
Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Alu - ta trawa jest jednoroczna ale się sama świetnie nasiewa. To proso włosowate - Panicum capillare. Zapomniałam podpisać na zdjęciu 

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25207
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Zgubiłam twój wątek i bardzo żąłuję, bo zawsze u Ciebie zobaczyc jakies oryginalne roślinki, jakich u innych nie ma
Np. takie Didiscus.
Widziałam też rudbekię. Podobną kupiłam ostatnio, ale myślałam, że ona jest jednoroczna.
Muszę ją zatem przesadzić. Tylko, czy przeżyje teraz tę operację?
Np. takie Didiscus.
Widziałam też rudbekię. Podobną kupiłam ostatnio, ale myślałam, że ona jest jednoroczna.
Muszę ją zatem przesadzić. Tylko, czy przeżyje teraz tę operację?
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
dorciu - dziękuję za miłe słowa
Małgosiu myślę, że można przesadzić Twoją rudbekię ale z dużą bryłą korzeniową. No i trzeba zadbać o nią po przesadzeniu
tzn codziennie podlewać

Małgosiu myślę, że można przesadzić Twoją rudbekię ale z dużą bryłą korzeniową. No i trzeba zadbać o nią po przesadzeniu
tzn codziennie podlewać

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25207
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Spróbuję przesadzić jak tylko troszeczkę się ochłodzi.
Pierwszy raz czekam tak bardzo na deszcz
Pierwszy raz czekam tak bardzo na deszcz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Aniu śledzę i podziwiam Twój ogród. Czytam o nowych zakupach dzielżany masz cudowne nawet nie wiedziałam , że tyle jest?. Floksy cudowne kępy i jakie kolory...U mnie z jesiennych będzie trochę marcinków, chryzantem, jedyny dzielżan spaliło słońce, floksy jedne zostały . Teraz królują żółte liście brzóz i kosmosy, które całe szczęście rozsiały się wszędzie . Jestem cały czas na bieżąco
.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Aniu nie odzywasz się, bywasz na FO, jak ogród?, głupie pytanie, na pewno świetnie się prezentuje. Może coś zdradzisz. Nowe nasadzenia, roboty ziemne, albo wiem siedzisz w przetworach. Odezwij się.
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Dorotko - ogród jesienny. Rośliny ucierpiały z powodu afrykańskich temperatur połączonych z długotrwałą suszą ale chyba nie straciłam żadnej z nich. Od kilku dni popaduje więc mogłam odpocząć od obowiązku codziennego podlewania, które szczerze już znienawidziłam i od ciągłego przenoszenia w cieniste miejsca doniczek z moimi sadzonkami wysianych wiosną roślin. Na szczęście nie zabroniono podlewania wodą z wodociągów ale o wysokości rachunków za wodę zamilczę.
Teraz przygotowuję ogród do jesiennych nasadzeń i zimy. Na bieżąco ścinam przekwitłe kwiatostany roślin aby nie dopuścić do niekontrolowanych wysiewów, usuwam chwasty, które rosną jak na drożdżach, suche liście liliowców. Zrobiłam rewolucję na swojej sztucznej wilgotnej rabacie, zwanej bagienkiem - wykarczowałam rozrośnięte kępy irysów syberyjskich i odmłodziłam je. Czeka mnie przesadzanie roślin w bagienku, bo się bardzo zagęściły, przesiewanie pryzmy kompostowej i organizacja rabaty dla cieniolubów w ostatnim miejscu, jakie mi jeszcze zostało. Od kilku tygodni walczę z plagą myszek polnych, które schodzą z okolicznych pól do mojego ogrodu zwykle jesienią a w tym roku rozpoczęły swoją wędrówkę dużo wcześniej. Sukcesywnie nadchodzą paczki z zamówionymi wcześniej roślinami, kłączami czy cebulkami, które zwykle sadzę najpierw do donic; już myślałam, że wszystko, co chciałam, rośnie w moim ogrodzie a tu wciąż pojawiają się okazje aby zdobyć jakieś wymarzeńce, o których myślałam, że są poza moim zasięgiem.
I tak toczy się to moje ogródkowe życie.
Przetwory dopiero przede mną - muszę uzupełnić zapasy powidłami śliwkowymi, słodko-kwaśnymi marynatami z gruszek, sokami z ciemnych winogron i wypróbować przepis na konfiturę z białej cebuli do mięs

