
Przed kilkunastoma minutami wróciłam z działki. Cieszy mnie to, co tam zobaczyłam, ziemia dostała dużo wilgoci, roślinki odżyły, zieleń nabrała soczystości, a chwasty dawały się lekko wyrywać.
Z ciekawostek - ponowiły kwitnienie: orlik, ciemiernik biały i krzewuszka variegata.




Krysiu [leszczyna] - jak robię? A upycham , upycham aż powstanie busz.

U mnie dzisiaj nie padało, ale też nie było zbyt gorąco i na razie wystarczy wody.

Pozdrawiam wzajemnie.

Marysiu [Maska] - u mnie jednoroczne muszą być, niezależnie od tego, ile bylin mieszka na rabatach.

Muszę wyciągnąć zeszyt i zapisywać chętnych na nasionka, a zbierać oczywiście będę.
Jeden kwiatek czarnuszki wschodniej już zgubił płatki, teraz czekam, co pokaże.
Słabo dmuchasz, skoro chmury deszczowe nie chcą odpłynąć. Może jutro, bo u mnie ma padać.

Dziękuję,


Tobie dużo

Ewuniu [ewarost] - biały rurkowy kosmos wziął się u mnie nie wiadomo skąd. Miałam przed rokiem różowy rurkowy, to pewnie sam się zasiał, tylko kolor zmienił. Oczywiście zbiorę nasionka, ale nie gwarantuję zachowania koloru.

Cieszę się, że i do Ciebie deszczyk dotarł, niech więc moczy w nocy.

Dziękuję i wzajemnie udanego weekendu życzę.

Aniu [anabuko] - floksy gwiaździste kwitną długo, ale one są niezbyt niskie i pokładają się, więc trzeba im przeznaczyć odpowiednie miejsce, ale kwitną w słońcu i w cieniu. Wyleganie rekompensują ślicznymi kwiatuszkami.

Dorotko [korzo_m] - tego floksa mam od ubiegłego roku, ale wydaje mi się, że nie stanowi nowości.

Aksamitka jeszcze niedorozwinięta, ciekawa jestem jej rozwiniętego pełnego kwiatu.

Uwielbiam kwiaty i gdybym miała większą działkę, też panowałby na niej podobny miszmasz.

Dla koloru kilka fotek.














Ta makówka już poszła do suszenia.

Dziękuję za uwagę.
Wymarzonej pogody na weekend dla wszystkich.



