Pamiętaj, żeby zmieniać za każdym razem wacik na nowy, żeby nie roznosić jajeczek tarczników znajdujących się pod tarczkami.norbert76 pisze:ostrożnie przemyć szkodniki wacikiem nasączonym spirytusem, albo olejem i po kilku dniach usunąć je np. szczoteczką do zębów zanurzoną w roztworze mydła.
Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.1
Re: Co się stało z kwiatem zamiokulkas?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19194
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Co się stało z kwiatem zamiokulkas?
Ale przecież jajeczka są mocno zabezpieczone pod tarczkami, dlatego trzeba to robić ostrożnie, żeby nie naruszyć tarczek. Dlatego można to robić jednym wacikiem, ew. często maczać w spirytusie/oleju.garfield pisze:Pamiętaj, żeby zmieniać za każdym razem wacik na nowy, żeby nie roznosić jajeczek tarczników znajdujących się pod tarczkami.norbert76 pisze:ostrożnie przemyć szkodniki wacikiem nasączonym spirytusem, albo olejem i po kilku dniach usunąć je np. szczoteczką do zębów zanurzoną w roztworze mydła.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
zamiokulkas- choroba?
Witam,
mój zamiokulkas radził sobie do tej pory świetnie, miałam nawet zamiar go przesadzić bo miał coraz więcej nowych pędów jednak wczoraj zauważyłam, że liście żółkną, dziś wyjęłam go z doniczki i okazało się, że w jednej bulwie jest dziwna maź, z której wypłyneła dziwna maź, a środek wygląd jakby wygryziony;/
przesyłam zdjęcia, mam nadzieję, że ktoś znajdzie rozwiązanie problemu mojej roślinki
http://imageshack.com/a/img46/6086/n9ir.jpg
http://imageshack.com/a/img833/5943/3mgw.jpg
http://imageshack.com/a/img34/5756/yxhn.jpg
http://imageshack.com/a/img823/7118/cb3x.jpg
http://imageshack.com/a/img827/650/7z99.jpg
http://imageshack.com/a/img829/1714/f5fm.jpg
pozdrawiam
mój zamiokulkas radził sobie do tej pory świetnie, miałam nawet zamiar go przesadzić bo miał coraz więcej nowych pędów jednak wczoraj zauważyłam, że liście żółkną, dziś wyjęłam go z doniczki i okazało się, że w jednej bulwie jest dziwna maź, z której wypłyneła dziwna maź, a środek wygląd jakby wygryziony;/
przesyłam zdjęcia, mam nadzieję, że ktoś znajdzie rozwiązanie problemu mojej roślinki
http://imageshack.com/a/img46/6086/n9ir.jpg
http://imageshack.com/a/img833/5943/3mgw.jpg
http://imageshack.com/a/img34/5756/yxhn.jpg
http://imageshack.com/a/img823/7118/cb3x.jpg
http://imageshack.com/a/img827/650/7z99.jpg
http://imageshack.com/a/img829/1714/f5fm.jpg
pozdrawiam
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Witam, jestem tu kolejny raz ale z prośbą piszę dopiero pierwszy raz.
Dostałam w lipcu duzy okaz zamiokulkasa, miał 4 nowe łodygi. Do dzisiaj nie rozwinęły się listki. nie urosły w długości, po prostu sa jakie były. Jedna gałąź "opada", liście bledną i zwijają się.
Czy jakąś radę macie? Co mu pomoże?
Dostałam w lipcu duzy okaz zamiokulkasa, miał 4 nowe łodygi. Do dzisiaj nie rozwinęły się listki. nie urosły w długości, po prostu sa jakie były. Jedna gałąź "opada", liście bledną i zwijają się.
Czy jakąś radę macie? Co mu pomoże?
Re: zamiokulkas- choroba?


