca do mnie kolor. Najgorzej było w sierpniu. Dlatego musze koniecznie posadzić dalie.
Z tymi grzybami na działce to masz super. U mnie grzyby też rosną, ale takie niejadalne.
Strasznie mi przykro, że się nie spotkałyśmy, mimo, że pogoda w sumie była super.
Ale to dobrze, że wczoraj odwołałam. Rano byłam nieżywa
Ale za to humor mi sie poprawił. Mam chęc do życia. Nawet dzisiaj wyszłam popracować na działeczce.
Było rewelacyjnie.
Elżbietko, chyba dalsze cięcie czereśni zostawię na zimę. Teraz już za późno, a na dokładkę te ciągle padające deszcze chyba nie sprzyjają cięciu.
Irysy uwielbiam. Mam już kilkadziesiąt różnego typu. Ale, że nie lubię sadzenia roślin grupami, czyli, albo róże, albo irysy, albo inne, mieszam je ze sobą. Dzięki temu przez cały sezon coś mi kwitnie w danym miejscu
Wiem, że to różom za bardzo nie służy, ale jakoś sobie u mnie radzą i to mi wystarczy
Do zawilców podchodziłam 3 razy. Dopiero za trzecim sie udało. Teraz rosną bezproblemowo. Podsypuję im przy sadzeniu trochę ziemi liściowej. Może to im pomogło.
Kropelko, rabat w tym roku bardzo mi się rozrosła. Dosadziłam kilka paproci, host. Mam nadzieję, że w przyszłym roku już będą wyglądały super.
Miło mi czytać takie słowa
Gabrysiu, to nie rutewka. To jest anemonopsis macrophylla. Należy do jaskrowatych
U mnie ładnie przezimował.
Dzisiaj nareszcie miałam czas na prace ogródkowe
Co prawda miałam wczesniej inne plany, bo umawiałam się z Jolą do Skierniewic, ale stwierdziłam, ze nie dam rady jechać. I w sumie dobrze się stało, bo dzięki temu skosiłam trawnik, posadziłam roslinki, które stały już jakiś czas
Żałuję tylko, że nie rozsypałam nawozu na trawnik. Akurat pięknie pada.
Posadziłam 3 chryzantemki. Maleństwa, ale stwierdziłam, ze to nie za dobry czas na ich sadzenie. Jestem bardzo ciekawa czy przetrwaja, a mam wrażenie, ze te maleństwa lepiej to zrobią niż duże rozrośnięte rośliny.
Ten rozchodnik w rzeczywistości jest ładniejszy
Ma niesamowity kolor
Czego Ty chcesz więcej?
Iwonko, chyba kwitnienie róż nie zalezy od chłodu. One potrafią kwitnąc do października
Raczej chodzi o nawożenie. Ostatnio zaczęłam wiosną stosowac obornik koński zmieszany z kurzakiem. Potem daję nawóz z dużą zawartością potasu. No i co roku wiosną podlewam całą działkę biohumusem. Już widzę różnicę w ziemi. Zawsze narzekałam na drugie kwitnienie. Widzę, że w tym roku jest ciut lepiej, ale nie tak jakbym chciała
Byliny są super. Dlatego coraz więcej ich sadzę. Też już zaczynam być zadowolona z efektu, ale jeszcze musze dopracować szczególy,
Ciesze się, że podobają Ci się moje rabatki
Jolu, teraz znowu wraca do mnie kolor. Najgorzej było w sierpniu. Dlatego musze koniecznie posadzić dalie.
Z tymi grzybami na działce to masz super. U mnie grzyby też rosną, ale takie niejadalne.
Strasznie mi przykro, że się nie spotkałyśmy, mimo, że pogoda w sumie była super.
Ale to dobrze, że wczoraj odwołałam. Rano byłam nieżywa
Ale za to humor mi sie poprawił. Mam chęc do życia. Nawet dzisiaj wyszłam popracować na działeczce.
Było rewelacyjnie.
Elżbietko, chyba dalsze cięcie czereśni zostawię na zimę. Teraz już za późno, a na dokładkę te ciągle padające deszcze chyba nie sprzyjają cięciu.
