Ogródek Doroty - dodad cz.3
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Witam niedzielnie i poburzowo
Gosiu, Agnieszko, dziękuję, zapisałam. Piekny rzeczywiście. Jesienią poczynię zakupy czosnkowe chyba w sieci i pewnie jeszcez tulipany i narcyzy sie załapią
Basiu, z tą azalią nigdy nie miałam problemów z zawiazywniem pąków czego nie mozna powiedziec o innych. Taka niby niezawodna Gibraltar u mnie w tym roku zakwitnie tylko na polowie krzewu.
Moniko, Lubię azalie własnie dlatego, że jesienia też są piekne. Trawy przy azaliach to chyba dobry pomysł, warto spróbowac.. Bardzo przykro z powodu Krysi
Igo, przesadzę zaraz po przekwitnieciu, bo mnie te liscie denerwuja okrutnie. Czytałam o twoich azaliach. Chyba ten twój klimat jednak ostrzejszy niz u mnie. Moje w tym roku przezimowały nad wyraz dobrze.
Emka, hosty teraz najpiekniejsze, mają soczyste barwy, jeszcze nie sa zbyt uszkodzone przez ślimaki. Oczko tez juz zaczyna wyglądać, zarosło lekko i woda po zimie odzyskala przejrzystość. Kijanki zrobiły dobrą robotę Teraz tylko czekać na kwiaty lilii.
Iza, no do malych ona nie należy, moja ma ok 1,60 wysokości i ze 2 m szerokości. Przesadzanie azalii i rh to pestka, nawet w mojej glinie a co dopiero na piaseczkach Irene zakwitnie w przyszlym roku, bez obawy, to zelazna dama. Chanell nie mam... musze pooglądać. U mnie pachnąco w ogrodzie teraz oszałamiająco, aż się nie chce iśc do domu.
Małgosiu, dziękuję
Oglądałam wczoraj hortensje. Wygląda na to, że wszystkie zakwitna i to obficie. O ile w przypadku ogrodowych, zimowanych w szklarni to nie dziwi, to juz Blue Bird o którym toczyła sie jesienią dyskusja, zaskoczył ilościa pąków. Tak wyglądają wszystkie pędy
Wczoraj nastepiła też mała rewolucja ogrodowa. Zniknął kawałek trawnika przy małym oczku. Znalazło sie miejsce na Lilak Meyera i Obielę. Zdjęcia wrzuce jak zczytam z karty. A to jeszcze przed
Gosiu, Agnieszko, dziękuję, zapisałam. Piekny rzeczywiście. Jesienią poczynię zakupy czosnkowe chyba w sieci i pewnie jeszcez tulipany i narcyzy sie załapią
Basiu, z tą azalią nigdy nie miałam problemów z zawiazywniem pąków czego nie mozna powiedziec o innych. Taka niby niezawodna Gibraltar u mnie w tym roku zakwitnie tylko na polowie krzewu.
Moniko, Lubię azalie własnie dlatego, że jesienia też są piekne. Trawy przy azaliach to chyba dobry pomysł, warto spróbowac.. Bardzo przykro z powodu Krysi
Igo, przesadzę zaraz po przekwitnieciu, bo mnie te liscie denerwuja okrutnie. Czytałam o twoich azaliach. Chyba ten twój klimat jednak ostrzejszy niz u mnie. Moje w tym roku przezimowały nad wyraz dobrze.
Emka, hosty teraz najpiekniejsze, mają soczyste barwy, jeszcze nie sa zbyt uszkodzone przez ślimaki. Oczko tez juz zaczyna wyglądać, zarosło lekko i woda po zimie odzyskala przejrzystość. Kijanki zrobiły dobrą robotę Teraz tylko czekać na kwiaty lilii.
Iza, no do malych ona nie należy, moja ma ok 1,60 wysokości i ze 2 m szerokości. Przesadzanie azalii i rh to pestka, nawet w mojej glinie a co dopiero na piaseczkach Irene zakwitnie w przyszlym roku, bez obawy, to zelazna dama. Chanell nie mam... musze pooglądać. U mnie pachnąco w ogrodzie teraz oszałamiająco, aż się nie chce iśc do domu.
Małgosiu, dziękuję
Oglądałam wczoraj hortensje. Wygląda na to, że wszystkie zakwitna i to obficie. O ile w przypadku ogrodowych, zimowanych w szklarni to nie dziwi, to juz Blue Bird o którym toczyła sie jesienią dyskusja, zaskoczył ilościa pąków. Tak wyglądają wszystkie pędy
Wczoraj nastepiła też mała rewolucja ogrodowa. Zniknął kawałek trawnika przy małym oczku. Znalazło sie miejsce na Lilak Meyera i Obielę. Zdjęcia wrzuce jak zczytam z karty. A to jeszcze przed
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Duuuża ta Irenka! Śliczny krzak i bardzo ładnie rozkrzewiony. Czy pod swoje azalie i Rh wymieniałaś całą ziemię?
Rosną niesamowicie i aż się zastanawiam co ja źle robię, że takie marne.