Teraz przygotowuję ogród do jesiennych nasadzeń i zimy. Na bieżąco ścinam przekwitłe kwiatostany roślin aby nie dopuścić do niekontrolowanych wysiewów, usuwam chwasty, które rosną jak na drożdżach, suche liście liliowców. Zrobiłam rewolucję na swojej sztucznej wilgotnej rabacie, zwanej bagienkiem - wykarczowałam rozrośnięte kępy irysów syberyjskich i odmłodziłam je. Czeka mnie przesadzanie roślin w bagienku, bo się bardzo zagęściły, przesiewanie pryzmy kompostowej i organizacja rabaty dla cieniolubów w ostatnim miejscu, jakie mi jeszcze zostało. Od kilku tygodni walczę z plagą myszek polnych, które schodzą z okolicznych pól do mojego ogrodu zwykle jesienią a w tym roku rozpoczęły swoją wędrówkę dużo wcześniej. Sukcesywnie nadchodzą paczki z zamówionymi wcześniej roślinami, kłączami czy cebulkami, które zwykle sadzę najpierw do donic; już myślałam, że wszystko, co chciałam, rośnie w moim ogrodzie a tu wciąż pojawiają się okazje aby zdobyć jakieś wymarzeńce, o których myślałam, że są poza moim zasięgiem.
I tak toczy się to moje ogródkowe życie.
Przetwory dopiero przede mną - muszę uzupełnić zapasy powidłami śliwkowymi, słodko-kwaśnymi marynatami z gruszek, sokami z ciemnych winogron i wypróbować przepis na konfiturę z białej cebuli do mięs



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
To jedyna pozytywan opinia na temat swojego ogrodu po upałach jakie czytałam. Co opieka , to opieka ( nie mówiąc o rachunku za wodę
). O dużo zmian i roboty. U mnie jakoś wszystko stoi, rabata środkowa która powinna być reprezentacyjna( bo środek
) jest w totalnej rozsypce, rośliny z niej powypadały i brzoza, a najgorsze, podchodziłam do niej parę razy , ale zero weny twórczej , pustka w głowie.
Nic jeszcze nie zamówiłam i nie wiem czy cokolwiek będę zamawiać, zbierałam się parę razy ale jakoś skrzydła mi jeszcze nie odrosły po ostatnich przeżyciach
.
Pokażesz w wolnej , tą swoją rewolucję w bagienku?. Muszę przelecieć od nowa Twój wątek bo zapomniałam jak wygląda ogród
.


Nic jeszcze nie zamówiłam i nie wiem czy cokolwiek będę zamawiać, zbierałam się parę razy ale jakoś skrzydła mi jeszcze nie odrosły po ostatnich przeżyciach

Pokażesz w wolnej , tą swoją rewolucję w bagienku?. Muszę przelecieć od nowa Twój wątek bo zapomniałam jak wygląda ogród


- izabella1004
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3630
- Od: 18 kwie 2008, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnio-pomorskie
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Ania czy te pomidory sa z twoich nasion czy kupujesz sadzonki ?
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Masz bardzo ciekawa kolekcje roslin. Pomidory rewelacja. A czy ta Twoja brzoskwinia to jest ta plaska Ufo i czy ona rosnie w szklarni czy na zewnatrz.
Pozdrawiam Vicky
Pozdrawiam Vicky
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Dorotko - jednak z powodu suszy i afrykańskich upałów rośliny są bardzo osłabione i martwię się, czy dobrze przezimują. Ale bądźmy dobrej myśli
A na te Twoje smutki ogrodowe coś się może poradzi
Izo - rozsadę pomidorów przygotowywałam sama z nasion kupionych na allegro. Nie wszystkie odmiany koktajlowe, które wyhodowałam, odpowiadają mi smakowo ale większość okazała się bardzo plenna i smaczna.
vicky - dziękuję za miłe słowa. Brzoskwinia rośnie u mnie w gruncie już od kilku lat i owocuje niezawodnie. Ma płaskie owoce ( ufo) i mimo, że nie osiągają zawrotnej wielkości, są niezwykle smaczne.