Irysy uwielbiam. Mam już kilkadziesiąt różnego typu. Ale, że nie lubię sadzenia roślin grupami, czyli, albo róże, albo irysy, albo inne, mieszam je ze sobą. Dzięki temu przez cały sezon coś mi kwitnie w danym miejscu
Wiem, że to różom za bardzo nie służy, ale jakoś sobie u mnie radzą i to mi wystarczy
Do zawilców podchodziłam 3 razy. Dopiero za trzecim sie udało. Teraz rosną bezproblemowo. Podsypuję im przy sadzeniu trochę ziemi liściowej. Może to im pomogło.
Kropelko, rabat w tym roku bardzo mi się rozrosła. Dosadziłam kilka paproci, host. Mam nadzieję, że w przyszłym roku już będą wyglądały super.
Miło mi czytać takie słowa
Gabrysiu, to nie rutewka. To jest anemonopsis macrophylla. Należy do jaskrowatych
U mnie ładnie przezimował.
Dzisiaj nareszcie miałam czas na prace ogródkowe
Co prawda miałam wczesniej inne plany, bo umawiałam się z Jolą do Skierniewic, ale stwierdziłam, ze nie dam rady jechać. I w sumie dobrze się stało, bo dzięki temu skosiłam trawnik, posadziłam roslinki, które stały już jakiś czas
Żałuję tylko, że nie rozsypałam nawozu na trawnik. Akurat pięknie pada.
Posadziłam 3 chryzantemki. Maleństwa, ale stwierdziłam, ze to nie za dobry czas na ich sadzenie. Jestem bardzo ciekawa czy przetrwaja, a mam wrażenie, ze te maleństwa lepiej to zrobią niż duże rozrośnięte rośliny.
Ten rozchodnik w rzeczywistości jest ładniejszy
Ma niesamowity kolor
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu, cudne jeżówki i róże, a wszystko na tle soczystej zieleni. Pięknie to wygląda!
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Pięknie kwitną Twoje różyczki, Gosiu!
Gdyby nie było tak dużo i często wody z nieba, z pewnością kwitłyby tak, jak sobie życzysz. Może przyszły rok będzie bardziej łaskawy dla naszych roślinek.
Dobrej pogody i mniej pracy życzę, no i zdrówka oczywiście.
Gdyby nie było tak dużo i często wody z nieba, z pewnością kwitłyby tak, jak sobie życzysz. Może przyszły rok będzie bardziej łaskawy dla naszych roślinek.
Dobrej pogody i mniej pracy życzę, no i zdrówka oczywiście.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Cześć Gosiu! Anemonopsis?! Kwitnący?? Czy dbałaś o niego jakoś specjalnie? Ja swojego oddałam w dobre ręce, wyglądało na to, że za chwilę "zejdzie".
Meble wyglądają bardzo fajnie, cieszę się. I sosna podcięta też, zyskałaś sporo przestrzeni. Jestem zaskoczona, jak ładnie daje sobie tam radę tawułka.
Czy mi się wydaje, że wyprostowały się te odciągane w rogu działki iglaki?
Meble wyglądają bardzo fajnie, cieszę się. I sosna podcięta też, zyskałaś sporo przestrzeni. Jestem zaskoczona, jak ładnie daje sobie tam radę tawułka.
Czy mi się wydaje, że wyprostowały się te odciągane w rogu działki iglaki?
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Czasami zdjęcia nie oddają rzeczywistego koloru roślin. Ale po tym rozchodniku i tak widać piękny żywy kolor.
Róże pięknie Ci kwitną. Jest co podziwiać. U mnie nie ma szału. Raczej pojedyncze kwitnienia. Jeszcze jeżówka Hot Lava ci kwitnie? Moja już przekwitna. Ale dobrze,że inne jeszcze kwitną.
Róże pięknie Ci kwitną. Jest co podziwiać. U mnie nie ma szału. Raczej pojedyncze kwitnienia. Jeszcze jeżówka Hot Lava ci kwitnie? Moja już przekwitna. Ale dobrze,że inne jeszcze kwitną.