Wiejski po przejściach cz.36
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Jestem wpisuję się by nie uciekł mi ten galopujący wątek. Mam nadzieję już na bieżąco podziwiać małopolskie niebo i to co pod nim pięknego się dzieję
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu pozbieram ile się da i na pewno o tobie nie zapomnę ... kochana deszczyk się uwziął na mój ogródek i trawa już w nim brązowa a nie zielona Już podlewam tylko to co najważniejsze... reszta musi sobie radzić , bo rachunki za wodę by mnie zjadły Przedostatnia fotka to prawdziwa wizytówka Twojego "Szaliczka"
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42278
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witam!
Tym co domagali się wolności dla kaczek obwieszczam, że zostały do niej zmuszone, bo wcale nie chciały skorzystać z otwartej bramki! Jak już wyszły to teraz chciałyby szybko wrócić do woliery to nie to co kury ...tylko patrzą jak uciec i już na grządki drapać
Lucynko oczywiście róże wychwaliłaś
Pogoda bez zmian chmurki i chyba będzie upalnie ale duszno. Ogród zarośnięty i pewnie jesienią i wiosna sporo trzeba będzie przerzedzić
Dobrego dnia
Alicjo zapraszam serdecznie! chociaż z niebem teraz bywa różnie, bo zarówno wschód jak i zachód uciekł z mojego pola widzenia i musiałabym kawałek pomaszerować w stronę słońca, a jakoś nie bardzo mi się chce. Wolę poczekać Rano już nie wstaję przez wschodem....bo też mi się nie chce
W zamian za niebiańskie widoki proponuję kaczki
Ewuniu ja jeszcze nie mam kanalizacji i tylko w tym wypadku cieszę się z tego, bo podlewanie tańsze ale wywóz szamba nas zjada Zbieraj kochana zbieraj ...i co w moim przyrzeczeniem że nie będę tyle siała na wiosnę No tak wygląda mój ogródek proszę wycieczki po prawej kwiatki i po lewej wszędzie kwiatki
Dobrego dnia!
Tym co domagali się wolności dla kaczek obwieszczam, że zostały do niej zmuszone, bo wcale nie chciały skorzystać z otwartej bramki! Jak już wyszły to teraz chciałyby szybko wrócić do woliery to nie to co kury ...tylko patrzą jak uciec i już na grządki drapać
Lucynko oczywiście róże wychwaliłaś
Pogoda bez zmian chmurki i chyba będzie upalnie ale duszno. Ogród zarośnięty i pewnie jesienią i wiosna sporo trzeba będzie przerzedzić
Dobrego dnia
Alicjo zapraszam serdecznie! chociaż z niebem teraz bywa różnie, bo zarówno wschód jak i zachód uciekł z mojego pola widzenia i musiałabym kawałek pomaszerować w stronę słońca, a jakoś nie bardzo mi się chce. Wolę poczekać Rano już nie wstaję przez wschodem....bo też mi się nie chce
W zamian za niebiańskie widoki proponuję kaczki
Ewuniu ja jeszcze nie mam kanalizacji i tylko w tym wypadku cieszę się z tego, bo podlewanie tańsze ale wywóz szamba nas zjada Zbieraj kochana zbieraj ...i co w moim przyrzeczeniem że nie będę tyle siała na wiosnę No tak wygląda mój ogródek proszę wycieczki po prawej kwiatki i po lewej wszędzie kwiatki
Dobrego dnia!
