Pierwsze koty za płoty V

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6381
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko - głodnemu chleb na myśli - ja chętnie bym przeczytała, że już czas na spanie, nie na sianie ;:306 Ale to chyba zwyczajowo człowiek czasami na przedwiośniu bywa niedospany.
Przepiękne zdjęcia, i te z ogrodu i te ze spaceru, rewelacja!
Na pocieszenie - moje nawet te późniejsze przebiśniegi już się bardzo wesoło uśmiechają, więc na pewno i Ty jutro już zobaczysz u siebie w ogródku zwiastuny wiosny. Ucieszą nawet te najmniejsze. ;:108
Pozdrawiam ;:196
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Beatko, naprawdę chyba mieszkam na biegunie zimna ;:145 , chociaż nawet do tego polskiego, to mi daleko. Dzień dzisiaj wstał szary i ponury i taki miałam nastrój, jak zobaczyłam, a właściwie nie zobaczyłam na działce. Już nawet pomijam tę szarzyznę, bo ona wszędzie podobna, ale te pokłady liści, położona i podgnita trawa, te wszystkie chwasty gęsto zarastające rabaty. Może gdyby chociaż słońce nam towarzyszyło, to zobaczyłabym w tym wszystkim jakąś nadzieję, a tak, to tylko beznadziejaObrazek Wypatrzyłam zaledwie trzy ranniki i to dwa, dopiero co wychylające się z ziemi, kępkę jeszcze bardzo mocno ściśniętych przebiśniegów i szczypiorki krokusów, ale tylko tych, co były głęboko schowane pod liśćmi. Sama widzisz, nastrój nie ten ;:306
Spanie, powiadasz? Jakoś mi z nim ostatnio nie po drodze, chociaż tutaj akurat widzę już światełko w tunelu. Trzeba przetrzeć oczka, wybudzić się z zimowego snu i zacząć sianie, a nie spanie ;:306
Dzisiaj przesadziłam heliotropy. Jak na moje oko, nic im w tym roku nie brakuje

Obrazek

I Majesty
Obrazek

Obrazek

Całe szczęście, że sobie skojarzyłam, że początek marca to już jutro, bo na sianie nastawiłam się na następny tydzień :;230
Obiecuje, że następnym razem będę miała lepszy nastrój i zwiastuny wiosny bardziej mnie ucieszą ;:108 :wit

