Hacjenda Anego już ma 10 lat
Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat
Jak by nie było ptaków to od owadów byśmy się nie opędzili,taki szpak np w ciągu 20 minut potrafi z trawy wydłubać do 600 owadów.Jak by na to nie patrzeć to my zabieramy ptactwu ich naturalne stołówki.Ja sobie nie wyobrażam od czasu do czasu ich nie dokarmić,tak samo jak dzikich kotów i psów na działkach.
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat
Mariusz oczywiście, że jestem za dokarmianiem zimą wszystkiego co sobie nie radzi ale mi chodzi o coś zupełnie innego. Jeżeli moje drzewko zaczyna owocować po latach oczekiwań i takie udomowione szpaki w mig je objedzą to jaki sens sadzić drzewa? A może jednak one potrafia się dzielić
. Na korzyść ptaków przemawia jednak ilość zjedzonych robali i tu chyba jest ten sens jakiego szukam 


- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6399
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat
Andrzeju, ja też mam naśmiecone pod karmnikiem i też się zastanawiałam co, gdzie i kiedy z tego wyrośnie w moim ogrodzie
A może zamiast robić sadzonkę słonecznika to rozrzucę nasiona po ogrodzie - może ziemia się nie zorientuje, że to ja porozrzucałam a nie ptaki - i będą śliczne słoneczniki bez roboty
Bo nawet jak się daje nasiona w prost do gruntu to przecież nigdy tak od niechcenia... A może czasami warto tak sypnąć dla kwiatów.... Chyba spróbuję... 

A może zamiast robić sadzonkę słonecznika to rozrzucę nasiona po ogrodzie - może ziemia się nie zorientuje, że to ja porozrzucałam a nie ptaki - i będą śliczne słoneczniki bez roboty


- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4551
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat
Mili goście ....
Nowy sezon rozpoczęty - czas więc na nowy wątek
Odpowiem jeszcze Ewie, bo choć Mariusz już dobrze wyłożył, to i ja dołożę.
Przyzwyczajam sikorki do tego miejsca i one potem nie mając ziarna w karmniku, zbierając robaki z roślin
O szpaki się martwisz. Szpaki całymi stadami potrafią zlikwidować czereśnie z drzewa.
Ale powieś na czereśni domek i niech szpak tam zamieszka z rodziną.
Żadna czereda szpaków nie przyleci - on broni z całej siły swojej rodziny i swojego domu (skutecznie)
no i ile taka jedna rodzina zje?
Beato na pewno będą niespodziewane słoneczniki - w tej stercie łupin musiały się jakieś ziarna przechować
Aniu ... szpaki w karmniku? Ja przestaję karmić jak ziemia odmarznie i robaki wychodzą na powierzchnię
Jadziu - pomyślimy o nowych karmnikach.
Zapraszam gości do nowego wątku
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=99765
Nowy sezon rozpoczęty - czas więc na nowy wątek

Odpowiem jeszcze Ewie, bo choć Mariusz już dobrze wyłożył, to i ja dołożę.
Przyzwyczajam sikorki do tego miejsca i one potem nie mając ziarna w karmniku, zbierając robaki z roślin

O szpaki się martwisz. Szpaki całymi stadami potrafią zlikwidować czereśnie z drzewa.
Ale powieś na czereśni domek i niech szpak tam zamieszka z rodziną.
Żadna czereda szpaków nie przyleci - on broni z całej siły swojej rodziny i swojego domu (skutecznie)

Beato na pewno będą niespodziewane słoneczniki - w tej stercie łupin musiały się jakieś ziarna przechować

Aniu ... szpaki w karmniku? Ja przestaję karmić jak ziemia odmarznie i robaki wychodzą na powierzchnię

Jadziu - pomyślimy o nowych karmnikach.
Zapraszam gości do nowego wątku

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=99765