Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Dziękuję, Wandziu. Twoje uwagi, wskazówki, informacje są dla mnie bardzo cenne. Nie o wszystkim wiedziałam co opisujesz.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Nie, Wando, nie mam azalii ani rododendronów na działce.
Bardzo podobają mi się Twoje formowane jałowce. Super komponują się przy kamiennej ścieżce.
Bardzo podobają mi się Twoje formowane jałowce. Super komponują się przy kamiennej ścieżce.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wando miałam dwie azalie japońskie, dbałam o nie na zimę okrywałam, sadziłam je ok 10 lat temu, wtedy jeszcze zimy były mroźne. Kwitły przez dwa sezony dość ładnie, a później tylko pojedyncze kwiaty wydawały, każdego sezony jakąś suchą gałązkę wycinałam, coraz biedniej wyglądały. Po zeszłym suchym lecie tej wiosny musiałam się pożegnać z nimi. Trzymam kciuki, aby Twoja przygoda z azaliami japońskimi była długa, a piękne kwitnienia będę podziwiała na Twoich rabatkach.
Mam azalie wielkokwiatowe i ich jesiennymi kolorkami jestem urzeczona. Bukszpany to już będzie wspomnienie, szkoda tych krzewów.
Mam azalie wielkokwiatowe i ich jesiennymi kolorkami jestem urzeczona. Bukszpany to już będzie wspomnienie, szkoda tych krzewów.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1147
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wando czytam ,że masz dużo liliowców ,super może i u mnie się powolutku zadomowią .
Wcześniej je tolerowałam ,ale bez zbytniego zachwytu teraz następuje powoli zmiana ,zobaczę czy potrafię je pielęgnować .
Miłego tygodnia życzę .
Wcześniej je tolerowałam ,ale bez zbytniego zachwytu teraz następuje powoli zmiana ,zobaczę czy potrafię je pielęgnować .
Miłego tygodnia życzę .
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10606
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Witaj Wando! zatęskniłam za Twoim ogródkiem przyszłam przypomnieć sobie urocze ścieżki i dąb stary.
Nie zawiodłam się i znowu zauroczyłaś mnie ciepłem i spokojem Twoich zdjęć z uroczego ogródka.Jesień też może być piękna.
pozdrawiam cieplutko.
Nie zawiodłam się i znowu zauroczyłaś mnie ciepłem i spokojem Twoich zdjęć z uroczego ogródka.Jesień też może być piękna.
pozdrawiam cieplutko.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16197
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Beaby, jam Ci zawsze do usług.
kania, nie lubisz zimozielonych czy może przypuszczasz, że marnie by u Ciebie rosły? Widziałam Twoje hortensje i wyglądały świetnie, a mają podobne wymagania.
korzo, rzeczywiście miałaś przykre doświadczenia z azaliami japońskimi, te wielkokwiatowe są podobno o wiele łatwiejsze w uprawie. Nie chcę zapeszać , ale moje dotychczas wyglądały ładnie. A tak w ogóle to azalie chyba mają lepsze kwitnienie co dwa lata. Jednego roku są całe obsypane, a następnego tylko po kilka kwiatów albo wcale. W każdym razie u swoich wielkokwiatowych tak właśnie zaobserwowałam. A ty?
Bobka, liliowce nie wymagają zbyt wiele. Mówi się przecież, że to rośliny dla leniwych. I ja dlatego tyle ich mam.
lora, oj, Misiu kochana, ale mi zrobiłaś niespodziankę! Dziękuję Ci za pamięć. Ileż to już lat minęło, kiedy widziałyśmy się na spotkaniach lubelskich. Szmat czasu. Było bardzo sympatycznie i nieraz wspominam miłe osoby z tamtych radosnych lat. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i całuję.
kania, nie lubisz zimozielonych czy może przypuszczasz, że marnie by u Ciebie rosły? Widziałam Twoje hortensje i wyglądały świetnie, a mają podobne wymagania.
korzo, rzeczywiście miałaś przykre doświadczenia z azaliami japońskimi, te wielkokwiatowe są podobno o wiele łatwiejsze w uprawie. Nie chcę zapeszać , ale moje dotychczas wyglądały ładnie. A tak w ogóle to azalie chyba mają lepsze kwitnienie co dwa lata. Jednego roku są całe obsypane, a następnego tylko po kilka kwiatów albo wcale. W każdym razie u swoich wielkokwiatowych tak właśnie zaobserwowałam. A ty?
Bobka, liliowce nie wymagają zbyt wiele. Mówi się przecież, że to rośliny dla leniwych. I ja dlatego tyle ich mam.
lora, oj, Misiu kochana, ale mi zrobiłaś niespodziankę! Dziękuję Ci za pamięć. Ileż to już lat minęło, kiedy widziałyśmy się na spotkaniach lubelskich. Szmat czasu. Było bardzo sympatycznie i nieraz wspominam miłe osoby z tamtych radosnych lat. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i całuję.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wando to już zrozumiałam dlaczego moje azalie tego roku tak skromnie kwitły. Faktycznie po zastanowieniu stwierdzam, że co dwa lata są mocno obsypane kwiecień. Nigdy na to nie wpadłam, że one tak mają, zawsze myślałam, że zimy dawały im w kość. Tego sezonu po raz pierwszy ich nie okrywam, na każdą zimę dostawały płaszczyk flizelinowy. Zobaczę czy im nie zaszkodzę, dość sporo zawiązków kwiatów na końcach gałązek zawiązanych.