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko niby tak mało ,ale jednak zawsze cieszy te parę kwiatów w ogrodzie .Dobrze że już śnieg się stopił to teraz szybko pójdzie .Ciemiernik na bogato zakwitnie to samo przebiśniegi .Trzymam kciuki za heliotropki i Majesty niech wszystkie rosną zdrowo ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko zdjęcia kaczek, łabędzi pierwsza klasa ;:215 macie sporo ptactwa, aż miło chodzić na spacery i podglądać.
Heliotropy bardzo ładnie urosły, a Majesty mamy podobnego wzrostu, siałam dwa dni po Tobie.
Zwiastuny wiosny są, nie rozumiem dlaczego tak mało masz entuzjazmu, ja jak zobaczyłam wyłażącego rannika, to chyba z tej radości cała wioska mnie słyszała (oprócz mojego M, który był najbliżej :lol: )
Iwonko muszę Ci podziękować, bo to dzięki Tobie i Krysi pod Wasze dyktando zakładałam butelki na gałązki hortensji, udało się są korzonki ;:196
Wracając do zdjęcia drzewa, takie mam kosmate skojarzenia, cieszy mnie że inni również :uszy
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5519
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko, roślinki pomału gramolą się z ziemi, więc wiosna jest u Ciebie :) A ponury nastrój minie jak tylko będzie troszkę cieplej. Też miałam dzisiaj lekkiego doła, bo już bym chciała działać, a zimno, pochmurno i w niektórych miejscach lód, albo stoi woda ;:222 Nie ma innego wyjścia jak cierpliwie poczekać na cieplejsze dni.
Dobrego tygodnia ;:196
Awatar użytkownika
lojka 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2247
Od: 4 wrz 2011, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Podglądam wasz ogrody i ciągle się uczę ,zastanawia mnie jak wyglądają Majesty masz je na zdjęciach?Mogę prosić o oświecenie mnie :lol: :wit
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4986
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Nawet nie wiedziała, że w Polsce jest jakiś grubodziób :shock: Musiałam sobie wygooglać :oops: Choć śmieciuch, ale przystojniak z niego ;:333
Stado kaczek robi wrażenie, no i łabędzie pięknie zapozowały niczym rasowe modele :D
Wysiewy aż miło patrzeć. Ja w tym roku też już trochę posiałam, ale ograniczone miejsce na parapetach mocno mnie ogranicza...
Cudna wiosna ;:173
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Chyba wszystkie kaczki od nas wyemigrowały do Was.Poszłam nad jezioro zrobić zdjęcia kaczkom a tam ani jednej, jezioro zamarżnięte.
W miejskich ogródkach jeszcze nigdzie nie widziałam przebiśniegów,ani innych oznak wiosny.Przyleciało do nas dużo kruków co zdarza się
bardzo rzadko.
Fajne zdjęcia wspominkowe,jeszcze trochę i tak będzie.
Dziś też rano było mrożno,a ja zapomniałam o rękawicach.Kupiłam sobie też kwiatka na pociechę.
Miłego dnia.
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3037
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko, ciemiernik zapączkowany aż miło, przebiśniegi bieleją i rannik kwitnie, a Ty niezadowolona? Też tak mam, mimo sporej ilości kwitnących ranników i przebiśniegów czuję niedosyt, bo chciałabym żeby kwitły w trochę uprzątniętym ogrodzie. ;:306
W oczekiwaniu na nowe kwitnienia, piękne wspomnienia i zdjęcia ptaków i siewki już takie duże;:215
Majesty miałam kiedyś kupioną gotową sadzonkę, nawet próbowałam przechować, ale nie udało się ;:185 . Bardzo mi się podoba i tak tu nią kusicie, że może pokuszę się o sianie w następnym roku? Czy taką doniczkę pełną siewek wysadzasz w całości, czy będziesz je jeszcze rozsadzać?
Ciepła i słońca nad działeczką, żeby następna wizyta bardzo Cię ucieszyła :tan ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko, widzę, że dostąpiłaś zaszczytu spotkania ze swoją działeczką i widzę, że znalazłaś pierwsze oznaki wiosny. ;:138 ;:138
Piękne zdjęcia ze spaceru nad rzeką. ;:215 Tyyyle tam ptactwa :roll: ;:63
A żaby latającej będę wypatrywała ;:108
Pogodę mamy podobną i zdaje się, że na prawdziwie wiosenne widoki przyjdzie nam jeszcze ździebełko poczekać. :( Ale my cierpliwe zwierzaki, to i poczekamy. :lol:
Słonecznego marca życząc, buziaki zostawiam. ;:cm ;:cm
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42303
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko śnieg szybko się roztopił i wiosna na całego, czego u siebie nie widzę :wink: Pięknie heliotrop rośnie! i ja miałam w jednym roku takie plony, a już w następnych nie dlatego zrezygnowałam z dalszego siania tego kapryśnego kwiatka. Porównując z poprzednim postem to wspomnienia prawie nakładają się ze stanem obecnym ogrodu :D
Pozdrawiam i życzę radosnej wiosny ;:196
p.s. chyba smayliki zablokowane, bo ich nie widać.
Bobka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1147
Od: 28 lis 2020, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko :wit Pięknie się zaczyna u Ciebie wiosna .A rozsady wręcz katalogowe jak od najlepszych ogrodników.Też w tym roku próbujemy swoich sił i przy pomocy wiedzy forumowiczów z forum może coś nam z tych sianych roślinek wyrośnie ,bo jak nie to już nie wrócę do tego eksperymentu :D
Awatar użytkownika
Krychna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2044
Od: 23 mar 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Ależ uroczo i już niedługo zakwitnie Ci Iwonko Ciemiernik, ma sporo pączusiów ;:138 i inne zwiastuny wiosny pchają się aby piękno pokazać , a Ty jesteś niezadowolona ;:185 toż to wiosna na całego, u mnie tylko pączki mają ciemierniki, reszta jak zaklęta a w jednym miejscu to nawet dziś jeszcze mam śnieg, a przecież już dobrych parę dni jest ciepło ;:oj ale nie chciało mi się go rozrzucać no to zalega, bo była większa kupa akurat w tym miejscu, niech się pomału topi. Dziś był piękny dzień, przycięłam powojniki, wygrabiłam trawnik i posprzątałam kolejne rabaty, aż kręgosłup czuję. Wiosnę czuć i słychać. Piękne zdjęcie kaczuchnom zrobiłaś ;:138 ;:138
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11900
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko zaglądam na bieżąco, ale marazm zimowy, jak co roku mnie dopada i piszę mało. :oops: Zdjęcia wiosenne starsze i aktualne jak zwykle przepiękne. ;:oj
Nieustannie podziwiam Twoje kulinarne wytwory. Szczęśliwa jesteś, że Twoi mężczyźni radzą sobie w kuchni. ;:215
Heliotropy i Majesty wzorcowo wyglądają. ;:138 W tym roku Majesty odpuściłam, taka była marna latem, że się zniechęciłam. ;:222
Ciemiernik przecudny, niech tylko rozwinie pąki. ;:oj
Powoli posprzątasz, jesteś taki pracuś, że działka znowu będzie zadbana i piękna. ;:108
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Jadziu, już niestety tak mam, że nie mogę doczekać się wiosny takiej na bogato. Podziwiam kwitnące u Was przebiśniegi i ranniki, za chwilę krokusy i iryski żyłkowane, pełna nadziei przyjeżdżam na działkę, a tam ledwo co wyłazi z ziemi. Co roku przeżywam to samo i chyba już nic na to nie poradzęObrazek Za chwilę mi przejdzie i będę się cieszyć jak głupia z każdego kwiatuszka, ale to jeszcze nie ten czas. Ciemiernik ogromnie mnie zaskoczyłObrazek, bo to młodziaczek z ubiegłego roku. Za to nie widzę białego, którego miałam ogromną kępę, ale może też być tak, że po prostu nie zwróciłam na niego uwagi.
Siewki w tym roku radzą sobie jak na razie nadspodziewanie dobrze, dziękujęObrazek

