Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
- wareckiogrodnik
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 6 mar 2021, o 01:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warka, Mazowieckie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Cześć,
Może ktoś podpowiedzieć skąd na liściach takie jasne naleciałości? Na zdjęciu w poście jest przykładowy listek ale te plamy są na prawie każdym krzaczku i czasami nawet dużo bardziej obszerne. Jak mogę temu zaradzić? Z góry dziękuję za pomoc.
Może ktoś podpowiedzieć skąd na liściach takie jasne naleciałości? Na zdjęciu w poście jest przykładowy listek ale te plamy są na prawie każdym krzaczku i czasami nawet dużo bardziej obszerne. Jak mogę temu zaradzić? Z góry dziękuję za pomoc.
Na świecie musi być oczywiście mnóstwo czarów, ale ludzie nie potrafią ich rozpoznać ani ich odprawiać. Może na początek wystarczy mocno uwierzyć, że stanie się coś dobrego i wtedy się spełni. Muszę to wypróbować.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5141
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Takie objawy może powodować zimne powietrze na sadzonkę i bardziej to widać jak rośliny są przegrzane. Tak miałem kiedyś w marcu w ogórkach, gdy pod folią było za gorąco i wietrzyłem chłodnym powietrzem, przy drzwiach tak się zachowały.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- Rowerzysta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 799
- Od: 13 maja 2020, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachód
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Witam,
Posadziłem ok 40 sadzonek pomidora. W różnym terminie. Pomidory trzymam w tych samych warunkach, ale jeden sort (ten najwcześniejszy) dziwnie wygląda. U góry liście podwinięte, a na dole zmieniły kolor. Czy to możliwe żebym przesadził z biohumusem ?
pozdrawiam,
Posadziłem ok 40 sadzonek pomidora. W różnym terminie. Pomidory trzymam w tych samych warunkach, ale jeden sort (ten najwcześniejszy) dziwnie wygląda. U góry liście podwinięte, a na dole zmieniły kolor. Czy to możliwe żebym przesadził z biohumusem ?
pozdrawiam,
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2621
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Żeby cokolwiek poradzić to trzeba byłoby podać więcej szczegółów.
Samo zdjęcie nie wystarczy.
To dotyczy wszystkich,którzy borykają się z kłopotami.
Samo zdjęcie nie wystarczy.
To dotyczy wszystkich,którzy borykają się z kłopotami.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Witam wszystkich
Jestem nowa na forum jak i w tematach ogrodniczych - w zeszłym roku pierwszy raz posadziłam pomidory w doniczkach, nawet nie wiem jakiej odmiany - nie było ani wielkiego sukcesu, ani sromotnej porażki więc w tym roku rozpoczęłam produkcję swoich sadzonek i mam już dosyć wyrośnięte sadzonki Malinowego Rodeo, Vilmy i Malinowego Kapturka - rozstawione na parapetach wschodnich i południowych.
Ostatnio zauważyłam, że na Rodeo pojawiają się na końcówkach liści brązowe brzegi, jakby przesuszone czy spalone - wszystkie krzaczki podlewam podobnie i codziennie, pikowałam je do ziemi warzywnej już z dawką nawozu półroczną wg producenta więc teraz tylko niedawno zaczęłam dodawać biohumus do wody do podlewania. Pozostałe odmiany rosną zdrowo i zaczynają kwitnąć, a te Rodeo nie dość, że strasznie wiotkie to jeszcze te liście... Co może im dolegać? Będę wdzięczna za radę
Jestem nowa na forum jak i w tematach ogrodniczych - w zeszłym roku pierwszy raz posadziłam pomidory w doniczkach, nawet nie wiem jakiej odmiany - nie było ani wielkiego sukcesu, ani sromotnej porażki więc w tym roku rozpoczęłam produkcję swoich sadzonek i mam już dosyć wyrośnięte sadzonki Malinowego Rodeo, Vilmy i Malinowego Kapturka - rozstawione na parapetach wschodnich i południowych.
Ostatnio zauważyłam, że na Rodeo pojawiają się na końcówkach liści brązowe brzegi, jakby przesuszone czy spalone - wszystkie krzaczki podlewam podobnie i codziennie, pikowałam je do ziemi warzywnej już z dawką nawozu półroczną wg producenta więc teraz tylko niedawno zaczęłam dodawać biohumus do wody do podlewania. Pozostałe odmiany rosną zdrowo i zaczynają kwitnąć, a te Rodeo nie dość, że strasznie wiotkie to jeszcze te liście... Co może im dolegać? Będę wdzięczna za radę
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2621
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Ajsza 1990
Witaj!
Po pierwsze nie podlewaj codziennie.
Po drugie piszesz,że ziemia ma nawozu na pół roku w/g producenta,to niepotrzebnie dajesz Biohumus.
Poczytaj o Malinowym Retro jaki to pomidor ( być może nie potrzebuje tyle nawożenia jakie dostaje.)
Tutaj masz sporo wiadomości:
https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=52707
Witaj!
Po pierwsze nie podlewaj codziennie.
Po drugie piszesz,że ziemia ma nawozu na pół roku w/g producenta,to niepotrzebnie dajesz Biohumus.
Poczytaj o Malinowym Retro jaki to pomidor ( być może nie potrzebuje tyle nawożenia jakie dostaje.)
Tutaj masz sporo wiadomości:
https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=52707
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1034
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Hej. Również mam problem z pomidorami a konkretnie z odmiana k149
Pomidory przez cały czas od wschodu były doswietlane ledami 6000k .
Temperatura w dzień około 21 stopni, w nocy czasami spadała do 13.
Dwa dni temu wystawiłem je do mini tunelu foliowego, dodatkowo podlewalem je dwa razy florovitem uniwersalnym w ilości 3ml/l .
Przebarwienia liści występują już długo. Dodatkowo, spod liści jest fioletowy, najprawdopodobniej spowodowany problemami z pobieraniem fosforu, obstawiam niską temperaturę w nocy.
Przez ostatnie 4 dni pomidory na noc chowam do pomieszczenia gdzie w nocy jest 18 stopni.
Najpierw myślałem o złej jakości ziemi, ale raczej inne rozsady by cierpiały.
Doświetlanie i tak dało bardzo dużo, krzaki nie są wybiegnie tak bardzo, choć w poprzednim roku wyglądały dużo ładniej, również było więcej oświetlenia o 1/5.
Dodatkowo na niektórych liściach powstały przepalenia od ledów, zapomniałem podnieść ich wyżej jak do roboty poszedłem .
Myślałem jeszcze o wirusie mozaiki pepino , ale nasiona dezynfekowalem w roztworze 0,8% nadmanganianu potasu , moczyłem je 15 minut.
Dodatkowo czytając publikacje na temat pomidorów , ryzyko przyniesienia wirusa na nasionach pomidora wynosi do 0,5%
Pomidory przez cały czas od wschodu były doswietlane ledami 6000k .
Temperatura w dzień około 21 stopni, w nocy czasami spadała do 13.
Dwa dni temu wystawiłem je do mini tunelu foliowego, dodatkowo podlewalem je dwa razy florovitem uniwersalnym w ilości 3ml/l .
Przebarwienia liści występują już długo. Dodatkowo, spod liści jest fioletowy, najprawdopodobniej spowodowany problemami z pobieraniem fosforu, obstawiam niską temperaturę w nocy.
Przez ostatnie 4 dni pomidory na noc chowam do pomieszczenia gdzie w nocy jest 18 stopni.
Najpierw myślałem o złej jakości ziemi, ale raczej inne rozsady by cierpiały.
Doświetlanie i tak dało bardzo dużo, krzaki nie są wybiegnie tak bardzo, choć w poprzednim roku wyglądały dużo ładniej, również było więcej oświetlenia o 1/5.
Dodatkowo na niektórych liściach powstały przepalenia od ledów, zapomniałem podnieść ich wyżej jak do roboty poszedłem .
Myślałem jeszcze o wirusie mozaiki pepino , ale nasiona dezynfekowalem w roztworze 0,8% nadmanganianu potasu , moczyłem je 15 minut.
Dodatkowo czytając publikacje na temat pomidorów , ryzyko przyniesienia wirusa na nasionach pomidora wynosi do 0,5%
Ostatnio zmieniony 30 kwie 2021, o 22:09 przez jokaer, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: połączenie postów
Powód: połączenie postów
Piotr
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2621
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
rolnik90!
Popatrz tutaj na zdjęcie blansz i odpowiedź Ani kozuli.
Może masz to samo.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 50#p967650
Popatrz tutaj na zdjęcie blansz i odpowiedź Ani kozuli.
Może masz to samo.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 50#p967650
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1034
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Podlewam normalnie, wolę je przesuszyć niż zalać wodą,
Jutro przesadzę je w większe doniczki z inną ziemią.
A jaka jest szansa, że jednak to wirus ?
Jutro przesadzę je w większe doniczki z inną ziemią.
A jaka jest szansa, że jednak to wirus ?
Piotr
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 2 sie 2009, o 12:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Juszczyna, pow. żywiecki
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Dobry!
Otóż wróciłam z 2tygodniowego urlopu )
Większość sadzonek ma się wg mnie dobrze.
gorzej z mikro, są wenus aztek, vilma. Zabrakło im wilgoci bo doniczki za małe i spodek tez mały, a i stały w miejscu najbardziej oświetlonym. nie myślałam, że takie mały tyle wody zużyją.
Przywiędły im liście i z boków sie osuszyły.
Łodygi i stożek wzrostu przetrwały ten ciężki czas.
niektóre kwitną, inne mają pąki kwiatowe.
już widzę że nie bedą taką ozdobą jaką chciałam:(
Mam takie pytanie: w jaki sposób wpłynie to na nie?
Jak z nimi teraż postępować? podlane są już:)
Otóż wróciłam z 2tygodniowego urlopu )
Większość sadzonek ma się wg mnie dobrze.
gorzej z mikro, są wenus aztek, vilma. Zabrakło im wilgoci bo doniczki za małe i spodek tez mały, a i stały w miejscu najbardziej oświetlonym. nie myślałam, że takie mały tyle wody zużyją.
Przywiędły im liście i z boków sie osuszyły.
Łodygi i stożek wzrostu przetrwały ten ciężki czas.
niektóre kwitną, inne mają pąki kwiatowe.
już widzę że nie bedą taką ozdobą jaką chciałam:(
Mam takie pytanie: w jaki sposób wpłynie to na nie?
Jak z nimi teraż postępować? podlane są już:)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10097
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
rolnik90 , ten k/149 z nasion ode mnie ?
Mam jak co roku k/149, zmian na nim nie zaobserwowałam .
Rośnie już w miejscu docelowym .
Skoro podejrzewasz wirusa to sadzonkę zutylizuj z ostrożności .
Piszesz , że sadzonki bywają przesuszane to w takim podłożu dochodzi
do koncentacji składników pokarmowych i ewentualnie przesolenia podłoża.
Dodatkowo są doświetlane co wzmacnia przypalenia .
To takie moje przemyślenia . Zdjęcie u mnie słabo widoczne . Pod lampami
lepiej nie przesuszać . To mniej więcej tak , jak wystawić nie podlaną roślinę
na słońce .
Złoty środek , nie przelewać , ale i nie przesuszać .
Mam jak co roku k/149, zmian na nim nie zaobserwowałam .
Rośnie już w miejscu docelowym .
Skoro podejrzewasz wirusa to sadzonkę zutylizuj z ostrożności .
Piszesz , że sadzonki bywają przesuszane to w takim podłożu dochodzi
do koncentacji składników pokarmowych i ewentualnie przesolenia podłoża.
Dodatkowo są doświetlane co wzmacnia przypalenia .
To takie moje przemyślenia . Zdjęcie u mnie słabo widoczne . Pod lampami
lepiej nie przesuszać . To mniej więcej tak , jak wystawić nie podlaną roślinę
na słońce .
Złoty środek , nie przelewać , ale i nie przesuszać .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1034
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Aniu, nigdy bym nie myślał że zawirusowane nasionka byś mi wysłała
Przesadze je dziś w inną ziemię i doniczkę i odizoluje. Faktem jest że w tym roku mam ziemię od innego producenta. Czy podczas przesadzania usunąć stara ziemię z korzeni, czy normalnie dać z całą bryła, a korzenie w większych doniczkach się rozrosną ?
Przesadze je dziś w inną ziemię i doniczkę i odizoluje. Faktem jest że w tym roku mam ziemię od innego producenta. Czy podczas przesadzania usunąć stara ziemię z korzeni, czy normalnie dać z całą bryła, a korzenie w większych doniczkach się rozrosną ?
Piotr