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu śliczne róże,zresztą dzwonki też mnie zauroczyły
Z tym zarośnięciem mam podobnie, zawsze moje roślinki miały swoją miejscówkę a w tym roku wszystko się przemieszało bo roślinki się porozrastały w kierunkach nie zawsze zaplanowanych, ale tak to już jest jak w odpowiednim momencie nie przypilnuję. Trudno w następnym roku będzie lepiej , chyba
Kaczuchy coraz bardziej się ośmielają i dobrze
Z tym zarośnięciem mam podobnie, zawsze moje roślinki miały swoją miejscówkę a w tym roku wszystko się przemieszało bo roślinki się porozrastały w kierunkach nie zawsze zaplanowanych, ale tak to już jest jak w odpowiednim momencie nie przypilnuję. Trudno w następnym roku będzie lepiej , chyba
Kaczuchy coraz bardziej się ośmielają i dobrze
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu ogród wygląda jak zaczarowany a i jeszcze widzę elementy patriotyczne Kaczuchy fajne
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu ale Ślaz piżmowy jest wieloletni... posiejesz raz i masz najważniejsze dla niego to suche słoneczne miejsce... taki hardy zwolennik suszy Kaczuchy urocze ...i co tam z tym płotem ??? Ja za to szukam nasionek takiej roślinki Alonsoa nawet zamówiłam w sklepie razem z różowym Ślazem, ale napisali ze im się skończyły... No cóż i tak bywa ... przeszukałam inne sklepy i allegro ,ale brak
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu witam miło
Róża Marysia jest najpiękniejsza i ten jej niesamowity kolorek, taki fiolet mi się ogromnie podoba A duet z czerwoną, to prawdę mówiąc jak dla mnie ładne połączenie Fiolety pasują do wielu kolorów
Takie niebo, jak na Twoim zdjęciu, to lubiłam za dzieciaka oglądać na wakacjach i wymyślać, która chmurka jest owieczką, która kózką, która smokiem. Do tej pory jak znudzi mnie jazda na fotelu pasażera autostradą, patrzę i wymyślam, co tam leci po niebie.
Więc piszesz, że kaczuchy takie domatorki są i nie pchają się na szeroki świat, ale może jak się zadomowią bardziej, to ciekawość popchnie je w ogród, na szukanie ślimakowych przysmaków A trawniczek też przykoszą, jak gęsi, czy kaczki raczej murawy nie skracają?
Mam tą samą sytuację z kanalizacją, której u mnie nie ma. Cieszy mnie tańsza woda, ale jak kiedyś przyjdzie i do nas cywilizacja, to chyba studnia stanie się koniecznością, biorąc pod uwagę ile wody mi schodzi na ogród A najbardziej podoba mi się studnia z kręgów, z kołowrotkiem, z drewnianym daszkiem
Maryś, tak jak pisałam pomidorek był pyszny, bo pierwszy, ale ja również na wiosnę jestem amatorką kanapek z masłem i pierwszym szczypiorkiem, normalnie delikatesy
Róża Marysia jest najpiękniejsza i ten jej niesamowity kolorek, taki fiolet mi się ogromnie podoba A duet z czerwoną, to prawdę mówiąc jak dla mnie ładne połączenie Fiolety pasują do wielu kolorów
Takie niebo, jak na Twoim zdjęciu, to lubiłam za dzieciaka oglądać na wakacjach i wymyślać, która chmurka jest owieczką, która kózką, która smokiem. Do tej pory jak znudzi mnie jazda na fotelu pasażera autostradą, patrzę i wymyślam, co tam leci po niebie.
Więc piszesz, że kaczuchy takie domatorki są i nie pchają się na szeroki świat, ale może jak się zadomowią bardziej, to ciekawość popchnie je w ogród, na szukanie ślimakowych przysmaków A trawniczek też przykoszą, jak gęsi, czy kaczki raczej murawy nie skracają?
Mam tą samą sytuację z kanalizacją, której u mnie nie ma. Cieszy mnie tańsza woda, ale jak kiedyś przyjdzie i do nas cywilizacja, to chyba studnia stanie się koniecznością, biorąc pod uwagę ile wody mi schodzi na ogród A najbardziej podoba mi się studnia z kręgów, z kołowrotkiem, z drewnianym daszkiem
Maryś, tak jak pisałam pomidorek był pyszny, bo pierwszy, ale ja również na wiosnę jestem amatorką kanapek z masłem i pierwszym szczypiorkiem, normalnie delikatesy
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, może kaczuszki nieśmiałe i domatorki, dlatego wolą swój kącik. A kury, to wiadomo - "powsinogi"
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Pięknie zagospodarowane
U mnie też te 'dziwne lilie" tak mają... no ale grunt, że kwitną!
U mnie też te 'dziwne lilie" tak mają... no ale grunt, że kwitną!
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Fajne kaczki, takie dekoracyjne . Żeby im ślimaki spasowały.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marie Viaud jaka jest obsypana kwiatami. Cudne ma bukieciki Ale to jakaś wielgaśna różyca Dobrze, że u Ciebie może się porozpychać, bo widać, że jej to odpowiada
Maryskiu, zbierzesz nasiona zrostki? No, spodobała mi się
Maryskiu, zbierzesz nasiona zrostki? No, spodobała mi się
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42278
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witam!