Obrazek

Dorotko-korzo_m, to po prostu nie był dzień na wyjazd na działkęObrazek Widząc zalegające na niebie chmury powinnam od razu zrezygnować, a nie pchać się tam z uporem. W tygodniu jednak nie bardzo mam jak pojechać, zostaje tylko weekend. Już tylko czekam na cieplejsze dni, wsiądę wtedy na swojego rumaka i nareszcie będę niezależna.
Tylko zimą nad rzeką widać tyle pływających ptaków, jak tylko przygrzeje słoneczko, to rozpierzchają się nie wiadomo gdzieObrazek Na rzece zostaje ich wtedy niewiele. Kaczki studziły sobie kupry, nawet się nie ruszyły, jak się do nich zbliżyłam. Łabędzie z wody wywabił Filip, pewnie biedaki myślały, że dostaną coś na ząb, a tymczasem nic dla nich nie mieliśmy. Ale sesja się udała, cierpliwie czekały i dały się sfotografować z każdej strony :heja
Cieszę się, że hortensja wypuściła korzonkiObrazek Ciekawa jestem jak poradziła sobie moja, została zostawiona sama sobie, to może wykorzystała, że nikt jej nie przeszkadzał? Za jakiś czas do niej zajrzę, jak znowu się nie udało, to już sobie odpuszczę.
Do kosmatych skojarzeń jestem pierwszaObrazek

Obrazek

Dorotko-dorotka350, od razu zrobiło mi się lepiej wiedząc, że ktoś mnie rozumieObrazek Caluśki tydzień była piękna pogoda, a jak przyszła niedziela, to wszystko poleciało na łeb i pewnie stąd moje zniechęcenie. Na pociechę wysiałam sobie nowe roślinki i codziennie z nadzieją zaglądam do kuwetek wypatrując śladów życia, ale to jeszcze za wcześnie.
Cieplejszych dni na razie przestałam wyglądać, w mojej okolicy mają się pojawić dopiero w okolicy świąt, nie będę niepotrzebnie się stresować. Co prawda pewnie tylko tak gadam, a tak naprawdę będzie to mnie strasznie wkurzaćObrazek Siedzę w domu, mogłabym to wykorzystać, a tymczasem ciągle zimno.