Pięknie fotografujesz trawki, każdy detalik widoczny, szkoda że ja tak nie umiem
Pięknie fotografujesz trawki, każdy detalik widoczny, szkoda że ja tak nie umiem
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wando, ja to pakuję tych zdjęć w swoim wątku jak szalona a Ty to dasz jedno zdjęcie ale za to takie, że człowiek siedzi i się gapi i napatrzeć się nie może. No przecież to jest jak obraz. Jednak co fachowiec, to fachowiec Trzeba mieć oko, żeby złapać taki kadr, to światło, nastrój, detale, kierunek wąsików traw
A jak chodzi o Rh, to najpierw myślałam, że nie umiem ich uprawiać, ale miałam rację, bo wtedy byłam zupełnie nienauczona niczego i padało mi dużo roślin, potem nie chciałam wiosennych kwitnień, bo na działce bywaliśmy tylko w pełni lata, a teraz jest problem ze znalezieniem miejsca ale jak wiemy, to już jest najmniejszy problem, dlatego nie wykluczam azalii u siebie.
A jak chodzi o Rh, to najpierw myślałam, że nie umiem ich uprawiać, ale miałam rację, bo wtedy byłam zupełnie nienauczona niczego i padało mi dużo roślin, potem nie chciałam wiosennych kwitnień, bo na działce bywaliśmy tylko w pełni lata, a teraz jest problem ze znalezieniem miejsca ale jak wiemy, to już jest najmniejszy problem, dlatego nie wykluczam azalii u siebie.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16197
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
korzo, ja myślę, że azalii warto mieć przynajmniej po dwie z każdej odmiany. Wtedy jest większe prawdopodobieństwo, że któraś z nich akurat w danym roku zakwitnie. Nawet gdy obie któregoś roku zakwitną choćby tylko połowicznie, to i tak będą razem ładniej wyglądać, niż gdyby była jedna z kilkoma kwiatami. Tak to sobie wykombinowałam.
Zarówno ziemia u Ciebie, jak i u mnie jest taka sobie, więc może lepiej iść w ilość, skoro nie można w jakość.
kania, i całe szczęście, że dajesz u siebie tyle zdjęć, a nie jedno. Jeśli chodzi o mnie, to im więcej byś wkleiła tym lepiej. Mogłabym się długo rozkoszować niebiańskimi widokami. No ale czytałam, że archiwum już Ci się wyczerpalo, nad czym bardzo ubolewam.
Dziękuję za pochwałę moich zdjęć. Obiektywem uda się czasem uchwycić jakby drugie, bardziej ukryte życie ogrodu. Widać, jak trawki wyciągają paluszki w kierunku słońca i światła. Jeśli też dostrzegasz takie szczegóły, to chyba jesteśmy pokrewnymi duszami.
Na dzisiaj też mam tylko jedno zdjęcie. Tym razem wspominkowe.
Zarówno ziemia u Ciebie, jak i u mnie jest taka sobie, więc może lepiej iść w ilość, skoro nie można w jakość.
kania, i całe szczęście, że dajesz u siebie tyle zdjęć, a nie jedno. Jeśli chodzi o mnie, to im więcej byś wkleiła tym lepiej. Mogłabym się długo rozkoszować niebiańskimi widokami. No ale czytałam, że archiwum już Ci się wyczerpalo, nad czym bardzo ubolewam.
Dziękuję za pochwałę moich zdjęć. Obiektywem uda się czasem uchwycić jakby drugie, bardziej ukryte życie ogrodu. Widać, jak trawki wyciągają paluszki w kierunku słońca i światła. Jeśli też dostrzegasz takie szczegóły, to chyba jesteśmy pokrewnymi duszami.
Na dzisiaj też mam tylko jedno zdjęcie. Tym razem wspominkowe.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25180
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Trawy przepięknie wyglądają
Ja mam zdecydowanie ich za mało.
Tylko gdzie je wsadzić?
Ja mam zdecydowanie ich za mało.
Tylko gdzie je wsadzić?
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Zdjęcie wspominkowe urocze. Bardzo dużo krokusów w tej łączce . Czy cebulki wykopujesz Wando po kwitnieniu? W ubiegłym roku też miałam kilka krokusów ale o takiej łące, to nie mam co marzyć.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2701
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wanduś, chyba się powtarzam, ale ta ścieżka z kamienia jest rewelacyjna i wiosną, i jesienią, i o każdej porze roku. Muszę Ci się przyznać, że pod wpływem Twoich wiosennych zdjęć z krokusami dokupiłam w tym roku sporo cebulek bo bardzo mi się u Ciebie spodobały takie krokusowe łączki Teraz będę czekac niecierpliwie
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4474
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Dobrze kombinujesz Wandowanda7 pisze:korzo, ja myślę, że azalii warto mieć przynajmniej po dwie z każdej odmiany. Wtedy jest większe prawdopodobieństwo, że któraś z nich akurat w danym roku zakwitnie. Nawet gdy obie któregoś roku zakwitną tylko można by rzec połowicznie, to i tak będą razem ładniej wyglądać, niż gdyby była jedna z kilkoma kwiatami. Tak to sobie wykombinowałam.
Ja posadziłem w dwóch różnych grupach takie same różaneczniki i zauważyłem różnicę w kwitnieniu - teraz sukcesywnie przenoszę je z tej kiepskiej miejscówki na to drugie lepsze miejsce