Izo - rozsadę pomidorów przygotowywałam sama z nasion kupionych na allegro. Nie wszystkie odmiany koktajlowe, które wyhodowałam, odpowiadają mi smakowo ale większość okazała się bardzo plenna i smaczna.
vicky - dziękuję za miłe słowa. Brzoskwinia rośnie u mnie w gruncie już od kilku lat i owocuje niezawodnie. Ma płaskie owoce ( ufo) i mimo, że nie osiągają zawrotnej wielkości, są niezwykle smaczne.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25207
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Ja też myślałam, ze już nic nie będę zamawiała.
A w tym roku zamówiłam już tyle
I jeszcze będę
Przesadziłam już rudbekię.
Chyba się przyjęła
A w tym roku zamówiłam już tyle

I jeszcze będę
Przesadziłam już rudbekię.
Chyba się przyjęła
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Gosiu a dlaczego miałaby się nie przyjąć? Tym bardziej, że zrobiło się chłodniej i bardziej wilgotno. Taka pogoda sprzyja sadzeniu i przesadzaniu
Ach z tymi zakupami
Mnie wciąż coś chwyta za serce ale nie ma już gdzie sadzić. Nie wiem, co będzie dalej, bo już pojawiają się plany zakupowe na przyszły sezon
Dziś był taki dzień, jak lubię - słoneczko na zmianę z chmurkami i 23 stopnie Celcjusza. Ogród odsapnął od suszy i afrykańskich upałów. Po kilku opadach deszczu pojawiły się niestety maleńkie sieweczki, jak przypuszczam, chwastów, które wyrastają całymi tabunami; pewnie wiatry przywiały nasiona z pól i ugorów , bo przecież pieczołowicie wyrywam chwaściska przed zaowocowaniem
Czeka mnie więc sporo pracy z niepożądanymi przybyszami.
W ogrodzie kwitną typowo jesienne gatunki :
rozchodniki.......


chryzantemy.......

ostatni dzielżan i werbena patagońska.

Są też owoce jadalne i niejadalne

Niektóre funkie wciąż są ładne a paprotki niedawno dopiero rozpoczęły wegetację i też wyglądają świeżo.


W słoneczne dni nenufary wciąż rozwijają kwiaty a nowo nabyta firletka też kwitnie obficie.

Na szczęście oprócz siewek chwastów, pojawiły się też liczne siewki rozchodników i kilka wawrzynków.




Dziś był taki dzień, jak lubię - słoneczko na zmianę z chmurkami i 23 stopnie Celcjusza. Ogród odsapnął od suszy i afrykańskich upałów. Po kilku opadach deszczu pojawiły się niestety maleńkie sieweczki, jak przypuszczam, chwastów, które wyrastają całymi tabunami; pewnie wiatry przywiały nasiona z pól i ugorów , bo przecież pieczołowicie wyrywam chwaściska przed zaowocowaniem

W ogrodzie kwitną typowo jesienne gatunki :
rozchodniki.......




chryzantemy.......


ostatni dzielżan i werbena patagońska.


Są też owoce jadalne i niejadalne




Niektóre funkie wciąż są ładne a paprotki niedawno dopiero rozpoczęły wegetację i też wyglądają świeżo.




W słoneczne dni nenufary wciąż rozwijają kwiaty a nowo nabyta firletka też kwitnie obficie.


Na szczęście oprócz siewek chwastów, pojawiły się też liczne siewki rozchodników i kilka wawrzynków.


- Iw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 942
- Od: 4 sie 2008, o 22:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Aniu, każdy tak ma, że przychodzi moment, że trzeba sobie powiedzieć stop z zakupami
. A jednak ciągle się coś tam zmieści.
Ale zawsze można podrzucić nadmiar do obcego ogrodu
.
U mnie też zaczynają kwitnąć chryzantemy, jesień nadchodzi
. Kiedyś była to moja ulubiona pora roku. Teraz mniej, bo niestety oznacza przemijanie 


Ale zawsze można podrzucić nadmiar do obcego ogrodu

U mnie też zaczynają kwitnąć chryzantemy, jesień nadchodzi