Kolejny piękny letni dzień, a temperatura ma być powyżej 30 st!
Julciu czasem trudno okiełznać rośliny bo jest rok że ładnie się rozrastają, a jest rok kiedy wegetują! wszystko zależy od warunków, ciepła i padającego deszczu. Jak się nie podzieli roślin w odpowiednim momencie to potem już lepiej tego nie robić bo straci się całą roślinę
Dzwonki chyba się wyjaśniły, bo dzisiaj zakwitł kolejny i ten rzeczywiście wygląda jak zrostka, a ten fioletowy to chyba zwykły dzwonek dwuletni.
Kaczki są pocieszne! Dobrego dnia Julciu
Mariuszu ogród szaleje, bo to pełnia sezonu. Cieszę się, że Ci się podoba
Ewciu zobaczymy jak to u mnie będzie? czy też raz posiany zostanie. U mnie ciężka glina i jak zima nie sprzyjająca, to czasem nasiona czy siewki marzną Piszesz suche miejsce a glina nie zawsze jest sucha czasem trzyma długo wilgoć.
Alonsoa to u nas roślina jednoroczna, więc nie czas może na nasiona. Z pewnością kupisz je przed wiosną. Ja jej nigdy nie miałam.
Aguniu Marie Viaud to róża niezbyt odporna na mróz, a jednak nic jej nie zaszkodziło tej zimy i nie cięłam nawet jednej gałązki a pąkami jest zasypana, niestety kwitnie tylko raz Nigdy nie próbowałam jej ukorzeniać, czas to zmienić!
Zabawę z chmurami uprawiałyśmy kiedyś i tu na FO...każda widziała w nich coś innego
Kaczki nie odstępują miejsca gdzie mieszkają kury z jednej strony dobrze, bo nie wyjdą jak kury ale z drugiej strony ślimaki do nich nie przyjdą Trawkę skubią, ale nie jakoś namiętnie
Miałam na poprzedniej działce kopaną studnię na 7 kręgów, ale czy teraz jeszcze takie kopią? U nas gleba przerośnięta kamieniami to panowie trochę narzekali. Wzięliśmy takiego brata z Klasztoru na Bielanach, przyjechał z różdżką i szukał wody, a potem włożył w moje ręce różdżkę i powiedział że mam również takie zdolności. Nigdy potem nie próbowałam więcej. Teraz chyba świdrem to załatwiają.
U mnie też dojrzewa pomidorek z krzaczka dostanego od Irenki Rzepki Teraz zajadam się chlebem z białym serem i truskawkami...próbowałaś? pycha
Basiu kaczuszki dla mnie są jakby inteligentniejsze, a kury to dinozaury Jak im daję coś dobrego to się zabić chcą, za grosz kultury osobistej
Mariolko o to dobrze, że nie tylko u mnie tak lilie rosną. Miałam w dwóch miejscach łan lilii, teraz tylko w jednym pojedyncze
Asiu muszą niestety odważyć się i poszukać ślimaków, bo one siedzą w miejscach zacisznych, a nie na środku ścieżki
Iwonko róża ma miejscówkę, która jej spasowała a i miejsca ma sporo więc niech się rozrasta! Mnie się bardzo podoba i co roku czekam na to kwitnienie. Tak samo jak na Lykkefunda i Semiplenę. Rano jak przemierzam drogę do kurnika witają mnie wspaniałe, delikatne zapachy tychże róż
Oczywiście zbiorę nasiona, ale już widzę że fioletowy będzie jeden dzwonek, a zrostka dopiero teraz rozkwita, ta się zgadza z opisami!
a to efekt dzisiejszego spaceru przez ogród!
Semiplena
uwodzicielki Casanova
Rhapsody in Blue
Winchester Cathedral
Sally Holmes
Bonica
Dames de Chenonceau.
Mozart
Schneewittchen
Lavaglut
i kończąca kwitnienie Lykkefund, serwetkowa różyczka i cudownym delikatnym cytrynowym zapachu!
