Storczyki - Do zakochania jeden krok :)

[chmara3]

Danusiu dziękuję za miłe słowa

A teraz fotka kolejnego mojego kwitnącego tzw. Pieguska



A to fotka mojej nowości znaczy się Biedronkowy nabytek



Pozdrawiam

[Storczykowa]

Ładniutkie są . Takiego jak ten pierwszy widziałam dzisiaj w biedronce.

[chmara3]

Dusiu, Justynko Dzięki ten mój Piegusek faktycznie ma swój urok aczkolwiek ma drobne kawiaty za to wysoki pęd i bardzo długaśne liście, także się zastanawiam czy jest z miniaturkowych czy jak bo miniaturki chyba liscie też maja mniejsze niż zwykłe prawda??

[Storczykowa]

Jakby to był miniaturek, to by miał malutkie listki. Miniaturki są dużo mniejsze od zwykłych Phal., półminiaturki są pośrednie, większe od miniaturek, ale mniejsze od zwykłych.

[Krakuska]

Witam serdecznie

tak jak i Wy kocham storczyki. Niestety nie mogę się pochwalić ich dużą ilością - posiadam tylko 3. Do tej pory ich uprawa nie sprawiała mi większych problemów. Wszystkie posiadane okazy kwitły pięknie i bardzo zdrowo wyglądały. Niestety ostatnia zima sporo zmieniła. Zaczęło się od tego, że zaczęły gubić pąki - bardzo szybko, jeszcze zanim kwiaty rozkwitły. Myślałam, że to zima, suche powietrze, kaloryfery itp. miały wpływ. Niestety nadal nie jest dobrze... Mam dwa rodzaje storczyków: Phalaenopsis, Dendrodium. Wszystkie zaczęły jakby więdnąć. Phalaenopsis ma bardzo słabe liście, na końcach wyschnięte i czarne... wypuszcza nowe liście więc nie jest z nim bardzo źle, ale stare wyglądają nieszczególnie. W jednym z Phalaenopsisów w doniczce pojawił się zielony nalot. Czytałam, że to od światła i wody i powinno się doniczkę wyczyścić, ale nie bardzo wiem jak wyjąć kwiat - korzonki przeszły dno doniczki i się z nią splatały... Poza tym korzonki na samym wierzchu też wyglądają na uschnięte... są beżowego koloru a nie szaro-zielonego. Poniżej załączam zdjęcia - poradźcie co robić!!!

Ania-Krakuska


Dodam że kwiaty stoją na wschodnim parapecie, podlewane są raz na 2-3 tygodnie woda destylowaną i 1-2 razy w tygodniu psikane woda po liściach...

[Krakuska]

i jeszcze odnośnie Dendrobium;

Dendrobium ma liście lekko pomarszczone. Dzisiaj zauważyłam, że korzenie są totalnie wyschnięte - złamałam kilka i były jak wiór...Widzę, że gdzieniegdzie wypuszcza świeże, zieloniutkie, ale główna bólwa korzeni jest sucha. Do tego widzę, że na jednym pędzie pojawiły się korzonki... co to oznacza?? Poradźcie co robić aby storczyki były silne, zdrowe i jędrne . Poniżej zdjęcia. Bardzo proszę pomóżcie!!

Ania-Krakuska

[chmara3]

Witaj Aniu nie wiem czy będę umiała Ci pomóc bo sa tu na tym forum prawdziwi eksperci no ale spróbuje przynajmniej powiem jak ja postępuje w niektórych przypadkach. Więc ja przesadzam storczyki jak muszę jednego przesadziłam bo jest bardzo duży a jego korzenie nie miesciły się już w doniczce (z korzonkami wrosnietymi w dziurki jakos delikantnie musiałam sobie poradzić) i przesadzam takie storczyki z przeceny które są w niezbyt dobrej formie i mam kilka takich z oklapnietymi liciami, że miały korzenie w opłakanym stanie więc co było "be" to obciełam czyli uschniete i zgniłe korzonki a to co zostało wsadziłam z powrotem do doniczki ale spryskuje je bardzo często praktycznie codziennie , bo te storczyki które maja korzonki w dobrym stanie to i liscie sa ładne i rosną zdrowo, jeden mam przypadek , że lić zdrowy a trochę przyżułkły cos takiego jak na Twoim zdjęciu ale wydaje mi się,że to od słońca, a w zimie miałam ten sam problem z opadaniem pąków fakt, że mi kwitły ale tez dużo opadło mam nadzieje, że teraz bedzie inaczej bo puszczają nowe pędy.
A Dendrobium nie posiadam ale mam nadzieje, że kto inny Ci pomoże.

A ja mam takie pytanko jeden falek bardzo dorodny zresztą wypuszcza mi pęd ze stożka wzrostu czy kto miał z Was taki przypadek?? Czy to normalne??

Pozdrawiam


P.S.Mam nadzieje, że niedługo nadrobię zaległoci z fotkami.

[chmara3]

A więc nadrabiam zaległości

Mój jeszcze marcowy nabytek z nomi nie mogłam sie oprzeć jak go zobaczyłam tym bardziej,że był jedyny taki kolorek na dwa olbrzymie pietrowe regały nowej dostawy storczyków







Pozdrawiam

P.S. A,że jeszcze wróce do tego pędu wyrastajacego ze stożka wzrostu może mi ktoś napisać cos na ten temat?? Przy czasie wstawie fotki

[Baryczka]

Chmarko, pęd wyrastający ze stożka wzrostu to efekt jakiejś mutacji. Kupiłam sobie takiego Phal., bardziej z ciekawości co z nim będzie. Okazuje się, że roślina ma zablokowany dalszy rozwój (brak stożka wzrostu), więc wypuszcza basal keiki (keiki bazowe), gdzieś pomiędzy liśćmi, a czasem dodatkowe na łodydze. Roślina mateczna z czasem obumiera. Takie keiki szybciej dorasta do samodzielnego kwitnienia
Mój Phal., gdy przekwitł wypuścił basal keiki, które bardzo szybko urosło, "matka" na razie zasusza liście, marszczą się, pewnie pożyje jeszcze kilka m-cy.

Nowy nabytek śliczny! Piękne połączenie kolorów i te mazy- cudnie wyglądają. Ostatnio coraz bardziej podobają mi się kwiatki z takimi mazami, jakby pędzelkiem zrobione

[chmara3]

Kamilo troche mnie zmartwiło to co napisałaś bo ten stroczyk jest jednym z ładniejszych jakie mam ale pocieszajace jest prawdopodobieństwo wypuszczenia kleików jest jakis promyk nadziei przy czasie wstawie fotki to sama ocenisz.

A co do mojego nabytku ciesze się, że Ci sie podoba i przyznam, że mi również się kojarzy z musnieciami pędzlem hehe takimi delikatnymi.

Pozdrawiam ciepło

[justus27]

Piękność nietypowa... ;) Liczę na to, że roślinka sobie poradzi i wyda na świat dzidziusia

[Storczykowa]

Żółty z mazami jest fantastyczny!!! Przecudny... Ja kiedyś takiego widziałam, ale był za duży, na metr wysoki. Ale mam jeszcze białego z mazami i brzoskwiniowego z mazami.

[chmara3]

Dzięki Dziewczyny, cieszę się,że trafiony wybór z kolorkiem

A teraz biedactwo z pędem ze stożka wzrostu tzn. bardzo ładne biedactwo.








A to mój z przeceny ten styczniowy postanowił wypuścić na starym pędzie i wkońcu dowiem się jaki ma kolor.