Pozdrawiam. Ania.
Re: zamiokulkas- choroba?
W 100% zgadzam się z Pestk?...
Zawsze möwię, że zamiokulcas to roślina dla zapominalskich... lepiej go przesuszyć, niż przelać... a na nadmiar wilgoci reaguje bardzo szybko...
Zawsze möwię, że zamiokulcas to roślina dla zapominalskich... lepiej go przesuszyć, niż przelać... a na nadmiar wilgoci reaguje bardzo szybko...
Pozdrawiam
Olenka
Olenka
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19194
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Dokładnie, jak często go podlewasz i na jakim stoi stanowisku?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Pozdrawiam. Ania.
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
To kwiatek kilkuletni, który hodowała moja znajoma. Był nawożony, ja tez nawożę nawozem dla roślin zielonych /takim wcześniej był zasilany/, podlewam raz w tygodniu. Kwiatek stał w średnio jasnym miejscu, teraz stoi na wprost dużego okna, w odległości ok 4m.
Tak go lubię i patrzę z przerażeniem ale wierzę, że nic złego mu się nie stanie.
Tak go lubię i patrzę z przerażeniem ale wierzę, że nic złego mu się nie stanie.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 6 mar 2014, o 11:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
z tego co wiem zamiokulkas nie lubi przelania
ja swojego podlewam raz na 3 tygodnie 


- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19194
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Ja widzę dwa błędy, pierwsze to podlewanie - raz w tygodniu to zdecydowanie za często, jak na zamiokulkasa, tak jak zauważyła Agnieszka, raz na trzy tygodnie, powinno być ok. Dwa, stanowisko, 4 metry to ciut za dużo, jak na tą roślinę, przestaw ją z powrotem, bliżej okna, byle słońce by na niego nie padało.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
dzięki, zastosuję się do Waszych rad i zobaczę co będzie, a że wierzę Wam, praktykom - to myślę, że będzie ok.
- Izolek
- 200p
- Posty: 329
- Od: 26 lut 2014, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Witam ok. dwóch tygodni temu przyniosłam z pracy zamiokulkasa żeby go przesadzić do większej doniczki, przy okazji podzieliłam kwiat i posadziłaś u siebie w domu łodygę z korzeniami i bulwami, jedna jest z tych starszych a druga młodziutka jeszcze nawet liści dobrze nie rozwinęła.
Wczoraj zauważyłam że żółkną liście starej łodygi, kwiat stoi na północnym oknie
Proszę o waszą pomoc i porady
Wczoraj zauważyłam że żółkną liście starej łodygi, kwiat stoi na północnym oknie
Proszę o waszą pomoc i porady

Pozdrawiam
Mój wątek,moje kwiatki
Mój wątek,moje kwiatki
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 12 lut 2013, o 12:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)
Witam,
Ja również mam problem z żółknięciem zamiokulkasa. Nie wiem czym to może być spowodowane. Przesuszenie odpada, przelanie... hmm... podlewam go średnio raz na tydzień/półtora tygodnia, ale naprawdę nie daję mu dużo tej wody, tak myślę, a po drugie to zawsze ziemię ma dobrze wyschniętą przy nowym poldewaniu. Mój ZZ stoi w średnio nasłonecznionym miejscu. Przesadzany był raz, z doniczki sklepowej. Ma ok. 3 lat. Co ciekawe, mimo że uschły mi już 2 łodygi, a trzecia aktualnie schnie, to w tym samym czasie mam dwa nowe bobasy. Czyli warunki do rozwoju ma, a mimo to żółknie. Co mam zrobić z łodygami, na których zżółkły wszystkie liście? Tzn. liście oberwałem, a teraz co z samymi łodygami? Usunąć je? Jeśli tak, to jak? Czy powinienem coś wiedzieć wcześniej? (jakaś metoda czy coś w tym rodzaju?)
Ja również mam problem z żółknięciem zamiokulkasa. Nie wiem czym to może być spowodowane. Przesuszenie odpada, przelanie... hmm... podlewam go średnio raz na tydzień/półtora tygodnia, ale naprawdę nie daję mu dużo tej wody, tak myślę, a po drugie to zawsze ziemię ma dobrze wyschniętą przy nowym poldewaniu. Mój ZZ stoi w średnio nasłonecznionym miejscu. Przesadzany był raz, z doniczki sklepowej. Ma ok. 3 lat. Co ciekawe, mimo że uschły mi już 2 łodygi, a trzecia aktualnie schnie, to w tym samym czasie mam dwa nowe bobasy. Czyli warunki do rozwoju ma, a mimo to żółknie. Co mam zrobić z łodygami, na których zżółkły wszystkie liście? Tzn. liście oberwałem, a teraz co z samymi łodygami? Usunąć je? Jeśli tak, to jak? Czy powinienem coś wiedzieć wcześniej? (jakaś metoda czy coś w tym rodzaju?)