Rosną niesamowicie i aż się zastanawiam co ja źle robię, że takie marne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Piękne zdjęcia pokazujesz i jak tu spać spokojnie jakby się chciało też tak mieć. Azalie i Rh przecudne a hostowisko ogromniaste.
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6148
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorotko - widok z oczkiem mnie zachwycił ale przy hostowisku - szczękę miałam na klawiaturze - pięknie
-
- 1000p
- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Rabata azaliowa w spaniele się prezentuje,bardzo dobry pomysł miałaś z przeniesieniem ich w jedną rabatę ,a o hostowej to nawet nie wspomnę...
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Asiu, ziemi pod azalie nie wymieniam. Jedynie mieszam z torfem i korą sosnową. Narzekam na tą moja glinę, ale ona doskonale trzyma wilgoć i nie chcę jej za bardzo "rozluźniać". Nawożę trochę (jak nie zapomnę ), podsypuję korą i właściwie to tyle.
Może dlatego, że tak je odwdzięczają się
Mario, a jak tam twoja rabata? Maje azalie juz mocno dorosłe, dlatego efekt spektakularny, ale i ty sie doczekasz takich widoków.
Bernadziu, dziękuję
Marylko, teściowa ustąpiła 2/3 grządek i trzeba było zagospodarować a biedne azalie przy tujach przy podjeździe juz sie dusiły. Teraz przynajmniej je widać. Wczoraj jakieś panie spacerowały przy moim domu i głośno chwaliły ogród. Och jak ni było miło
Wolny dzień to jedyny moment kiedy mogę cyknąć zdjęcia przed domem. Po południu tam zbyt duzo cienia.
Może dlatego, że tak je odwdzięczają się
Mario, a jak tam twoja rabata? Maje azalie juz mocno dorosłe, dlatego efekt spektakularny, ale i ty sie doczekasz takich widoków.
Bernadziu, dziękuję
Marylko, teściowa ustąpiła 2/3 grządek i trzeba było zagospodarować a biedne azalie przy tujach przy podjeździe juz sie dusiły. Teraz przynajmniej je widać. Wczoraj jakieś panie spacerowały przy moim domu i głośno chwaliły ogród. Och jak ni było miło
Wolny dzień to jedyny moment kiedy mogę cyknąć zdjęcia przed domem. Po południu tam zbyt duzo cienia.
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Panie chwaliły - bo i jest co chwalić i Twoja zasługa w tym przeogromna...
Hostowisko - rewelacyjne... a azalie... czekam cierpliwie, kiedy moje podrosną... niestety... i ja wtedy... podrosnę
Hostowisko - rewelacyjne... a azalie... czekam cierpliwie, kiedy moje podrosną... niestety... i ja wtedy... podrosnę
- maria5
- 1000p
- Posty: 2460
- Od: 18 wrz 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/okolice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Przepiękne te twoje azalie i jakie kolory bajeczne
Reszta też śliczności
Reszta też śliczności
-
- 1000p
- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Nie dziwie się że chwaliły i chwalić powinny jak najwięcej...a swoją drogą to takie podziękowanie za Twoją pracę...
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Gosia, wiesz jakie to miłe
Azalie podrosną ani sie nie obejrzysz. My kochana juz nie rośniemy
Ja upływ czasu widzę tylko po dzieciach a zwłaszcza po ich spodniach. Ostatnio kupuje starszemu średnio co dwa miesiące
Rozkwitł następny Rh. Temu w zeszłym roku przemarzły całkowicie pąki.
Ta biedaczka po zimie była do połowy sucha. A teraz pięknie się regeneruje, puszcza masę listeczków. To moja ulubiona japonska azalia, byłoby mi bardzo szkoda gdyby padła. Kwiaty są bardzo trwałe i jakby nawoskowane.
Marysiu, Marylko, dziękuję
A to zakątek z małym oczkiem po liftingu
Azalie podrosną ani sie nie obejrzysz. My kochana juz nie rośniemy
Ja upływ czasu widzę tylko po dzieciach a zwłaszcza po ich spodniach. Ostatnio kupuje starszemu średnio co dwa miesiące
Rozkwitł następny Rh. Temu w zeszłym roku przemarzły całkowicie pąki.
Ta biedaczka po zimie była do połowy sucha. A teraz pięknie się regeneruje, puszcza masę listeczków. To moja ulubiona japonska azalia, byłoby mi bardzo szkoda gdyby padła. Kwiaty są bardzo trwałe i jakby nawoskowane.
Marysiu, Marylko, dziękuję
A to zakątek z małym oczkiem po liftingu
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Bajecznie w azaliach I cudne hostki za kamieniami
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Jak się napatrzę na te Twoje dorodne hosty..........na wypasione azalie i rh........... .
Chyba przestanę zaglądać .
Chyba przestanę zaglądać .
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorotko kącik hostowy cudowny....zrobiłaś z liściastych krzaczków prawdziwe widowisko na które można patrzeć bez końca ...mimo ,że kwiatów niet...,jestem zachwycona...
Nasadzenia z obwódką kamienną równie ciekawe...
Nasadzenia z obwódką kamienną równie ciekawe...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości