Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Dobór jabłoni oraz podkładek do sadu przydomowego
Witam.
Jesienią planuję założyć sad przydomowy. Zdecydowaną większość powierzchni sadu, chciałbym obsadzić jabłoniami. Owoce z nich pozyskane, wykorzystane będą na własne potrzeby ( soki, przetwory itp). Przeglądając ofertę różnych szkółek drzew owocowych do sadu wybrałem wstępnie następujące odmiany:
Jabłoń czerwona ( czerwony miąższ)
Ananas Berżenicki
Elstar
Złota Reneta
Szara Reneta
Cesarz Wilhelm
Gala
Jonagold
Starking
Ziemia, na której będę zakładał sad nie jest zbyt żyzna, dlatego chciałbym się Was poradzić, czy podkładka M-26 będzie odpowiednia? Dodam, że chciałbym prowadzić drzewka do wysokości około 2,5-3m, oraz stosować możliwie jak najmniej oprysków. Proszę również o porady, czy odmiany, które wybrałem będą odpowiednie do sadu przydomowego oraz jaki rozstaw przy sadzeniu zastosować ( z każdej odmiany chciałbym po 4-5 szt). Z góry bardzo dziękuję za pomoc
Jesienią planuję założyć sad przydomowy. Zdecydowaną większość powierzchni sadu, chciałbym obsadzić jabłoniami. Owoce z nich pozyskane, wykorzystane będą na własne potrzeby ( soki, przetwory itp). Przeglądając ofertę różnych szkółek drzew owocowych do sadu wybrałem wstępnie następujące odmiany:
Jabłoń czerwona ( czerwony miąższ)
Ananas Berżenicki
Elstar
Złota Reneta
Szara Reneta
Cesarz Wilhelm
Gala
Jonagold
Starking
Ziemia, na której będę zakładał sad nie jest zbyt żyzna, dlatego chciałbym się Was poradzić, czy podkładka M-26 będzie odpowiednia? Dodam, że chciałbym prowadzić drzewka do wysokości około 2,5-3m, oraz stosować możliwie jak najmniej oprysków. Proszę również o porady, czy odmiany, które wybrałem będą odpowiednie do sadu przydomowego oraz jaki rozstaw przy sadzeniu zastosować ( z każdej odmiany chciałbym po 4-5 szt). Z góry bardzo dziękuję za pomoc
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Gala, elstar, jonagold, starking to bardzo parcholubne odmiany więc trochę się to kłóci z tym mało oprysków.
Podkładka m26 może być, rozstawa ok. 3m.
Podkładka m26 może być, rozstawa ok. 3m.
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Tak jest, wyżej wymienione są dyskusyjne. Na M26 dadzą radę, mogą być, ale.
Ziemia jeśli niebogata, M26 będzie wymagać nawożenia (żaden problem, byle dać) i ewentualnie podlania w suszę.
Odmiany:
Ananas Berżenicki - wymaga nawożenia i wody, ale zwłaszcza wymaga zapylacza odpowiedniego. Najlepsza Oliwka Inflancka (papierówka) którą zresztą warto do zestawu dodać, z nią gdy miejsce/klimat suche latem ten sam kłopot co z Ananasem - trzeba podlać. Owoc rośnie latem gdy akurat gorąco, na sucho wyjdzie mniej smacznie.
Elstar - wrażliwy, wymaga ciepłego sezonu, ale bardzo smaczny, warto. Złota Reneta - tak samo; Szara odporniejsza.
Cesarz Wilhelm - nie żaden to cud smakowo, odmiana handlowa: ładny wyrównany owoc. W chłodniejszym czy suchszym na północy dobrej jakości nie osiąga.
Gala - produkcyjna do gęstych strzyżonych mocno sadów produkcyjnych: wiąże za dużo owocu, co przy silnym cięciu zaletą, a w ogródku niekoniecznie; trzeba przycinać i przerzedzać by nie zdrobniały.
Jonagold - triploid, nie zapyla reszty, ciepłolubny, wrażliwy. Zamiast niego znacznie lepiej jest dać Jonathana (rodzic), owoc mniejszy lecz równej lub lepszej klasy, plenny. Tylko trudno kupić.
Starking - bardzo dobry na zimowe przechowywanie. Jeśli nie to jest celem to też można coś poręczniejszego.
Ziemia jeśli niebogata, M26 będzie wymagać nawożenia (żaden problem, byle dać) i ewentualnie podlania w suszę.
Odmiany:
Ananas Berżenicki - wymaga nawożenia i wody, ale zwłaszcza wymaga zapylacza odpowiedniego. Najlepsza Oliwka Inflancka (papierówka) którą zresztą warto do zestawu dodać, z nią gdy miejsce/klimat suche latem ten sam kłopot co z Ananasem - trzeba podlać. Owoc rośnie latem gdy akurat gorąco, na sucho wyjdzie mniej smacznie.
Elstar - wrażliwy, wymaga ciepłego sezonu, ale bardzo smaczny, warto. Złota Reneta - tak samo; Szara odporniejsza.
Cesarz Wilhelm - nie żaden to cud smakowo, odmiana handlowa: ładny wyrównany owoc. W chłodniejszym czy suchszym na północy dobrej jakości nie osiąga.
Gala - produkcyjna do gęstych strzyżonych mocno sadów produkcyjnych: wiąże za dużo owocu, co przy silnym cięciu zaletą, a w ogródku niekoniecznie; trzeba przycinać i przerzedzać by nie zdrobniały.
Jonagold - triploid, nie zapyla reszty, ciepłolubny, wrażliwy. Zamiast niego znacznie lepiej jest dać Jonathana (rodzic), owoc mniejszy lecz równej lub lepszej klasy, plenny. Tylko trudno kupić.
Starking - bardzo dobry na zimowe przechowywanie. Jeśli nie to jest celem to też można coś poręczniejszego.
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Jonathan wcale nie jest taki prosty w uprawie. Mączniak go uwielbia i szarogęsi się jak u siebie. Dwa lata bez ochrony i wszystkie pędy zajęte. Owoc smaczny, poręczny, ale przy przechowywaniu podatny na plamistość Jonathana.
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Kwestia warunków; z tymi południowcami u nas różnie bywa, tak w ogóle. Jedyny sposób to wypróbować które sobie radzą u kogoś, najwyżej się nieudaczniki przeszczepi.
U mnie mączniaka nie widywałem, zresztą Jonatany, jak i Starkingi, właśnie dojadamy. Plamistość to rzecz wapnia i mikro, musi mieć.
U mnie mączniaka nie widywałem, zresztą Jonatany, jak i Starkingi, właśnie dojadamy. Plamistość to rzecz wapnia i mikro, musi mieć.
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Rosynant dziękuję za obszerną wypowiedź. Jeśli chodzi o kwestie nawodnienia to w sadzie będzie zamontowane nawadnianie kropelkowe, więc może nie będzie tak źle w przypadku braku opadów deszczu. Co do podkładki M-26 to nie jestem do końca przekonany czy to najlepsza podkładka do sadu przydomowego. Głównie zależy mi, aby drzewa nie były zbyt wysokie, ale mimo wszystko dobrze ukorzenione. Czy lepsza niż M-16 byłaby P-14?
Odnośnie zamiany Jonagolda i Cesarza Wilhelma, czy można je wymienić na np. odmianę Freedom? Spotkałem się z opinią, że jest to dobra odmiana dla amatorów sadownictwa.
-- 22 cze 2021, o 21:59 --
jagusia111 jakie są Twoim zdaniem najlepsze odmiany do sadu przydomowego?
Odnośnie zamiany Jonagolda i Cesarza Wilhelma, czy można je wymienić na np. odmianę Freedom? Spotkałem się z opinią, że jest to dobra odmiana dla amatorów sadownictwa.
-- 22 cze 2021, o 21:59 --
jagusia111 jakie są Twoim zdaniem najlepsze odmiany do sadu przydomowego?
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Ja bym Ci np. poleciła Florinę. Chyba najodporniejsza w tej chwili na rynku na parcha, inne robactwo to wiadomo, trzeba pryskać. Dobrze się przechowuje, może nie ma wykwintnych walorów smakowych, ale nie jest też zła.
Drugi typ Rubinola - odporna na mączniaka, dość odporna na parcha, bardzo smaczna.
Szara reneta może oczywiście być.
Rajka też z parchoodpornych, krzyżówka z szampionem, dość dobra.
Jeśli jadłeś Freedoma i Ci smakuje to może być. U nas mówią, ze smakuje jak ziemniak .
Wszystkie minimum oprysków na parcha wymagają, poza tym mszyca, zwójki, owocówki to już obowiązkowo. Częstotliwość zależy od sezonu i pogody.
Drugi typ Rubinola - odporna na mączniaka, dość odporna na parcha, bardzo smaczna.
Szara reneta może oczywiście być.
Rajka też z parchoodpornych, krzyżówka z szampionem, dość dobra.
Jeśli jadłeś Freedoma i Ci smakuje to może być. U nas mówią, ze smakuje jak ziemniak .
Wszystkie minimum oprysków na parcha wymagają, poza tym mszyca, zwójki, owocówki to już obowiązkowo. Częstotliwość zależy od sezonu i pogody.
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Szczegółowo podkładki to kwestia gleby i warunków, jak się dokłądnie wie co się ma... M26 jest jednak uniwersalna raczej. Wszystkie półkarłowe dają z grubsza podobne wielkością drzewa, czyli pół normalnego. Ja wolę silne, nie na ledwie trzy metry, a półkarły mi na górce wywraca; no a poza tym nie opryskuję więc chorowitych nie lubię
Pułaski/Freedom jest całkiem smaczny, sąsiadki bardzo chwalą, ale pamiętajmy że smak od klimatu zależy; jesienny, nie na przechowanie - góra na grudzień wytrzyma. Rośnie dość silnie, acz korona raczej niska gdyż rozkłada się, konary ma 'miękkie', obwisają. Płodny. Potrafi zawiązać zbyt dużo i zdrobnieć.
Jak wspomniałem Cesarz Wilchelm może być dobry, jak u kogo warunki, i czy go lubi. Plonuje średnio, ale niezawodnie.
Jonagold mi się nie podoba. Mam na M26 i na karle; i ratował ich już nie będę. Łapią raki, chyba kora wrażliwa na mróz. Rodzi to słabo, a rośnie bardzo silnie. Owoc nie przechowuje się dobrze, to raczej do chłodni, KA.
No i bezużyteczny jako zapylacz, miejsce zajmuje niepotrzebnie.
Pułaski/Freedom jest całkiem smaczny, sąsiadki bardzo chwalą, ale pamiętajmy że smak od klimatu zależy; jesienny, nie na przechowanie - góra na grudzień wytrzyma. Rośnie dość silnie, acz korona raczej niska gdyż rozkłada się, konary ma 'miękkie', obwisają. Płodny. Potrafi zawiązać zbyt dużo i zdrobnieć.
Jak wspomniałem Cesarz Wilchelm może być dobry, jak u kogo warunki, i czy go lubi. Plonuje średnio, ale niezawodnie.
Jonagold mi się nie podoba. Mam na M26 i na karle; i ratował ich już nie będę. Łapią raki, chyba kora wrażliwa na mróz. Rodzi to słabo, a rośnie bardzo silnie. Owoc nie przechowuje się dobrze, to raczej do chłodni, KA.
No i bezużyteczny jako zapylacz, miejsce zajmuje niepotrzebnie.
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Mam świadomość, że nie jestem w stanie uniknąć oprysków w 100%. Chciałbym zminimalizować ich ilość, że względu na to, że owoce będą wyłącznie na potrzeby mojej rodziny. Co do odmiany Freedom, to jedynie o niej czytałem. Nie było mi dane jej spróbować Wiesz może coś o Jabłoni czerwonej? Chciałbym ją u siebie w sadzie, ze względu na kolor miąższu. Niestety w mojej okolicy nikt tej odmiany nie posiada i nie mam skąd zaczerpnąć na jej temat informacji
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Czerwonych jest wiele odmian, jedyne co wspólne to Niedźwieckiego w rodowodzie, owoc zwykle średni, w smaku może kwaskowe w porównaniu do innych.
Oprysków uniknąć można.
Temat szerszy, na teraz pierwsze o co zadbaj to przewiew, niech się korony nie stykają; w razie wątpliwości dodaj metr. W rzędzie, bo rzędy zwykle północ-południe się daje, lecz wiatry z zachodu
P.S. viewtopic.php?p=2933325#p2933325
Oprysków uniknąć można.
Temat szerszy, na teraz pierwsze o co zadbaj to przewiew, niech się korony nie stykają; w razie wątpliwości dodaj metr. W rzędzie, bo rzędy zwykle północ-południe się daje, lecz wiatry z zachodu
P.S. viewtopic.php?p=2933325#p2933325
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3331
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Jonatan z zeszłego roku jeszcze leży, choć zastanawiam się czy będzie jadalny, prawda łapie mączniaka, ale w tym roku oberżnąłem wszystko co miało objawy grzyba ,oprysk siarkolem pomógł i nie było wiele porażonych przyrostów z grzybni zimującej, dodatkowo wycinanie na bieżąco porażonych gałązek.
Prawie 10 miesięcy przechowywania domowym sposobem, piękne nie są, ale w tamtym roku nie miał żadnych oprysków.
Prawie 10 miesięcy przechowywania domowym sposobem, piękne nie są, ale w tamtym roku nie miał żadnych oprysków.
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Zgadzam się w walce z mączniakiem wycinanie porażonych pędów to podstawa, ale tu trzeba systematyczności od wczesnej wiosny przynajmniej do zakończenia wzrostu nowych przyrostów. Można się spokojnie obyć wtedy bez oprysku na tę przypadłość. Siarkol też pomaga, ale bardziej jako działanie zapobiegawcze niż zwalczające. Nie wiem tylko czy tym zdjęciem zachęcisz czy zniechęcisz kolegę do tej odmiany .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3331
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
No cóż nie mam komory z KA, podejrzewam, że Grochówka, Boiken ten to kwasibór podobno, albo Żelaźniak by były dalej piękne i błyszczące. Natomiast to zdjęcie pokazuje realnie, jak jabłka się przechowują , że więdną, dostają plam, gniją itp. A te plamki na jabłku z przodu, to plamistość Jonathana na zdjęciu poniżej ta sama odmiana w grudniu ;)
klik
klik