Obrazek

Lojka,miło mi, że i do mnie zajrzałaś ;:196 Majesty to jednoroczna trawa o ciemnych liściach i brązowo-bordowych kłosach. Od kilku lat jestem nią zauroczona i sieję ją co roku. Większość ciemnych traw na moim terenie nie przeżyje zimy, a są zbyt drogie żeby traktować je jako jednoroczne. Dlatego pokochałam Majesty.
Zdjęcia oczywiście mam, w ubiegłym roku wbrew wszystkiemu rosła jak nigdy. Była po prostu przepiękna ;:167

Obrazek

Małgosiu, o tym, że grubodzioby istnieją, to ja wiedziałam. Ale myślałam, że tak nazywa się grupa ptaków, a nie konkretny gatunek. Ten jest fajny, mimo iż straszny z niego bałaganiarz. Na szczęście mieszkam na parterze, to puste łuski zmiatam po prostu za balkon, tam raz dwa się rozłożąObrazek Łabędzie pływały majestatycznie i nawet nie musieliśmy ich długo namawiać, żeby wyszły na brzeg. Pewnie chciały sobie połasuchować, ale niestety kieszenie mieliśmy puste. Na szczęście zupełnie się tym nie przejęły i z brzegu dalej wyciągały sobie zielone wodorosty. Kaczki w tym miejscu są zawsze i chyba dobrze na tym wychodzą. Może teraz w czasie pandemii nie maja aż tylu chętnych do karmienia, ale na pewno nie chodzą spać głodneObrazek
Na parapetach nie mam prawie zupełnie miejsca, do siewek nadaje się tylko jeden i to na krótko, dlatego od kilku lat rozstawiam sobie mini szklarenkę. Tam mam cztery półki do dyspozycji, na których zdecydowanie zbyt szybko kończy się miejsce ;:306
Cudna wiosna ciągle przede mną, ale dziękujęObrazek

Obrazek

Danusiu, gdzieś te kaczki muszą się podziać, to mogą u mnieObrazek W tym miejscu zimą, zawsze jest ich dużo, to popularne miejsce spacerowe i na pewno często ludzie je dokarmiają. A one, jak zresztą wszyscy, szybko przyzwyczajają się do dobrego.
To u Ciebie musi być jeszcze chłodniej niż u mnieObrazek i może nie powinnam narzekać, ale o tej porze roku zawsze dopada mnie dół i nic na to nie poradzę. Na jeziorach też jeszcze zalega lód, na szczęście nie widać idiotów chcących na niego wleźć Kwiatki są dobre na poprawę humoru, to wiadomoObrazek

Obrazek

Martuś, niestety tak mam co roku, że muszę mieć więcej tych oznak, żeby tak naprawdę się nimi ucieszyć. Oczywiście pod warunkiem, że zdążę zobaczyć je kwitnące, bo w ubiegłym roku większość wczesnowiosennych kwitnień przeszło mi koło nosaObrazek Rok temu ranniki i część krokusów zastałam już mocno nieświeże, ale mimo iż jest mi z tego powodu przykro, to jednak liczę się z tym. To nie ogród pod domem, tylko działka, na której, zwłaszcza przed rozpoczęciem sezonu nie bywam tygodniami.
Takich doniczek z Majesty mam sześć i każda powędruje w inne miejsce. Tych traw się nie pikuje. To tylko teraz wydaje się, że jest ich bardzo dużo, a jak przyjdzie co czego, to kępki wcale nie będą takie duże. Jeśli tylko będę miała nadmiar nasionek, a tak zdarza się dość często, chociaż nie jest to regułą, to chętnie wyślę Ci paczuszkę. Mam nadzieję, że w tym roku już nic nie zniweczy moich planów, bo w ubiegłym roku niestety nie wywiązałam się że swoich zobowiązańObrazek
Ciemiernik zrobił mi niespodziankę. Zupełnie nie spodziewałam się po nim tyłu pąków, tym bardziej, że w tamtym roku miał zaledwie dwa kwiatuszki.

Obrazek

Lucynko, na takie pozytywne myślenie muszę jeszcze ciutkę poczekaćObrazek Jak na razie to większa ze mnie pesymistka, ale to minie jak co roku. Byleby tylko ciepłej się zrobiło, a na pewno spojrzę na świat przez różowe okularyObrazek Jednak wiosna w tym roku ma wobec nas inne plany, postanowiła wziąć nas na przetrzymanie i ćwiczyć naszą cierpliwość. W prognozie długoterminowej, pierwsza cieplejsza pogoda wypada dopiero w okolicach świąt, tak więc lekko może nie być. Na razie nie biorę tego do głowy. Na szczęście ta pogoda zazwyczaj się nie sprawdza, jest jeszcze tyle czasu, że pięć razy może się zmienić.
W marcu, jak w garncu.... Słońce też może się trafić, czysta loteria. Dzisiaj za to padał deszcz ze śniegiem i było przeraźliwie zimno.
DziękujęObrazek

Obrazek

Marysiu, jak dobrze, że każda z Was stara się otworzyć mi oczy na otaczającą mnie rzeczywistośćObrazek O tej porze roku bardzo tego potrzebuję. Nie chce mi się wierzyć, że u Ciebie jeszcze wiosny nie widać, muszę koniecznie do Ciebie zajrzeć, ale to chyba jeszcze nie dzisiaj. Niestety dzisiaj miałam kolejny trudny dzień i nie mam głowy do niczego. Teraz troszkę już mnie odpuściło, ale znowu mam duże zmartwienie.
Heliotrop i u mnie pokazuje rogi, chociaż w tym roku nie powinnam na niego narzekać. Nie mam lasu siewek jak Lucynka, ale z siedemnastu maluchów przeżyło piętnaście, a to jest najlepszy wynik od czasu, kiedy zaczęłam sama go wysiewać. Sobie zostawię osiem, a resztę dam mamie jak wreszcie się zobaczymy.
Wiosna w tym roku niezbyt rychliwa, już chciałabym pojechać na działkę, pogrzebać w ziemi, upaskudzić się jak tylko ja potrafię, ponarzekać że tu mnie boli, a tam skrzypi, po prostu poczuć, że żyję. Jeszcze tylko chwileczka i będę mogła tego wszystkiego doświadczyć i na pewno zdarzy mi się na to narzekać, ale to będzie takie cudne, że czekam z niecierpliwością na taki stan rzeczyObrazek
W komputerze zawsze smayliki mi działają, natomiast w telefonie nigdy nie są widoczne

Obrazek

Bogusiu, tak mi mów, tak mi dobrze :heja Wiosna ledwo widoczna, ale w końcu dotrze i do mnie, nie mam wątpliwości. Zawsze tak jestObrazek Tylko w tamtym roku była straszliwie wyrywna, rozbuchała się kwieciem, a potem poszła sobie precz zostawiając chłód aż do końca maja. To ja już wolę, żeby było jak zawsze czyli stopniowo i zgodnie z kalendarzem.
To jest dopiero początek siania, te największe jeszcze ciągle przede mną. Na forum jest dużo lepszych ode mnie, ale na moje skromne potrzeby i to wystarczyObrazek Niepowodzeniami nie ma co się zrażać, jak nie w tym roku, to w następnym na pewno się uda. Na pewno nie będzie tak, że nic z tego nie wyjdzie. Zobaczysz jaka będziesz dumna, kiedy maleńkie nasionka, dzięki Waszym staraniom zamienią się w pełne życia roślinki. Czasami zaliczamy niepowodzenia, a za rok i tak sięgamy po torebusie z nasionami, bo dochowanie się własnych siewek, to ogromna przyjemność :tan