Dobrego dnia! u mnie mocno się zachmurzyło, a w Warszawie podobno potężna ulewa
Kolejny piękny letni dzień, a temperatura ma być powyżej 30 st!
Julciu czasem trudno okiełznać rośliny bo jest rok że ładnie się rozrastają, a jest rok kiedy wegetują! wszystko zależy od warunków, ciepła i padającego deszczu. Jak się nie podzieli roślin w odpowiednim momencie to potem już lepiej tego nie robić bo straci się całą roślinę
Dzwonki chyba się wyjaśniły, bo dzisiaj zakwitł kolejny i ten rzeczywiście wygląda jak zrostka, a ten fioletowy to chyba zwykły dzwonek dwuletni.
Kaczki są pocieszne! Dobrego dnia Julciu
Mariuszu ogród szaleje, bo to pełnia sezonu. Cieszę się, że Ci się podoba
Ewciu zobaczymy jak to u mnie będzie? czy też raz posiany zostanie. U mnie ciężka glina i jak zima nie sprzyjająca, to czasem nasiona czy siewki marzną Piszesz suche miejsce a glina nie zawsze jest sucha czasem trzyma długo wilgoć.
Alonsoa to u nas roślina jednoroczna, więc nie czas może na nasiona. Z pewnością kupisz je przed wiosną. Ja jej nigdy nie miałam.
Aguniu Marie Viaud to róża niezbyt odporna na mróz, a jednak nic jej nie zaszkodziło tej zimy i nie cięłam nawet jednej gałązki a pąkami jest zasypana, niestety kwitnie tylko raz Nigdy nie próbowałam jej ukorzeniać, czas to zmienić!
Zabawę z chmurami uprawiałyśmy kiedyś i tu na FO...każda widziała w nich coś innego
Kaczki nie odstępują miejsca gdzie mieszkają kury z jednej strony dobrze, bo nie wyjdą jak kury ale z drugiej strony ślimaki do nich nie przyjdą Trawkę skubią, ale nie jakoś namiętnie
Miałam na poprzedniej działce kopaną studnię na 7 kręgów, ale czy teraz jeszcze takie kopią? U nas gleba przerośnięta kamieniami to panowie trochę narzekali. Wzięliśmy takiego brata z Klasztoru na Bielanach, przyjechał z różdżką i szukał wody, a potem włożył w moje ręce różdżkę i powiedział że mam również takie zdolności. Nigdy potem nie próbowałam więcej. Teraz chyba świdrem to załatwiają.
U mnie też dojrzewa pomidorek z krzaczka dostanego od Irenki Rzepki Teraz zajadam się chlebem z białym serem i truskawkami...próbowałaś? pycha
Basiu kaczuszki dla mnie są jakby inteligentniejsze, a kury to dinozaury Jak im daję coś dobrego to się zabić chcą, za grosz kultury osobistej
Mariolko o to dobrze, że nie tylko u mnie tak lilie rosną. Miałam w dwóch miejscach łan lilii, teraz tylko w jednym pojedyncze
Asiu muszą niestety odważyć się i poszukać ślimaków, bo one siedzą w miejscach zacisznych, a nie na środku ścieżki
Iwonko róża ma miejscówkę, która jej spasowała a i miejsca ma sporo więc niech się rozrasta! Mnie się bardzo podoba i co roku czekam na to kwitnienie. Tak samo jak na Lykkefunda i Semiplenę. Rano jak przemierzam drogę do kurnika witają mnie wspaniałe, delikatne zapachy tychże róż
Oczywiście zbiorę nasiona, ale już widzę że fioletowy będzie jeden dzwonek, a zrostka dopiero teraz rozkwita, ta się zgadza z opisami!
a to efekt dzisiejszego spaceru przez ogród!
Semiplena
uwodzicielki Casanova
Rhapsody in Blue
Winchester Cathedral
Sally Holmes
Bonica
Dames de Chenonceau.
Mozart
Schneewittchen
Lavaglut
i kończąca kwitnienie Lykkefund, serwetkowa różyczka i cudownym delikatnym cytrynowym zapachu!
Dobrego dnia! u mnie mocno się zachmurzyło, a w Warszawie podobno potężna ulewa
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Wszystko teraz wręcz eksploduje kolorami piękne ostatnie zdjęcie
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia