Tuje, żywotniki wymagania glebowe.
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Tuje - sadzenie
Witam serdecznie , korzystając z chwili świątecznego lenistwa chciałbym spytać o kilka rzeczy.
W tym tygodniu odbieram tuje Szmaragd 15 szt, a że chciałbym umozliwić im jak najbardziej prawidłowy rozwój, dlatego ten post.
Mam dla nich przeznaczony fragment ogrodu (który powstaje pomalutku ale od czegoś trzeba zacząć) o szerokości 9x1 m, jeszcze jest tam pozostałość po trawniku, i tu mam plany które pewnie zostaną zweryfikowane !
*1-najpierw chcę usunąć całą darń
*2-całość przekopię na głębokość szpadla i usunę wszystko co może póżniej kiełkować
*3-następnie planuję jeszcze raz to przekopać z domieszką kory sosnowej , torfu i kompostu(pH gleby powyżej 7)
*4-po zasadzeniu położę agrowłókninę-czarną aby uniemożliwić wzrost chwastów
*5-całość przysypię grubą wastwą kory sosnowej
*6-ponieważ gleba jest miernej jakości, piaskowa i z szybką tendencją do wysychania dlatego chcę wykorzystać stare i dziurawe węże do podlewnia , które chciałbym umieścić pod wartwą kory lub pod agrowłókniną. Podłączenie bardzo niskiego ciśnienia wody spowoduje, że woda będzie dostawać się szyciej do korzeni a jej straty będą minimalne.
Mam jeszcze pytanie odnośnie stosowania siarczanu amonu który to ponoć pomaga w zachowniu w miarę kwaśnego pH gleby , pytałem w kilku szkółkach z roślinami , jedni zalecają a inni nie (moje pH powyżej 7)
Nie wiem czy moje plany przejdą , ale przynajmniej pewnie czegoś nowego się dowiem.
Bardzo podobają mi się zdjęcia ogrodów na forum , myśle że kiedyś też pewnie swoje podeślę!
Póki co "nowonarodzony" (fajna ksywka) Pozdrawiam M
W tym tygodniu odbieram tuje Szmaragd 15 szt, a że chciałbym umozliwić im jak najbardziej prawidłowy rozwój, dlatego ten post.
Mam dla nich przeznaczony fragment ogrodu (który powstaje pomalutku ale od czegoś trzeba zacząć) o szerokości 9x1 m, jeszcze jest tam pozostałość po trawniku, i tu mam plany które pewnie zostaną zweryfikowane !
*1-najpierw chcę usunąć całą darń
*2-całość przekopię na głębokość szpadla i usunę wszystko co może póżniej kiełkować
*3-następnie planuję jeszcze raz to przekopać z domieszką kory sosnowej , torfu i kompostu(pH gleby powyżej 7)
*4-po zasadzeniu położę agrowłókninę-czarną aby uniemożliwić wzrost chwastów
*5-całość przysypię grubą wastwą kory sosnowej
*6-ponieważ gleba jest miernej jakości, piaskowa i z szybką tendencją do wysychania dlatego chcę wykorzystać stare i dziurawe węże do podlewnia , które chciałbym umieścić pod wartwą kory lub pod agrowłókniną. Podłączenie bardzo niskiego ciśnienia wody spowoduje, że woda będzie dostawać się szyciej do korzeni a jej straty będą minimalne.
Mam jeszcze pytanie odnośnie stosowania siarczanu amonu który to ponoć pomaga w zachowniu w miarę kwaśnego pH gleby , pytałem w kilku szkółkach z roślinami , jedni zalecają a inni nie (moje pH powyżej 7)
Nie wiem czy moje plany przejdą , ale przynajmniej pewnie czegoś nowego się dowiem.
Bardzo podobają mi się zdjęcia ogrodów na forum , myśle że kiedyś też pewnie swoje podeślę!
Póki co "nowonarodzony" (fajna ksywka) Pozdrawiam M
Odnośnie tego "zakwaszania gleby" to nie mam pojęcia .... niektórzy uważają że tuje lubią glebę właśnie zasadową, inni że tak jak większość iglaków kwasową. Ja w tym roku podsypałem tuje nawozem do iglaków o pH kwaśnym i póki co wszystko jest w porządku. Odnośnie reszty twojego "planu" wszystko też jest okey, ale wydaje mi się że skoro chcesz kłaść czarną agrowłókninę, to chyba wystarczy jedynie przekopać glebę, bez konieczności "grzebania" się w niej w poszukiwaniu chwastów czy czegoś podobnego. Ja mam korę wokół iglaków drugi rok, czasem coś mi tam wykiełkuje i muszę usunąć ale zbyt często się to nie zdarza. Jeśli u Ciebie będzie i włóknina i kora to chyba bez sensu się trudzić Wink
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Ja mam jeszcze jedną wątpliwość, względem punktu
*2-całość przekopię na głębokość szpadla i usunę wszystko co może póżniej kiełkować
Żebyś się nawet najbardziej starał, nie dasz rady Tzn. przekop, oczywiście, należy, ale usunąć nasion chwastów nie będziesz w stanie. Nie zamierzasz chyba wyparzać, czy wygotowywać ziemi? Tak więc przygotuj się na to, że wyciągnięte na wierzch nasiona na pewno skiełkują, bo tak musi być
Na pocieszenie dodam, że młode chwasty łatwo się usuwa No i ta włóknina, i kora, super!
Na twoim miejscu zwróciłabym uwagę nie na to, co może skiełkować, a raczej na chwasty trwałe, taki perz np. Wykop widłami szerokozębnymi wszystkie kłącza perzu! Perz korzeni się na głębokość i metra, niestety, i odrasta z każdego kawałka kłącza, jest diabelnie żywotny. I tu upatrywałabym największe zagrożenie dla nowych krzewów,bo walka z perzem na zagospodarowanej już rabacie jest o wiele trudniejsza, niż na nowozakładanej.
Powodzenia!
*2-całość przekopię na głębokość szpadla i usunę wszystko co może póżniej kiełkować
Żebyś się nawet najbardziej starał, nie dasz rady Tzn. przekop, oczywiście, należy, ale usunąć nasion chwastów nie będziesz w stanie. Nie zamierzasz chyba wyparzać, czy wygotowywać ziemi? Tak więc przygotuj się na to, że wyciągnięte na wierzch nasiona na pewno skiełkują, bo tak musi być
Na pocieszenie dodam, że młode chwasty łatwo się usuwa No i ta włóknina, i kora, super!
Na twoim miejscu zwróciłabym uwagę nie na to, co może skiełkować, a raczej na chwasty trwałe, taki perz np. Wykop widłami szerokozębnymi wszystkie kłącza perzu! Perz korzeni się na głębokość i metra, niestety, i odrasta z każdego kawałka kłącza, jest diabelnie żywotny. I tu upatrywałabym największe zagrożenie dla nowych krzewów,bo walka z perzem na zagospodarowanej już rabacie jest o wiele trudniejsza, niż na nowozakładanej.
Powodzenia!
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Dziękuję za odpowiedz , może faktycznie troszkę przesadziłem z tym opisem bo i tak pewnie nie sprostłbym zadaniu całkowicie tak dak do końca , ale chodziło mi o pozbycie się wszystkiego co niepotrzebne
Dzisiaj sadziłem jabłonie i zauważyłem że wystarczy wykopać darń aby uzyskać w miarę czystą glebkę
Jedna rzecz mnie cieszy - praktycznie brak perzu i troszkę mlecza
Tuje juz mam , czekam tylko na woly i ładny dzionek 8)
pozdrawiam m
Dzisiaj sadziłem jabłonie i zauważyłem że wystarczy wykopać darń aby uzyskać w miarę czystą glebkę
Jedna rzecz mnie cieszy - praktycznie brak perzu i troszkę mlecza
Tuje juz mam , czekam tylko na woly i ładny dzionek 8)
pozdrawiam m
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Podsypanie korą - dobrze, ogranicza rozwój chwastów i utrzymuje wilgoć.
Paprochy - co rozumiesz przez paprochy? Ścinki trawy, czy śmieci? Jeśli jest już kora, to nie ma potrzeby dodatkowego mulczowania.
Podlewanie codzienne - źle. Rozpieszczasz je i nie zmuszasz do wytworzenia prawidłowego systemu korzeniowego. Nie czują takiej potrzeby, bo wodę dostają od Ciebie.
Co to jest "żut"?
Paprochy - co rozumiesz przez paprochy? Ścinki trawy, czy śmieci? Jeśli jest już kora, to nie ma potrzeby dodatkowego mulczowania.
Podlewanie codzienne - źle. Rozpieszczasz je i nie zmuszasz do wytworzenia prawidłowego systemu korzeniowego. Nie czują takiej potrzeby, bo wodę dostają od Ciebie.
Co to jest "żut"?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 15 lut 2009, o 18:40
Tuje Pytanie;;
Witam mam ok 60tuj i miejsce u babci w ktorych chcialbym je posadzic w doniczkach, poniewaz w miejscu gdzie chce je posadzic jak podrosna jest jeszcze budowa, wiec pytanie moje jest takie czy mozna swobodnie zostawic tuje takie wkopane w doniczkach w ziemi maja wysokosc 30cm czy na zime zamarzna ?wiem ze jeszcze jest czas ale ciagle sie zastanawiam dodam ze jestem lajkiem i moze mi ktos doradzi jak je zostawic w doniczkach na zime. Pozdrawiam
Ja tej zimy zostawiłem nieosłonietą ani nie okopcowaną kosodrzewie, tuje danice, dwa szczepione iglakii pare innych. Nic im sie nie stało jednak stały w osłonietym od wiatru miejscu i były przysypane sniegiem. Myśle że jeśli wkopiesz doniczki z tujami do ziemi to nic im tez sie nie stanie, pamietaj jednak aby je podlewac w lecie ale bez przesady.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 15 lut 2009, o 18:40