Obrazek

Krysiu, ciemiernik był tego dnia jedynym pozytywem, który nie tylko zauważyłam, ale i zachwyciłam się nim. To była silna sadzonka, ale jednak młodziutka. W ciągu roku pozbył się młodzieńczej niezgrabności i nabrał cech męskich. Szykuje się na prawdziwe ciacho, mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie. Ciemiernik od Ciebie żyje, chociaż chyba nie zakwitnie, a przynajmniej na razie pąków nie widać. Ten drugi, chyba też od Ciebie(?) szczerze mówiąc nie wiem w jakim jest stanie, bo do niego nie dotarłam. Myślę jednak, że ma się dobrze, bo ładnie rósł, to nie powinien sprawić mi zawodu. Zeszły mi z oczu moje ciemierniki, albo ten bałagan wszystko mi przysłonił, bo jakoś nie rzucają mi się w oczy. Ale to i taka pora, że jeszcze ich za bardzo nie widać. Następnym razem dokładnie im się przyjrzę ;:108
Musisz się przyzwyczaić, że na wiosnę zawsze narzekam. Tak mam i już i nie potrafię inaczejObrazek U Ciebie było bardzo dużo śniegu, to na pewno i dłużej się topił i ziemia była bardziej zmarznięta, to i wiosna ciut opóźniona. Potem nie tylko mnie do gonisz, ale nawet i przegonisz, a ja jak zwykle będę w ogonie. Latem aż tak bardzo tego nie widać, tyle się wtedy dzieje, że różnice zacierają się. Widzisz? Innych potrafię pocieszać, tylko siebie nie potrafię ;:306
Kaczki chyba na mnie czekały, nawet nie drgnęły na mój widok. Widać miały zaplanowaną sesję fotograficzną i nie przeszkadzało im nawet to, że trafił im się fotograf amatorObrazek

Obrazek

Soniu, widzę, że trafił swój na swego. Przytulam Cię serdecznie, bo rozumiesz co czujęObrazek
Zawsze byłam niepokorna i nie mogłam się zgodzić, że od roboty jestem tylko ja. Moi faceci potrafią prawie wszystko, co poniektórzy nawet pierogi że mną lepią. Cudów jednak nie ma, nie garną się do tego z ochotą, ale jak mus, to mus. Chyba najmniej do takich czynności garnie się mój osobisty eM, ale zbyt późno się zbuntowałam i już zdążyła skorupka nasiąknąćObrazek Ale i na niego narzekać nie będę, bo jak musi, to też wszystko zrobi. A już na święta, to sprząta wprost koncertowoObrazek
Majesty w ubiegłym roku dała z siebie wszystko. Rosła bez żadnych starań z mojej strony, jakby chciała mi wynagrodzić ten marny dla mnie czas. Tylko nasionka miała wyjątkowo drobne i sporo się namozoliłam zanim je wydłubałam. Ale i temu podołałam i mam jeszcze zapasik.
Do innych ciemierników zapomniałam zajrzeć, ale ten wystarczył mi za wszystkie. Sprawdziłam tylko jeszcze tego od Krysi, bo on jest szczególnej urody i ten też ma się całkiem nieźle. Już nie mogę się doczekać, kiedy wreszcie ruszę w tany między rabatki, ale z tym pracusiem, to bym nie przesadzałaObrazek

Obrazek

Miałam napisać coś optymistycznego, coś o moich siewkach, które cieszą, ale znowu mi nie wyjdzie. Niestety Filip ma dodatni wynik i mam nowe zmartwienie. Choruje z objawami, ale jak na razie nie jest całkiem źle. tak jakby miał grypę o średnim przebiegu. Oczywiście i on i eM są na kwarantannie, a ja z powodu szczepień już jej nie podlegam. Przynajmniej tyle dobrego, że nie jesteśmy zależni od innych i zakupy mogę robić. Miałam Wam dzisiaj pokazać czym się ostatnio zajmuję, ale nie miałam do tego głowy, wszystko poszło w kąt. Za kilka dni się otrząsnę, wtedy się odezwę.
Pozdrawiam :wit
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”